• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kary dla rugbistów

jag.
28 września 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Pełne ręce pracy - i to w dużej mierze przez pomorskich zawodników - ma Komisja Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby. Ledwo nałożyła trzy dyskwalifikacje za pozytywny wynik kontroli antydopingowej, a już musi się przygotować na przyjęcie dwóch zawodników Lechii Gdańsk, którzy mecz w Sochaczewie zakończyli po otrzymaniu czerwonych kartek.

Dyskwalifikacje to wynik kontroli, którą Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie przeprowadziła 4 i 5 września. Próbki były trefne po meczach Arka Gdynia - AZS AWFiS Gdańsk oraz Ogniwo Sopot - Budowlani Lublin. Na zawodników nałożono kary indywidualne. Wyniki z boiska nie uległy zmianie. Tym razem rzecz nie dotyczyła sterydów anabolicznych.

Najsurowiej potraktowano Kamila Zycha. Gdynianin otrzymał półroczną karę (do 4 marca 2005). W jego organizmie wykryto THC. To druga tego typu dyskwalifikacja tego zawodnika. Niedawno wrócił po sześciu miesiącach przerwy, które były wynikiem czerwonej kartki w finałach mistrzostw Polski juniorów 2003 roku.

Na efedrynie wpadli dwaj inni trójmiejscy rugbiści. Krzysztof Tymoszuk (AZS AWFiS Gdańsk) i Robert Zeszutek (Ogniwo Sopot) "wisieć" będą do 3 listopada. Na dwa mecze odsunięto od gry Michała Szulczyńskiego (Skra Warszawa), który otrzymał czerwoną kartkę w meczu z AZS AWFiS Gdańsk. Na co najmniej taką samą karę muszą nastawić się Janusz Urbanowicz i Jacek Grebasz. Obaj zostali usunięci z boiska w Sochaczewie za krytykę orzeczeń sędziowskich.

- Regulamin mówi, że kara za czerwoną kartkę to minimum dwa mecze. Oczywiście może być dotkliwsza. Bywają przypadki, że w wyjątkowych sytuacjach, gdy na przykład sędzia przyzna się, że na boisku postąpił zbyt pochopnie, jest ona łagodzona - mówi Grzegorz Borkowski, sekretarz generalny PZR.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (56)

  • do Sędziego A

    masz racje co do dyskusji wracamy do punktu wyjścia...zgadzam się również z twierdzeniem że bez kasy ani rusz....tak więc proponuje EOT do nastepnej wpadki sędziowskiej :)

    • 0 0

  • tak trzymaj fryta

    • 0 0

  • do Korvina

    zgadzam się
    pozdrowienia :)

    • 0 0

  • POZDROWIENIA

    TRZYMAJCIE CIE CHLOPAKI Z LECHI I TAK JESTESMY NAJLEPSI.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Do sędziego A

    Po czwarte sprowadzić sędziów z Ukrainy, Czechów , którzy za trzy lub cztery mecze w Gdańsku dostaną połowę tych pieniędzy co nasi. Jak oderwiemy sędziów od żłoba to od razu się nauczą pokory. Trzy dojazdy, 3 diety, około 1000 zł. Zawodnik ukraiński koszt 100$ za jeden mecz. Czy się nie opłaca i czy nie warto zaryzykować!!!!!!!!!!!!!!!
    Tylko konkurencja stwarza możliwości rozwoju!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Do bruno

    Nie wiem czy wiesz, ale to co piszesz to niezły dowcip! Sędzia z ukrainy tylko za sam przejazd kosztować będzie około 200-300 złotych nie licząc diety a za sędziowanie też by coś chętnie wziął więc oszczędność żadna. No chyba, że do Lublina, bo ma bliżej. A zresztą to ciekaw jestem bo podróż do Trójmiasta i z powrotem to dla takiego sędziego ponad 24 godziny plus mecz a więc 2 diety mu się zgodnie z prawem należą. Finansowo więc oszczędność żadna a jeśli chodzi o umiejętności to szczerze mówiąc wątpię by była jakaś różnica na plus.
    Wniosek? Narzekać się da, napisać coś też ale sprzawdzić czy propozycja ma sens to już kwestia odległa...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane