• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klub nie zwolnił szczypiornistek

jag.
17 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Czy Kazimierz Dargacz, właściciel Dableksu uratuje zespół wicemistrzyń 
Polski? Kibice wierzą, że tak... Czy Kazimierz Dargacz, właściciel Dableksu uratuje zespół wicemistrzyń 
Polski? Kibice wierzą, że tak...

Potęguje się wzajemna nieufność w AZS AWFiS. Dziś piłkarki ręczne zażądały wydania kart zawodniczych, choć dzień wcześniej wieczorem prezes klubu zapewnił przedstawicielki drużyny, że do piątku dług zostanie uregulowany. Gdański klub nie zezwala szczypiornistkom na odejście. Te odwołały się do Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Dowodzą, że wszelkie terminy na uregulowanie płac zostały przekroczone i nalezy im się wydanie zgody na zmianę pracodawcy



- Otrzymałem zapewnienia poważnych firm, że do końca tygodnia uregulują zaległości. Dlatego poprosiłem zawodniczki o cierpliwość do piątku. Zresztą bez względu na skład, na pewno dokończymy ligowe rozgrywki - informuje Tomasz Tomiak, prezes AZS AWFiS. Jednak zawodniczki nie chciały dłużej czekać. - Mamy już dość zwodzenia - orzekły.

Dwa tygodnie temu 13 piłkarek ręcznych wezwało klub do uregulowania zaległości. Chodziło o pensje z tego sezonu oraz zaległą premię za poprzednie rozgrywki, w których gdańszczanki zdobyły tytuł wicemistrzowski. Roszczenia zawodniczek zbiegły się w czasie z decyzją Dableksu, że po dwóch latach kończy współpracę z klubem. Sponsor jeszcze we wrześniu zamierzał wpłacić 220 tysięcy złotych, ale umowę z poprzedniego sezonu chciał rozszerzyć o prawo do wystawienia przy ul. Grunwaldzkiej, na terenie uczelni o baner reklamowy o wymiarach 4 na 4 metry. - Nie dostałem na to zgody, a teraz jest kryzys i takich pieniędzy na drużynę przeznaczyć już nie mogę - powiedział nam Kazimierz Dargacz, właściciel Dableksu.

W tej sytuacji dziś 10 zawodniczek uznało, że klub powinien wydać im karty zawodnicze. Jeśli by do tego doszło, szczypiornistki mogłyby podpisać kontrakty w innych klubach i grać w nich już w najbliższy weeekend. - Z początkowej listy wycofały się jedynie trzy juniorki - powiedziała nam zawodniczka pragnąca zachować anonimowość. Klub nie mówi o zaistniałej sytuacji nic. - W piątek wydamy oficjalny komunikat - informuje jedynie Jan Jankowski, prezes akademickiego klubu.

Dziś nie odbył się trening drużyny, ale zawodniczki mają trenować jutro. Jednocześnie zespół odwołał się od decyzji klubu do ZPRP. Związek po zbadaniu sprawy, wbrew nawet stanowisku klubu, może pozwolić szczypiornistkom na rozwiązanie kontraktów w Gdańsku. Kolejny mecz ligowy AZS AWFiS ma rozegrać w niedzielę w Piotrkowie. Dziś akademiczki były załamane i trudno było znaleźć chętne do gry... Czy w piątek rzeczywiście na ich konto wpłyną pieniądze? Zaległości wynoszą około 100 tysięcy złotych. Po 30 tysięcy potrzebuje klub na każdy kolejny miesiąc, jeśli chce utrzymać zespół w tym składzie do końca sezonu. Gdańszczanki najchętniej przejęłyby kluby z Lublina i Piotrkowa Trybunalskiego.
jag.

Opinie (14) 1 zablokowana

  • ale jaja!!!!!

    • 0 0

  • Zadne jaja!! Tylko buractwo AWS Gdansk !

    Juz pol roku temu wiedzieli ze beda problemy...

    Co zrobili to widac?!

    • 0 0

  • Nie wiadomo co powiedziec bo mysleli wszyscy ze bedzie dobrze... tylko tyle ze trzymajta sie dziewczyny!!

    • 0 0

  • to sa kpiny!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Dziewczyny - nie wierzcie pseudo działaczom,życzę powodzenia w nowych klubach.

    • 0 0

  • Rektor zawalił sprawę

    dlaczego nie wpłyneły pieniądze od dableksu? bo rektor nie pozwolił na wywieszenie baneru reklamowego, o co mu chodzi ? pieniądze byłyby dla klubu, nie rozpoadłyby się gdyby nie ta dziwna decyzja z tymi banerami.

    • 0 0

  • bo SAAB-ik musiał być doposażony (2)

    ;)

    • 0 0

    • no akurat za tyle ile byli winni Dziewczynom

      • 0 0

    • tzn ile SĄ winni

      • 0 0

  • szkoda dziewczyn

    szkoda tylko dziewczyn, które pomimo braku uregulowania zaległości grały nadal, wierząc w zapewnienia władz klubu. Kolejny klub z tradycjami upada, smutek, żal, przygnębienie. Natomiast rozumiem zawodniczki, one też muszą przecież z czegoś żyć. Dlaczego w innych regionach kraju znajdują się sponsorzy, tylko nie w Trójmieście. Może należałoby zapytać firmę budującą hipermarket na Przymorzu o chęć sponsorowania klubu? Dla dobra wszystkich oraz reklamy firmy LeCl... .Pozdrawiam

    • 0 0

  • Degradacja uczelni

    Z chwilą odejścia na emeryturę prof . Czerwińskiego uczelnia zaczęła się chylić ku upadkowi.

    • 0 0

  • A prof.Czerwiński przeszedł na emeryturę?
    Kiedy?Chyba jakieś nieporozumienie?
    Przecież dalej kieruje tą uczelnią tylko z tylnego siedzenia.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane