• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adrian Błąd, który dał awans GKS Katowice: Arka Gdynia zasługuje na ekstraklasę

Jacek Główczyński
28 maja 2024, godz. 16:15 
Opinie (131)

Arka Gdynia

  • Adrian Błąd (z prawej) na fecie przy ul. Ejsmonda z okazji zdobycia przez Arkę Gdynia Pucharu Polski.
  • Adrian Błąd z Pucharem Polski 2017
  • Adrian Błąd (nr 11) w GKS Katowice gra od 2017 roku, odkąd odszedł z Arki Gdynia. W 2019 roku przeżył tam degradację do II ligi, a teraz jego gol zapewnił klubowi ekstraklasę.

Adrian Błąd do Arki Gdynia zawsze przyjeżdża jak do siebie. W 2017 roku z żółto-niebieskimi zdobył Puchar Polski, a kibice pamiętają, że jesienią 2016 roku strzelił gola w derbach Trójmiasta, które przy ul. Olimpijskiej zakończyły się remisem 1:1. Jednak w niedzielę, 26 maja jego bramka wcale nie ucieszyła miejscowych, gdyż dała ona bezpośredni awans do ekstraklasy GKS Katowice, a podopiecznych Wojciecha Łobodzińskiego skazał na szukanie kolejnej szansy na grę w piłkarskiej elicie w barażach.



Na ile Arka Gdynia oddaliła się od ekstraklasy? Zagłosuj Na ile Arka Gdynia oddaliła się od ekstraklasy? Zagłosuj

Jacek Główczyński: Wielu jeszcze pamięta jak cieszył się pan, gdy Arka Gdynia w 2017 roku wracała z Warszawy z Pucharem Polski, a potem na fecie, która miała miejsce na Ejsmonda. Teraz zapamiętamy to , że po golu, który dał GKS Katowice ekstraklasę, nie manifestował pan radości...

Adrian Błąd: Moje związku z Arką są znacznie dłuższe niż tylko ten rok, który jako piłkarz spędziłem w Gdyni. Jestem wychowankiem Zagłębia Lubin, które od zawsze sympatyzowało z Arką. W Gdyni poznałem mnóstwo fantastycznych ludzi. Dlatego właśnie z szacunku dla nich ta celebracja nie była taka - jak myślę - - powinna być. Mogła mieć miejsce euforyczna radość, ale z szacunku dla tych wszystkich ludzi, którzy przyszli na stadion, powstrzymałem się od tego. To było popołudnie, że zarówno na trybunach, jak i na trybunach, wszyscy razem stworzyliśmy fantastyczne widowisko, które z powodzeniem mogłoby się odbyć już w ekstraklasie. Naprawdę głęboko się cieszę.

Adrian Błąd wraz z Arką Gdynia fetuje zdobycie Pucharu Polski 2017



Koszykarze mówią, że mają na parkiecie ulubioną "klepkę", z której zawsze trafią piłką do kosza. Czy pan odnalazł na murawie przy ul. Olimpijskiej swoją ulubioną kępę trawy?

Nie, ale o tym, że to dobre miejsce do uderzenia, pokazała już rozgrzewka. Gdy po czterech identycznych strzałach piłka wpadła do siatki aż nasz bramkarz powiedział do mnie: chyba jesteś pierd... Skoro na rozgrzewce wpadało to nie zastanawiałem się na meczu, gdy tylko nadarzyła się okazja. Strzeliłem, choć było trochę trudniej, gdyż byłem pod naporem chyba Martina Dobrotki. Jednak już po locie piłki widziałem, że musi wpaść ona do siatki.



Jak to się stało, że zespół, który rozpoczynał rok na 11. miejsce w tabeli, skończył rozgrywki jako wicemistrz Fortuna 1. Ligi z bezpośrednim awansem do ekstraklasy?

Zaczęło się na pewno od zimowego obozu w Opalenicy. Czuliśmy, że tak naprawdę wszyscy nas skreślili, że jesteśmy zespołem, na którym postawiono krzyżyk. Jednak my naprawdę wierzyliśmy, że stać nas na pewno na dotarcie do baraży. Już w pierwszej rundzie w wielu meczach udowadnialiśmy, że stać nas na więcej niż pokazywała liczba zdobytych punktów.

Zawodnik

Adrian Błąd

Adrian Błąd

ur.
1991
wzrost
165 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


A kiedy atak na baraże został zamieniony na bezpośredni awans do ekstraklasy?

To co działo się po drodze to myślę, że jest to materiał na książkę. Przeskakując z 11. na 2. miejsce sprawiliśmy, że Katowice nie będą spały z radości przez kilka dni. Wiosną w porównaniu z jesienią uszczelniliśmy defensywę i staliśmy się jeszcze skuteczniejszy w ofensywie, co widać w tym, że kończymy ligę z największą liczbą strzelonych goli ze wszystkich drużyn. Jednak tak naprawdę szansa na bezpośredni awans pojawiła się dopiero w ostatnich kolejkach.

Arka Gdynia - GKS Katowice 0:1. Wystaw oceny piłkarzom oraz trenerowi, przeczytaj relację, zobacz foto i video Arka Gdynia - GKS Katowice 0:1. Wystaw oceny piłkarzom oraz trenerowi, przeczytaj relację, zobacz foto i video

Czy do Katowic docierały wieści, że była najpilniej oglądaną drużyną. 4 maja wstrzymała fetę w Gdańsku, a potem przez dwa kolejne wieczory na korzystny dla niej wynik w meczach GKS czekała Arka i się nie doczekała?

Myślę, że Arka miała na tyle czasu i wszystko w swoich rękach, że mogła to załatwić już dawno. My na pewno wierzyliśmy w to, że dociągniemy do baraży i to był nasz podstawowy cel.




Odnosiło się wrażenie, że Arka z GKS grała dobrze tylko do straty bramki. Czy takie były właśnie założenia na ten mecz?

Wiedzieliśmy, że nie będzie im wtedy łatwo, gdyż ciśnienie zostało tutaj zgotowane od wielu kolejek. Arka na nas bardzo mocno ruszyła. Troszeczkę nie mogliśmy sobie z tym poradzić i wyjść dobrze spod pressingu. Dopiero po 15 minutach te przestrzenie za ich pierwszą linią pressingu były tak duże, że zaczęliśmy dochodzić do głosu. A bramka nas uskrzydliła. Ale oczywiście Arce też nie można ujmować, bo swoje sytuacje miała, choćby Olaf Kobacki w pierwszej połowie, w czy drugiej połowie było mnóstwo dośrodkowań w nasze pole karne.



W drugiej połowie, gdy Olaf Kobacki wyszedł z piłką po rzucie rożnym GKS, wydawało się, że dobiegnie do sytuacji sam na sam z bramkarzem. Jednak tam i Grzegorz Rogala dopędziliście go. Czy ta sytuacja nie jest najlepszym dowodem na to, że to GKS ten mecz lepiej wytrzymał pod względem kondycyjnym?

My całą tą rundą pokazujemy, że nasze przygotowanie jest na tak topowym poziomie, że nie musieliśmy się tak naprawdę nikogo obawiać. Jednak nie wiem, czy byliśmy lepsi od Arki. W tej akcji miałem troszkę w głowie to, że w derbach Trójmiasta w identycznej sytuacji była czerwona kartka dla Lechii. Wyciągnęliśmy z tego lekcję i nasze założenie było takie, że nawet jak byśmy mieli stracić gola to lepiej grać nadal w "11" niż w "10". Dlatego ja starałem się wybić Olafa z rytmu, a piłkę zabrał mu Grzesiu Rogala, który co mecz potrafi robić po 36 takich sprintów.

Arka Gdynia - GKS Katowice. Martin Dobrotka: Nie mam problemu powiedzieć, co myślę Arka Gdynia - GKS Katowice. Martin Dobrotka: Nie mam problemu powiedzieć, co myślę

Czy pana zdaniem Arka po przegranej z GKS zdoła się pozbierać mentalnie na baraże?

Życzę Arce, żeby podniosła się właśnie przede wszystkim mentalnie. Myślę, że nie jest to łatwe zadanie, a Odra Opole to też ciężkie wyzwanie, gdyż to jest bardzo nieprzyjemnym zespołem. Dlatego cieszę się, że ja nie będę musiał w czwartek występować w takim spotkaniu. Teraz to nie moje zmartwienie, ale oczywiście trzymam kciuki za Arkę. Grą w całym sezonie po prostu zasłużyła, aby być trzecią ekipą, która dołączy do ekstraklasy. Jednak też wiem, jakie na niej będzie obciążenie psychiczne oraz że są kontuzje i kartki.



Na koniec zapytam o pana. Długo mówiło się o panu jako młody, zdolny z Zagłębia Lubin, w Gdyni też wiązano z panem duże nadzieje, a ostatecznie dopiero po 7 latach wraca pan ekstraklasy. Jakim jest pan teraz piłkarzem, w jakim miejscu kariery, do czego pan jeszcze dąży?

Na pewno wracam jako piłkarz wiekowy, ale myślę, że mam na tyle zdrowia, że spokojnie - jeszcze parę lat pociągnę. Dla mnie ten awans to takie spuentowanie ostatnich pięciu lat, czyli od czasu, gdy bramkarz Andrzej Witan strzelając bramkę spuścił GKS do II ligi aż do tej chwili, gdy "Gieksa" wraca do ekstraklasy, na co Katowice czekały 19 lat. Mam nadzieję, że jako drużyna będziemy solidnie prezentować się w ekstraklasie. Mamy bowiem zawodników, którzy tak jak ja, wracają do ekstraklasy, ale są też debiutanci. Buduje się też w Katowicach nowy stadion, a zatem na razie można spokojnie świętować.

Arka Gdynia ma czterech nowych akcjonariuszy. Kibice Arka Gdynia ma czterech nowych akcjonariuszy. Kibice "motywowali" piłkarzy

Typowanie wyników

Gdynia, Olimpijska 5/9
HIT
3 pkt.
ARKA Gdynia
Odra Opole

Jak typowano

69% 220 typowań ARKA Gdynia
9% 31 typowań REMIS
22% 69 typowań Odra Opole

Twoje dane



Tabela po 34 kolejkach

Piłka nożna - Betclic I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 34 21 5 8 60:34 68
2 GKS Katowice 34 18 8 8 68:35 62
3 Arka Gdynia 34 18 8 8 52:34 62
4 Motor Lublin 34 16 8 10 49:42 56
5 Górnik Łęczna 34 14 13 7 35:29 55
6 Odra Opole 34 15 8 11 42:32 53
7 Wisła Płock 34 14 9 11 46:46 51
8 Miedź Legnica 34 13 12 9 52:36 51
9 GKS Tychy 34 16 3 15 43:47 51
10 Wisła Kraków 34 13 11 10 62:50 50
11 Stal Rzeszów 34 14 6 14 53:60 48
12 Chrobry Głogów 34 11 9 14 35:49 42
13 Znicz Pruszków 34 12 6 16 34:44 42
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 10 11 13 56:52 41
15 Polonia Warszawa 34 8 11 15 41:50 35
16 Resovia 34 9 7 18 39:60 34
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 4 11 19 26:59 23
18 Zagłębie Sosnowiec 34 2 10 22 21:55 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Tabela wprowadzona: 2024-05-26

Wyniki 34 kolejki

  • ARKA GDYNIA - GKS Katowice 0:1 (0:1)
  • Miedź Legnica - LECHIA GDAŃSK 4:1 (1:1)
  • Odra Opole - Znicz Pruszków 2:0 (1:0)
  • Wisła Płock - Resovia 1:2 (0:1)
  • Motor Lublin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (2:0)
  • Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:3 (0:0)
  • GKS Tychy - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Stal Rzeszów - Polonia Warszawa 1:2 (1:1)

Kluby sportowe

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (131)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Najbliższy mecz Arki

Stal Rzeszów
22 lipca 2024, godz. 19:00
24% Stal Rzeszów
21% REMIS
55% Arka Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 38 67 60.5%
2 Sławek Surkont 39 65 56.4%
3 Radosław Dymkowski 39 62 56.4%
4 Michał G. 39 62 53.8%
5 Tadeusz Grota 36 61 58.3%

Ostatnie wyniki Arki

76% ARKA Gdynia
8% REMIS
16% Motor Lublin
69% ARKA Gdynia
9% REMIS
22% Odra Opole

Relacje LIVE

Najczęściej czytane