- 1 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (82 opinie)
- 2 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (48 opinii)
- 3 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (5 opinii)
- 4 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (173 opinie)
- 5 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
- 6 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (28 opinii)
Już to przerabialiśmy
28 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat)
Energa Wybrzeże - żużel
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel
Krzysztof Kasprzak przed IMP: Wiele tytułów przede mną. Wybrzeże pod kontrolą
- Przed wami trudny sezon. Jak oceniasz szanse Lotosu? - Przed rokiem byliśmy skazywani na spadek. Przewidywano, że nie wygramy żadnego spotkania. Rzeczywistość była inna i utrzymaliśmy się. Nie było łatwo, ale się udało. Do tegorocznych prognoz należy również podejść ze spokojem. Jak będzie, czas pokaże. Mamy szanse na utrzymanie się w lidze.
- Przez długi czas przyszłość żużla w Gdańsku stała pod znakiem zapytania. Czy nie zastanawiałeś nad wybraniem innego klubu?
- Zawsze miałem wybór. Czekałem do końca na syganł z Gdańska. Podpisałem kontrakt z Lotosem i nie żałuję.
- Morskie powietrze służy Cieślewiczom. Zarówno ty, jak i Tomek, w Gdańsku osiągacie dobre wyniki.
- Dobrze czujemy się w Trójmieście. Przyznam, że jeśli będą odpowiednie warunki, to chciałbym zostać w Gdańsku na stałe.
- Jesteś jednym z młodszych zawodników w zespole, ale wielu widzi w tobie lidera zespołu.
- Wobec każdego zawodnika wymagania są takie same. Zawsze czułem się ważną częścią drużyny i dawałem z siebie wszystko. Kto będzie liderem, okaże się w trakcie sezonu.
- Po raz pierwszy od kilku lat wyjechaliście na obóz przedsezonowy.
- To był pierwszy obóz od dwóch lat. Na pewno był potrzebny. Są pierwsze efekty. Szybki wyjazd na tor też powinien wyjść nam na dobre. Te przygotowania powinny procentować w trakcie rozgrywek.
- W porównaniu z ubiegłym sezonem, w zespole zaszły zmiany. Czy nowi zawodnicy zastąpią tych, którzy odeszli?
- Nie ma ludzi niezastąpionych. Każdy zna swoje możliwości i wie, na co go stać. Wszyscy jesteśmy bardzo ambitni i mamy ochotę do jazdy. Z tą drużyną można o coś powalczyć.
- Szczególnie groźni powinniście być na gdańskim torze. Wielu zawodników nie potrafi na nim jeździć.
- To prawda. Nasza nawierzchnia jest specyficzna, jest naszym sprzymierzeńcem. Będziemy starali się to wykorzystać.
- Jakie są twoje plany na ten sezon?
- Chciałbym się pokazać i coś osiągnąć. Jednym z celów jest awans do finału indywidualnych mistrzostw świata juniorów. Wszystko będzie uzależnione od sprzętu, jakim będę dysponował na imprezach indywidualnych.
- Pierwszy mecz w Toruniu. Jakie są twoje prognozy?
- Na pewno nikt nie jedzie na mecz z założeniem porażki. Wiadomo, że gospodarze są faworytami. Będziemy walczyć.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2003-03-28 12:37
Rozumiem,że jest to wywiad z Markiem Cieślewiczem. Może by autor to napisał w nagłówku.
- 0 0
-
2003-10-13 17:23
ciekawy artykuł
papa Marek...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.