• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest drugi punkt

22 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Siatkarki Gedanii po raz drugi w Żukowie przegrały dopiero po tie-breaku. Oznacza to, że na ich konto zostanie dopisany jeden punkt. Dziś podopieczne Grzegorza Wróbla uległy AZS Pronarowi Zeto Astwa Białystok 2:3 (19:25, 26:28, 25:23, 25:22, 23:25)

.

GEDANIA: Sawoczkina zdobyła 4 punkty, Skowrońska 14, Tokarska 14, Wellna 24, Kaliszuk 13, Ziemcowa 12, Durajczyk (libero) oraz Nuszel 6, Szpak.

PRONAR: Muhlsteinova 4, Karczmarzewska-Pura 25, Koczorowska 19, Żebrowska 19, Walawender 14, Mieszała 10, Saad (libero) oraz Truchanova, Manikowska, Szeszko, Kalinowska, Gierak.

Sędziowali: Broński (Poznań), Szmydyński (Góra Śląska).

Kibice oceniają

Trener Wróbel zaryzykował. Do szóstki w miejsce Natalii Nuszel wprowadził Tamarę Kaliszuk, która w takiej roli w ekstraklasie jeszcze nie grała. Do drugiej przerwy technicznej wszystko układało się po myśli gospodyń. Wówczas prowadziły nawet 16:12. - Dość już mamy przegranych - te słowa szkoleniowca z rozgrzewki wydawały się mieć szanse powodzenia.

To niewiarygodne, w jaki sposób gedanistki oddały przewagę. Co z tego, że miały jeszcze korzystny wynik 19:16, gdy już w tej partii nie zdobyły punktu! Gra Pronaru odmieniła się, gdy na zagrywce stanęła Lucie Muhlsteinova. To po asie rozgrywającej przyjezdne objęły po raz pierwszy tego dnia prowadzenie (20:19). Potem doskonale w pierwszej linii spisywały się wysokie białostoczanki: Karczmarzewska, Koczorowska i Żebrowska. Tej ściany gospodynie nie mogły sforsować. Odbijały się o blok lub ich ataki traciły impet na wybloku i tym samym akademiczki mogły przygotować się do wyprowadzenia kontrataku. Nic nie dały po dwie zmiany i przerwy trenerskie.

W drugiej części gry szkoleniowiec miejscowych o pierwszą przerwę poprosił już przy 3:5. Jednak do 9:12 jego podpieczne nie potrafiły się odnaleźć. Trenera Dariusza Luksa zaniepokoiły dopiero po tym, gdy z atakiem przebiła się Natalia Ziemcowa, a po chwili Katarzyna Wellna posłała asa serwisowego. Szkoleniowcowi "czasem" nie udało się wybić z uderzenia gedanistek. Kaliszuk skutecznie zbijała, a w następnej akcji blok Ziemcowej dał gedanistkom prowadzenie 13:12. Po kolejnym dobrym zagraniu ukraińskiej środkowej przewaga wzrosła do 15:13. Korzystny wynik na drugiej przerwie technicznej uratowała Elżbieta Skowrońska. Gdy siatkarki wróciły na parkiet, dwoma kapitalnymi blokami popisała się Maja Tokarska, a na 20:16 poprawiła Wellna. Pronar wydawał się być w impasie, choć szkoleniowiec tego zespołu wymienił aż połowę składu. Jednak największe emocje dopiero nas czekały.

Przyjezdne do walki zachęciła seria udanych zbić z lewego skrzydła Agaty Karczmarzewskiej. Wróciły demony z pierwszej partii. Gospodynie straciły sześć punktów z rzędu! Potem mogły jedynie wyrównywać. Czyniły to na tyle skutecznie, że Pronar, aby wygrać seta potrzebował aż czterech piłek setowych. Przy 26:26 przebiła się Katarzyna Walawender, a decydujący cios zadała Marlena Mieszała, blokując atak Wellny.

Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia gedanistek 2:0, ale na pierwszą przerwę techniczną z prowadzeniem zszedł Pronat (8:7). Gedania ponownie przejęła inicjatywę po ataku Tokarskiej na 13:12. Wszystko układało się po myśli gospodyń aż do 19:16. Niestety, od tego wyniku miejscowe straciły cztery punkty z rzędu! Przy 19:18 i 19:19 trener Wróbel prosił o przerwę, wprowadził też do gry Nuszel.

To swoiste wybijanie rywalek z rytmu przyniosło skutek. Pronar zatrzymał się przy 20. punkcie, a właściwie zatrzymały go tak udane akcje Wellny i Tokarskiej. Gdy Dominika Koczorowska krótką wyrzuciła w aut, Gedania odskoczyła na 23:21. Co prawda w następnej akcji środkowa się poprawiła, ale i Wellna nie zawiodła, podwyższając na 24:22. Walawender udało się obronić pierwszą piłkę meczową. Przy drugiej Jana Sawoczkina zaufaniem obdarzyła Nuszel. Pierwszy atak 19-latki został podbity, ale drugi przyniósł zwycięski punkt.

Na początku czwartej części gry gospodynie jakby jeszcze "trawiły" sukces. Do porządku przywołał ich dopiero szkoleniowiec, biorąc przerwę przy 4:7. Gdy na zagrywce stanęła Tokarska, to udało się zdobyć cztery punkty z rzędu. Od tego momentu żadna z drużyn nie mogła uzyskać większej przewagi. Gedania prowadziła 15:13, by za chwilę przegrywać 16:17. Miejscowe odskoczyła na 20:18 dopiero wtedy, gdy przeciwniczkom przydarzyły się dwa błędy techniczne (dotknięcie siatki, podwójne odbicie).

Przy 21:19 o rozmowę z drużyną poprosił trener Wróbel. Udało mu się ustawić akcję na środkową, którą zakończyła Ziemcowa, a na 23:20 po długiej wymianie, kapitalnych obronach Wellny, wybloku Sawoczkiny poprawiła atakiem po przekątnej Skowrońska. Kapitan gospodyń identycznym zbiciem zdobyła też punkt na 24:21. Żebrowska obroniła pierwszą piłkę setową, ale przy drugiej białostoczanki musiały polec, gdyż gedanistki broniły nieprawdopodobne piłki, a decydujące uderzenie należało do Wellny!

W tie-breaku Gedania na punkt rywalek odpowiadała swoim do 3:3. Zepsuła się ta regularność, gdy zabrakło odpowiedniego przyjęcia przy serwisach Walawender. Już przy 3:7 miejscowy szkoleniowiec miał wykorzystane obie przysługujące mu przerwy. Straty udało się nieco odrobić po zmianie stron, dzięki udanym blokom. Było już tylko 9:10 Ale los nie chciał pomóc miejscowym.

Następna piłka długo toczyła się po taśmie, by spaść na stronę gospodyń. Autorka tego uderzenia - Marlena Mieszała udała się na zagrywkę i wykorzystując podłamanie gedanistek poprawiła wynik na 13:9. Tego nie dało się już odrobić, choć nerwy nie były mocną stroną obu zespołów. Tokarska zepsuła zagrywkę na 11:14, a Żebrowska zaraz po niej. Nuszel przebiła się na 13:14, ale w kolejnej akcji została zablokowana.

Autor: www.energa-gedania.pl

Tabela po 5 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 Muszynianka Fakro Muszyna 5 4 1 14:6 12
2 BKS Aluprof Bielsko-Biała 5 5 0 15:4 14
3 GCB Centrostal Bydgoszcz 5 4 1 12:6 11
4 MKS Dąbrowa Górnicza 5 3 2 9:7 9
5 Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 5 3 2 10:11 7
6 Impel Gwardia Wrocław 5 2 3 8:10 6
7 Stal Mielec 5 2 4 7:10 6
8 Farmutil Piła 5 1 4 8:12 4
9 Calisia Kalisz 5 1 4 5:12 4
10 Gedania Żukowo 5 0 5 5:15 2
Tabela wprowadzona: 2008-11-23


Pozostałe wyniki 5. kolejki: Calisia Kalisz - Impel Gwardia Wrocław 3:0 (26:24, 25:21, 25:21), MKS Dąbrowa Górnicza - Muszynianka Fakro Muszyna 0:3 (9:25, 21:25, 17:25), GCB Centrostal Bydgoszcz - KPSK Stal Mielec 3:0 (25:17, 28:26, 25:14), Aluprof Bielsko-Biała - Farmutil Piła 3:1 (25:22, 25:15, 17:25, 25:21).

Kluby sportowe

Opinie (27) 1 zablokowana

  • do bylego kierownika (2)

    akurat tych chyba nic nie powinienes mowic o kibicach
    bo jako pierwszy sie zmyles z Kosciuszki i przeflancowales na Dableksa

    kiedy byles na siatkarkach ostatnio ze sie tak wymadrzasz?

    • 0 0

    • (1)

      1. Znam parę osób które zmyło sie z ul. Kościuszki już dawno.
      2. "Przeflancowales na Dableksa"...jak to będzie brzmiało w języku polskim?
      3. Nigdy w życiu nie byłem na żadnej siatkarce.

      • 0 0

      • ad.3 Napewno ??

        • 0 0

  • do byłego kierownika

    a ja byłem i na siatkarkach, a czasami i pod...

    polecam spodoba ci się

    • 0 0

  • A co z paszmik

    wie ktos moze co z ola pasznik bo byla ale nie grala

    • 0 0

  • nic z Olą

    tego dnia zagrała w II lidze, taka była decyzja trenera, że w sobotę w Plus Lidze będzie Szpak

    • 0 0

  • Na nic to wszystko

    To nasze biadolenie nic już nie zmieni.Gedania zostala spuszczona jak woda w sedesie.Popatrzmy jeszcze te kilka razy na zawodniczki pierwszego formatu(za darmochę) bo dlugo,dlugo już ich w Gdańku i okolicach nie zobaczymy.

    • 0 0

  • kierownik bierz sie do dziela za siatkarki albo nie
    ile mozna tylko patrzyc

    • 0 0

  • och ta Gedania...

    Gedania ma bardzo dobre zawodniczki z potencjałem,niestety nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli...Dziewczyny starają się jak mogą i także bardzo przeżywają te wszystkie porażki,to strasznie działa na psychikę...Według mnie zawinił i trener i prezes,ale to zostawię już bez komentarza...Miejmy nadzieję,że przyszły sezon będzie bardziej pomyślny,nie ważne czy w ekstraklasie czy w pierwszej lidze...

    • 0 0

  • Do byłego kierownika (3)

    Tak piszesz ze, niby wiesz jaka jest sytuacja w klubie i ze jestes nie wiadomo jakim znawca siatkówki!! To moze sie pochwalisz który AWF skończyłeś i od jakich trenerów sie uczyłeś skoro tylko Ty masz tak ogromna wiedze na temat siatkówki.

    Kierownik był na obu meczach w Żukowie ;op

    • 0 0

    • (2)

      Nie napisałem że wiem jaka jest sytuacja w klubie ani że jestem znawcą siatkówki.
      Nie rozumiesz tego co czytasz czy kłamiesz świadomie?

      • 0 0

      • (1)

        "Żeby zrozumieć wydarzenia na boisku trzeba mieć pojęcie o tym co się dzieje w klubie i wokół niego...a także o siatkówce w ogóle.
        Wtedy dopiero można zabierać głos co do procentu skuteczności Eli jak i gry innych zawodniczek." -sam tak napisałeś
        czyli jak byś wiedzał jaka jest sytuacja w klubie i jak byś był znawcą siatkówki

        • 0 0

        • "jak byś"...sam tak napisałeś(aś)...i nawet się nie podpisałeś(aś)

          • 0 0

  • Nie wnikajmy jaka jest sytuacja w klubie.Nam powinno zależeć na zawodniczkach.W ogóle to ostatnio rozmawiałam z jedną z dziewczyn no i powiedziała,że przydałby się doping ze strony kibiców,bo to buduje drużynę.Ja jestem na każdym meczu i zawsze staram się je dopingować.Ludzie trochę wiary,pokibicujmy im,niech wiedzą,że mają dla kogo grać!!! Na meczu nie powinno być grobowej ciszy.

    • 0 0

  • (1)

    Byłoby najlepiej, żeby obaj trenerzy wrócili tam gdzie ich miejsce t.j do szkół i uczyli WF-u lub zajęli się szukaniem w trójmieście młodego narybku siatkarskiego. Dziewczyny powinny być wysokie i sprytne, a nie grube,... małe jak leci...byle sztuka.

    • 0 0

    • znawca

      a Ty jak taki znawca jesteś to zgłoś się do prezesa a dostaniesz posadkę! a może ją straciłeś i teraz odreagowujesz?
      Nie tobie decydowac gdzie jest miejsce trenerów i zacznij od oceniania siebie a nie innych. I lepiej przemilcz kwestie naboru bo pewnie zielonego pojcia o tym nie masz!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane