- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (84 opinie) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (45 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (92 opinie) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (2 opinie)
Jak Lechia Gdańsk weszła do innego, piłkarskiego świata. Zobacz video i foto
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk, tak jak zapowiadaliśmy przed meczem z Legią Warszawa, wykorzystała szanse, aby wejść do innego, piłkarskiego świata, pokazując przy tym jakość i intensywność gry. Kluczem do efektownego zwycięstwa nad mistrzami Polski 3:1 była chęć strzelania kolejnych goli, a nie kurczowa obrona prowadzenia 1:0. I to odróżniało najbardziej obecną drużynę biało-zielonych od tej, którą oglądaliśmy jeszcze niedawno. Tym też piłkarze najbardziej zjednali sobie ponad 20-tysięczną widownię.
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 3:1. Przeczytaj relację, zobacz video i foto oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Piłkarskie święto na boisku i trybunach
"Wejść do innego świata. Dać jakość i intensywność". Tak zatytułowaliśmy zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa. I to wszystko wydarzyło się w niedzielne popołudnie. Biało-zieloni zagrali najlepszy mecz od lat. To wszystko wraz z ponad 20-tysieczną widownią sprawiło, że na Polsat Plusa Arena Gdańsk było święto tak na boisku, jak i na trybunach.
- To bardzo dobry dzień dla nas jako drużyny, dla klubu i kibiców. Wielkie komplementy dla zespołu za dobry mecz i wynik. Zagraliśmy bardzo, bardzo dobrą pierwszą połowę. Graliśmy piłką, do przodu, kontrolowaliśmy prawie wszystkie fazy tej odsłony. Tylko raz czy dwa przeciwnik uciekł nam lewą stroną. Może jeszcze trochę brakowało nam precyzji w pierwszej strefie, bo mogliśmy z naszej przewagi stworzyć mimo wszystko więcej szans podbramkowych. I nie wynika to tylko z tego, ilu było ofensywnych zawodników na boisku, ale od tego jaki jest między nimi balans, jak współpracują na boisku. A dyscyplina taktyczna była bardzo dobra. Była bardzo dobra praca na nogach, wiele wygranych piłek "fifty-fifty" - podkreślił Tomasz Kaczmarek, trener Lechii Gdańsk.
Przypomnij sobie, jak zapowiadaliśmy mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
Raport statystyczny z meczu Lechia - Legia (.PDF)
Sprawdź ile przebiegli piłkarze
- Nie chcę nic ujmować Lechii, bo zagrała dobre spotkanie. Miała lepszy dzień od nas, wykorzystała sytuacje, a takiego gola jak Maciek Gajos też nie strzela się co dzień. To był fantastyczny strzał. My zagraliśmy słabe spotkanie i zasłużenie przegraliśmy. "Ciężkie nogi" było widać już na treningu, pierwszym po Leicester, który przeprowadziliśmy w Gdańsku, na Traugutta. Fizjologii nie da się oszukać. Mówi ona, że potrzeba 72 godziny na pełną regenerację. Tego nam zabrakło. Stąd też zmiany w składzie - przyznał Czesław Michniewicz, trener Legii Warszawa.
Zobacz więcej filmów z meczu Lechia - Legia
Lechia Gdańsk prowadzi 1:0 i nie musi się cofać
Tym czym najbardziej zjednała Lechia kibiców było zachowanie po objęciu prowadzenia 1:0. Okazało się, że nawet grając z klasowym rywalem, w takim momencie nie trzeba się cofnąć i nastawić jedynie na kurczowe bronienie wyniku. Biało-zieloni pokazali, że nadal mogą atakować, zabiegać o kolejne gole, choć oczywiście nie zapominając o zabezpieczeniu własnej bramki.
- Zawodnicy wykonali bardzo dobrą robotę w szatni, w przerwie. Nastawialiśmy się jakby na drugi mecz. Przewidzieliśmy, że przeciwnik zrobi 4 zmiany, że wyjdzie w całkowicie innym ustawieniu, że postawi na inny profil, bardziej technicznych zawodników i nie będzie tak jak do przerwy nastawiony na grę z kontry. Legia chciała nas zdominować, ale szacunek dla mojego zespołu, że udało nam się nadal grać piłką, ale także we właściwych momentach dobrze bronić i odpowiednio reagować. Na pewno ważne jest to, aby do przeciwnika nie podchodzić ze strachem, bo to nie pomaga - dodał szkoleniowiec Lechii.
Czy Lechia Gdańsk może grać tak na co dzień?
Lechia Gdańsk, grając tak jak z Legią Warszawa, sama sobie wysoko zawiesiła poprzeczkę. ale perspektywa by tak grać nie tylko od święta, ale na co dzień, wcale nie przeraża trenera. Co więcej on chce, by jego podopieczni prezentowali się jeszcze... lepiej, gdyż od razu po zwycięstwie nad mistrzami Polski rozważał, co mogło być lepsze już w niedzielę.
- Szkoda, że nie udało nam się zagrać na zero z tyłu, bo uważam, że zespół na to zasługiwał. Ale taka jest piłka. Trzeba trzymać koncentrację do końca, a tego troszeczkę nam zabrakło - dodał Tomasz Kaczmarek.
Kluby sportowe
Opinie (99) ponad 10 zablokowanych
-
2021-10-04 17:30
Lalkowe zapamiętajcie raz na zawsze przy............py prawdziwego meżczyznę poznaje się po tym nie jak zaczyna tylko po tym jak kończy dotarło do elektoratu czy nie
- 1 13
-
2021-10-04 18:03
Rudemu zasadzili kopa, to i świat stał się bardziej kolorowy! (1)
- 8 5
-
2021-10-05 11:16
ryżawy anty Polak won do swoich do makreli.
- 0 1
-
2021-10-04 20:37
Liga Mistrzów coraz bliżej laleczki
- 3 0
-
2021-10-04 20:39
Ale buractwo lalkowe podjarane czasami nie dostańcie orgazmu
- 1 4
-
2021-10-04 20:42
Szympans potrafi strzelić kapelusza z 11m
- 1 1
-
2021-10-04 22:41
Może być naprawdę ciekawie
Patrzę na kalendarz - 5 kolejnych meczy to: Nieciecza, Górnik Z, Warta, Zagłębie, Mielec. Z taką grą jak wczoraj, pachnie walką o lidera przed Świętami i przypomina się melodia "Lechia lidera ma, Wesołych Świąt". Oby.
- 6 1
-
2021-10-05 02:57
szkoda ze ich nie odeslali 5:0, bo te 3:1 w domysle pokazuje jakby cos tam probowali ale im nie wychodzilo
a jak bylo wszyscy widzieli
- 8 1
-
2021-10-05 09:43
"Stokowiec nie ma kim grać. Zwolnili Stokowca, Lechia spadnie. Przyszedł tłumacz ze Szczecina". (1)
Tak puste mózgownice jeszcze niedawno pisaliście. Stokowiec powinien być zwolniony 2 lata temu, kiedy zawalił mistrzostwo. Stokowiec nie uratował Lechii przed spadkiem, on ten zespół doprowadził do strefy spadkowej przegrywając po przyjściu 4 pierwsze mecze. Tłumacz ze Szczecina pokazał wam jak wasze móżdżki są puste.
- 7 1
-
2021-10-05 11:18
Jak on jest tłumaczem to ty bur.... u debi.... m.
- 1 1
-
2021-10-05 09:54
Kaczmarek będzie w przyszłości trenerem reprezentacji, a na razie zdobędzie z Lechią mistrzostwo.
Walkę o mistrzostwo stoczą z Rakowem. Lech jest wbrew opiniom pseudo-fachowców słabszy. Teraz będzie seria zwycięstw Lechii, a później weryfikacja z Pogonią na wyjeździe i mecz z Rakowem u siebie. Jeżeli wygrają z Pogonią i Rakowem, można będzie liczyć na mistrzostwo.
- 8 2
-
2021-10-05 11:14
W ktorej lidze chodzi teraz Arka bo nie widzę ich a tabeli ?
Jurek
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.