• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grand Prix Danii dla Jasona Crump

Tomasz Łunkiewicz
28 czerwca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Półmetek rywalizacji przekroczyli uczestnicy Grand Prix na żużlu. Grand Prix Danii na Parken Stadium wygrał Jason Crump. Po pięciu turniejach w walce o tytuł indywidualnego mistrza świata prowadzi Australijczyk, który o 14 punktów wyprzedza swojego rodaka, Leigha Adamsa. Słabo w Kopenhadze wypadli biało-czerwoni. Kibice Lotosu mogą być zadowoleni z postawy Kennetha Bjerre. Stranieri gdańskiej drużyny, startujący z dziką kartą, dotarł do półfinału.

Kibice z Polski, którzy wybrali się do Danii, nie mieli zbyt wielu powodów do zadowolenia. Od fazy eliminacyjnej udział w zawodach rozpoczął Piotr Protasiewicz. Torunianin dwukrotnie ratował się w biegach ostatniej szansy i przeszedł do turnieju głównego. Optymizmem nie nastrajał również występ Tomasza Golloba w wyścigu zapoznawczym. W turnieju głównym nasi zawodnicy wystartowali tylko w dwóch biegach. Protasiewicz dwa razy mijał linię mety na czwartej pozycji. O sporym pechu może mówić Gollob. W wyścigu ostatniej szansy tarnowianin jechał pierwszy, ale upadł Lee Richardson i sędzia przerwał bieg. W powtórce nasz zawodnik najlepiej wyszedł spod taśmy. Niestety, na pierwszym wirażu pojechał za szeroko i po małej wcisnęli się Kenneth Bjerre i Scott Nicholls. Pogoń Golloba nie udała się.

Po raz drugi w tym sezonie w turnieju GP zwyciężył Jason Crump. Australijczyk w klasyfikacji generalnej objął samodzielne przodownictwo. "Crumpie" lubi powtórki. W Kopenhadze wygrał przed rokiem. Trzy razy z rzędu był najszybszy w Pradze. Nad drugim Leighem Adamsem ma czternaście "oczek" przewagi. Na trzecią pozycję awansował Greg Hancock. Duży ścisk panuje na miejscach 6-10. Szósty Gollob ma tylko cztery punkty więcej od dziesiątego Jarosława Hampela, który z powodu kontuzji w Kopenhadze nie startował.

Fani Lotosu z przyjemnością mogli oglądać jazdę "Kenia". Stranieri gdańskiej drużyny otrzymał "dziką kartę" i był jedną z rewelacji zawodów. Kenneth w dobrym stylu przebił się do turnieju głównego. Pierwszy start w czołowej szesnastce mu nie wyszedł, ale później było lepiej. W wyścigu ostatniej szansy najpierw ostro walczył z Richardsonem i gdy już wyprzedził Anglika, ten upadł. W powtórce wykorzystał błąd Golloba. W wyścigu decydującym o awansie do półfinału Bjerre w pokonanym polu zostawił Tony Rockardssona i Mikaela Maxa. W walce o finał Kenneth uległ Crumpowi i Nicki Pedersenowi, ale wyprzedził Adamsa.

Drugą rewelacją turnieju był Kristian Iversen. Rodak Bjerre, który również startował z "dziką kartą", dotarł do półfinału, w którym był trzeci.

W trakcie zawodów nie brakowało upadków. Dwukrotnie z nawierzchnią zapoznał się Nicholls. Drugi upadek miał w półfinale. Na ostatnim wirażu, gdy rywalizował z Andreasem Jonssonem, poderwało mu motocykl i runął na tor. Niewiele brakowało, by ściął Szweda. Olbrzymiego pecha miał Hans Andersen. Duńczyk w biegu ostatniej szansy o wejście do półfinału prowadził przez prawie cztery okrążenia. Na wyjściu z ostatniego wirażu zdefektował motocykl...

Nerwowo było w dziewiętnastej gonitwie. Za pierwszym podejściem N. Pedersen spowodował upadek Crumpa. Mistrz świata długo nie mógł się pogodzić z decyzją sędziego. Rozmowa z arbitrem była bardzo burzliwa. Aż trzykrotnie pod taśmę wyjeżdżali uczestnicy biegu dwudziestego. Najpierw groźnie upadł Rickardsson, a w powtórce awaria motocykla była przyczyną upadku Andersena.

Uczestników cyklu GP czeka teraz prawiedwumiesięczna przerwa. Kolejny turniej, Grand Prix Skandynawii w Goeteborgu, odbędzie się dopiero 21 sierpnia.


Bieg po biegu:
1. Rickardsson, Bjerre, Brhel, Andersen (d)
2. Iversen, Sullivan, Loram, A. Dryml
3. Jensen, Holta, Protasiewicz, L. Dryml
4. Laukkanen, B. Pedersen, Max, Stead
5. A. Dryml, Protasiewicz, Brhel, Stead
6. Andersen, Max, Loram, L. Dryml
7. Rickardsson, B. Pedersen, Jensen, Sullivan
8. Bjerre, Iversen, Laukkanen, Holta
9. N. Pedersen, Hancock, Crump, Nicholls
10. Jonsson, Adams, Gollob, Richardson
11. Max, Jensen, Holta, A. Dryml
12. Andersen, Protasiewicz, Sullivan, Laukkanen
13. N. Pedersen, Rickardsson, Richardson, Protasiewicz
14. Adams, Crump, Jensen, Bjerre
15. Hancock, Andersen, Gollob, B. Pedersen
16. Jonsson, Iveresen, Max, Nicholls (u)
17. Bjerre, Nicholls, Gollob, Richardson (w)
18. B. Pedersen, Max, Jensen, Protasiewicz
19. Hancock, Crump, Iversen, N. Pedersen (w)
20. Adams, Jonsson, Andersen (w), Rickardsson (w)
21. Iversen, Bjerre, Max, Rickardsson
22. N. Pedersen, Nicholls, B. Pedersen, Andersen
23. Hancock, Jonsson, Iversen, Nicholls (u)
24. Crump, N. Pedersen, Bjerre, Adams
25. Crump, Jonsson, Hancock, N. Pedersen (w)


Klasyfikacja generalna
1. J. Crump AUS 94 (20, 25, 8, 16, 25)
2. L. Adams AUS 80 (25, 13, 11, 20, 11)
3. G. Hancock USA 75 (13, 11, 8, 25, 18)
4. T. Rickardsson SZW 69 (18, 18, 18, 8, 7)
5. N. Pedersen DAN 63 (13, 8, 13, 13, 16)
6. T. GOLLOB POL 53 (16, 13, 7, 11, 6)
7. A. Jonsson SZW 52 (5, 7, 7, 13, 20)
8. B. Pedersen DAN 51 (8, 4, 25, 6, 8)
9. L. Richardson ANG 50 (11, 11, 5, 18, 5)
10. J. HAMPEL POL 49 (3, 20, 20, 6, -)
11. R. Sullivan AUS 43 (7, 16, 11, 5, 4)
12. S. Nicholls ANG 31 (5, -, 4, 11, 11)
13. P. PROTASIEWICZ POL 31 (2, 1, 16, 7, 5)
14. M. Loram ANG 27 (8, 4, 6, 7, 7)
15. M. Max SZW 25 (6, 3, 6, 2, 8)
16. B. Brhel CZE 25 (7, 7, 5, 4, 2)
17. J. Jensen DAN 25 (11, 5, 2, 1, 6)
18. R. Holta NOR 24 (6, 8, 1, 5, 4)
19. H. Andersen DAN 23 (4, 6, 3, 3, 7)
20. L. Dryml CZE 14 (3, 6, 2, 2, 1)
21. G. WALASEK POL 13 (-, -, 13, -, -)
22. K. Iversen DAN 13 (-, -, -, -, 13)
23. K. Bjerre DAN 13 (-, -, -, -, 13)
24. A. Dryml CZE 11 (1, 3, 1, 3, 3)
25. K. Laukkanen FIN 9 (1, 1, 3, 1, 3)
26. D. Norris ANG 7 (-, -, -, 7, -)
27. R. DOBRUCKI POL 5 (-, 5, -, -, -)
28. F. Lindgren SZW 4 (4, -, -, -, -)
29. W. JAGUŚ POL 4 (-, -, 4, -, -)
30. Ch. Louis ANG 4 (-, -, -, 4, -)
31. P. Ljung SZW 2 (2, -, -, -, -)
32. R. Barth NIE 2 (-, 2, -, -, -)
33. A. Svab CZE 2 (-, 2, -, -, -)
34. S. Stead ANG 1 (-, -, -, -, 1)
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Zobacz także

Opinie (1)

  • gdyby sedzia lepiej przyjrzal sie temu co zrobil w biegu 24 rudzielec naszemu Dunczykowi to jestem pewien ze zobaczylibysmy Kennetha w finale!
    mimo wszystko bravo Bjerre!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane