- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (73 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (77 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (37 opinii) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (47 opinii)
- 6 W Arce na derby po półmaratonie? (75 opinii)
To nie wypada...
22 listopada 2002 (artykuł sprzed 21 lat)
Najnowszy artykuł o klubie Stoczniowiec Gdańsk
Polska dalej od utrzymania w elicie. Wychowanek Stoczniowca "rozbił" gwiazdy NHL
- Gramy na własnym lodzie, toteż musimy pokazać hokej dobry i widowiskowy, a już szczególnie w derbach - zgodził się z nami Marian Pysz, który - wobec kontuzji Mariusza Justki - na skrzydło pierwszego ataku oddeleguje Bartłomieja Wróbla (w obronie do Łukasza Sokoła dołączy Robert Fraszko). Trzeba wszakże uważać, ponieważ Eurostal wygrał trzy poprzednie mecze (i cztery z pięciu ostatnich). Daleko w tyle pozostawił bankrutującą Krynicę. Sukces w Tychach, choć po dogrywce, był wręcz sensacyjny. Praca młodego Słowaka, Petra Rossaka jakby procentowała. Coraz lepiej radzą sobie byli stoczniowcy: Robert Suchomski (7+6), Tomasz Proszkiewicz (7+5) oraz Sławomir Kiedewicz (4+6). - Dobrze, że tak się dzieje, bo dzięki postępom torunian liga nie jest taka nudna, nie jest ostatecznie ułożona na długo przed końcem sezonu - dodał szkoleniowiec gdańszczan. - Być może TKH powalczy jeszcze o czwórkę, aczkolwiek wątpię w to.
Matematycznie wszystko jest możliwe. Na półmetku sezonu regularnego torunianie tracą tylko dziewięć punktów do Katowic. W niedzielę gdańszczanie jadą do Nowego Targu. Marzy nam się dziesiąte z rzędu zwycięstwo nad szarotkami, jednak trzeba docenić ostatnie zakupy Podhala. Milan Baranyk z MHC Martin oraz Martin Voznik i Jarosław Różański z rozpędu stworzyli drugi atak. Z ciekawością zobaczymy, jak "stocznia" poradzi sobie bez "Juhasa". Kapitan gdańszczan, leczący złamaną kość nadgarstka, ma ostatnio pecha, akurat w najlepszym dla siebie okresie musiał ustąpić miejsca Tomaszowi Wawrzkiewiczowi w gronie kandydatów do zwycięstwa w plebiscycie "Dziennika". - To ocena i decyzja redaktorów, nad którą nawet nie rozmyślałem - mówił Mariusz. - W dziesiątce najlepszych sportowców Wybrzeża byłem trzy, a może nawet cztery razy. Teraz życzę tego Tomkowi, aczkolwiek w naszym regionie nie brakuje wybitnych sportowców i o miejsce w finale jest bardzo trudno.
"Wacha" już ma duże poparcie. W internetowym plebiscycie należy do ścisłej czołówki - przegrywa jedynie z karateczką Adrianną Bieńkowską oraz gwiazdą Prokomu Trefla, Josipem Vrankoviciem. - Z koszykarzami trudno wygrać - ocenił ulubieniec bywalców "Olivii".
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2002-11-22 13:50
taka liga
no i ni e raz juz mowilem ze jaka liga takie wyniki i kto umie jezdzic na lyzwach moze wygrac, przegrac a nawet zremisowac.
- 0 0
-
2002-11-22 13:54
taka liga
no i ni e raz juz mowilem ze jaka liga takie wyniki i kto umie jezdzic na lyzwach moze wygrac, przegrac a nawet zremisowac.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.