- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (96 opinii)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (73 opinie)
- 3 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (8 opinii)
- 4 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (10 opinii)
- 5 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (161 opinii)
- 6 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (186 opinii) LIVE!
Kolejarz Cup dla Arki
Arka Gdynia
Piątkowy turniej trwał cztery godziny. Grano dwa razy 10 minut, ale finał był dłuższy (2x15). Na boisku przebywało po pięciu zawodników z pola i, oczywiście, bramkarz. Jarosław Krupski i Michał Chamera bronili po połowie. Mieczysław Rajski zestawił skład z dwóch piątek, do których dochodzili pojedyńczy rezerwowi. Piotr Mandrysz przebywał w tym czasie w Warszawie. Zaczęło się od meczu gdynian z Cracovią, łatwo wygranego przez naszą drużynę. Już w 4 min było 2:0. "Pasy" jednak - tuż przed przyjazdem na zgrupowanie w OPO Cetniewo - nie wystawiły zawodników, którymi wiosną zamierzają podbić II ligę. To były raczej rezerwy. W biało-czerwonych kostiumach pojawili się m.in. pozyskany z Lechii Karol Piątek oraz testowany napastnik Gryfa Wejherowo, Dawid Pomorski, który tym samym otrzymał znakomitą szansę. Od dawna przecież uchodzi za świetnego futsalowca.
W drugim spotkaniu, z Zagłębiem Lubin, arkowcy wyszli z opresji, bo do 17 min przegrywali 0:2. Remis na wagę wyjścia z grupy zapewnił im - po rozegraniu rzutu wolnego - Ireneusz Stencel w 19 min. W półfinale z Lechem też przegrywali po golu Bartosza Bosackiego w... 18 sekundzie. Gospodarze mieli zdecydowanie najsilniejszy skład, ale nie potrafili utrzymać w prowadzenia. W 15 min Arkadiusz Aleksander i w 19. - Rafał Murawski zaskakiwali Krzysztofa Kotorowskiego! Takim golem "Muraś" musiał zapisać się w pamięci kibiców i rywali. - To prawda, Rafał wyróżniał się, wręcz brylował na boisku - oceniał trener Rajski. Sam zawodnik, słynący z umiejętności gry na parkiecie, którą to choćby tej zimy szlifował w gdańskiej TLH, był bardzo skromny. - Całą drużyną graliśmy bardzo dobrze, nie tylko ja. Dobrze czuję się w hali, zresztą graliśmy na tym turnieju dwa lata temu (Arka była wtedy druga - przyp. red.), więc trema wynikająca z takiej liczby kibiców nie mogła mi przeszkodzić. Może niektórzy koledzy, mniej obeznani z futsalem, czuli się troszeczkę niepewnie, ale to szybko minęło.
W finale z Widzewem, pozbawionym głośnych nazwisk, historia się powtórzyła. Arka przegrywała. Na gola Brazylijczyka Carlos Luiza w 22 min Dariusz Ulanowski, kapitan zespołu, odpowiedział w mgnieniu oka. Od 26 min znowu trzeba była odrabiać straty. Kilkadziesiąt sekund przed końcem Rajski wprowadził Karola Gregorka i wypożyczony z Amiki napastnik stał się bohaterem finału. Wyrównał, a następnie - po Radosławie Bartoszewiczu - wykorzystał karnego. Arkowcy mieli za sobą całą halę. Podbudowany dopingiem Chamera obronił strzały Rafała Pawlaka i Tomasza Cichonia! - Przed pierwszym karnym podpowiedział mi Jarek Krupski, że Pawlak będzie strzelał w prawy róg. Obrona drugiego strzału to już intuicja - Michał dzielił się swoimi spostrzeżeniami na stronie arka.gdynia.pl.
Po dramatycznym finale gdynianie, grający akurat na żółto, odtańczyli "kółeczko" i pozowali do zdjęć z klubową flagą z napisem Sopot.
GRUPA 1:
ARKA - Cracovia 3:0 (Siara, Gregorek, M. Kozłowski), ARKA -Zagłębie Lubin 2:2 (Bartoszewicz, Stencel - S. Pach, R. Kłos), Zagłębie - Cracovia 4:0.
GRUPA 2:
Widzew Łódź - Akademia Słowa Poznań 1:0, Lech Poznań - Akademia 4:1, Widzew - Lech 1:1.
1/2 FINAŁU:
ARKA - Lech 2:1 (Aleksander, Murawski - Bosacki), Widzew - Zagłębie 3:1.
O 3. MIEJSCE:
Lech - Zagłębie 3:0.
FINAŁ:
ARKA - Widzew 2:2 (Ulanowski, Gregorek - Luis Carlos, Ziarczyński) karne 2:0.
ARKA: Chamera, Krupski - Ulanowski, Siara, M. Kozłowski, Bartoszewicz, Kukulski - Kowalski, Murawski, Stencel, Aleksander, Gregorek - Ł. Kozłowski, Gussman.
Kluby sportowe
Opinie (7)
-
2004-01-25 21:13
co to za zespoły tam grały?
jakieś dziwne...
- 0 0
-
2004-01-26 08:36
Dziwne?
no skoro Widzew Lech Zagłębie Arka Cracovia to dziwne zespoły to przepraszam ale jakie w takim ukladzie nie są dziwne?
- 0 0
-
2004-01-26 08:44
I liga, huraoptymizm
Wygraliśmy turniej, jesteśmy świetnie przygotowani do rundy rewanżowej, może nawet powalczymy o awans.
A tak poważnie - zachowajmy spokój i umiar.Już Zagłębie zleje nam kuper... CZUJĘ TO
Ale chyba się utrzymamy po barażach.- 0 0
-
2004-01-26 09:23
DOSYĆ TEGO MARUDZENIA
IDZIEMY WSZYSCY NA RUNDĘ REWANŻOWĄ I GŁÓŚNO ŚPIEWAMY HEJ ARKA GOL!!!
MUSIMY SIĘ UTRZYMA Ć A ZA ROK
EKSTRAKLASA BĘDZIE NASZA!!!- 0 0
-
2004-01-26 10:17
A nie mówiłem
"Za rok powalczymy o ekstraklasę" HALO
Najpierw się utrzymajmy. Będę śpiewał: hej Arka gol - piszę to bez cienia marudzenia... Powtarzam: bez hurra optymizmu. Najpierw jakiś transfer musi wreszcie wypalić. Aha, latem Muraś idzie do I ligi.- 0 0
-
2004-01-26 11:21
Będzie OK
Kupować karnety i do roboty
- 0 0
-
2004-01-27 13:11
o turnieju wiecej...
jest na stronach platformy medialnej PMEDIA
http://sport.pmedia.info/showsport.php?wid=419- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.