"Jeśli polskie szczypiornistki wyjdą z grupy na mistrzostwach Europy, to już będzie sukces. Później może wydarzyć się wszystko. Skład naszej reprezentacji jest kompletować coraz trudniej, bo zawodniczki młodszego pokolenia nie osiągają wyników na poziomie międzynarodowym w rozgrywkach młodzieżowych. W wypadku odejścia kilku czołowych kadrowiczek, przyszłe wyniki stoją dużym znakiem zapytania - uważa trener Jerzy Ciepliński, selekcjoner żeńskiej kadry w latach 1994-99 oraz 2006. Biało-czerwone zmagania w Szwecji rozpoczną w niedzielę o godzinie 20:45 od meczu z Francją. Bezpośrednia transmisja na kanałach telewizji publicznej.
TRZY SZCZYPIORNISTKI VISTALU ZAGRAJĄ NA ME. TUTAJ PEŁNA KADRA NA TURNIEJ W SZWECJI
Szczypiornistki Vistalu Gdynia zakończyły rok na pierwszej lokacie w PGNiG Superlidze, zaś AZS Łączpolu AWFiS Gdańsk na 7. miejscu. Gdynianki są w mojej ocenie na najlepszej drodze do mistrzostwa Polski. Świetnie sobie radzą. Dziesięć zwycięstw w jedenastu meczach to jest jednak niespodzianka.
Myślę, że nikt nie przypuszczał, że zespół Pawła Tetelewskiego będzie aż tak mocny. Kluczem do sukcesu jest równa ustabilizowana dyspozycja sportowa, obecny system rozgrywek mocno ją premiuje. Dlatego w Vistalu widzę kandydata do mistrzostwa Polski.
Jeśli chodzi o Łączpol, mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony ten zespół stać na wyższe miejsce niż obecnie, ale z drugiej pamiętajmy, że drużyna przeszła latem olbrzymie zmiany kadrowe. Bardzo dobrze grają rutynowane Karolina Siódmiak, Karolina Kalska i Monika Stachowska. Przy wsparciu zawodniczek, które doszły latem, wyniki w pierwszej fazie mogłyby być trochę lepsze.
Sam byłem inicjatorem zatrudnienia na moje miejsce trener Edyty Majdzińskiej i uważam, że dobrze się stało. Wraz z nią do zespołu trafiły bardzo ciekawe zawodniczki. Uważam, że w drugiej fazie sezonu gdańszczanki będą plasowały się jeszcze wyżej. Gra tylko o miejsca 7-12 byłaby wielką stratą.
SPRAWDŹ AKTUALNĄ TABELĘ SUPERLIGI KOBIET
Faktem jest, że Superliga bardzo się wyrównała. Odzwierciedleniem tego jest fakt, że na grudniowe mistrzostwa Europy w Szwecji, w kadrze reprezentacji Polski znalazły się tylko trzy zawodniczki z Trójmiasta: Monika Kobylińska, Katarzyna Janiszewska i Joanna Kozłowska z Vistalu. Przypomnę, że rok temu na mistrzostwa świata pojechało od nas pięć szczypiornistek. Szkoda, że kontuzjowana jest Aleksandra Zych, bo jej doświadczenie i warunki fizyczne predysponują ją do gry w kadrze.
Nie chcę operować nazwiskami, ale uważam, że kilka z zawodniczek, które zostały powołane przez trenera Leszka Krowickiego można by z powodzeniem zastąpić innymi, które zagrałyby równie dobrze, a może nawet lepiej.
JERZY CIEPLIŃSKI PRZED STARTEM MISTRZOSTW ŚWIATA 2013: POŁOWA REPREZENTANTEK GRAŁA W AZS AWFiS GDAŃSK
Terminarz reprezentacji Polski w fazie grupowej ME
4 grudnia Francja - Polska godz. 20:45
6 grudnia Polska - Holandia godz. 18:30
8 grudnia Niemcy - Polska godz. 18:30
W fazie wstępnej każdy zespół rozegra trzy mecze. Do dalszej fazy awansują po trzy najlepsze drużyny. Zespoły z grup A i B utworzą grupę I, zaś zespoły z grup C i D utworzą grupę II. Wyniki meczów pomiędzy drużynami, które awansują do dalszych rozgrywek, zostaną zaliczone. Dwie najlepsze drużyny z każdej z grup utworzą pary półfinałowe, zaś zespoły z trzecich miejsc zagrają o miejsce piąte.
TUTAJ WSZYSTKIE GRUPY I PEŁNY TERMINARZ ME
TAK BYŁO DWA LATA TEMU NA MISTRZOSTWACH EUROPY. TRÓJMIASTO DOMINOWAŁO W REPREZENTACJI
Wydaje mi się, że skład naszej reprezentacji jest kompletować coraz trudniej, a to dlatego, że nie dysponujemy odpowiednim zapleczem. Zawodniczki młodszego pokolenia nie osiągają wyników na poziomie międzynarodowym w rozgrywkach młodzieżowych. Stąd nie ma co spodziewać się nagłych sukcesów w kadrze seniorskiej. Mam odczucie, że w wypadku odejścia kilku czołowych, doświadczonych kadrowiczek, przyszłe wyniki Polski mogą stać pod dużym znakiem zapytania.
Na mistrzostwach Europy w Szwecji biało-czerwone mogą sprawić niespodziankę, jeśli tylko wyjdą z grupy, a to i tak będzie już duży sukces. Wprawdzie z cztero-zespołowej grupy dalej awansują trzy, ale zarówno Francja, Holandia jak i Niemcy to uznane firmy. Myślę, że w polskiej kadrze dużo zależało będzie od bramkarki Weroniki Gawlik, która sygnalizuje ostatnio wysoką formę.
W kwestii rywalizacji o medale nie przewiduję wielkich niespodzianek. Sądzę, że rozstrzygnie się ona pomiędzy zespołami ze Skandynawii, być może Francji i Rosji. To grupa zespołów, które w ostatnich latach spisują się bardzo dobrze na dużych imprezach i nie sądzę, aby teraz to się zmieniło. Piłka ręczna jest w ostatnich latach dość przewidywalna Mam nadzieję, że reprezentacja Polski jednak mnie zaskoczy. Jeśli dziewczyny wyjdą z grupy, wszystko przed nimi.