jag.
2004-12-28 19:06
Wydział Rugby 7 Polskiego Związku Rugby i Stowarzyszenie Polskie Rugby 7 zaprasza na spotkanie środowiska rugby 7 które odbędzie się w dniach 14-16 stycznia 2005 roku w Sopocie.
Na spotkanie zapraszamy przedstawicieli klubów uczestniczących w rozgrywkach „siódemek” a także trenerów i instruktorów pracujących w tej odmianie rugby oraz kandydatów na animatorów rugby 7 czyli byłych zawodników , nauczycieli oraz inne osoby zainteresowane działalnością i szkoleniem .
Organizatorzy zapewniają zakwaterowanie i wyżywienie ale nie pokrywają kosztów dojazdu.
Bazą imprezy będzie hotel „Sopot” w Sopocie przy ulicy Bitwy pod Płowcami 62 tel. 058 551 32 01.
Przewidujemy następujący program:
14.01.05 /piątek/ - przyjazd uczestników do godziny 16-tej
16.30 spotkanie organizacyjne dla wszystkich uczestników
18.30 walory rozwojowe rugby 7 z prezentacją - dla wszystkich
15.01.05 /sobota/
9.00 kalendarz i systemy rozgrywek w 2005 r, konferencja prasowa
11.30 zajęcia praktyczne dla trenerów i animatorów/ hala sportowa/
15.30 zajęcia praktyczne dla trenerów i animatorów/ hala sportowa/
19.00 spotkanie z przedstawicielem Zakładu Gier Sportowych AWF Wrocław na temat ośrodka szkolenia kadr rugby 7
16.01.05/niedziela/
9.00 narada środowiskowa
11.00 zajęcia praktyczne i egzamin zaliczeniowy dla trenerów, instruktorów oraz animatorów
13.30 podsumowanie i zakończenie spotkania
Wszyscy trenerzy, instruktorzy i kandydaci na animatorów proszeni są o zabranie sprzętu treningowego / zajęcia na hali ale gdyby były korzystne warunki pogodowe także teren /
Do dnia 10 stycznia prosimy o imienne potwierdzenie udziału .
2004-12-28 19:17
pogon
baraze olsztyn
2004-12-28 20:18
Ty chyba nie obserwowales rozgrywek na poludniu. W Siedlcach jest totalna klapa, to Juvenia z Olsztynem beda glownymi faworytami do awansu!!!!
2004-12-29 10:19
Gdański trop Bogusława Cupiała
Dziennik Bałtycki 08:48
Bogusław Cupiał, Hubert Praski, Adam Mandziara, Sławomir Wojciechowski. Co łączy tych czterech panów? Z pewnością miłość do futbolu. Czy jednak w ślad za tym można ułożyć zgrabnie scalającą się układankę?
Spróbujmy. Cupiał to największy inwestor, jaki pojawił się w polskim futbolu klubowym. Od siedmiu lat jego firma "Tele-Fonika Kable SA" jest głównym udziałowcem Sportowej Spółki Akcyjnej Wisła Kraków. Za sprawą pieniędzy Cupiała klub z wawelskiego grodu stał się prawdziwą potęgą w polskiej piłce. O czym najlepiej świadczą cztery tytuły mistrza kraju. Cupiał chciał jednak więcej.
Marzył o Lidze Mistrzów, ale piłkarze - pod okiem różnych trenerów - nie byli w stanie zrealizować tego celu. Kilka świetnych występów w Pucharze UEFA - to było wszystko, co Wisła dobrego pokazała w Europie. W końcu inwestor powiedział "dość". Po konflikcie z Henrykiem Kasperczakiem podjął decyzję o pozbyciu się udziałów w Wiśle.
Czy to jednak oznacza całkowite wycofanie się Cupiała z futbolowego interesu? Ci, którzy wiedzą, co w trawie piszczy, spekulują o jego nowych zamiarach. Usłyszeliśmy nawet plotkę o planowanych przenosinach kapitału do Gdańska i zainwestowaniu w trzecioligową Lechię. Ale trudno w to uwierzyć. Nawet jeśli weźmie się pod uwagę pewne skojarzenia.
Agencja menedżerska Adama Mandziary jest związana kontraktem z Wisłą Kraków. Korzysta z usług kancelarii prawnej Huberta Praskiego, na co dzień postaci wskazywanej jako "prawa ręka Cupiała" i pełniącego obowiązki prezesa rady nadzorczej Wisła SSA. Mandziara to szef firmy "Avancesport", typowanej na głównego udziałowca mającej powstać w gdańskim klubie Sportowej Spółki Akcyjnej. Z kolei Sławomir Wojciechowski, na co dzień piłkarz biało-zielonych i dobry znajomy Mandziary, niedawno wszedł do władz Lechii.
Oficjalnie jako przedstawiciel "Avancesport". Ten ostatni rozwiewa jednak wszelkie wątpliwości. - Za Avancesport stoi kapitał niemiecko-szwajcarski. Mandziara rzeczywiście współpracuje z Cupiałem i Praskim, lecz wyciąganie z tego wniosku, że właściciel "Tele-Foniki" miałby przenieść się do Gdańska to błąd.
Chcemy w Lechii powołać do życia Sportową Spółkę Akcyjną i zamierzamy zrobić to według ustalonego dawno planu. Faktem jednak jest, że prawnik z kancelarii Praskiego trochę nam w tych pracach pomaga - mówi Wojciechowski, dodając, że identyczne jak on zdanie ma Mandziara. W każdej plotce jest źdźbło prawdy. Tak przynajmniej mówi znane powiedzenie. Plotka, bo tak to należy traktować, o której teraz piszemy brzmi zbyt fantastycznie, aby była prawdziwa.
Gdyby jednak, chociaż w niewielkiej części, miałaby się sprawdzić, byłaby szansą na rozwój gdańskiego futbolu. Gdzieś z pogranicza trafienia z szóstki w toto-lotka. Chociaż w końcu ktoś czasami tę szóstkę trafia.
żródło: Dziennik Bałtycki
Zostań
2004-12-29 15:46
jak tam wygladaja teningi u roznych klubow ??? napiszcie cos ciekawego !
2004-12-29 20:32
lechia trenuje przy barze!!!
2004-12-31 03:41
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH RUGBISTOW ORAZ SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU.
2004-12-31 16:27
BUBA daj jakois namiar na siebie
pozdrawiam He-man
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU
2005-01-01 13:22
czy jest jakis oboz kadry senoirow chetnie potrenuję
2005-01-02 19:16
Heman kontakt z Bubkiem mozesz miec przez www.ksbudowlani.com lub tam jest jego numer gg
pozdrawiam 3maj sie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
