• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Guzowska, Wawrzkiewicz i Deląg w siodle

Jacek Główczyński
25 czerwca 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Iwona Guzowska myśli o tym, aby po zejściu z ringu zająć się profesjonalnie jeździectwem. Tomasz Wawrzkiewicz zamierza tę dyscyplinę promować wśród hokeistów. Paweł Deląg nie ukrywa, że w siodle łatwiej dojechać do niektórych ról. W konkursie gwiazd rozegranym podczas sopockiego CSI zwyciężył Andrzej Umiastowski, artysta-malarz. Ale tak naprawdę wygrali podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W ramach pomocy 6-letniemu Adasiowi i 11-letniemu Sebastianowi zebrano ponad 10 tysięcy złotych.

Co roku przy okazji sopockich zawodów odkrywamy miłośników jeździectwa pośród osób znanych z innych dyscyplin i dziedzin. Od początku przy organizacji zawodów udziela się Krzysztof Bielak, niegdyś koszykarz gdańskiego Wybrzeża, stałym ich gościem jest Adam Giersz, twórca potęgi polskiego tenisa stołowego, obecnie wiceminister edukacji i sportu, sympatii do tej konkurencji nie krył także na naszych łamach Michał Globisz, trener mistrzów Europy w piłce nożnej. W niedzielę to grono rozszerzyliśmy o uczestników konkursu gwiazd. Aby wziąć w nim udział, trzeba było uiścić wpisowe. Biznesmeni płacili gotówką, sportowcy i artyści przekazywali osobiste pamiątki. Następnie były one licytowane na antenie Radia Plus. Każdy z dziesięciu uczestników otrzymał do dyspozycji 90 sekund. W tym czasie musiał pokonać jak najwięcej przeszkód, którym w zależności od skali trudności były przepisane określone wartości punktowe.

- Gdyby ktoś mi zagwarantował, że w jeździectwie miałabym podobne sukcesy jak w boksie czy kick-boxingu, to nad zmianą dyscypliny nie zastanawiałabym się ani sekundy. Zresztą nie wykluczam, że gdy zejdę z ringu, to zajmę się tą dyscypliną profesjonalnie. Moim wielkim marzeniem jest posiadanie własnego konia. Te zwierzęta podobały mi się od dziecka, są takie kochane, ale więcej okazji do jeżdżenia miałam dopiero w trzech ostatnich latach. Dzisiaj chciałam i mogłam wygrać. Niestety, zabrakło zdecydowania i spokoju. Nobody Knows to zdolny koń, ale nie mógł naprawić moich błędów. I to jest w jeździectwie najbardziej intrygujące. W ringu wszystko zależy ode mnie. Na parcoursie jest więcej niewiadomych - nie kryła rozczarowania siódmym miejscem Iwona Guzowska.

- Gdy jest publiczność, to górę biorą emocje i adrenalina. Zawody dają dużą satysfakcję - trzeba zmierzyć się ze zwierzęciem, widownią i własnymi nerwami. Konie - to był mój świadomy wybór. Wiedziałem, że będą takie role, w których trzeba będzie zagrać w siodle. Gdy zacząłem się do tego przygotowywać, okazało się, że jeździectwo stało się moim największym hobby. Często trenuję 2-3 razy w tygodniu skoki i ujeżdżenie. Dopiero później jest piłka nożna, sport mniej wymagający i bardziej obliczalny - deklarował Paweł Deląg, filmowy Marek Winicjusz, który na Pokosie dojechał w Sopocie do czwartego miejsce, a na licytację przekazał koszulkę z meczu piłkarskiego artyści - skoczkowie narciarscy.

Hipodromu nie podbił także Tomasz Wawrzkiewicz (ósme miejsce), ale hokejowych kibiców najbardziej ucieszył widok tryskającego humorem bramkarza, gdyż na finiszu rozgrywek pauzował z powodu kontuzji.

- Nadal leczę pachwiny, ale jest już znacznie lepiej niż trzy miesiące temu. Hokej i jeździectwo to coś innego, ale na koniu można poprawić równowagę i siłę nóg, co przydaje się na lodzie. Miałem tremę, gdyż moje jeździeckie umiejętności pozostawiają jeszcze wiele do życzenia, co odbiło się na pewności jazdy. Dzisiaj siedziałem w siodle 15-16. raz. Tą pasją zaraziła mnie znajoma, Kaja Koczurowska. W Stoczniowcu nie słyszałem, aby ktoś jeździł. Także w kadrze tego tematu nie poruszaliśmy, ale zamierzam coś ruszyć w tym kierunku - zapewniał gdański bramkarz reprezentacji Polski.

A może już niedługo hokeiści będą rozpoczynać dzień jak Bertrand Le Guern?

- Potrafię wstać o piątej rano, aby pojeździć. Miłość do konia przekazali mi rodzice. Nigdy nie myślałem o zawodowstwie. Także w tym konkursie, niczym na igrzyskach, najważniejszy był udział - spuentował rywalizację wiceprezes Telekomunikacji Polskiej SA.

Opinie (1)

  • hokej

    tomek wracaj na lod i zostaw konie w spokoju

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane