• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grypa minęła, w środę na Lubin

jag.
5 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu udanie przypomniały się w ekstraklasie po trzytygodniowej przerwie. Gdynianki pewnie pokonały na własnym parkiecie SPR Olkusz 27:14 (14:8). Beniaminek dotrzymał kroku gospodyniom tylko przez osiemnaście minut. O wiele trudniejsze zadanie czeka podopieczne Jerzego Cieplińskiego w najbliższą środę, gdy przyjdzie odrabiać zaległości w Lubinie, przeciwko wicemistrzyniom kraju Interferie Zagłębiu.



VISTAL ŁĄCZPOL: Mikszto, Górecka - Koniuszaniec 6, Stachowska 1, Głowińska 11, Kulwińska 2, Szwed 4, Sulżycka, Taczyńska, Jędrzejczyk 3, Szott, Białek.

SPR: Kozieł, Krzymińska - Jędrusik, Magolon 2, Przytuła 3, Karnia 2, Kompała, Leszczyńska 3, Brachmańska, Czekaj 3, Kubiak, Giera 1, Ziółkowska, Górska.

Sędziowali: Bąk, Ciesielski (Zielona Góra). Widzów: 600.

Kibice oceniają



W Łączpolu Vistalu nie było już widać śladów grypy, która storpedowała wyjazd przed tygodniem do Lubina (ten mecz odbędzie się w najbliższą środę). Wróciła do zespołu Karolina Sulżycka. natomiast nie było testowanej ostatnio rozgrywającej, mającą za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Rosji, ale być może wróci ona pod koniec roku i wzmocni naszą drużynę. W dalszym ciągu bowiem nie w pełni sił jest Monika Aleksandrowicz, a Joanna Litwin będzie musiała się poddać w najbliższym tygodniu zabiegowi chirurgicznemu.

Może dlatego gdynianki nie były pewne swego. Obie drużyny rozpoczęły nerwowo. Na pierwszą bramkę przyszło nam czekać do trzeciej minuty. Bramkę odczarowała Monika Głowińska. W inauguracyjnym kwadransie właśnie kapitan Vistalu Łączpolu była główną siłą napędową swojego zespołu. W tym okresie zdobyła aż pięć bramek, a mogła i szóstą, a jednego z dwóch karnych nie wykorzystała.

Przyjezdne na moment objęły prowadzenie (2:1 po trafieniu Agnieszki Magolon), ale Łączpol spokojnie odskoczył na 5:2, a trzybramkowe prowadzenie utrzymywał do 7:4. Potem obraz gry zmieniał się w zależności od tego, który ze szkoleniowców brał czas.

Najpierw na przerwę zdecydował się Marek Płatek. Najwyraźniej przekonał podopieczne, aby spróbowały dogrywać piłki do koła. I tym sposobem SPR zaczął odrabiać straty. Nominalna obrotowa, Agnieszka Karnia oraz wbiegająca z drugiej linii Paula Przytuła zmniejszyły straty na 6:7 w 13. minucie. Po trybunach poszedł lekki pomruk niezadowolenia, wyrażony niezbyt głośnym skandowaniem Klubu Kibica "Łączpol walczyć!"

Wówczas interweniował Jerzy Ciepliński. Nakazał odciąć kołowe rywalek od gry i wymienił bramkarkę. Paulina Górecka mogła się wykazać, gdyż rywalki nie miały praktycznie szans na rzuty z szóstego metra, a ich próby z drugiej linii nie tylko, że nie robiły krzywdy gdyniankom, a były początkiem kontr naszej drużyny. Podatkowo skrzydła rywalkom podcięła czerwona kartka w 17. minucie za faul na Marcie Taczyńskiej.

Ostatnią bramkę przed przerwą olkuszanki zdobyły, gdy grały w... osłabieniu. Na 8:9 przebiła się Aleksandra Giera. Potem mogły się wykazać miejscowe zawodniczki pierwszej linii. Punktowa głównie Katarzyna Koniuszaniec, ale swoje bramki dorzuciły i Patrycja Kulwińska, i Aleksandra Jędrzejczyk. Co więcej gdyby nie dobra postawa w bramce Pauliny Kozieł SPR już do przerwy przegrywałby wyżej niż sześcioma trafieniami.

Drugą połowę dwiema bramkami rozpoczęła Głowińska, a na 17:9 rezultat poprawiła Koniuszaniec. SPR poprawił konto wreszcie w 34. minucie, czyli po aż 16 minutach bez bramki, oczywiście nie licząc przerwy!

Generalnie po zmianie stron bardziej wykazywały się bramkarki: Górecka z jednej strony oraz Dorota Krzymińska z drugiej. Przewaga miejscowych stanęła na 9 bramkach, bo jak starała się tak mogła nie dopuścić do jej powiększenia wprowadzona z ławki, Paulina Leszczyńska. A wspomniana przewaga została wypracowana już w 41. minucie po akcji Koniuszaniec.

Łączpol mocniej nacisnął dopiero w ostatnich minutach. 10 bramek różnicy było po 10 trafieniu tego dnia Głowińskiej na 23:13. Po chwili jednak Agnieszce zmiękło serce, bo piłkę z siedmiu metrów posłała nad poprzeczką. Natomiast nie próżnowała Jędrzejczyk. Dwie kontry lewoskrzydłowej dały rezultat 25:13 w 56. minucie. A wynik gry ustaliła ta, która była najskuteczniejsza - Głowińska.

Tabela po 11 kolejkach

Piłka ręczna - Orlen Superliga kobiet
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 SPR Lublin 11 11 0 0 356:240 22
2 Interferie Zagłębie Lubin 11 10 0 1 356:255 20
3 Zgoda Ruda Śląska 11 8 0 3 314:284 16
4 Piotrcovia Piotrków Tryb. 11 7 1 3 309:263 15
5 Ruch Chorzów 11 6 1 4 281:290 13
6 Vistal Łączpol Gdynia 11 6 0 5 339:280 12
7 AZS Politechnika Koszalińska 11 5 0 6 306:311 10
8 Start Elbląg 11 4 0 7 306:317 8
9 AZS AWF Wrocław 11 3 0 8 263:312 6
10 KPR Jelenia Góra 11 2 0 9 290:361 4
11 SPR Olkusz 11 2 0 9 202:299 4
12 KSS Kielce 11 1 0 10 254:364 2
Tabela wprowadzona: 2009-12-09


Pozostałe wyniki 11. kolejki:
Zgoda Ruda Śląska - Piotrcovia 26:17 (15:8), KU AZS Politechnika Koszalińska - AZS AWF Wrocław 30:20 (15:10), Ruch Chorzów - SPR Lublin 20:33 (9:19), KSS Kielce - Interferie Zagłębie Lubin 21:34 (12:18), Start Elbląg - KPR Jelenia Góra 27:28 (15:14).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (75) 3 zablokowane

  • do mądrali (7)

    Jak na razie to nic profesjonalnego nie widać bo to że Gdynia ma nową halę to raczej nie jest zasługa piłki ręcznej.Nie wymyślaj teorii spiskowej, że pisze tu jedna osoba bo jest tych osób wiele i ciesz się, że wielu innym po prostu nie chce się pisać bo nie wierzą, ze coś się zmieni na lepsze.
    Ale...mam nadzieję, że się mylę i stanie się cud!

    • 3 3

    • (6)

      Musimy troche poczekać. Znaleźli się sponsorzy, znajdą się i zawodniczki, które za godziwą gażę będą robiły tu dobrą robotę. Nie od razu Kraków zbudowano.
      Większość na tym forum tylko biadoli albo biadoli i uważa że są super znawcami przemiotu. To typowy przekrój polskiego społeczeństwa. "Napewno się nie uda" My kibice powinniśmy głęboko wierzyć w sukces naszych dziewczyn. Martwienie sie zostawmy działaczom. Popatrzmy wszyscy choćby na kibiców drużyny z Olkusza. Są z drużyną na dobre i na złe i nie wieszali psów na swoih zawodniczkach za to że przegrały.
      NAUCZMY SIE CIESZYĆ Z TEGO CO MAMY!!!!
      FRUSTRACI !!!! NA BOGA OPAMIETAJCIE SIĘ !!!!
      JAKBY KIBICE ARKI GDYNIA TAK PODCHODZILI DO SPRAWY JAK NASI FRUSTRACI TO POWINNI JUŻ DAWNO ZATŁUC TAK PIŁKARZY JAK I DZIAŁACZY ARKI!!! A CO ROBIĄ??? DALEJ SĄ Z TĄ ICH DRUŻYNĄ!!!!

      • 6 2

      • ale nie w tym sezonie i nie z tym trenejro... (5)

        ... więc pytanie na ile sponsorom starczy cierpliwości?!
        -12 w plecy do przerwy w Lubinie - super doktor super wyniki :-/

        • 7 7

        • Lubin (3)

          Zgadza się andy, super doktor, super wyniki, a odpowiedzialność spadnie na dziewczyny, bo na wyjeździe nikt nie widzi co się dzieje, a Ciepły przecież nie powie, że zawalił kolejny mecz.
          Standardowo, szkoda dziewczyn...
          Czekam oczywiście na "wytłumaczenie" porażki przez rzecznika prasowego doktora czyli "Sugydol"

          • 6 6

          • DO ANDY,CMO I RESZTY (2)

            PANOWIE(PANIE) NIENAWIŚĆ DO DOKTORA,LASUJE WAM UMYSŁY!!!!!TYLKO DOBRY SPECJALISTA MOŻE WAM POMÓC.A WISTAL-ŁĄCZPOL ZA 2,3LATA BĘDZIE MISTRZEM POLSKI(ALE WY I TAK BĘDZIECIE BIADOLIĆ---TAKA JUŻ WASZA URODA.......CZYTAJ CHOROBA)

            • 4 3

            • Kibic (1)

              myślę że twoja bezgraniczna miłość do tego pana jest ciekawszym przypadkiem dla medycyny

              • 2 4

              • DO DOKTORANTA(CIEKAWE!!!!TERAZ NAZYWASZ SIĘ INACZEJ???)

                W MOICH WYPOWIEDZIACH NIE NZNAJDZIESZ ANI JEDNEJ OPINI POZYTYWNEJ NA TEMAT DOKTORA(TRENER MUSI MIEĆ CZAS,ŻEBY POUKŁADAĆ DRUŻYNĘ I ZROBIĆ WYNIK JAKI ZAPLANOWALI SPONSORZY-2,3LATA) NATOMIAST MIŁOŚĆ DWÓCH OSOBNIKÓW TEJ SAMEJ PŁCI,TO ŻADEN CIEKAWY PRZYPADEK DLA MEDYCYNY!!!!!GDZIE TY DOKTORANT POBIERAŁEŚ NAUKI!!!PASUJESZ MI DO INNEGO B.ZNANEGO DOKTORA,MIANOWICIE A.LEPERA.A JAKO PRZYKŁADNY KATOLIK KOCHAM TAKŻE CIEBIE!!

                • 1 2

        • do andy

          Co Ci ten trener zrobił, że az tak aktywnie wypisujesz negatywne komentarze na jego temat? Nie lubisz go? OK. Uważasz, że się nie sprawdza? OK. Ale czy możesz powiedziec, że tylko i wyłącznie on jest odpowiedzialny za wyniki? Wystarczy, że on odejdzie, a Vistal zdobędzie Mistrza? A może wiesz, kto powinien być trenenerem zamiast niego?

          • 6 4

  • Andrzej Drużkowski na trenera a Ciepliński do Ellbląga!!!!

    • 1 4

  • (2)

    Karolina Sulżycka wróciła.
    Zawodniczki zagraniczne na testach.
    Mecz kolejny wygrany .
    Coraz więcej ludzi na trybunach.
    Dziweczyny uśmiechnięte.

    Kto narzekał najwięcej na klub, część dziewczyn, trenerów, działaczy jeszcze z miesiąc temu?

    Jakoś teraz cicho siedzicie - i dobrze bo argumentów dla narzekaczy powoli zaczyna brakować.

    Brawo VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA!!!

    • 11 6

    • Obyś powtórzył to samo po środowym meczu! (1)

      • 4 4

      • Kolego Sugydol, oto małe uaktualnienie Twojej wypowiedzi po dzisiejszym meczu z Lubinem:

        Karolina Sulżycka wróciła, ale cudów nie zdziałała.
        Zawodniczki zagraniczne nadal na testach (ciążowych).
        Mecz kolejny przegrany (tym razem z kretesem).
        Coraz więcej ludzi na trybunach ... w Zagłębiu.
        Dziewczyny zasmucone.

        Brawo VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA!!!

        • 1 2

  • DO ANDY,ANTONIA,RODZICA,KOTUZJOWANEJ,kibica,KIBICA PISZACEGO ITD. (2)

    DRODZY FRUSTRACI(MYŚLĘ,ŻE WYSTĘPUJESZ W WIELU OSOBACH-TA CHOROBA MA SWOJĄ NAZWĘ) OŚWIADCZAM ,ŻE ....DAREMNE ŻALE,PRÓŻNY TRUD...(ADAM ASNYK)WIĘC NIE POMOŻE WASZE BIADOLENIE---W GDYNI BUDOWANY JEST PROFESJONALNY KLUB W,KTÓRYM NIE MA I NIE BĘDZIE MIEJSCA DLA ZAWODNICZEK BEZ AMBICJI I BEZ TALENTU.ZOSTANĄ TYLKO TE DZIEWCZYNY,KTÓRE SWOJE OBOWIĄZKI TRAKTUJĄ PROFESJONALNIE.KROPKA

    • 6 10

    • (1)

      Słowo ,,profesjonalnie'' jest dla Ciebie kolego niezrozumiałe!
      Profesjonalny klub powinni budować fachowcy a nie laicy, którym Ciepły robi wodę z mózgu.Adam Asnyk sie w grobie przewraca jak na to patrzy:-)))

      • 2 3

      • masz pomysły na profesjonalny klub - podziel się z innymi.

        Co rozumiemy przez profesjonalnie?
        Profesjonalnie mniej lub bardziej można wszystko robic tylko trzeba mieć na to kasę. A jak teraz jest ze sponsorowaniem sportu widać w całej Polsce.

        Można oczywiście przedsięwziąść działania w ramach posiadanych możliwości.
        Ale oczywiscie bzdury typu wymiana trenenera to absurd. Równie dobrze ktoś z zewnątrz powie- profesjonalnie to z połową innych zawodniczek - też absurd.
        Zarówno jego jak i zawodniczki wiąze z klubem jakiś kontrakt. I na odwrót.
        A kontrakt to obustronna umowa. I ma pewne ramy czasowe i zapewne zadania do wypełnienia w danym czasie. - I to jest myślę punktem oceny kadrowej zespołu.

        Krakowa też od razu nie zbudowano.
        Poruszono wyżej sprawę zarządzania klubem. Ale Ci laicy jak określasz działaczy trzeba im przyznać, że potrafili sprężyć AZS, KS Łączpol z Vistal Łączpolem Gdynia i zbudować tym samym BAZĘ dla KOLEJNYCH sezonów. Potrafili rozpropagować piłkę ręczną i ściągnąć ludzi na trybuny, w ciągu praktycznie martwego sezonu transferowego w Polskiej lidze = braku wzmocnień mających duży wpływ na wyniki meczów jest już niezłym osiągnięciem na starcie. Na mieście , w prasie więcej widzisz ogłoszeń i info o meczach piłkii ręcznej niż Asseco, którego budżet przekracza zapewne kilka-kilkanaście razy budżet VŁG.
        Kto wiedział wcześniej poza grupą 50-60 osób, że Gdynia ma szczypiornistki w Rumii?

        OK. Brak zawodniczek - mówią o tym wszyscy (same dziewczyny, trenerzy, działacze, prasa - nie tylko kibice - wszyscy widzą, że ławka za krótka). Ale nie jest to pora na ściąganie zawodniczek z Polskiej ligi. Klub próbuje ściągnąć z zagranicy jakieś wartościowe wzmocnienia - to już od razu komentarze- że nikomu nie znane są zawodniczki. . Ale jeżeli klub je pozyska, będą to chyba jedyne międzynarodowe transfery w tym sezonie w polskiej lidze - być może się mylę.

        Dajmy sobie wszyscy czas na ocenę klubu. O ile może nie do końca wszystko jest różowe - bo nie jest - to na pewno podjęte działania pozwalają śmielej spojrzeć w przysłość tej drużyny - i wogóle szczypiorniaka w 3city. Co się działo z AZS każdy widział i smtny to był widok.

        Zawsze jest dla chętych "specjalistów"by samemu klubik założyć i go profesjonalnie ułożyć (oczywiście ironia - nie chcę nikogo obrażać). Choć jeżeli są racjonalne i wartościowe pomysły na profesjonalny klub - myślę, ze warto się z nimi podzielić z tym już istniejącym bo na dwa kluby Gdyni już na pewno nie będzie stać, nie mówiąc już o tym, gdzie miałyby grać.

        Zatem tracić energię na wzajemne kibicowskie wytykiwanie się na forum, lepiej razem pomyśleć jak wesprzeć zespół, który walczy zawzięcie na bazie tego co obecnie posiada.

        • 6 1

  • (1)

    nie wiem tylko jak sie ma ta cała sytuacja do popularyzacji piłki recznej , taka ilosc kontuzji raczej nie wrózy ,że nagle całe rzesze dzieciaków beda sie garnąć do trenowania bo normalny rodzic takiego dziecka na zajęcia chyba nie przyprowadzi

    myśle ,ze zawodniczki już trenujace jakies młodziczki czy kadetki tez się zastanowią czy nie rzucic sportu póki dopisuje zdrowie , zatem zdrowia życzę
    p.s. trener jest podobno doktorem ....

    • 6 6

    • DO ANDY,ANTONIO,RODZICA,KONTAKTOWEGO,ANYKONTAKTU,

      • 0 0

  • popieram antykontakt (5)

    ktoś mu kiedyś musi dać w pysk za to co robi zawodniczkom!

    • 10 7

    • (4)

      o czym Wy ludzie piszecie.
      członkowie klubu bodajże dzisiaj wyjechali i są w drodze na mecz - to jak może ktoś z nich pisać teraz te posty?

      frustraci internetowi odpuście już sobie te wytykanie palcami i bezsensowne pogróżki forumowe.
      Albo jacyś zniesmaczeni panowie pozostali i tu klikają albo kibice nudzą się w pracy.
      pozdrawiam wszystkich

      • 6 6

      • Aż się normalnie ... (3)

        zaczerwieniłem! :/

        • 5 1

        • A ja się normalnie ... (2)

          nie zarumieniłem... :)
          Uważam, że optymista trafił w sedno. Ja siedzę sobie w pracy i klikam pierdołki, kiedy artykuł jest o wygranym meczu, a nie o pierdołkach.
          Sądząc po poparciach komentarzy (rączka w górę - rączka w dół) można stwierdzić obiektywnie, że jest ekipa około 10anty klub w takiej formie w jakiej jest - około 10pro.
          Jeżeli na mecze przychodzi już minium 500-800 osób to znaczy, że to faktycznie jest internetowy "pierdzi-dołek" jak ktoś to wcześniej opisywał w nieco innym kontekście. I większość kibiców "trybunowych" w nosie ma te uszczypiliwe lub nie komentarze.
          Obiektywnie jednak pijąc kawkę stwierdzam, że osoby będące w nastawieniu "pro-klubowym" z reguły mówią za siebie.
          Natomiast osoby o nastawieniu "anty-klubowym" mówią często w liczbie mnogiej (np. my kibice..., kibice wolą...)
          Tylko jak to się ma do ocen komentarzy?

          Przytoczę więc fajne polskie przysłowie na taką okazję:
          "nie sr... się we własne gniazdo".
          Dlatego też uważam, że kibice nie powinni szkalować własnego klubu. Na innych forach (może poza Elbląskim) nie ma takich wypowiedzi. A adwokatów jeżeli zawodniczki potrzebują na pewno nie będą szukać na tym forum.

          Ale moja wypowiedź staje się subiektywna bo odchyla się w stronę tych "pro" więc kończę już wypowiedź i wracam do kawki.

          Pozdrawiam fanów szczypiorniaka

          • 8 4

          • całkiem spokojnie wypij jeszcze 1 kawę (1)

            a ja całkiem spokojnie poczekam na wynik meczu i mniej spokojnie albo raczej z dużym niepokojem na informację o kolejnych kontuzjach zawodniczek z gdyni

            • 5 7

            • człowiecze małej wiary -uwierz!
              pkty przywiozą z Lubina

              • 4 3

  • ha (11)

    Widzę że naprawdę parę panienek i ich partnerów zabolało rozbicie kolesiowskiego układu który panował w Gdyni. Pisanie dniami i nocami głupich postów niczego nie zmieni dziewczynki "GDYNIANKI"
    Co było?
    - solidna pensja co miech
    - dużo wolnego
    - delikatne treningi
    - trener kumpel (Grzesiu dziś nie mogę mam fryzjera - rozumiem rozumiem)
    - wymagania co do miejsca praktycznie żadne (czyli wyniki zgodne z planem)

    Przyszedł Ciepły i koszmar stał się rzeczywistością - bo czegoś się wymaga.

    Mam nadzieje że szybko czarne owce , obiboki , te co robią krecia robotę
    zostaną pogonione. Hehe nie, one uciekną same!!! Zobaczycie!
    Tylko drogie Panie takiego pierdzi dołka jakim była niegdyś Gdynia nigdzie nie znajdziecie :)

    Teraz nareszcie wynik jest najważniejszy ale potrzeba do tego czasu.
    Wiec cierpliwości drodzy sponsorzy.
    Z przyjemnością patrze na zmiany zachodzące w klubie jeszcze rok i będzie medal.

    • 14 15

    • Kontakt!Ty w to wierzysz czy palisz leszcza? (4)

      Nie pisz źle o byłych zawodniczkach i byłym trenerze bo fakty same mówią za siebie - wyniki rok temu były lepsze i nasze kochane zawodniczki zdrowsze!
      A do tego jeszcze uśmiechnięte!!!!!!Nie znam się na pracy trenerskiej, ale jeśli wizyta u fryzjera pomoże i zawodniczki będą lepiej grały a do tego bez kontuzji, to proponuję wysłać cały zespół nie tylko do fryzjera ale jeszcze do kosmetyczki! :-} a Pana Cieplińskiego na długi urlop........ostatecznie ten młody chyba też sobie
      poradzi.

      • 6 7

      • Proponuję zapisać je wszystkie przede wszystkim do chirurcha plastycznego - i to dobrego! Może frekwencja na meczach wzrośnie

        • 6 10

      • (2)

        lepsze? to znaczy z panem G. awansowały do czwórki play-off?

        • 5 2

        • z panem G może byłby medal a z panem C nie było bo przegrał 7 meczy z rzędu! (1)

          • 6 6

          • Najpierw to pan G. musiałby awansować do czwórki, a rok wcześniej to mu się nie udało, choć miał znacznie łatwiejsze zadanie niż C.

            • 4 9

    • chciałbym cie Kontakt spotkac ...

      .. i tak normalnie, po ludzku jak facet facetowi w twarz przyłożyć - w imieniu tych dziewczyn których krótsza lub dłuższa kariera skończyła sie bo organizm nie wytrzymał kiedy doktor zaaplkował swoje metody treningowe!!! Żywcem wzięte z systemu ZSRR , obciążenie to samo nie ważne ile dasz rady - musisz! a potem przeciążone stawy tego nie wytrzymują - moze sam poddaj sie jak to nazywasz "koszmarowi" a wiec cos o metodach wiesz! I kompletnie nie interesuje mnie kto skąd jest , ważne co jest teraz czyli szpital i gra praktycznie jednym składem i zdrowia i szczęścia życzę dziewczynom bo w opamiętanie się JC nie wierze

      • 7 6

    • Ty KONTAKT gadasz zupełnie jak Ciepły!

      Zupełnie ten sam styl i ta ,, boska nieomylność" jak u Jurka, aż mi się niedobrze robi!Prorok a nie trener!Co do jednego masz rację - ,,..one uciekną same"a Ty zgasisz światło...

      • 5 6

    • wymagania co do miejsca??? (2)

      A jakie są teraz wymagania?I czy wyniki są zgodnie z planem?
      Jeśli tak to dziwne bo słyszałem przed sezonem coś o medalach!A może źle słyszałem?Tamten trener był kumpel a ten wampir!Biedne babeczki!To w Polsce nie ma normalnych trenerów?

      • 3 4

      • (1)

        spokojnie, ważne by do playoffów się dobrze ustawić.

        • 1 2

        • To znaczy że celujemy w 8 miejsce?Celownik z tego trenera...hahaha

          • 2 3

    • Nie jest i nie będzie tak różowo. Jest od cholery kontuzji i to jest wina "moim zdaniem" przeciążenia zawodniczek. Mam nadzieję, że do play offów będzie kim grać. A dziewczynom życzę zdrowia bezwzględu czy są z Gdańska, Szczecina czy Gdyni. Do boju dziewczyny. Trzeba walczyć takim składem jaki jest dostępny na obecną chwilę :)

      • 10 4

  • spokojnie, jeszcze kilka zawodniczek ucieknie i będą walkowery!

    • 5 6

  • (11)

    sabała operacja , litwin operacja , aleksandrowicz operacja , po prostu sielanka , dziewczyny usmiechniete , radosne ........

    • 8 9

    • Szpital jednym słowem ...

      daleko jednak od noszy ...

      • 4 0

    • ANTONIO (2)

      Rozumiem "antonio"że jesień to taki smutny okres sprzyjający depresji.Widzę,że Ciebie już dopadła,ale kolego głowa do góry,są w aptece b.dobre leki poprawiające nastrój.A o drużynę się nie martw,damy sobie radę.Niech Cię główka nie boli!!

      • 8 4

      • Poziom... (1)

        zawodniczki ... Żenada!

        • 4 6

        • twój też

          • 0 3

    • (3)

      Jedna nieznana nikomu zawodniczka zagraniczna na testach, dziewczyny połamane i czekające na maj 2010.
      Zwycięstwo w słabym stylu z jednym z najsłabszych zespołów.
      Faktycznie sielanka, a nie przepraszam, wielki sukces doktora.

      • 7 11

      • do :) (1)

        Człowieku,daj kasę(mały milionik)i wtedy na testy zaprosimy np.10 Skandynawek!!! CZEKAMY NA CIEBIE W KLUBIE. Co ma się stać w maju 2010?? Wiesz co się stanie,otóż wszystkie panienki,którym nie chce się ciężko pracować,zostaną zwolnione a na ich miejsce będzie czekała kolejka ambitnych i zdolnych zawodniczek.Założysz się ze mną,że tak będzie!!!!Niech do Twojego małego rozumku wreszcie dotrze,że Gdyni (przy dużej pomocy miasta) budowana jest profesjonalna drużyna.A co do obsesji na punkcie "doktora" to niestety Twoim jedynym ratunkiem jest jak najszybsza wizyta u doktora specjalisty.

        • 6 3

        • widzialem jakies zamieszanie przy Olimpijskiej !!!

          czyżby to już kolejka młodych i ambitnych zawodniczek nie mogła się doczekać zajęć u doktora?!?

          • 7 6

      • a co myślisz zobaczyć jako news?

        coś w stylu dwa transfery Beckhama + Ronaldo w piłkę nożną?
        Jezeli piszą, ze reprezentantka Rosji oznacza to, że coś dziewczyna sobą rerezentuje. Tam jest taki potencjał, że granie w kadrze oznacza już bardzo wiele i pozwala na rokowanie nadziei.

        Czego wy ludzie oczekujecie?

        • 6 3

    • a podobno sport to zdrowie (2)

      • 3 3

      • (1)

        WSZYSTKO CO Z UMIAREM JEST ZDROWE ............. PYTANIE CZY WSZYSCY MAJA TEN UMIAR ?

        • 1 2

        • sport rekreacyjny to zdrowie. Z reguły za to płacisz
          Sport ligowy to jest sport zawodowy i za to już Ty byś dostawał kasę jako każdy jest nastawiony na wynik, co powoduje zaciętą walkę i niestety wzmożne ryzyko nabawienia się kontuzji.
          pozdrawiam

          • 6 2

  • POZIOM (8)

    Szkoda, że dziewczyny w sytuacji gdy grają ze słabszą (teoretycznie) drużyną nie potrafią się skoncentrować. Ktoś kto był nał meczu z Lublinem i przyszedł na mecz dzisiejszy musiał się czuć zdegustowany. Bardzo słaba skuteczność naszych zawodniczek -bramkarka z Olkusza nie prezentowała super umiejętności-, nasze dziewczyny po prostu były nieskuteczne.
    Zawodniczki naszej drużyny grały bez koncepcji! W środku się kotłowało, było bardzo ciasno natomiast skrzydłowe z reguły "się nudziły" Trochę smuci bardzo słaba skuteczność Moniki Stachowskiej TYLKO JEDNA bramka w takim meczu!?!? (z SPR rzuciła DZIEWIĘĆ).Być może Monika nie chce zdobywać bramek dla naszej drużyny bo przecież o brak umiejętności nie można jej podejrzewać!!! (Pod rozwagę działaczom naszego klubu) Mało bramek rzuciły również Owen (2- z SPR tyle samo) oraz Karolina Szwed (4 z SPR jedną więcej) Naszej bramkarce również należy się mała bura! Patrycja Mikszto powinna więcej poświęcić uwagi bronieniu a mniej "gwiazdowaniu" i zapewne będzie dużo lepiej (cały czas twierdzę, iż jest ona bardzo dobrą bramkarką i za to ją cenię)
    Należy cieszyć się -chyba- z powrotu "córki marnotrawnej" Karoliny Sulżyckiej. Puśćmy w niepamięć jej "przygodę z SPR Lublin. Och KAROL!!!!
    Szczególne gratulacje należą się klubowi kibica -widać, że powolutku rośnie w siłę

    • 23 0

    • taki mądry...

      ...to szkoda, że nie wisz, że Miko była dzien po punkcji nadgarstka... ale spoko, ważne, że się interesujesz.

      • 5 1

    • (2)

      Jak zawodniczka rzuca mało bramek, to znaczy że nie chce? Bzdura - w zamian może przecież harować za dwie na kole lub rozegraniu, aby ułatwiać innym zdobywanie bramek lub zarabiać karne. Jeśli oceniamy np. Stachę czy Owena, to nie patrzmy tylko na bramki.

      • 4 3

      • (1)

        Ale jak tych bramek nie będzie to nawet najlepsza gra na kole oraz rozegraniu nic nie da. Meczu nie wygrywa drużyna lepiej grająca na kole i lepiej rozgrywajaca!! NIESTETY !!! Wygrywa ta drużyna która wiecej bramek rzuciła lub mniej ich straciła!!!
        Odnośnie Stachy to śmiem stwierdzić, że ani ona nie zabłysła zdobywaniem karnych ani harowaniem na kole -przyjro to stwierdzić!

        • 4 1

        • A myślisz, że bramki biorą się z niczego? To gra zespołowa i aby jedna rzuciła, pozostałe muszą jej to ułatwić na kole i rozegraniu.

          • 0 0

    • RE (1)

      Stwierdzenia moich oponentów mnie nie przekonują.
      Czy "Stacha" i inne opisane przeze mnie zawodniczki miały inne zadania w meczu z Lublinem i inne w meczu z Olkuszem?
      Przychylam sie jedynie do stwierdzenia, że każdy może ieć gorszy dzień i z taka opinią w pełni się zgadzam.Chiałbym tylko aby takie dni zdarzały się niezmiernir rzadko
      Dziewczyny trzymam za Was kciuki i życzę powodzenia w nstepnych meczach!!!!

      • 5 0

      • No właśnie - niektóre mogły rzucić mniej, bo miały gorszy dzień, a nie dlatego, że nie chciały. Najłatwiej tak pisać, jak samemu nie wybiega się na parkiet.

        • 2 0

    • Stacha

      Pamiętaj, że gra kołowej jest po pierwsze uzależniona od podań innych zawodniczek, po drugie Stacha ma więcej zadań defensywnych niż ofensywnych, po trzecie to jest sport i nie zawsze wszystko wychodzi.

      P.S.

      Staszka trzymam kciuki :)

      • 6 2

    • PS

      Proszę moją wypowiedź traktować jako napisaną przez laika, przeciętnego kibica chcącego oglądać wspaniałe spektakle sportowe i móc się przy nich wyśmienicie bawić - o to chyba w tym wszystkim chodzi.
      Bardzo cenię nasz zespół i z całego serca życzę dziewczynom samych sukcesów.

      • 4 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane