Po raz pierwszy w historii piłkarkom ręcznym Łączpolu udało się awansować do półfinałów Pucharu Polski. W regulaminowym czasie wyjazdowego meczu z Finepharmem Jelenia Góra gdynianki zremisowały 27:27 (14:15). W rzutach karnych rozstrzygnięcie przyniosła siódma seria. Bramkę zdobyła Anna Szott, a kapitalną interwencją popisała się Paulina Górecka. Kolejnego rywala dla podopiecznych Grzegorza Gościńskiego wyłoni losowanie w czwartek.ŁĄCZPOL: Szywierska, Górecka - Sulżycka 4, Andrzejewska 5, Zawadzka 2, Szejerka 2, Stachowska 6, Szabała 4, Szott 5, Waldowska 2, Aleksandrowicz 3, Zagrodzka.
Zgodnie z zapowiedziami trener Gościński nie wystawił w środę najsilniejszego składu. Poza grą pozostały
Kamila Całużyńska i
Paulina Wasak. Wydawało się, że Finepharm, który w lidze na tyle samo punktów co gdynianki, poradzi sobie bez kłopotu. Tym samym wynik cały czas oscylował wokół remisu, a ostatecznie 60 minut okazało się zbyt małym czasem, aby wyłonić zwycięzcę. W pucharowym regulaminie nie ma dogrywek, a zatem od razu przystąpiono do karnych.
Najpierw szkoleniowcy wyznaczyli po pięć zawodniczek, które z siedmiu metrów rzucały na zmianę. Zaczęło się źle, gdyż
Karolina Sulżycka bramki nie zdobyła. Na szczęście potem nie myliły się Moniki. Gdyński trener wskazał kolejno na cztery panie o tym imieniu: Andrzejewską, Stachowską, Aleksandrowicz i Zawadzką. -
Brawa zwłaszcza dla tej ostatniej, która wytrzymał obciążenie psychiczne w bardzo ważnym momencie - podkreśla Gościński.
Po pierwszej turze karnych był remis 4:4. Następnie strzelano do uzyskaniu przewagi. Szósta kolejka, w której nie zawiodła
Adriana Szabała, nie przyniosła rozstrzygnięcia. O wygranej Łączpolu 6:5 zdecydowały Szott, zdobywając bramkę i Górecka, nie pozwalając na jej zdobycie rywalkom.
Pozostałe wyniki ćwierćfinałów: Politechnika Koszalin - Dablex AZS AWFiS Gdańsk 27:20 (14:13), Piotrcovia - SPR Safo Lublin 27:35 (12:20), Zgoda Ruda Śląska - Intergerie Zagłębie Lubin 27:35 (11:22).
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
