- 1 Arka. List otwarty. "Fajtłapy dekady" (216 opinii)
- 2 Wybrzeże zaskoczyło. Jest nowy trener (113 opinii)
- 3 Kadra na Euro. Są piłkarze z Trójmiasta (50 opinii)
- 4 Rewolucja i fala pożegnań u koszykarek (12 opinii)
- 5 Zdobywca Pucharu CEV w Treflu Gdańsk
- 6 Błąd z GKS: Arka zasługuje na ekstraklasę (130 opinii)
Jest utrzymanie
Lechia Gdańsk
KSZO: Kapsa - Stefańczyk (23 Wójcik), Wysocki, Tychowski, Woźniak (68 Gmitrzuk), Łatkowski, Copik, Berensztajn, Sojka, Skwara, Rogalski.
LECHIA: Bąk - Pęczak, Brede, Manuszewski, Kosznik - Kalkowski (62 Dzienis), Szulik (80, Mysiak), Szczepiński, Piątek - Cetnarowicz (73 Rusinek), Król.
Sędzia: Berezowski (Opole). Żółte kartki: Wysocki, Woźniak (KSZO), Kalkowski, Kosznik, Szczepiński (Lechia).
- - Jak na beniaminka nie był to najgorszy sezon. Udało nam się osiągnąć najważniejszy cel, i to na kolejkę przed końcem. Dzisiejszy mecz nie był najlepszy z obu stron. Myślę, że trudy tego sezonu dały się piłkarzom we znaki. Ponadto nikt nie chciał się odkryć, bo porażka mogła skomplikować życie każdej ze stron - przyznał gdański szkoleniowiec. Nie zmartwił go nawet fakt, że Lechia ponownie spadła na 11. pozycję. Najważniejsze jest bowiem to, że nad następnym rywalem ma aż cztery punkty przewagi.
O wiele bardziej gorąco było w Bydgoszczy. Bezpośrednie starcie kandydatów do gry w barażach o ekstraklasę zakończyło się oskarżeniami o... korupcję.
Pozostałe wyniki 33. kolejki: Śląsk Wrocław - Górnik Polkowice 0:1 (0:0). Bramka: Jarosław Łowicki (74). Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów 1:1 (0:1). Tomasz Jodłowiec (60) - Piotr Ćwielong (9). Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź 2:1 (0:1). Tomasz Moskal (68), Ernest Konon (75) - Bartłomiej Grzelak (21). Zawisza Bydgoszcz - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:0). Adam Majewski (49) - Jacek Paczkowski (59). Świt Nowy Dwór Mazowiecki - HEKO Czermno 3:4 (1:1). Konrad Romański (32), Paweł Buśkiewicz (71), Arkadiusz Chrobot (78) - Marcin Folc (15, 52, 64), Krzysztof Trela (47). Szczakowianka Jaworzno - Finishparkiet Nowe Miasto Lubawskie 1:2 (0:1). Wojciech Krauze (90) - Grzegorz Misiura (30), Krzysztof Filipek (87). ŁKS Łódź - Radomiak 1:0 (0:0). Igor Sypniewski (61). Polonia Bytom - Piast Gliwice 1:3 (0:2). Ireneusz Marcinkowski (65) - Stanisław Wróbel (5, 26, 84).
1. Widzew Łódź 33 18 7 8 51:26 61
2. ŁKS Łódź 33 15 13 5 42:20 58
===================================================
3. Zagłębie Sosnowiec 33 15 9 9 47:32 54
---------------------------------------------------
4. Jagiellonia Białystok 33 14 11 8 46:29 53
5. Śląsk Wrocław 33 15 8 10 36:34 53
6. Zawisza Bydgoszcz 33 13 13 7 38:26 52
7. Ruch Chorzów 33 13 9 11 45:35 48
8. KSZO Ostrowiec Św. 33 12 10 11 36:39 46
9. Piast Gliwice 33 14 13 6 43:33 45
10. Górnik Polkowice 33 12 9 12 35:35 45
11. Lechia Gdańsk 33 11 11 11 33:39 44
------------------------------------------------------
12. Heko Czermno 33 9 13 11 38:41 40
13. Podbeskidzie Bielsko-Biała 33 9 13 11 35:36 40
14. Polonia Bytom 33 9 8 16 31:46 35
15. Radomiak Radom 33 7 11 15 35:46 32
========================================================
16. Świt Nowy Dwór Maz. 33 7 9 17 27:52 30
17. Szczakowianka Jaworzno 33 7 8 18 28:59 29
18. Finishparkiet Nowe Miasto 33 4 11 18 29:47 23
Kluby sportowe
Opinie (90) ponad 10 zablokowanych
-
2006-06-04 19:17
Zawisza nie może zająć 3 miejsca
Zawisza nie ma szans na grę w barażu o I ligę, bo nie ma szans na zajęcie 3 miejsca w tabeli. Nawet jeśli wygra w Gdańsku (oby nie) to będzie miał 55 pkt. Jest jednak pewna rzecz, na którą pewnie większość z Was nie zwraca uwagi. W ostatniej kolejce Jagiellonia gra z Zagłębiem. Jeśli wygra Jaga, będzie miała więcej punktów od Zawiszy, jeśli wygra Zagłębie, Sosnowieć będzie miał więcej pkt od Zawiszy. Jeśli będzie remis, Zawisza wyprzedi Jagę, ale będzie miał tyle samo punktów co Sosnowiec. W bezpośrednich meczach Sosnowiec jest lepszy od Bydgoszczy, więc ... Zawisza zagra w Gdańsku o pietruszkę. Pozdro dla kibiców, a szczególnie dla pismaków, co piszą bzdury w gazetach i necie, nie sprawdziwszy wcześniej wyników.
- 0 0
-
2006-06-04 19:25
tylko lechia
nie rozumiem kolesi z gdyni którzy czekają na derby arki z lechią.przecież w arce nikt nie potrafi strzelić bramki frajerzy chyba że bramkarz tak jak kolumbijczyk
- 0 0
-
2006-06-04 19:30
2006-06-04 16:29
Szkoda sobie wsią zawracać głowę? To "lehia" powina już wcale nie istnieć, bo są niżej od zwykłej wsi, jak to ująłeś.
A do tego, co pisał przed chwilą - to Gdańszczanie ciągle pisali o derbach koleżko, poczytaj posty chociażby z artykułów odnośnie meczy obydwóch zespołów w rundzie wiosennej.
Arka ma wyższe ambicje.- 0 0
-
2006-06-04 19:32
rafciu
ale te pierwsze dwa mecze w rundzie wiosennej były przyjemne dla twojego bramkarza - idola, nie?
Arka tak żenująco nie przegrała w całym sezonie i to różnica, której nie zauważysz.- 0 0
-
2006-06-04 19:51
Masz coś do bramkarza Lechii?
To z waszego bramkarza była beka. Tłuk zamiast na mecze to na lekcje z tornistrem chodził. A kiedy tak w ogóle wygracie jakiś mecz? Pewnie troche poczekamy...
- 0 0
-
2006-06-04 19:52
Oto co piszą w Polsce...
Jakby tu zakombinowac żeby nie spaść ?
Metody są różne.
Jest metoda na "fuzję". Tak zadziałał Lech. Pewnie Lech i tak licencję na nowy sezon by dostał, więc nie można mówić o tym, że cos przekręcił, ale dzięki tej fuzji z ligi spadnie o jedna drużyna mniej niż powinna i będziemy mieć nadal cieniasa w Ekstraklasie. Pisałem o tym w PZP(..)
Jest metoda "na walkowera", która próbuje przepchnąć Arka. Panowie z Gdyni przeinaczyli rzeczywistość już raz, twierdząc, że zostali brutalnie pobici (patrz "Śmierć Arkowcom" ). Udało się więc chcą iść dalej i majstrują z machiną czasu przesuwając końcowy gwizdek sędziego w meczu z Wisłą kilka sekund wstecz.
Jest też metoda na "powiększenie ligi". Tutaj z kolei zadziałała warszawska Polonia. Szczegóły w Przeglądzie Sportowym:
Powiększeniem ekstraklasy do 18 zespołów ma zająć się we wtorek zarząd PZPN - tego chce kilka klubów I-ligowych, a najbardziej naciskają Polonia i Arka.
"Przywracanie ligowej piłki dużym miastom" z takim hasłem występują reformatorzy rozgrywek. Chcą forsować projekt utworzenia 18-drużynowej ekstraklasy, w której znalazłoby się miejsce dla 15 zespołów z poprzednich rozgrywek i trzech ekip z drugiego frontu.
Wziąwszy pod uwagę fakt, że po obecnym sezonie z ligi odpadnie w wyniku fuzji Lecha z Amiką klub z Wronek, gdyby przeszła taka reforma, z ligi nie spadłaby Polonia i nie groziłoby to Arce, która ma grać baraż o pozostanie w ekstraklasie.
Tyle można przeczytać w elektronicznej wersji PS. W "papierowej" czytamy dalej, że z takim projektem wystąpiła Polonia, natomiast Arka ochoczo ten pomysł poparła, natomiast prezes Górnika Zabrze, Koźmiński uznał pomysł za bzdurny. Można gdybać co też mówiłby pan Marek gdyby to jego Górnikowi groziły baraże, nie mniej jednak trudno nie przyznać mu racji. Co nam da powiększenie ligi do 18 zespołów? Otóż to. Nic. Liga, eufemizując, nie należy do najsilniejszych. Spadł jeden słabeusz i drugi mam nadzieję, że również zniknie a tu tymczasem okazuje się, że obydwaj mogą nadal zostać i "zachwycać" swoją parodią piłki nożnej kibiców w całym kraju.
Spójrzmy jeszcze inaczej na sprawę. Jakieś dziesięć, piętnaście lat temu w polskiej lidze grało 18 drużyn. Stwierdzono, że to za dużo jak na nasze warunki i rozpoczęto reformy. 16 drużyn, potem największa bzdura w historii rozgrywek czyli podziały na grupy mistzrowską i spadkową, potem 14 zespołów, teraz 16. Hmmm... i teraz mamy powracać do 18 klubów w pierwszej lidze? Wspaniale! Zatem straciliśmy dziesięc lat na eksperymentach i na koniec powrócmy do tego co stare. I niesprawdzone. W lidze w takim kształcie mieliśmy dwie, trzy drużyny walczące o najwyższe cele, około pięciu zagrożonych degradacją i całą plejadę, tzw. "bezpiecznych", którzy czekali tylko z wyciągniętą dłonią po pieniążki od walczącej o cokolwiek ósemki. Może i tak będzie lepiej, w 16-zespołowej lidze ciężko było czasem znaleźć handlujących, teraz będzie wszystko jak na dłoni. Przynajmniej więcej osób wygra u bukmacherów...
A co z licencjami? Przecież 16 drużyn miało problemy z ich utrzymaniem, a co dopiero 18? Chyba, że zadziałamy znowu jak w przypadku Polonii czy Zagłębia ( patrz "PZP(..)" ) w myśl zasady "coś się wymyśli..."
Abstrahując od tego czy ligę należy powiększać można powołać się na zapis w Regulaminie rozgrywek, w którym ustalono, że do roku 2008 kształt ligi nie będzie zmieniany. Polonia ma silną "kartę przetargową" do zmian w postaci największego jej kibica, prezesa Listkiewicza. Pan prezes przecież skinie palcem i Polonia się utrzymać musi. Nie przejmie się pewnie tym, że jako największy orędownik pomniejszenia ekstraklasy do 12 lub nawet 10 drużyn, zgadzając się teraz na 18 zespołów, wyjdzie na błazna. Nie będzie to przecież pierwszy raz.
Powiększajmy zatem ligę do 18 drużyn. Argument już jest, nazywa się "przywracanie piłki dużym miastom". Gdy za rok Polonia znów znajdzie się w strefie spadkowej to się ligę powiększy do 20 drużyn. Argument? Proszę bardzo, "40 milionowy Naród powinien mieć 20 drużyn w pierwszej lidze". I tak dalej, i tak dalej...
"Nie będzie to pierwszy raz". Pisząc te słowa miałem na myśli m.in. wystąpienie pana prezesa sprzed kilkunastu miesięcy. Wtedy to bowiem, w obliczu żałoby narodowej po śmierci Jana Pawła II, Listkiewicz oznajmił, że nie może przełożyć kolejki ligowej ze względu na... brak wolnych terminów. We Włoszech, w Serie A liczącej 20 drużyn, a zatem z 38 kolejek można było jedną przesunąć, w Polsce - Ojczyźnie Wielkiego Człowieka, jakim był Karol Wojtyła, w 14-zespołowej lidze z 26 kolejkami lidze nie da się. Dwanaście(!) kolejek mniej i nie da się. Nie da się i koniec. Kluby musiały same kombinować i uzgadniać między sobą, żeby nie grać w ten weekend...
Pomyślmy teraz co też pan Listkiewicz powiedziałby gdyby w naszej ekstraklasie grało 18 drużyn. Przecież to zgroza!
Sezon 2004/05 - 14 drużyn i nie da się przełożyć kolejki
Sezon 2005/06 - 16 druzyn, mrozy w marcu i w kwietniu gramy co trzy dni
Sezon 2006/07 - 18 drużyn (?), co ciekawego może się wydarzyć? A jaki handelek będzie piękny, uskuteczniany przez około 10 drużyn grających o nic...
Na sam koniec znowu załóżmy, że powiększamy ligę do 18 drużyn. Jednakże w jakichś umysłach przy Konwiktorskiej i przy Ejsmonda, pardon, tam teraz są korty tenisowe, nie wiem zatem przy jakiej ulicy w Gdyni, zrodziła się myśl, że przecież skoro powiększamy ligę to miejsce automatycznie musi być dla nas. Druga liga? Jaka tam druga liga. Jakie baraże z nimi? Liczymy się tylko My! Arka i Polonia! Dla nas pierwsza liga, drugoligowcy niech spadają!
I to wszystko dzieje się w Gdyni, gdzie nie tak dawno jeszcze kopano futbolówke na boiskach trzecioligowych. Zapomniał wół jak cięleciem był?
I to wszystko dzieje się w Warszawie, gdzie klub otrzymał licencję zapewne tylko dzięki protekcji "kogoś" ze Związku (sprawa niespłaconego długu wobec Dziekanowskiego, co było warunkiem do uzyskania licencji; pisałem o tym w "PZP(..)" ).
Tonący brzytwy się chwyta? Tak, jeśli jest ta brzytwa to niech się chwyta, ja mu jeszcze pożyczę powodzenia. Ale tonący sam sobie brzytwy utworzyć nie może! Zwłaszcza jeśli tą brzytwą chce poderżnąć gardło innym. Ci inni to drugoligowcy oraz kibice innych klubów, którzy będą nadal katowani podziwianiem futbolowej maestrii i finezji w wykonaniu dwóch najsłabszych drużyn sezonu 2005/06.
Dobrze już, powiększmy tą ligę, jednak decyzję o tym rozszerzeniu podejmijmy przed sezonem! A nie dopiero w momencie gdy okazuje się, że to "nasi lecą". Nie można zmieniać reguł w trakcie gry, a już tym bardziej po jej zakończeniu! Jak widać elementarna przyzwoitość i uczciwość to dla ludzi związanych z Polonią i Arką obce pojęcie.
Mam nadzieję, że do powiększenia ligi nie dojdzie i, że w barażu Arka polegnie i zniknie z pierwszej ligi na długie lata razem z Polonią. Jak się nie potrafi udowodnić swoich umiejętności piłkarskich na boisku to znaczy, że trzeba się zająć pieleniem grządek na działce albo jeszcze czymś innym. "Załatwianie na lewo" bytu dla nieudaczników i słabeuszy chluby im na pewno nie przynosi.
Chyba, że działacze z Gdyni i Warszawy postanowili udowodnić wszystkim, że nie ważne jest jak dobrych ma się piłkarzy, a to jak "skuteczni" są panowie w krawatach.
Nie dla krętaczy, kombinatorów i oszustów!- 0 0
-
2006-06-04 19:54
A...
...tak na marginesie to ja tego nie napisałem tylko wkleiłem. Artykuł o PZPN i różnych pomysłach niektórych klubów. Dla was jak najbardziej temat niechlubny!
- 0 0
-
2006-06-04 20:42
Do Danybe
Dzieki.
- 0 0
-
2006-06-04 21:48
co by nie napisał jakiś cienias z danciga tylko ARKA liczy się
- 0 0
-
2006-06-04 22:12
Dancinga?
Ty już taki głąb kapuściany jesteś że nie umiesz pisać? W szkole nie nauczyli? A co do reszty to fakt, Arka się liczy ale tylko w Gdyni...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.