• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jedynie brąz

jag.
21 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Brąz zdobyty przez Piotra Kiełpikowskiego pozostaje jedynym trofeum wywalczonym przez reprezentację Polski w zmaganiach indywidualnych na mistrzostwach świata w szermierce. Wczoraj w Lizbonie nie powiodło się florecistkom. Najlepsza z nich, Sylwia Gruchała, zajęła siódme miejsce. Turniej zdominowały Rosjanki i Węgierki, które na podium wprowadziły po dwie zawodniczki. Na występy biało-czerwonych w szpadzie lepiej spuścić zasłonę milczenia.

Z czterech florecistek najwyżej klasyfikowana była Magdalena Mroczkiewicz. Gdańszczanka jako jedyna z naszej ekipy została zwolniona z walk eliminacyjnych. Niestety, późniejsze wejście w turniej nie posłużyło "Mrówce". 22-latka na pucharowej drabince przegrała już pierwszą walkę. W 1/32 finału została wyeliminowana przez Jelenę Chizmatulinę (Ukraina) 11:12 i musiała zadowolić się 34 miejscem. Na tej drugiej w 1/16 rewanż wzięła Małgorzata Wojtkowiak. Florecistka Warty Poznań walczyła bardzo dobrze. W eliminacjach odniosła komplet pięciu zwycięstw, a w klasyfikacji generalnej zajęła 14 pozycję. Na liście pokonanych przez 19-latkę znalazły się Martina Genser (Austria) 15:11 i Chizmatulina 15:8, a lepsza od niej okazała się dopiero Valentina Vezzali (8:13).

Jednak utytułowanej Włoszce nie było dane obronić tytułu. W ćwierćfinale przegrała z Jekateriną Juszewą 3:4. W półfinale znalazły się tylko Rosjanki (także Swietłana Bojko) i Węgierki (Aida Mohamed, Edina Knapek). Dwie z medalistek zagrodziły drogę na podium gdańszczankom. W 1/16 finału Juszewa pokonała 15:6 Annę Rybicką. "Ryba", która wcześniej wygrała z Silvią Rothfeld (Brazylia) 9:1, zajęła 29. pozycję.

Z kolei Gruchała uległa w ćwierćfinale Mohamed 10:15. W 1/8 finału doszło do rewanżu za finał tegorocznych mistrzostw Europy. Podobnie jak w Moskwie, także i w Lizbonie, Sylwia pokonała Laurę Carlescu-Badeę (Rumunia), tym razem 15:8. Wcześniej z ręki gdańszczanki padły
Katalina Varga (Węgry) 15:12 i Clothilde Magnan (Francji) 15:10.

Polki, które do Portugalii pojechały głównie po medal drużynowo, ze złotym włącznie, szanse na urzeczywistnienie swoich marzeń otrzymają w piątek. Dzień wcześniej do rywalizacji przystąpi zespół florecistów, który będzie bronił srebra.

Wczoraj rywalizowali także szapadziści. Tomaszowi Motyce, Michałowi Sobierajowi i Adamowi Wierciochowi nie udało się przejść przez eliminacje, czyli w 166-osobowej stawce przebić się do "64". Uplasowali się na 84, 92 i 107 miejscu.

W walkach pucharowych, ale tylko w pierwszej rundzie, reprezentował nas Marek Petraszek. Po przegranej z Koreańczykiem Kyo-Dong Ku 13:14 szpadzista Piasta Gliwice zajął 56. lokatę.
Dzisiaj rozpoczynają się turnieje drużynowe. Na pierwszy ogień idzie szapda kobiet i szabla mężczyzn.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane