- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (47 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (48 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (9 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
Arka zapowiada szczególne kontrole
Arka Gdynia
Bez rekonwalescentów Antoniego Łukasiewicza i Michała Marcjanika oraz pauzującego po 4. żółtej kartce Adama Marciniaka piłkarze Arki Gdynia przygotowują się do niedzielnego meczu z Termaliką Nieciecza. Kibice, którzy stawią się na stadionie, proszeni są o posiadanie dokumentu tożsamości, gdyż weryfikacja danych osobowych może być częstsza niż na wcześniejszych meczach. Przypomnijmy, że widownia została ograniczona do 3,5 tysiąca osób na trybunie Olimpijska. - Mamy twardy orzech do zgryzienia, ale jesteśmy spragnieni 3 punktów. Chcemy jak najszybciej zerwać z serią meczów bez zwycięstwa w ekstraklasie. Ponadto priorytetem jest awans do półfinału Pucharu Polski - zapewnia trener Grzegorz Niciński.
KTO I JAK MOŻE WEJŚĆ NA MECZ ARKA - TERMALICA?
- Na każdym meczu sprawdzamy zgodność danych osobowych podanych na bilecie lub karnecie z dokumentem tożsamości okazującej go osoby, ale w najbliższą niedzielę proszę liczyć się z tym, że te kontrole będą prowadzone w sposób szczególny - uprzedza Tomasz Rybiński, rzecznik prasowy Arki.
Przypomnijmy, że widownia została ograniczona do 3,5 tysiąca kibiców. 999 miejsc mogą zapełnić dzieci do lat 16, a pozostałe posiadacze karnetów. Stąd zapowiadana tak dokładna weryfikacja danych osobowych, by na stadion nie dostały się osoby niepowołane. Sprzedaż biletów na to spotkanie nie będzie prowadzona.
- Pamiętam jak na stadionie rugby graliśmy w ogóle bez publiczności. Dla zawodnika, który jest przyzwyczajony, że ma gorącą atmosferę na każdym spotkaniu, to nic przyjemnego. Tym bardziej musimy uszanować decyzję, która teraz zapadła i cieszyć się, że chociaż tyle osób będzie obecnych na stadionie. Nie będzie to jednak to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni - ocenia Miroslav Bożok, który w lutym 2010 roku grał w 2 spotkaniach Arki przy pustych trybunach.
PZPN W CZĘŚCI UWZGLĘDNIŁ ODWOŁANIE ARKI
W niedzielę staną naprzeciw siebie zespoły, które bardzo dobrze zaczęły sezon, ale ostatnio mają problemy. Arka nie wygrała od 7 meczów ligowych i pucharowych, a Termalica 3 ostatnie spotkania w ekstraklasie przegrała.
- W przerwie ligowej był dla każdego moment na przemyślenia. Na określenie naszej sytuacji padło już z tysiąc słów. Wpadliśmy w serię bez zwycięstwa, ale przed nami jeszcze 5 meczów ligowych w tym roku i chcemy to zmienić. Termalica ma w swoim składzie ciekawych zawodników, jest w stanie grać fajnie, kombinacyjnie, nie tylko z kontry. Punktowała dzięki mądrej i skutecznej grze, ale i u niej coś się zacięło. W niedzielę mamy twardy orzech do zgryzienia, ale jesteśmy spragnieni 3 punktów i zrobimy wszystko, aby zostały one w Gdyni - zapewnia Grzegorz Niciński.
MIROSLAV BOŻOK: NIE SZUKAŁBYM U NAS WIELKIEGO KRYZYSU. WYWIAD Z KAPITANEM ARKI
Szkoleniowcowi wtóruje kapitan zespołu.
- Każda drużyna ma w rundzie czy sezonie gorszy okres. My niezależnie od wyników zawsze twardo stąpamy po ziemi, nie bujamy w obłokach. Pamiętamy, że jesteśmy beniaminkiem. Zagłębie przed rokiem było w takiej samej sytuacji jak my. Miało po pierwszej rundzie jeszcze mniej punktów niż my obecnie, a skończyło w europejskich pucharach. Dlatego nie można panikować. Trzeba skończyć z serią bez wygranej i znów zbierać punkty - dodaje Bożok.
GRZEGORZ NICIŃSKI WIE JAK WYCIĄGAĆ ARKĘ Z KRYZYSÓW. WIOSNĄ BYŁO 9 MECZÓW BEZ WYGRANEJ
Antoni Łukasiewicz i Michał Marcjanik najwcześniej wrócą do pełnego treningu w poniedziałek. W najbliższej kolejce nie zagra także pauzujący za kartki Adam Marciniak. Jednak z powodu tych absencji trener Niciński nie zamierza robić personalnej rewolucji, aby pobudzić zespół do skuteczniejszej gry.
- Od 2 lat pracujemy razem. Wypracowaliśmy swoją taktykę i styl. Nie można teraz panikować i wszystkiego przekreślić. Tak samo na kontuzje i karki musieliśmy być przygotowani. Po to mamy w kadrze 25 piłkarzy. W przerwie na reprezentacje nie szukaliśmy "świeżości", a nadal solidnie pracowaliśmy. Było 3 dni odpoczynku, a potem normalny mikrocykl pod Termalikę. Wierzę, że to wszystko przyniesie efekty i już w niedzielę Arka od pierwszych minut będzie grała skutecznie, stwarzała sytuacje i strzelała bramki - deklaruje szkoleniowiec.
W SPARINGU Z WOJSKIEM POLSKIM PIŁKARZE ARKI PRZYPOMINALI SOBIE JAK SMAKUJĄ GOLE I ZWYCIĘSTWO
W derbach Arkę uratował Adrian Błąd, który przez miesiąc nie mieścił się w ligowej "18", ale Lechii potrafił strzelić gola na wagę remisu. Wcześniej skrzydłowy popisał się hat-trickiem w IV lidze. Podobnego wyczynu dokonał Paweł Wojowski, ale on w ekstraklasie szansy jeszcze nie dostał. Czy może na nią liczyć w niedzielę? Tym bardziej, że pauzuje Marciniak, który był alternatywą zarówno dla środka drugiej linii jak i lewej obrony.
- Każdy piłkarz solidnie trenuje, walczy o swoje. Uważam, że ci schodzą z ekstraklasy do rezerw mają obowiązek się wyróżniać, gdyż to jednak kilka klas rozgrywkowych różnicy. Cieszę się, że profesjonalnie podchodzą do swych obowiązków, gdy przychodzi im grać w IV lidze. Przykład Błąda pokazuje, że przed nikim nie zamykam drogi. "Wojo" długo nie występował w pierwszej drużynie, ale może i on dostanie szanse? Pamiętajmy, że gramy aż do 20 grudnia. W ekstraklasie jeszcze w tym roku 5 meczów przed nami. Ponadto priorytetem jest awans do półfinału Pucharu Polski, gdyż potem chcemy postawić sobie kolejny cel. Finał na Stadionie Narodowym w Warszawie - dodaje trener Niciński.
ARKA NA TLE INNYCH BENIAMINKÓW EKSTRAKLASY POCZĄWSZY OD 2008?
Szkoleniowiec Arki w niedzielę zagra z drużyną kolejnego trenera, który prowadził go jako piłkarza. W kolekcji już ogranych ma m.in. Adama Nawałkę. W 2011 roku Nicińskiego Gryf Wejherowo wygrał w Pucharze Polski z Górnikiem Zabrze, którego wówczas prowadził obecny selekcjoner reprezentacji Polski.
Natomiast Czesław Michniewicz, aktualny trener Termaliki, prowadził napastnika Nicińskiego w Arce od lipca 2008 do kwietnia 2009 roku.
- Trener Michniewicz jest topowym trenerem w Polsce. Ma swoje osiągnięcia, zdobywał trofea. Będzie chciał pokazać się w Gdyni. Nas ograł na inaugurację ekstraklasy. I chcemy się za tamto niepowodzenie zrewanżować - zapewnia Grzegorz.
KACZMAREK I MICHNIEWICZ PRZYPOMNĄ SIĘ W TEN WEEKEND W TRÓJMIEŚCIE
Typowanie wyników
Jak typowano
49% | 207 typowań | ARKA Gdynia | |
31% | 128 typowań | REMIS | |
20% | 84 typowania | Bruk-Bet Termalica Nieciecza |
Kluby sportowe
Opinie (66) 9 zablokowanych
-
2016-11-19 08:57
mecze
Powołać z powrotem ZOMO i raz dwa zrobią z bydłem porządek
- 3 2
-
2016-11-19 08:49
A szpreja wniosę?
- 4 1
-
2016-11-19 08:15
Kibole!e Arki demoluja swój stadion, trzeba być skończonym debilem.Ochroniarze na mecz z Lechią dokładnie sprawdzają i macaja. osoby w podeszłym wieku, a wpuszczają kibiców,ktorzy uważają się wielkimi kibicami Arki i wnoszą na stadion race i petardy oraz pijaków paletajacych się po sektorach i szukających zaczepkl
- 9 5
-
2016-11-19 08:02
Kibole Arki
- 1 2
-
2016-11-19 02:03
Będą baty od Termaliki
- 9 10
-
2016-11-19 01:00
spadek
jezeli arka nie wygra to spadnie
- 17 9
-
2016-11-18 20:44
(2)
w przerwie zimowej trzeba zainwestowac nie w nowych pilkarzy a w sztab medyczny! Jak oni lecza Lukasiewicza? Olejkami eterycznymi? W normalnym klubie juz dawno by gral!
- 16 6
-
2016-11-18 22:31
To niech odejdzie do normalnego klubu.
- 2 3
-
2016-11-18 21:12
Tylko areczka
- 4 2
-
2016-11-18 21:21
O czym ten prezez pitoli??? Mi osobiście sprawdzili RAZ (1) dowód!!!
A byłem na wszystkich meczach u siebie!
- 13 5
-
2016-11-18 19:59
Amatorka, amatorka i jeszcze raz amatorka
Działacze błądzą we mgle i sie ośmieszają aż przykro mi to pisać o moim klubie.
- 16 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.