- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (132 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (46 opinii)
- 3 Wywiad z nowym trenerem Trefla (5 opinii)
- 4 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (479 opinii)
- 5 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (5 opinii)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
Lechia bez równowagi, ale w czołówce
Lechia Gdańsk
"Piłkarze Lechii Gdańsk po trzech kolejkach są w czołówce ekstraklasy, ale nowy zespół nie wzbudza jeszcze powszechnych zachwytów. Po części to kwestia braku cierpliwości, a po części wygórowanych oczekiwań. W zespole brakuje też równowagi. Ofensywa wygląda dobrze, ale niepokoi mnie defensywa i uważam, że w tej formacji należy poszukać jeszcze wzmocnień, jeśli klub rzeczywiście zamierza walczyć o europejskie puchary" - uważa Jerzy Jastrzębowski, szkoleniowiec, który w 1983 roku doprowadził gdańszczan do triumfu w Pucharze Polski.
ZOBACZ WYNIKI LECHII I AKTUALNĄ TABELĘ EKSTRAKLASY
JASTRZĘBOWSKI: NA BOISKU NIE GRAJĄ PIENIĄDZE
Również w moim odczuciu, Lechia nie gra jeszcze tak efektownie i skutecznie jak zdarzało jej się w poprzednich latach. To jeszcze nie jest to, na co czekamy, ale zalecałbym więcej cierpliwości. Mieliśmy sporo szczęścia, że poza Jagiellonią, w pierwszych kolejkach nowego sezonu trafiliśmy na słabsze zespoły, czyli Piasta Gliwice i Podbeskidzie Bielsko-Biała. To pozwoliło na spokojniejsze rozpoczęcie rozgrywek.
Na pewno na wyróżnienie zdążył już sobie zapracować Ariel Borysiuk. Ze względu na specyfikę swojej pozycji, czyli defensywnego pomocnika, może nie rzuca się w oczy, ale jest skuteczny. To zawodnik bardzo pożyteczny tak w przerywaniu akcji rywali jak i rozegraniu własnych. Szkoda, że nie uznano mu gola w meczu z Podbeskidziem, bo dałaby mu jeszcze więcej pewności.
Plus należy się także Zaurowi Sadajewowi. Jestem pod wrażeniem jego dynamiki i siły, którą prezentuje. To wręcz uderza w jego rozegraniu. W niektórych momentach przesadza, grając za mało zespołowo, ale ogólnie oceniam go bardzo pozytywnie. Nie sposób nie wspomnieć o Piotrze Wiśniewskim, który jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu. Pozostaje tylko mu pogratulować i trzymać kciuki, by ta forma nadal mu towarzyszyła. Dawno twierdziłem, że "Wiśnia" ma wielkie możliwości i cieszy mnie, że to się potwierdza.
WIŚNIEWSKI POPROWADZIŁ LECHIĘ DO WYGRANEJ W GLIWICACH
Z nowych twarzy w Lechii dosyć nerwowo wprowadził się do drużyny Dariusz Trela. Doskonale zdawał sobie sprawę jaką ikoną jest w Gdańsku rywalizujący z nim o miejsce w bramce Mateusz Bąk. Na pewno czytał teksty w prasie i to musiało mu ciążyć. Widać jednak, że czuje się w Gdańsku coraz lepiej.
Uważam, że ważny dla niego był strzał Sylwestra Patejuka, który obronił w sytuacji sam na sam podczas meczu z Podbeskidziem. To go podbudowało, bo doczekał się momentu, w którym ewidentnie uchronił Lechię od straty gola, gdy wszyscy widzieli już piłkę w siatce. Myślę jednak, że rywalizacja pomiędzy nim a "Bączkiem" przyniesie jeszcze sporo emocji, z korzyścią dla zespołu.
Słabiej w rundę wszedł natomiast Maciej Makuszewski, który swoją grą pod koniec minionego sezonu narobił nam ogromnego apetytu. Na pewno sam czuje, że może zrobić dużo więcej. Zawodzi Bartłomiej Pawłowski. Myślałem, że kiepski mecz przeciwko Jagiellonii to jedynie wypadek przy pracy, ale widać u niego brak gry w poprzednim sezonie. Na pewno nie brakuje mu natomiast ani ambicji, ani umiejętności. To kwestia czasu, którego potrzebuje, by osiągnąć optymalną formę.
KACAJEW I ALEKSIĆ NIE POMOGLI REZERWOM LECHII
Zaskakujące jest dla mnie to, co usłyszałem o Danijelu Aleksiciu, którego skierowano do zespołu rezerw. Skoro klub pozyskuje zawodnika, a po trzech kolejkach ligowych trener Joaquim Machado mówi o nim, że nie przykłada się do treningów, to coś tu jest nie tak.
Piłkarz powinien zostać pod tym kątem dobrze prześwietlony przed transferem przez skautów lub inne osoby odpowiedzialne za jego pozyskanie. W profesjonalnym klubie nie można pozwolić sobie, by coś takiego wychodziło po kilku tygodniach treningów. Być może jest to jednak odosobniony i specyficzny przypadek.
ALEKSIĆ W GDAŃSKU PO NOWY START W KARIERZE
Najbardziej wciąż niepokoi mnie jednak defensywa. Jak na razie mocno rozczarowuje Tiago Valente. Każdy myślał, że piłkarz ograny w Lidze Europejskiej od razu pokaże w ekstraklasie swoje największe atuty. Tymczasem z pary stoperów i w ogóle w całej linii obrony to Rafał Janicki prezentuje się najsolidniej, choć i on popełnia błędy. Formacja defensywna potrzebuje w piłce najwięcej czasu na dopracowanie komunikacji. To wymaga błyskawicznego rozumienia pojedynczych gestów, słów i jak widać, wymaga to jeszcze poprawy.
Druga sprawa to to, że brakuje równowagi. O ile w ofensywie Lechia ma problem bogactwa, bo Aleksić jest w rezerwach, a Adam Buksa rozegrał zaledwie kilkanaście minut, to w obronie z wartościowymi zmiennikami jest duży problem. Na dobrą sprawę nie widzę nikogo poza Mateuszem Możdżeniem. To duży problem, szczególnie że w słabszej dyspozycji jest Nikola Leković.
MORTE STRASZAKIEM NA PAWŁOWSKIEGO?
Dlatego też dziwi mnie, że na testy przyjeżdża skrzydłowy Aylton Boa Morte, a w mediach wracają spekulacje dotyczące transferu braci Michała i Mateusza Maków. Potencjał w ofensywie jest duży, natomiast klub powinien zrobić wszystko, by wzmocnić szyki obronne. Jeśli buduje się drużynę z aspiracjami na grę w europejskich pucharach, trzeba mieć po dwóch równorzędnych zawodników na każdą pozycję. Nie wydaje mi się, abyśmy tak mogli powiedzieć o gdańskiej defensywie.
Z zaciekawieniem czekam na niedzielny mecz z Lechem Poznań na PGE Arenie. To spotkanie będzie poważnym sprawdzianem. Powinno dać nam rzetelny obraz obecnych możliwości Lechii, a w szczególności jej defensywy. Poznanianie są podrażnieni ostatnimi niepowodzeniami i do Gdańska przyjadą, by utrzymać swój prestiż. Lechia da nam natomiast odpowiedź na pytanie czy już teraz potrafi narzucić rywalowi swój styl gry.
Typowanie wyników
Jak typowano
57% | 375 typowań | LECHIA Gdańsk | |
23% | 148 typowań | REMIS | |
20% | 134 typowania | Lech Poznań |
Osoba
Jerzy Jastrzębowski
Urodzony 14 stycznia 1951 roku w Gdańsku.
Piłkarz Lechii w latach 1967-74, grający na pozycji pomocnika. Następnie trener. Pierwszą drużynę Lechii prowadził aż trzykrotnie w latach: 1982-84, 1999-2000 (jako Lechię/Polonię) oraz 2003-04.
Największy sukces odniósł podczas pierwszej kadencji. W 1983 roku doprowadził gdańską drużynę do zdobycia Pucharu Polski oraz meczów w Pucharze Zdobywców Pucharów z Juventusem Turyn, a w 1984 roku wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. W ostatniej kadencji przy Traugutta dołożył swoją cegiełkę do marszu klubu z A klasy do ekstraklasy. Potem prowadził jeszcze oldbojów Lechii, m.in. w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Ponadto był trenerem w następujących klubach: Gryfie Słupsk, Igloopolu Dębica, Arce Gdynia, Miedzi Legnica, Pegrotourze Dębica, Pomezanii Malbork, Polonia Gdańsk, Pomezanii, Jezioraku Iława, Sparcie Brodnica, Unii Tczew, Sparcie, Jezioraku, Bałtyku Gdynia, Orle Trąbki Wielkie, Kaszubii Kościerzyna, Cartusii, Gryfie Tczew, Stolemie Gniewino i Powiślu Dzierzgoń.
Jerzy Jastrzębowski - inne felietony:
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk cieszy, ale będzie coraz trudniej (12 marca 2024)
- Lechia Gdańsk musi wzmocnić te pozycje. Jerzy Jastrzębowski ocenia (6 grudnia 2023)
- Jerzy Jastrzębowski o III lidze. "Gedania 1922 bliżej awansu, niż Bałtyk utrzymania" (18 maja 2023)
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk musi pocierpieć do zimy. Potrzebne transfery (17 października 2022)
- Jerzy Jastrzębowski zna przyczynę, dlaczego Lechia Gdańsk przegrywa na wyjazdach? (5 kwietnia 2022)
Kluby sportowe
Opinie (59) 1 zablokowana
-
2014-08-05 20:06
Z góry pragnę poprosić, żeby kibice ościennych gdańskich miejszych miejscowości powstrzymali się z komentarzami pod artykułami o Lechii i poczekali aż pojawia się o ich drużynach grających w niższych tabelach
- 55 8
-
2014-08-05 20:02
piłka to nie łyżwiarstwo figurowe
nie przyznaje się punktów za styl.
- 66 3
-
2014-08-05 19:56
czarno to widzę - jest jakis konflikt pomiedzy włascicielami a zarzadem, dymisje
co chwile jakies zmiany we władzach , długie transery zawodników, jakies spiecia pomiedzy menadzerami, wielu przeplaconych pilkarzy, zawodnicy dyscyplinarnie przesuwani do rezerw...
dokąd to zmierza? nie wierzę w puchary obiecywane od lat- 21 63
-
2014-08-05 19:48
Lechia Gdańsk Duma Pomorza
- 63 15
-
2014-08-05 19:42
AVE LECHIA
Hej LECHIA GOOOLLL!!!!!
- 64 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.