• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karne rozstrzygnęły finał Pucharu Polski!

Marta
30 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Strzał z karnego Bartłomieja Wróbla, który obronił Arkadiusz Sobecki, rozstrzygnął finał Pucharu Polski w Gdańsku. Tę próbę Energa Stoczniowiec przegrała z GKS Tychy 1:3. Wcześniej rozstrzygnięcia nie przyniosły trzy tercje i dogrywka. Było 0:0. Mimo to nikt z około czterotysięcznej widowni nie żałował wizywy w "Olivii".



Karne: 0:1 Bacul, 1:1 Hurtaj, 1:2 Proszkiewicz, 1:2 B.Wróbel, 1:3 Sarnik.

ENERGA STOCZNIOWIEC:Odrobny; B.Wróbel - Benasiewicz, Smeja - Kostecki, Rompkowski - Leśniak, Bigos, Urbanowicz - Zachariasz - Furo, Jankowski - Rzeszutko - Łopuski, Skrzypkowski - Hurtaj - Strużyk.

GKS: Sobecki; Gonera - Gwiżdż , Mejka - Majkowski, Kotlorz - Śmiełowski; Bacul - Jakubik - Paciga, Proszkiewicz - Garbocz - Sarnik, Wołkowicz - Bagiński - Woźnica, Maćkowiak - Krzak - Banachewicz.

Kibice oceniają

Rozpoczęło się ostro, gdyż od 25-minutowej kary dla Sebastiana Gonery, którzy rzucił o bandę Mateusza Strużyka. W 5. minucie gdańszczanie strzelili gola, ale sędziowie po analizie wideo bramki nie uznali. Dopatrzono się, że krążek do siatki nie został skierowany kijem, ale łyżwą, a to niedozwolone.

W drugiej tercji tyszanie objęli przewagę oddali ponad dwa razy więcej strzałów (15:7) w bramce gdańskiej był jednak Przemysław Odrobny, który ratował swój zespół broniąc niejednokrotnie w niesamiwitych sytuacjach.

Z drugiej strony szkoda, że żadna z kontr gdańskich nie zakończyła się golem, jak chociażby ta, po której Arkadiusz Sobecki przepuścił krążek, który przetoczył się obok słupka.

W trzeciej tercji przewaga GKS-u nie malała jednak wciąż cudów w bramce "Stoczni" dokonywał Odrobny. W ostatnich kilku minutach meczu to gdańszczanie złapali drugi oddech i kilka razy zagotowało sie pod bramka tyską. Niestety żadnemu z gdańszczan nie udało się zapalić czerwonego światła nad bramką Sobeckego a szczęścia próbował m.in. Jarosław Rzeszutko

Bez bramek było też w Olivii po 65 minutach gry. W dogrywce obydwa zespoły raczej uważały na to by nie popełnić głupiego błędu. W końcówce znów gdańszczanie przeprowadzili kilka ataków, po których kilkutysięczna rzesza fanów juz prawie widziała krążek w bramce GKS.

Sędzia zarządził rzuty karne. Udanie rozpoczeli je tyszanie za sprawą Robina Bacula, za moment wyrównał Peter Hurtaj niestety wiecej bramek gdańszczanie nie zdobyli a Odrobnego pokonali Tomasz Proszkiewicz i Piotr Sarnik.

- Gratuluję rywalom, przegraliśmy po karnych, które jak zawsze są loterią, dziś nie padły w meczu bramki ale myślę, że mecz mógł się podobać, było dużo strać, spięć, dużo sytuacji bramkowych. Bramkarze bronili dziś wspaniale, w karnych niestety nam nie poszło, jedno pudło i przegraliśmy - powiedział po meczu trener Energi Stoczniowca Henryk Zabrocki.
Marta

Kluby sportowe

Opinie (113) 7 zablokowanych

  • Ech.........

    Partactwo buractwo i w ogóle szkoda słów :( - tak to już jest w tym klubie. O finale ligi raczej też należy zapomnieć.
    A Nowy Rok tuz tuż ! Oby był lepszy - OBY !

    • 0 0

  • stoczniowiec to liga podwórkowa!!!Wiec nie dla psa kiełbasa!! (1)

    dziwne ze przegrali tylko1:3

    • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • (2)

    ilu było widzów?
    bo niestety trojmiasto.pl nie podaje takich informacji

    • 0 0

    • (1)

      3500 ?

      • 0 0

      • to słabiutko

        • 0 0

  • to nie sprawiedliwe !

    a mieli wygrać !! ze ten pieprzony sędzia musiał jeszcze raz obejrzeć na video ! żenada. ;/

    • 0 0

  • mecz na szczycie

    Mecz o Puchar, a na trojmiescie pare zdan - skleconych chyba na kolanie bo tylu bledow stylistycznych dawno nie widzialem. Zalosne sie robi dziennikarstwo portalu od czasu pojawienia sie tajemniczej Marty

    • 0 0

  • porażka trochę boli, ale...Tychy były jednak dziś bsrdziej bojowo

    nastawione. Nie przepadam za GKS T.., Gratulacje jednak

    • 0 0

  • No dobra

    a ile było?

    • 0 0

  • BARDZO DUZO KIBICOW BO NIEMAL PELNA HALA - BRAWO (3)

    BRAWO!
    co raz lepiej!

    • 0 0

    • (2)

      a ile maksymalnie moze pomiescic Olivia?

      • 0 0

      • (1)

        5000

        • 0 0

        • 5000 tak, ale jak jest np. Euroliga koszykarzy, kiedy to dostawiane są dodatkowe trybuny na tafli. A na mecze hokeja może wejść 3500, może 4000 osób ;]

          • 0 0

  • (2)

    ponad 3 tysiące

    • 0 0

    • ile ? ;p (1)

      Na Olivii jest prawie 5,5 tysiąca miejsc siedzących . ;)

      • 0 0

      • ale ponad 3 tysiące ludzi było. Hali pełnej calkowicie przecież nie było ;-)

        • 0 0

  • psychicznie i fizycznie nie dali rady duzo ich kosztowal mecz z crakovia..

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Stoczniowiec Gdańsk

 

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce obiektów sportowych - gdańska Hala Olivia - zaprasza do skorzystania z oferty jaka proponuje nie tylko mieszkańcom Trójmiasta i okolic.
Prezes: Marek Kostecki
Dyrektor sportowy: Maciej Turnowiecki 
Rok założenia: 1970
Adres: Al. Grunwaldzka 470
80-309 Gdańsk

W rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi klub reprezentuje założona w 2020 roku spółka akcyjna, której GKS Stoczniowiec jest stuprocentowym udziałowcem. Jej prezesem jest Maciej Turnowiecki.
 

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Playoff

Ćwierćfinały

GKS Tychy 4
Ciarko STS Sanok 0
GKS Katowice 4
Re-Plast Unia Oświęcim 2
JKH GKS Jastrzębie 4
Tauron Podhale Nowy Targ 0
Energa Toruń 2
Comarch Cracovia 4

Półfinały

GKS Tychy 2
Comarch Cracovia 4
JKH GKS Jastrzębie 4
GKS Katowice 1

Finał

JKH GKS Jastrzębie 4
Comarch Cracovia 1

Trójmiejskie drużyny

Relacje LIVE

Najczęściej czytane