- 1 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (41 opinii)
- 2 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (104 opinie)
- 3 Lechia: Mocny gong, wielka złość (117 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (18 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (45 opinii)
- 6 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
Moniz chce Lechii w Lidze Europy
Lechia Gdańsk
- Linię obrony mamy w rozsypce i to psuje nam cały okres przygotowań do ostatnich siedmiu spotkań w tym sezonie. Nie zmieniamy jednak celu, jakim jest walka o miejsce w eliminacjach Ligi Europejskiej - deklaruje Ricardo Moniz. Szkoleniowiec Lechii Gdańsk w niedzielnym meczu z Ruchem Chorzów nie będzie mógł skorzystać z: Deleu i Christopher Oualembo, a pod znakiem zapytania stoi gra: Nikoli Lekovicia i Sebastiana Madery.
- Myślę, że do dyspozycji trenera będę na początku maja, na mecz z Legią. Nie ma szans, abym zagrał z Ruchem - powiedział nam Brazylijczyk.
ILE PUNKTÓW ZDOBĘDZIE LECHIA W DRUGIEJ FAZIE EKSTRAKLASY? - ZAGŁOSUJ
Nie wiadomo jak długo pozostanie jeszcze poza grą Christopher Oualembo. Kongijczyk, który może grać zarówno na lewej jak i prawej obronie, w tym drugim wypadku zastępując Deleu, ostatni raz zagrał 29 marca w wygranym 3:1 meczu przeciwko Piastowi Gliwice.
Co gorsza urazy zgłosili także: Nikola Leković i Sebastian Madera, którzy nie uczestniczyli w czwartkowym treningu. Ten pierwszy miał już pauzować na początku kwietnia w meczu z Zagłębiem, ale sztab medyczny Lechii postawił Serba na nogi. Urazu na rozgrzewce przed meczem z "Miedziowymi" doznał za to Madera.
NAJBLIŻSZE MECZE WERYFIKACJĄ DLA PIŁKARZY LECHII
Stoper opuścił to spotkanie, ale w meczu przeciwko Śląskowi Wrocław, kończącym pierwszy etap ekstraklasy, zagrał pełne 90 minut. Problemy jednak wróciły i to w momencie, w którym Lechia ma walczyć o coś więcej niż 8. miejsce na koniec sezonu.
- Dwutygodniowa przerwa przed meczami w grupie mistrzowskiej była dla nas fantastycznym czasem, ale tylko w teorii. Jestem bardzo zawiedziony. Nie dość, że z powodu świąt odpuściliśmy dwa dni zajęć to teraz prawdopodobnie nie będę mógł skorzystać z aż czterech doświadczonych obrońców - mówi trener Moniz.
Oznacza to, że z defensywnych graczy "pierwszego wyboru" szkoleniowcowi pozostanie jedynie Rafał Janicki, którego nominalną pozycją jest środek obrony, ale w przeszłości grywał również na bokach tej formacji.
W ostatnich meczach Moniz do obrony przesuwał defensywnych pomocników. Marcin Pietrowski grał na prawej, a Maciej Kostrzewa na środku obrony.
- To są rozwiązania tymczasowe, ale jeśli trzeba, będziemy z nich korzystać - podkreśla Moniz.
W odwodzie są również piłkarze, na których szkoleniowiec do tej pory stawiał rzadko lub wcale: Jarosław Bieniuk, Krzysztof Bąk, Paweł Stolarski i Adam Pazio.
SPRAWDŹ SYMULACJĘ TEGO, CO MOŻE SIĘ WYDARZYĆ W EKSTRAKLASIE
Szkoleniowiec zamierza jednak przede wszystkim braki w defensywie zniwelować... ofensywą. Czyżby poznał już polskie powiedzenie, że najlepszą obroną jest atak?
- W ataku wyglądamy bardzo dobrze. Wystarczy przypomnieć sobie bramki, jakie zdobywaliśmy w ostatnich meczach, były przedniej urody. Jednak przy obecnych osłabieniach w obronie, jeden najmniejszy błąd może sporo nas kosztować. Szkoda, że dzieje się to w momencie, gdy mamy okazję, aby już teraz wpłynąć na przyszłość tego klubu. Mam na myśli walkę o czołową trójkę ekstraklasy, o udział w eliminacjach Ligi Europejskiej. Bez wątpienia to pozostaje naszym celem - zakończył trener biało-zielonych.
Typowanie wyników
Jak typowano
35% | 186 typowań | Ruch Chorzów | |
28% | 150 typowań | REMIS | |
37% | 196 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (65) 10 zablokowanych
-
2014-04-25 12:19
moj Boze, to chyba zarty, walka o Lige Europy...
hehehehehehehe, kabaret.
- 5 14
-
2014-04-25 12:24
Panowie nowy właściciel jest kilka miechów u nas, niektórzy by chceli żeby dali 20 mln euro i cały nowy skład spokojnie nie od razu odbudowali wa-we w następnym sezonie dojdzie 5 nowych grajków (Trela , Wilusz) na pewno na tym się nie skończy, odejdą słabsi, ten sezon zakończyć na 4 miejscu będzie to sukces!!!!
- 11 3
-
2014-04-25 12:26
humor zeszytów (1)
Najlepszy artykuł w kategorii humor zeszytów.
Moniz z Lechią walczy o Ligę Europy.
A my swoje:
Wisła
Śląsk
ps Tajna broń-wpuścić na boisko Pazia.
Jak przeciwnicy zobaczą jego fryzurę to ze śmiechu padną.- 9 14
-
2014-04-25 15:20
kompleksy masz synek
ochlon i jeszcze raz przeczytaj co zes tu wypocil....
- 10 2
-
2014-04-25 12:31
zanim Stokowiec zmienił miejsce pracy to bodaj na C+ w magazynie płakał że ich sędziowie krzywdzą (jak dobrze pamiętam to był
pokazali zestawienie i co wyszło ? że jego ekipa dostała pkt od sędziów lub była na równi jeśli chodzi o dobre i złe decyzje (dobrze nie pamiętam) a Lechia była na ostatnim miejscu i miała chyba 7 złych decyzji które mogły wpłynąć na wynik typu karne, czerwone itp i podaną ilość pkt więc sobie policzcie średnio te 4-5 pkt więcej mieć teraz gdzie byśmy byli
nikt by z was nie psioczył że fartem weszli (choć to święta prawda :) )- 12 1
-
2014-04-25 12:40
A Jaga to nie miała farta z 3 pkt za walkower na Legii??
A my nie mieliśmy pecha tracąc punkty w ostatnich sekundach meczów choćby z Podbeskidziem i 2 raz z Pogonią. 5 pkt więcej i gdzie byśmy byli w tabeli!- 13 2
-
2014-04-25 12:48
jojo LM PŚ i co jeszcze ???
- 1 8
-
2014-04-25 12:49
Realnie
Myślę, że miejsce 5 - 6 w końcówce, to byłby sukces Lechii.
- 5 3
-
2014-04-25 12:56
Wszystko jest możliwe ! (1)
Nie żebym pouczał Moniza ale trener musi sobie zdać sprawę, że przegrana ze Śląskiem, to nie był przypadek.
Nasz zespół w meczach z Piastem i Zagłębiem zaskoczył te zespoły nowym stylem. Grą ofensywną na całym boisku. Po zmianie trenera żaden z tych zespołów nie wiedział czego można się spodziewać po taktyce Moniza i się nacięli.
W meczu ze Śląskiem było widać, że trener wrocławian był już przygotowany ta taki wariant i nakazał piłkarza szybko kasować akcję zaczepne naszego zespołu i za zwyczaj robili to piłkarze Śląska jeszcze na naszej połowie. Myślę, że gdyby Frankowski w pierwszych minutach meczu wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Śląsk musiał by zagrać inaczej, a tak Mateusz Bąk popełnił podwórkowy błąd i mecz się skończył przegraną. I jeszcze kwestia szczęścia o którym tak piszecie, że Lechia dzięki szczęściu dostała się do pierwszej ósemki. Szczęście to by miała Jagiellonia gdyby dostała się do grupy mistrzowskiej, bo dostała za frajer trzy punkty z Legią wiec nie piszcie tu o słupkach i innych pierdołach, bo gdyby Lechia nie zdobyła sześciu punktów po ładnych meczach z Piastem i Zagłębiem, to by się nie dostała do pierwszej ósemki jej nikt nie podarował trzech punktów tylko wywalczyła je na boisku. Miejsce na podium jest jak najbardziej realne. Tym bardziej, że to właśnie Lechia nie ma nic do stracenia jeśli nie uda jej się wspiąć na to podium to tragedii nie będzie ale jeśli swoją grą udowodni, że zasłużyła na pudło to zrobi ogromną niespodziankę nam i sobie, bo i premie będą większe dla piłkarzy którzy od kilku lat takich nie otrzymywali.
Wielu było by nie na rękę żeby Lechia na to podium wskoczyła i nie mówię tu o kibicach Lechii.
Chodzi to te wszystkie portale i programy które tak promują Legie, Lecha, Górnik Zabrze i inne r******ki z Gorzowa.
Wchodząc na portale i strony poświęcone Ekstraklasie można przeczytać w samych superlatywach o tych zespołach a o Lechii nawet jak jest pozytywna informacja, to jest zawsze jakieś ale.
Przykład proszę bardzo. Pamiętacie jak krytykowano Juskowiaka jak na konferencji prasowej powiedział, że trenera z takim CV jeszcze w naszej lidze nie było. Żaden z wyżej wymienionych portali nie skupiał się , że to naprawdę dobry trener tylko wyszukiwał porażek nawet mistrzostwo Austrii komentowano, że z podwójną koronę jakom zdobył w Austrii to by nawet ślepiec zdobył.
Więc głowy do góry bilety w rękę i na PGE wspierać nasz zespól musimy pomóc naszemu zespołowi w osiągnieciu jak najwyższego miejsca na koniec rozgrywek.
Bo pamiętajmy, że wyższe miejsce w tabeli to większe pieniądze do budżetu naszego klubu.- 24 0
-
2014-04-25 18:07
to od lat
wiadomo że jest układ.
Dlatego za bardzo nie odpowiada im że takie kluby jak Lechia,Pogoń,Arka nie pasują do tej w ich mniemaniu E-klasy i tylko mecze śląsko -warszawskie najlepsze rozgrywki by były.
I dlatego mamy minimalne wspomnienia o tych klubach w mediach no chyba że coś się dzieje spektakularnego.- 5 0
-
2014-04-25 15:09
a ja ciągle tęsknię za Machajem i jego fryzurą
- 2 7
-
2014-04-25 17:08
Nigdy nie warto rezygnować z nadziei
To jest piłka nożna i wszystko jest możliwe . Po prostu trzeba stawiać sobie ambitne cele i walczyć o nie . Taką właśnie filozofię ma Ricardo Moniz i już samo to powoduje , że polubiłem tego faceta . To nic , że Lechia ma 5 punktów straty do trzeciego miejsca . Za dwa tygodnie sytuacja może wyglądać dużo lepiej . Lechia nie ma nic do stracenia , powinna grać ofensywnie i wówczas może coś z tego będzie . Ja nie tracę nadziei i już kupiłem bilet na mecz z Legią . Jeżeli Lechia wygra w Chorzowie , to w przyszłym tygodniu mogą być kolejki po bilety na PGE Arenę .
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.