- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (45 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (28 opinii)
- 3 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 4 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 5 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
- 6 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (13 opinii)
Siatkarki Alpatu Gdynia przystąpią z numerem jeden do play off o miejsca 1-4 w grupie II ligi. Przesądziły o tym dwa kolejne zwycięstwa podopiecznych Wiesława Dziury. W ramach 12. kolejki wygrały one w Słupsku z AZS 3:0 (25:15, 27:25, 25:23), a dzień później, awansem z 14. serii, pokonały w Koszalinie Przylesie 3:2 (25:20, 18:25, 26:28, 25:18, 15:7). Nie powiodło się Olimpijczykowi Gdańsk. Zespół Jacka Łapińskiego przegrał na wyjeździe z Nowym Domem Chodzież 1:3 (13:25, 25:23, 22:25, 10:25).
Gdynianki przystały na prośbę Przylesia, by o dwa tygodnie przyspieszyć mecz, skorzystały z noclegu w Koszalinie, ale przyjmując ofertę zapewne nie przypuszczały, ile w tę eskapadę włożą zdrowia.
- Miałem do gry osiem zawodniczek, w tym tak naprawdę tylko cztery w pełni sprawne - przyznaje gdyński szkoleniowiec. - W Koszalinie zdecydowałem się grać bez libero, aby na rezerwie mieć dwie zawodniczki. Okazało się, że miałem nosa, gdyż zmiany potrzebowała Marta Słodnik. Na trzeci i prawie cały czwarty set na parkiet weszła Joanna Grela, spisując się bardzo dobrze.
Jak zapewnia trener Dziura, w Słupsku, mimo bardzo wyrównanych wyników w drugiej i trzeciej partii, jego podopieczne cały czas kontrolowały sytuację.
W Koszalinie najbardziej emocjonujący był trzeci set. Gospodynie prowadziły 16:9, ale przy stanie 26:25 piłkę setową miał Alpat. Nie wykorzystał jej i prowadzenie w meczu 2:1 objęły miejscowe.
- W Słupsku mieliśmy wyraźną przewagę tylko w końcówkach. Zawodniczki odpuszczały rywalkom. W Koszalinie musieliśmy być cały czas skoncentrowani, choć dwa ostatnie sety układały się dla nas pomyślnie. W czwartym odskoczyliśmy od 14:14, a tie-breaka rozpoczęliśmy od 3:0, stronami zamienialiśmy się przy 8:5, a później było 12:5 i 14:6 - podkreśla trener Alpatu
ALPAT: Lademan, Nastały, Podgórniak, Chodorowska, Słodnik, Bakiera oraz Grela (libero), Kudyba, Twardowska.
W Chodzieży Olimpijczyk nie sprostał wiceliderowi tabeli, gdyż był zupełnie bezradny w pierwszym i czwartym secie. W inauguracyjnej partii przegrywał 4:10 i 10:17, a w ostatniej nawet 5:16 i 7:18. Szkoda tym bardziej, że była szansa co najmniej na tie-breaka. Drugiego seta, dzięki dobrym zagrywkom Małgorzaty Kolasy, gdańszczankom udało się wygrać, mimo że przegrywały 19:22. Z kolei w trzecim przyjezdne od wyniku 22:20 nie zdobyły już żadnego punktu.
- Były sympatyczne momenty, ale na tym się skończyło. Trudno nam się gra w tak dużych obiektach, jak w Chodzieży, gdyż na co dzień trenujemy w małej salce - podkreślał trener Łapiński.
OLIMPIJCZYK: Kołodziejczyk, W. Skłucka, Kowalczyk, Kolasa, Toszek, Hohn oraz Lorkowska (libero), Dzierżyńska, M. Skłucka, Brzostowska, Pankiewicz.
Pozostałe wyniki 12. kolejki:
Powiat Kołobrzeg - Przylesie Koszalin 3:1, Zawisza Sulechów - Pałac II Bydgoszcz 3:2.
1. ALPAT 13-0 26 39:8
2. Nowy Dom 9-2 20 30:12
3. Przylesie 7-5 19 26:21
4. OLIMPIJCZYK 6-6 18 22:24
5. Zawisza 6-6 18 23:27
6. Pałac II 4-8 16 18:25
7. Powiat 3-9 15 18:30
8. AZS 0-12 12 6:36
Gdynianki przystały na prośbę Przylesia, by o dwa tygodnie przyspieszyć mecz, skorzystały z noclegu w Koszalinie, ale przyjmując ofertę zapewne nie przypuszczały, ile w tę eskapadę włożą zdrowia.
- Miałem do gry osiem zawodniczek, w tym tak naprawdę tylko cztery w pełni sprawne - przyznaje gdyński szkoleniowiec. - W Koszalinie zdecydowałem się grać bez libero, aby na rezerwie mieć dwie zawodniczki. Okazało się, że miałem nosa, gdyż zmiany potrzebowała Marta Słodnik. Na trzeci i prawie cały czwarty set na parkiet weszła Joanna Grela, spisując się bardzo dobrze.
Jak zapewnia trener Dziura, w Słupsku, mimo bardzo wyrównanych wyników w drugiej i trzeciej partii, jego podopieczne cały czas kontrolowały sytuację.
W Koszalinie najbardziej emocjonujący był trzeci set. Gospodynie prowadziły 16:9, ale przy stanie 26:25 piłkę setową miał Alpat. Nie wykorzystał jej i prowadzenie w meczu 2:1 objęły miejscowe.
- W Słupsku mieliśmy wyraźną przewagę tylko w końcówkach. Zawodniczki odpuszczały rywalkom. W Koszalinie musieliśmy być cały czas skoncentrowani, choć dwa ostatnie sety układały się dla nas pomyślnie. W czwartym odskoczyliśmy od 14:14, a tie-breaka rozpoczęliśmy od 3:0, stronami zamienialiśmy się przy 8:5, a później było 12:5 i 14:6 - podkreśla trener Alpatu
ALPAT: Lademan, Nastały, Podgórniak, Chodorowska, Słodnik, Bakiera oraz Grela (libero), Kudyba, Twardowska.
W Chodzieży Olimpijczyk nie sprostał wiceliderowi tabeli, gdyż był zupełnie bezradny w pierwszym i czwartym secie. W inauguracyjnej partii przegrywał 4:10 i 10:17, a w ostatniej nawet 5:16 i 7:18. Szkoda tym bardziej, że była szansa co najmniej na tie-breaka. Drugiego seta, dzięki dobrym zagrywkom Małgorzaty Kolasy, gdańszczankom udało się wygrać, mimo że przegrywały 19:22. Z kolei w trzecim przyjezdne od wyniku 22:20 nie zdobyły już żadnego punktu.
- Były sympatyczne momenty, ale na tym się skończyło. Trudno nam się gra w tak dużych obiektach, jak w Chodzieży, gdyż na co dzień trenujemy w małej salce - podkreślał trener Łapiński.
OLIMPIJCZYK: Kołodziejczyk, W. Skłucka, Kowalczyk, Kolasa, Toszek, Hohn oraz Lorkowska (libero), Dzierżyńska, M. Skłucka, Brzostowska, Pankiewicz.
Pozostałe wyniki 12. kolejki:
Powiat Kołobrzeg - Przylesie Koszalin 3:1, Zawisza Sulechów - Pałac II Bydgoszcz 3:2.
1. ALPAT 13-0 26 39:8
2. Nowy Dom 9-2 20 30:12
3. Przylesie 7-5 19 26:21
4. OLIMPIJCZYK 6-6 18 22:24
5. Zawisza 6-6 18 23:27
6. Pałac II 4-8 16 18:25
7. Powiat 3-9 15 18:30
8. AZS 0-12 12 6:36
Opinie (5)
-
2003-01-13 22:03
he he
zaniemogly biedactwa :))
ladnie to tak imprezowac przed meczem?!
ale gratuluje zwyciestw- 0 0
-
2003-01-13 23:39
Zapomnieli o mojej Kasi !!! Przeciez w Slupsku i Koszalinie Kasia grala w przeciwienstwie do Justyny Lademan, ktorej zycze szybkiego powrotu do zdrowia !!!
- 0 0
-
2003-01-14 07:12
Ale ty jesteś naiwny.
Naprawdę uwierzyłeś że Kasia grała w Koszalinie i Słupsku?
- 0 0
-
2003-01-14 15:53
??
a co się stało Marcie Słodnnik że potrzebowała zmiany??
- 0 0
-
2003-01-15 08:59
:)
Niestety Kasiu wszystko sie wydało przez tych wścibskich dziennikarzy...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.