- 1 Trener Lechii o licencji: Pomyślnie się ułoży (56 opinii) LIVE!
- 2 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (38 opinii)
- 3 Jak Arka radzi sobie z presją? (64 opinie)
- 4 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (258 opinii)
- 5 Trefl jeszcze bez awansu do półfinału (6 opinii)
- 6 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (7 opinii)
IV liga
Energa Bałtyk Gdynia
Opinie szkoleniowców na ten temat są podzielone, bywają skrajne. - To nieporozumienie. Kto to wymyślił - zapytał Andrzej Brendler, którego Pogoń zdobyła cenny punkt w Kartuzach. - Zrobimy wszystko, aby uniknąć barażów. To dodatkowy stres, jakby mało było 34 gier w sezonie. Cały rok pracy może zależeć od meczu, w którym nie masz pół drużyny z powodu kontuzji i kartek...
Jedno jest pewne, groźba udziału w barażach skutecznie powstrzymuje rozdawanie punktów, proceder, z którego nasi piłkarze być może z czasem wyrosną. Mirosław Zimny z Bałtyku, przeciwnik tej nowinki od samego początku, zwrócił uwagę na coś innego: "W maju zagramy w lidze siedem razy i przynajmniej raz w pucharze. Zwycięskie spotkanie z Sopotem kończyło siedmiu juniorów w podstawowym składzie. Jestem z tego dumny, ale pytam jak ucząca się młodzież ma wytrzymać takie obciążenia?"
Biało-niebiescy rozgromili KP Sopot 4:1, a jedną z bramek - swoją pierwszą w seniorach - zdobył niespełna 17-letni Dariusz Kudyba, bratanek Janusza, ongiś snajpera Śląska Wrocław i Zagłębia Lubin.
- Przed pucharową grą w Kościerzynie (środa - przyp. red.) drżałem, czy skompletuję jedenastkę - mówi Piotr Rzepka, trener Wisły. - Moi piłkarze pracują, często na trzy zmiany. Nagromadzenie kolejek rzeczywiście jest drakońskie. Dobre dla zawodowców, nie dla amatorów, co to ani porządnie odpoczną, ani zdrowo odżywią. Nawet Manchester stosuje rotację w składzie, gdy mnożą się terminy. Ja nie mam kogo zmieniać. Na dodatek baraże - moim zdaniem, niepotrzebne - mogą zniweczyć całoroczną pracę. Po co w takim razie taka długa liga? Dobrze, że przynajmniej Gryf Wejherowo idzie w górę tabeli III ligi, bo gdyby miał spaść, dopiero mielibyśmy bałagan w grupie.
Dla odmiany cytowanemu już Żakiecie częste gry się podobają. - Zawodników mi nie brakuje, ale frekwencja na treningach jest niska. Tylko mecze wywołują motywację - oznajmił. - Tylko na nie przychodzą wszyscy.
- Baraże urozmaicają ligę. Gdyby ich nie było, walkę toczyłyby dziś dwa-trzy kluby, a reszta tylko klepałaby sobie - uważa Kazimierz Iwański (Sopot), którego drużyna rok temu - po barażu z Radunią - wywalczyła awans. Nie wypada mu więc inaczej. - Skoro raz skorzystaliśmy, trudno to krytykować, ale kto zaprzeczy, że liga jest ciekawsza...
Z pewnością Zimny, który twierdzi, że presja wyniku zabija przyjemność z gry i cykl szkolenia młodych talentów. Futbol ma to do siebie, że na każdy temat z nim związany otrzymujemy multum opinii. Już słyszymy protesty, gdyby zaproponować zmniejszenie ligi do 14 klubów i rezygnację z barażów. Krytyka byłaby powszechna, a przecież trudno ukryć, że liga jest zbyt obszerna. Niektóre kluby mają poważne kłopoty kadrowe, po prostu nie mają kim grać, co - patrząc obiektywnie - wydaje się dyskwalifikujące.
Kluby sportowe
Opinie (13)
-
2003-05-02 07:34
LEŚNE DZIATWY
Skąd takie "odkrywcze" stwierdzenie? Bo wiosną budzą się wszelkie żyjątka tej ziemi. No i obudziły się takie małe (również intelektualnie) leśne ludki, które uprzykrzają życie normalnym ludziom. Ponieważ są tak ograniczone, że do głowy im nie przyszło, że "kwiecień-plecień (...)" przynosi też śnieg, więc z przerażenia postanowiły zapaskudzić nam (piłkarzom, trenerom, kibicom) ten piękny weekend. Leśne ludki nie ufają nikomu oprócz siebie, więc nie zaufały zawodnikom i działaczom, że poradzą sobie ze śniegiem. Leśne ludki spały jeszcze jak w zeszłym tygodniu trzeba było grać w huraganowych wiatrach, w zamieciach i zawiejach, w śniegu po kostki. Jak napisano jednak na stronie internetowej gdańskiej Lechii "(...) wiosna ich skompromitowała".
Leśne ludki niszczą na swojej drodze co tylko mogą. Doprowadziły do tego,że drużyny A-klasowe jeżdżą na mecze po 120-130 km w jedna stronę, że drużyny juniorów, młodzików i trampkarzy spedzaja w autokarach połowę swej młodości i czasu treningowego. Jak tak dalej pójdzie to wyniszczą cały nasz pomorski futbol doszczętnie. Jedna drugoligowa drużyna w okręgu to i tak duże osiagnięcie gdyńskich działaczy w atmosferze jaką wyczyniają leśne ludki.
Odebrano nam w ten weekend coś czym żyjemy, czyli piłkę; możliwość oglądania tej piłki. I świadczy to tylko o tym co ludki myślą o nas piłkarzach, trenerach, kibicach !!!- 0 0
-
2003-05-02 14:46
Podziękuj
dwóm artystom pomorskiego futbolu:
A.Góra i Heniek Klocek.Co dwie głowy to nie jedna.Heniu zrób Magistra.- 0 0
-
2003-05-03 06:04
Złodzieje
Oryginalny news
Kara? :: 01.05.03, 10:20 :: autor:Sławek
Pobłażliwością wykazał się Pomorski Związek Piłki Nożnej względem Lechii Gdańsk, jej kibiców i zawodników po sobotnich zamieszkach w Starogardzie Gdańskim. To kolejna kontrowersyjna decyzja związku, która skupia się na klubie a nie na chuliganach.
Przeciez caly okreg to oszusci i zlodzieje.Czemu sie dziwic ze przymykaja oczy na rozne przekrety skoro sami nie sa lepsi.Taka jest Polska pilka jakich mamy dzialaczy ,czyli beznadziejna-patrz mecz z Belgia- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.