Jacht Klub Marynarki Wojennej Kotwica zakończył tegoroczny sezon żeglarski. Jego ostatnim akordem były regaty o Puchar Komendanta Ośrodka Szkolenia Żeglarskiego Marynkarki Wojennej. W dwóch grupach rywalizowały 34 jachty. Jako pierwsze na mecie zameldowało się Rodło.
Przed startem, na podstawie parametrów jachtów, przydzielono im odpowiednie współczynniki. Jednostki, które otrzymały współczynniki do 117, rywalizowały w jednej grupie, a powyżej tej liczby w drugiej.
Trasę ustawiono między Gdynią, Gdańskiem Brzeźnem a Sopotem. Aby zdążyć na uroczyste zakończenie sezonu w klubie, należało ją pokonać w czasie nie dłuższym niż pięć godzin. Ta sztuka nie udała się dwóm jednostkom. Nauticus (kpt. Maciej Polański) spóźnił się niespełna cztery minuty, a Tornado (Bogdan Różycki) - dwadzieścia jeden.
Jednak, gdy dodamy, że aż 19 jachtów wycofało się z rywalizacji (!), to wszystkim, którzy ukończyli wyścig, należą się duże słowa uznania.
Jako pierwsze na mecie, po niespełna trzech godzinach żeglugi, zameldowało się Rodło dowodzone przez Adama Pejganowicza. Wśród małych jednostek (współczynnik do 117), które na dotarcie do mety potrzebowały ponad czterech godzin, trwała walka o zwycięstwo między Aquilą (Czesław Perlicki) a Scorpio (Adam Selonke). O 74 sekundy szybsza była ta pierwsza.
Pozostałe wyniki - powyżej 117: 2. Komandor II (Andrzej Załucki), 3. Wars (Tomasz Ostrowski), 4. Mas (Katarzyna Koj), 5. Gwarek (Sławomir Runicki), 6. Farurej (Antoni Hanak), 7. Bosman II (Grażyna Kryspin), 8. Koga III (Tomasz Grala);
do 117: 3. Enzo (Tomasz Gajek), 4. Hadar (Marian Kula), 5. Kapitan II (Jerzy Brezdeń), 6. Nauticus, 7. Tornado.
jag.
