- 1 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B klasie? (13 opinii)
- 2 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (110 opinii)
- 3 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (30 opinii)
- 4 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (79 opinii)
- 5 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (8 opinii)
- 6 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
Halowe MP w lekkoatletyce
21 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat)
Monika Pyrek pokonała Annę Rogowską w konkursie skoku o tyczce podczas halowych mistrzostw Polski, których gospodarzem był Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Spale. Dla pochodzącej z Gdyni, a mieszkającej w Szczecinie 24-letniej Pyrek to ósmy tytuł z rzędu. Mistrzostwa była ostatnią szansą na spełnienie norm PZLA, uprawniających do startu w 28. Mistrzostwach Europy w Madrycie (4-6 marca).
Reprezentująca MKL Szczecin Monika Pyrek obroniła tytuł, pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 4,70 m. Anna Rogowska (SKLA Sopot) zakończyła zawody z wynikiem gorszym o 10 centymetrów. Na najniższym stopniu podium stanęła Katarzyna Sowa (OSoT Gdańsk), która do sopocianki straciła... pół metra. W rywalizacji panów nie było niespodzianki. Adam Kolasa skoczył 5,60, pokonując także o 10 centymetrów Przemysław Czerwińskiego (MKL Szczecin). Dla zawodnika KL Gdynia był to jedyny poważny konkurent. Pozostali z ledwością osiągali pięć metrów...
W sobotę największe wrażenie zrobiły biegi Łukasza Chyły. Zawodnik SKLA zwyciężył w biegu na 60 metrów z czasem 6,60, wyprzedzając Marcina Nowaka (6,72 - rekord życiowy). Rekord życiowy Chyła ustanowił w eliminacjach, gdzie zmierzono mu 6,58. Na tym samym dystansie wśród kobiet triumfowała Daria Onyśko (AZS AWF Poznań) z rezultatem 7,26. Aż osiem zawodniczek startujących w finale, w tym druga na mecie Małgorzata Flejszar z LKS Ziemi Puckiej (7,41), poprawiło rekordy życiowe. W biegu na 60 metrów, ale przez płotki, walka o tytuł była wewnętrzną sprawą zawodniczek AZS AWFiS Gdańsk. Justyna Oleksy (8,38) o trzy setne sekundy pokonała Joannę Grzesiak. Jako pierwsi do walki o medale przystąpili chodziarze. Na dystansie 5000 m zwyciężył z rekordem życiowym Grzegorz Sudoł (AZS AWF Kraków), pokonując Romana Magdziarczyka (AZS AWFiS Gdańsk). W pięcioboju kobiet wszystkie miejsca na podium zajęły zawodniczki akademickiego klubu z Gdańska. Najlepsza była Karolina Tymińska przed Beatą Łukaszewską i Beatą Lewicką. Sukces traci na wartości, gdy dodamy, że w rywalizacji brały... zaledwie cztery zawodniczki. Oznacza to, że jedyną pięcioboistką bez medalu była Magdalena Siwik ze Startu Grażka Łódź.
Reprezentująca MKL Szczecin Monika Pyrek obroniła tytuł, pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 4,70 m. Anna Rogowska (SKLA Sopot) zakończyła zawody z wynikiem gorszym o 10 centymetrów. Na najniższym stopniu podium stanęła Katarzyna Sowa (OSoT Gdańsk), która do sopocianki straciła... pół metra. W rywalizacji panów nie było niespodzianki. Adam Kolasa skoczył 5,60, pokonując także o 10 centymetrów Przemysław Czerwińskiego (MKL Szczecin). Dla zawodnika KL Gdynia był to jedyny poważny konkurent. Pozostali z ledwością osiągali pięć metrów...
W sobotę największe wrażenie zrobiły biegi Łukasza Chyły. Zawodnik SKLA zwyciężył w biegu na 60 metrów z czasem 6,60, wyprzedzając Marcina Nowaka (6,72 - rekord życiowy). Rekord życiowy Chyła ustanowił w eliminacjach, gdzie zmierzono mu 6,58. Na tym samym dystansie wśród kobiet triumfowała Daria Onyśko (AZS AWF Poznań) z rezultatem 7,26. Aż osiem zawodniczek startujących w finale, w tym druga na mecie Małgorzata Flejszar z LKS Ziemi Puckiej (7,41), poprawiło rekordy życiowe. W biegu na 60 metrów, ale przez płotki, walka o tytuł była wewnętrzną sprawą zawodniczek AZS AWFiS Gdańsk. Justyna Oleksy (8,38) o trzy setne sekundy pokonała Joannę Grzesiak. Jako pierwsi do walki o medale przystąpili chodziarze. Na dystansie 5000 m zwyciężył z rekordem życiowym Grzegorz Sudoł (AZS AWF Kraków), pokonując Romana Magdziarczyka (AZS AWFiS Gdańsk). W pięcioboju kobiet wszystkie miejsca na podium zajęły zawodniczki akademickiego klubu z Gdańska. Najlepsza była Karolina Tymińska przed Beatą Łukaszewską i Beatą Lewicką. Sukces traci na wartości, gdy dodamy, że w rywalizacji brały... zaledwie cztery zawodniczki. Oznacza to, że jedyną pięcioboistką bez medalu była Magdalena Siwik ze Startu Grażka Łódź.
Opinie (1)
-
2005-05-15 11:33
dlaczego nie ma nic o reszcie zawodnikach reprezentujacych pomorze w tych zawodach?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.