• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

HK Ryga 2000 - Stoczniowiec 1:3

s.
8 grudnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
W kończącym tournee po Łotwie meczu z HK 2000 Ryga hokeiści Stoczniowca wygrali 3:1. Dzięki temu gdański zespół jest wiceliderem Pucharu Wschodnioeuropejskiego, choć jego szanse na tak eksponowaną pozycję na mecie rozgrywek są znikome. Następne gry dopiero po Nowym Roku.

Wcześniej podopieczni Mariana Pysza przegrywali z Metalurgiem 1:7 i Ogre 2:4. Spotkanie z ryżanami miało być rewanżem za porażkę z nimi w Pucharze Kontynentalnym. We wrześniu w tej samej Siemens Halle, choć wobec znacznie większej liczby kibiców, gdańszczanie przegrali 3:7. W piątek odbili sobie to, zarabiając na drobne świąteczne prezenty, bo ta liga - choć bez stawki - też jest premiowana przez szefów klubu. - Łotysze, znajdujący się na poziomie Rosjan z Titana grali tak jak oczekiwaliśmy - szybko i twardo - opowiadał po powrocie Henryk Zabrocki, prawa ręka Pysza. - Jednak z każdym spotkaniem różnica między nami a teoretycznymi faworytami zaciera się. Nie wydaje mi się, aby skład HK 2000 był dużo inny niż ten wrześniowy, choć faktem jest, że nasze rozgrywki i tam nie wzbudziły większego zainteresowania. W międzyczasie Ryga grała mecz ligowy, który zgromadził więcej kibiców. Nazajutrz po meczu z nami stołeczna drużyna odlatywała za Ocean, na serię towarzyskich gier z college'ami.

W tamtejszej elicie prowadzi malutkie Ogre przed Rygą oraz broniącym tytułu Metalurgiem, który akurat był najbardziej surowy dla "stoczni". - Wynik był trochę za wysoki, w II tercji pogubiliśmy się w tyłach, a gospodarze zagrali bardzo skutecznie - kontynuował Zabrocki, który był pod wrażeniem nowych, bliźniaczo podobnych lodowisk w każdej miejscowości.

Wyniki świadczą, że gdańszczanie uczą się na błędach. Uważna gra obrońców z Rygą i roszady w składzie ataków zaowocowały sukcesem. Raszczyński zebrał dwie asysty i gola, przesunięty do pierwszej formacji Błażowski - dwie asysty. Cychowski strzelił z dystansu na 2:0. Nie dotrwał do końca gry Justka, który za udział w bójce otrzymał karę meczu. Kiedy HK zdobył honorową bramkę, jego trener wycofał golkipera, ale nic mu z tego nie przyszło.

HK Ryga 2000 - STOCZNIOWIEC 1:3 (0:1, 0:0, 1:2); Abolus (59) - JURASEK (16), CYCHOWSKI (46), RASZCZYŃSKI (52).
Kary: 38 - 38.
Widzów 300.

STOCZNIA: Wawrzkiewicz - Sokół, Smeja; Raszczyński, Błażowski, Justka - Leśniak, Fraszko; Jurasek, Zachariasz, Twardy - Cychowski, Wróbel; Myszka, Piotrowski, Kostecki - Drzewiecki, Soliński, Dzięgiel. TRENER: Pysz.

Równolegle podróżujący po Łotwie torunianie wrócili do domu bez punktu. Oto wyniki TKH: 3:7 z Rygą, 5:9 z Metalurgiem i 3:4 z Ogre.

Puchar Wschodnioeuropejski
1. ASK Ogre 8 18 34-28
2. STOCZNIOWIEC 7 10 18-19
3. HK Ryga 2000 6 9 26-19
4. Metalurg Lipawa 6 9 35-33
5. Sokół Kijów 3 6 13-5
6. Titan Klin 3 6 11-7
7. Toruński KH 7 0 16-43
Głos Wybrzeżas.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane