Konflikt na linii reprezentacji piłki ręcznej i Związku Piłki Ręcznej w Polsce zaostrza się. Dziś polscy kadrowicze wystosowali list otwarty do mediów, Ministra Sportu i Edukacji Narodowej oraz prokuratury.
My, niżej podpisani zawodnicy i trenerzy reprezentacji narodowej piłki ręcznej seniorów zwracamy się, za pośrednictwem mediów, z prośbą o zainteresowanie się przez Ministra Sportu, prokuraturę i inne organy, w zakresie ich kompetencji, sprawami uwidaczniającymi niekompetencję i uzasadnione przypuszczenie popełnienia przestępstwa przez niektórych członków Zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce. W szczególności chcielibyśmy wyjaśnienia, w jaki sposób zagospodarowywane są pieniądze związku, jak prowadzona jest polityka marketingowa i jakie korzyści płyną z zawartej przez ZPRP umowy Go&Goal Sp. z o.o. Być może wtedy znajdziemy odpowiedź, dlaczego za występy w reprezentacji nie otrzymujemy wynagrodzenia, dlaczego nie otrzymaliśmy premii za awans do Mistrzostw Europy i dlaczego - gdyby nie ofiarność osób trzecich - nie mielibyśmy zapewnionego sprzętu sportowego i odpowiedniej bazy przygotowującej nas do do występów reprezentacyjnych. Chcielibyśmy również wiedzieć, dlaczego trenerzy nie mają profesjonalnych kontraktów, a podstawą ich pracy są incydentalnie podpisywane umowy cywilno-prawne, dlaczego ludzie nam przychylni rezygnują ze współpracy z Prezesem związku, który nie ma czasu kontaktować się z nami i wspierać w sportowej walce, być może wraz z grupą ludzi mu przychylnych zajęty jest wprowadzaniem zmian statutowych i szukaniem proceduralnych rozwiązań, które uniemożliwiają podanie zarządu do dymisji.
Kierując się dobrem piłki ręcznej, chcąc walczyć o najwyższe cele, my - zawodnicy i trenerzy - jeszcze raz prosimy o podjęcie stosownych kontroli i interwencji, które pozwolą wyjaśnić nasze wątpliwości, spowodują utrzymanie naszego zespołu, który nigdy nie był ze sobą tak zżyty, jak obecnie, a jednocześnie pozwolą "uzdrowić" związek wprowadzając do niego ludzi i reguły w pełni profesjonalne.
Reprezentacja Polski szczypiornistówPolscy zawodnicy, którzy zakończyli zgrupowanie w Pozananiu. Przygotowująca się do Mistrzostw Europy kadra zajęła drugie miejsce w silnie obsadzonym turnieju (pokonując Norwegów i Duńczyków). Na meczach naszej reprezentacji zabrakło prezesa ZPRP Marka Budziaka. Swoją nieobecność tłumaczył chorobą. Przed turniejem odbyła się konferencja prasowa na której podsumowano pracę Związku. Zawodnicy dali wyraz swojego niezadowolenia z pracy działaczy związkowych przed meczem z Norwegią. Na rozgrzewce wszyscy pojawili się w koszulkach z napisem "PREZES BUDZIAK I ZARZĄD DO DYMISJI - POMÓŻCIE NAM"
Przypomnijmy, że Związek nie posiada funduszy, nie ma ani sponsora, ani szansy na transmisje telewizyjne meczów z udziałem biało-czerwonych. Zawodnicy nie otrzymali obiecanych premii za awans do Mistrzostw Europy. Nawet sprzęt, niezbędny do treningów i meczów został zakupiony z własnych pieniędzy przez Bertusa Servaasa! Holender miał już dość działań ZPRP i zrezygnował z funkcji wiceprezesa do spraw marketingu. Niejasne są także powiązania Związku z firmą Go&Goal sp. z o.o. Według Marka Werle (wiceprezes do spraw sportowych ZPRP), sponsor który zdecydowałby się przeznaczyć pieniądze dla kadry szczypiornistów musiałby oddać aż 27% dla wspomnianej wyżej firmy!
Mam nadzieję, że problemy naszej kadry zostaną zauważone. Nowemu trenerowi reprezentacji Bogdanowi Wencie udało się zebrać wszystkich naszych najlepszych zawodników. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, a jedynym zgrzytem jest wyżej opisany konflikt.
Sytuacja powinna zostać uporządkowana natychmiast. Odpowiednie konsekwencje muszą zostać wyciągnięte jak najszybciej. Nasza reprezentacja jest obecnie na etapie przygotowań do Mistrzostw Europy, które odbędą się pod koniec stycznia 2006 roku. Szkoda, że na przeszkodzie stają ludzie, którzy zapowiadali rozwój polskiej piłki ręcznej. Na razie widzimy regres i powolną agonię tej dyscypliny sportu w Polsce!
