- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (63 opinie) LIVE!
- 2 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (265 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (185 opinii) LIVE!
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (31 opinii)
- 5 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (17 opinii)
- 6 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (8 opinii)
Sposoby na ratowanie gdańskiego żużla
Energa Wybrzeże - żużel
W 2005 roku żużlowcy Wybrzeża zachowali miejsce w ekstralidze, ale na skutek kłopotów finansowych trzeba było powołać nowe stowarzyszenie, które rozpoczęło starty od II ligi. Obecnie przepisy Polskiego Związku Motorowego nie pozwalają na podobny scenariusz. Jeśli w miejsce klubu, któremu z powodu długów właśnie cofnięto licencję, chciałby przystąpić do rozgrywek nowy podmiot, to musiałby on przejąć na siebie dotychczasowe zobowiązania. Gdy się na to nie zdecyduje, przez kolejny rok żaden nowy zespół nie może uczestniczyć w ligowej rywalizacji na stadionie przy ul. Długie Ogrody.
WYBRZEŻE UZDROWI ŻUŻEL PRZEZ UPADŁOŚĆ?
Jednak Tadeusz Zdunek nie zamierza kapitulować. Tytularny sponsor drużyny oraz prezes stowarzyszenia, które jest właścicielem GKS Wybrzeże, zapowiedział, że chciałby utrzymać gdański żużel na I-ligowym poziomie, ale pod warunkiem otrzymania zgody na rozłożenie zadłużenia na kilka najbliższych lat. Temu służyć ma m.in. zapowiedź o ubieganie się dla klubu o upadłość układową.
Co to oznacza dla przyszłości żużla w Gdańsku? Czy możliwa jest powtórka sprzed dekady, gdy w miejsce jednego klubu, powstanie drugi, który rozpocznie od II ligi?
Przypomnijmy, że w 2005 roku zespół prowadzony przez Gdańską Korporację Sportową Gwardia Wybrzeże utrzymał się w ekstralidze, ale w związku z kłopotami finansowymi został pozbawiony licencji.
W sezonie 2006 od najniższej klasy rozgrywkowej wystartowało stowarzyszenie GKŻ Wybrzeże, którego prezesem został Maciej Polny. Nowy klub zaczął z czystym kontem, nieobciążony długami poprzedników.
GDAŃSKI ŻUŻEL STARTUJE NA NOWO OD II LIGI ZE WSPARCIEM LOTOSU
Przy obecnie obowiązujących przepisach licencyjnym taki scenariusz nie jest niemożliwy.
W razie powołania nowego klubu do startu w II lidze, miałby on przed sobą trzy inne scenariusze.
Pierwszy z nich to konieczność zobowiązania do spłaty zadłużenia GKS Wybrzeże SA i starty w sezonie 2015 na torze przy Długich Ogrodach.
ZDUNEK: MILION DŁUGU PO POLNYM, DWA PO TERLECKIM
Drugi to odmówienie przejęcia zadłużenia Wybrzeża i start od przyszłego roku na innym obiekcie niż stadion im. Zbigniewa Podleckiego.
Ostatnia opcja to odmowa przejęcia długów poprzednika, roczna karencja i starty przy Długich Ogrodach dopiero w sezonie 2016.
Poniżej cytujemy fragmenty Regulaminu przyznawania, odmowy przyznania i pozbawiania licencji uprawniającej do udziału we współzawodnictwie sportowym w sporcie żużlowym dla klubów Ekstraligi, I i II ligi żużlowej:
nr 351/2014 z dnia 27.09.2014 r.
3. Dotyczy wszystkich Klubów:
1) Klub nie może otrzymać Licencji w wypadku, gdy spełniony jest jeden z poniższych warunków:
a) Klub zgłasza we wniosku o nadanie Licencji jako pozostający w jego dyspozycji stadion żużlowy, pozostający w poprzednim sezonie w dyspozycji innego Klubu (dalej: "Inny Klub"), który nie wystąpił o nadanie Licencji na kolejny sezon, utracił ją albo uzyskał decyzję odmowną, a posiada zadłużenie wobec: zawodników krajowych i zagranicznych, innych klubów żużlowych, FIM i FIM Europe oraz kontraktowych promotorów FIM i FIM Europe, PZM, spółki EŻ, osób urzędowych
b) w skład jego organów wchodzi osoba fizyczna będąca w poprzednim sezonie członkiem organu Innego Klubu.
Zespół może przyznać Licencję warunkową w wypadku wskazanym w pkt 1 lub 2, w sytuacji, gdy Klub wraz z wnioskiem o nadanie Licencji złoży pisemne zobowiązanie do spłaty należności Innego Klubu do dnia 15 lutego roku, na który wydano Licencję lub do tego dnia zawrze z PZM inne porozumienie w tym zakresie (...)
Zobacz pełną treść regulaminu przyznawania licencji (.DOC)
Kluby sportowe
Opinie (87) 3 zablokowane
-
2014-10-16 10:44
zaczynamy od 0 w Pruszczu Gdańskim!
- 1 0
-
2014-10-14 19:22
Dzieciaki z młynka na pewno
uratują klub zbierając do skarbonki :-)
- 4 0
-
2014-10-14 17:44
Jedyna szansa na uzdrowienie zuzla w Gdańsku, jest powrót do struktur klubu
Najbardziej doświadczonych ludzi. Mowa oczywiście o znawcy speedwaya Blaniku, dziennikarzu Cuderze, dyrektorze Oskim i Ojczulku, a także o Nawrocie , który tak nienawidził Lotosu że aż koszulki kibicom w pociągu do Grudziadza zrywał. Dzieki nim będzie Wielkie Wybłełe (jak to mawiał Rudy Ojciec Fader z Pruszcza)
- 5 0
-
2014-10-14 17:01
Sorry marzyciele, ale kto miałby ponieść koszty przystosowania innego stadionu do żużla. Jeśli ktoś myśli, że miasto Gdańsk to w grę wchodzi tylko stadion na Traugutta, bo to oprócz obecnego jedyny stadion miejski. Miasto nie może inwestować nawet złotówki w nie swoje obiekty. Zbudowanie toru prowizorycznego to koszt ok 800.000,- nie licząc trybun, nagłośnienia, sygnalizacji, obowiązkowego już oświetlenia i monitoringu, jeśli byłby to obiekt powyżej 1000 miejsc. Nie wrzucajcie zatem utopijnych pomysłów. Jeśli sądzicie że kasę wyłoży klub to zapytajmy z czego: z dodatkowej bańki zadłużenia?
- 2 0
-
2014-10-13 22:26
Niech jeżdżą w lidze szwedzkiej (1)
mówię poważnie
- 8 1
-
2014-10-14 16:13
taki pomysł miał już Majewski:)
- 1 1
-
2014-10-14 15:48
odmowa przejęcia długów poprzednika, roczna karencja i starty przy Długich Ogrodach dopiero w sezonie 2016
nawet jeśli tak będzie to po kilku latach żaden poważny zawodnik nie podpisze kontraktu z tak mało wiarygodnym klubem.
tak czy siak d.pa z tyłu.- 2 1
-
2014-10-13 18:10
Ratuj się kto może (1)
- 9 2
-
2014-10-14 15:19
dobre
- 2 1
-
2014-10-14 14:51
Oświadczenie zdunka (kolejne) (1)
W związku z zaistniałą sytuacją i doniesieniami prasowymi oraz wypowiedziami członków PZMot chciałbym wyjaśnić kilka kwestii:
Nigdy nie byłem i nie jestem właścicielem GKS Wybrzeże S.A. Pełnię natomiast funkcję Prezesa Zarządu Stowarzyszenia Gdański Klub Żużlowy Wybrzeże odpowiedzialnego za szkolenie młodzieży i współpracującego z Grupą LOTOS S.A.
Pod wpływem słabych wyników sportowych w 2012 roku ze sponsorowania gdańskiego żużla wycofała się Grupa LOTOS S.A., co przy braku innych znacznych Sponsorów spowodowało zapaść finansową.
Zobowiązania nierozliczone na dzień 6.12.2012 roku, a więc w dniu odejścia z funkcji Prezesa spółki Pana Macieja Polnego, wynosiły 1.147.789,43 zł, a należności na rzecz klubu zamykały się kwotą 97.607,25 zł. Dług gdańskiego klubu w omówionym momencie wynosił więc 1.050.182,18 zł.
W grudniu 2012 roku Prezesa Macieja Polnego zastąpił Pan Robert Terlecki. Obydwaj podczas wyborów obiecywali miliony dla gdańskiej drużyny.
Pan Prezes Robert Terlecki pod te miliony zakontraktował zawodników i postawił sobie za cel awans. Ja byłem temu przeciwny, chciałem zacząć budować zespół od podstaw.
W trakcie sezonu wielokrotnie poruszałem sprawę zbyt wysokich kontraktów i rozbudowanego biura klubu, ale moje uwagi były zbywane przez Prezesa.
Po zakończeniu sezonu przedstawiono mi oraz członkom Stowarzyszenia bilans za 2013 rok, w którym wykazano wzrost długu w stosunku do 2012 roku o 335.000 zł. Potwierdzone to zostało publicznie przez Prezesa Roberta Terleckiego podczas podsumowania sezonu 2013 w Multikinie.
Od końca 2013 roku klub żył organizacją zawodów na PGE Arenie w Gdańsku, a następnie na Stadionie Narodowym w Warszawie. Impreza ta miała przynieść milionowe zyski, za które zostaną spłacone długi. Niestety z planów nic nie wyszło, a klub pogrążał się coraz bardziej.
W związku z powyższym w połowie maja 2014 nastąpiło rozstanie z Prezesem Robertem Terleckim. Podczas swojego urzędowania powiększył on dług klubu o prawie 3 mln zł. Zadłużenie to zostało ujawnione dopiero po odejściu z funkcji Pana Roberta Terleckiego, wcześniej fakt ten był starannie ukrywany.
Tylko dzięki środkom wpłaconym przez moje firmy jak i moich przyjaciół klub mógł kontynuować działalność i dojechać do końca sezonu.
Po odejściu Roberta Terleckiego zostały wprowadzone w klubie restrykcyjne oszczędności, np. miesięczny koszt funkcjonowania biura spadł z 75.000 zł do 30.000 zł. Pozwoliło nam to zamknąć budżet za rok 2014 w okolicy "zera". Ucierpiał na tym wizerunek sportowy, ale celem było ratowanie klubu.
Przygotowaliśmy program restrukturyzacji klubu, który pozwoliłby na starty w Nice PLŻ i na przestrzeni 3 lat spłacenie zadłużenia.
Uważam, że aktualny Zarząd Klubu jak i jego pracownicy budują solidne fundamenty pod rozwój gdańskiego żużla i obarczanie nas winą za długi poprzednich Prezesów jest nieuzasadnione i niesprawiedliwe.
Osobiście pracuję w klubie społecznie, nie czuję się przyspawany do stołka i wielokrotnie deklarowałem, że jeżeli moja osoba będzie przeszkodą w rozwoju gdańskiego żużla to natychmiast wycofam się z działalności w klubie. To, że pomimo rozpoczęcia sezonu z rozdmuchanymi wydatkami udało się nam go zbilansować uważam za swój sukces osobisty jak i moich współpracowników, za co chciałem im serdecznie podziękować. Najprostszym wyjściem z sytuacji wobec braku licencji jest ogłoszenie upadłości, ale w tym momencie wszyscy wierzyciele stracą wszystko. Zgodnie z regulaminem PZMot zadłużenie przejmuje klub, który uzyska zgodę na starty na torze użytkowanym uprzednio przez dłużnika, ale tylko wobec zawodników, PZMot-u i osób urzędowych PZMot-owi, a co z resztą?
Hipokryzją jest też twierdzenie, że drużyna II-ligowa jest w stanie spłacić zadłużenie byłego ekstraligowca. Dlatego naszym celem jest ugoda i spłata rozłożonych na raty zaległości i jesteśmy do tego przygotowani.
Tadeusz Zdunek
Prezes Zarządu GKŻ Wybrzeże- 0 4
-
2014-10-14 15:02
rudy buduje solidne fundamenty w klubie?!
no ja pitolę...
- 5 1
-
2014-10-14 14:06
(1)
Przestańcie tak na mnie pisać bo się pogniewam i pójdę w cholerę. A ogólnie to jestem zdziwiony i zaskoczony tą waszą nienawiścią...
- 4 5
-
2014-10-14 14:45
Jak zawsze jesteś zaskoczony. Co najmniej od grudnia 2012 wszystko Ciebie zaskakuje.
- 2 2
-
2014-10-14 14:44
Niestety, musimy rozpoczynać przyszły sezon na innym stadionie i niestety nie wiem czy wolno byłoby na innym stadionie w Gdańsku, czy jedziemy do Pruszcza.
Inaczej roczna karencja i od II ligi w 2016,albo przyjmujemy dług od Stowarzyszenia, spłacamy, stowarzyszenie wysyłamy w siną dal.
No i najważniejsze, właściciel Renault jak najdalej od żużla.- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.