Identycznym, jak w pierwszej rundzie (27.09), wynikiem zakończyły się wczorajsze derby Pomorza. Stoczniowiec pokonał toruński Eurostal 5:0 (2:0, 1:0, 2:0). Kolejny dobry mecz rozegrał gdański bramkarz
Tomasz Wawrzkiewicz, zaliczając trzeci w tym sezonie mecz bez straty gola. Równie dobrą, co w poprzednim spotkaniu, formę utrzymał drugi atak, zdobywając trzy z pięciu bramek. Bez większych zastrzeżeń spisał się w pierwszym ataku, zastępca kontuzjowanego
Mariusza Justki (złamanie w prawym nadgarstku),
Bartłomiej Wróbel.
Pierwsze wznowienie wygrywa Stoczniowiec i już w 6". zdobywa pierwsza bramkę,
Robert Błażowski wykorzystuje zamieszanie pod toruńską bramką i wpycha krążek obok leżącego
Marka Laco. Po niespełna minucie sędzia dyktuje pierwsze w tym meczu wykluczenia, karę mniejszą 2", za uderzanie, otrzymuje
Artur Bielicki. Gospodarzom, pomimo iż większość czasu podczas przewagi grają w tercji obronnej rywala, to nie udaje się zwieńczyć "zamka" zdobyciem gola. Za to po brutalnym zagraniu, przez jednego z Torunian na
Zdenku Jurasku, karę, za nadmierną ostrość w grze, otrzymuje
Andriej Raszczyński, który "wyjaśniał" sytuację z zapalczywym zawodnikiem przyjezdnych. Gościom nie udaje się zremisować, a w dodatku omal nie tracą drugiej bramki, kiedy to
Jurasek, po błędzie obrońców przejmuje krążek, jednak jego strzał odbija toruński bramkarz, podobnie dzieje się z dobitką
Artura Kosteckiego. Za to w 11." podanie
Andrieja Raszczyńskiego zamienia na bramkę, stojący tuż obok słupka,
Aleksander Myszka. Minęły zaledwie dwie minuty i ponownie Stocznia stanęła przed szansą na podwyższenie wyniku, jednak tym razem
Marek Laco odnalazł się w zamieszaniu pod swoją bramką i uratował drużynę przed stratą trzeciego gola. W tej samej minucie sędzia rozdziela kolejne kary, najpierw sygnalizuje wykluczenie
Roberta Suchomskiego (2" za trzymanie), a po gwizdku przerywającym grę nakłada 2" za nadmierna ostrość w grze na
Adama Bagińskiego. W 15".
Rafał Cychowski atakuje kijem trzymanym oburącz
Bartosza Orła, który uderza w bandę na tyle nieszczęśliwie, że kończy się to rozcięciem skóry, a w przypadku naszego obrońcy karą meczu (20"+5"). Jeszcze zanim zawodnicy zjechali na przerwę, ale już po syrenie kończącej tercję, po 2" kary otrzymują
Bartłomiej Wróbel oraz
Przemysław Bomastek.
Druga odsłona rozpoczyna się od kary za uderzanie nałożonej na
Jarosława Morawieckiego i po 16 sekundach gry 4 na 3,
Andriej Raszczyński wycofuje na niebieską, skąd
Zdenek Jurasek silnym strzałem umieszcza krążek pomiędzy parkanami zdezorientowanego golkipera gości. I chociaż okazji po obu stronach nie brakowało, to jednak wynik spotkania do końca drugiej części nie uległ już zmianie.
3". trzeciej tercji i na drodze do zdobycia kontaktowej bramki, staje Torunianom poprzeczka. Nie dość, że gościom nie udaje się zdobyć gola, to po ewidentnym błędzie bramkarza tracą czwartego. Przyjezdni niezrażeni wynikiem co i rusz atakują gdańską bramkę, jednak szczęście sprzyja gospodarzom i tak w 50". Stoczniowców ratuje słupek. Po niespełna minucie po raz piąty w dzisiejszym spotkaniu nad bramką Eurostalu zapala się czerwona lampa, tym razem okres gry w przewadze (na karze:
Robert Błażowski oraz
Karol Piotrowski i
Artur Bielicki) wykorzystuje
Andriej Raszczyński, asysta
Bartosz Leśniak. Końcówka meczu nie przyniosła, poza kolejnymi wykluczeniami, żadnych bramek.
Po meczu powiedzieli:Peter Rossak: Obawiałem się czy po naszych ostatnich zwycięstwach chłopcom nie uderzy do głowy, jak widać po wyniku słusznie. Bardzo dobrze sprawował się Tomasz Wawrzkiewicz, niestety o naszym bramkarzu nie mogę tego powiedzieć. Gdańszczanie pokazali, że są od nas lepsi technicznie. Myślę jednak, że będzie jeszcze dobrze.Marian Pysz: Obydwie drużyny walczyły przez cały czas. Graliśmy skutecznie, ale przydałoby się jeszcze więcej płynności, więcej szybszych podań od obrony. Bramki padały po ewidentnych błędach. Wawrzkiewicz bronił skutecznie, ale i też ze sporym szczęściem.GKS Stoczniowiec Gdańsk: Wawrzkiewicz; Fraszko R. - Sokół, Wróbel (4) - Bagiński (2) - Myszka; Leśniak (2) - Smeja (2), Raszczyński (2) - Moskal - Jurasek; Cychowski(20+5) - Bukowski, Kostecki - Błażowski (2) - Jankowski, Guziński - Wachowski, Zaleski - Fraszko A. (2) - Soliński.
TKH Toruń: Laco; Stolarik - Piotrowski (2), Chrzanowski - Morawiecki (2) - Zdunek; Bielicki (4) - Korczak, Proszkiewicz - Suchomski (4) - Dołęga; Strzęmpek - Chrząstek, Kiedewicz - Orzeł - Bomastek (6); Janczrek - Wiśniewski, Nikiel - Guszczyński.
Kary: Stoczniowiec - 41 min. w tym kara meczu dla Rafała Cychowskiego w 15 minucie; TKH Toruń - 18 min.
Sędziowali: Zawadzki Krzysztof - Karwacki Jacek, Heltman Tomasz
Widzów: ponad 1200
Wyniki pozostałych spotkań:KTH Krynica - GKS Katowice 5:3 (1:3, 1:0, 3:0)
Bramki dla KTH: Maciej Mermer (7), Bartosz Byrka (27), Martin Preczek (48), Rafał Żołnierczyk (55), Sławomir Krzak (60);
dla GKS: Janusz Hajnos (1, 9), Rafał Plutecki (10).
Kary: KTH - 6, GKS - 4 minuty.
Widzów: 1000.
Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 4:5 po dogrywce (1:1, 2:1, 1:2, 0:1)
Bramki dla Podhala: Milan Beranyk (16), Martin Voznik (28), Przemysław Piekarz (35), Sebastian Biela (45);
dla Tychów: Artur Ślusarczyk (54, 61), Piotr Sarnik (19), Damian Słaboń (26), Marek Koszowski (58).
Kary: Podhale - 6, GKS Tychy - 10 minut.
Widzów: 1500.
STH Zagłębie Sosnowiec - Dwory SA Unia SSA Oświęcim 3:7 (1:3, 2:2, 0:2)
Bramki dla Zagłębia: Marcin Kozłowski (12),
Łukasz Zachariasz (23), Jarosław Kuc (31);
dla Unii: Sebastian Gonera (20, 27), Marek Stebnicki (6), Jacek Zamojski (16), Marcin Kozak (26), Mariusz Jakubik (56), Adrian Parzyszek (58).
Kary: Zagłębie - 20; Unia - 2 minuty.
Widzów: 600.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
