Siatkarki Energi Gedanii obroniły tytuł mistrzyń Polski juniorek! W finale turnieju w Mysłowicach gdańszczanki pokonały po dramatycznym meczu Pałac Bydgoszcz 3:2 (25:9, 21:25, 25:21, 18:25, 15:13). W tie-breaku podopieczne Grzegorza Wróbla popisały się doskonałą odpornością, bo przegrywały już 3:9.
ENERGA GEDANIA: Maja Tokarska,
Tamara Kaliszuk,
Aleksandra Szymańska,
Aleksandra Pasznik, Joanna Wołosz,
Natalia Kurnikowska, Laura Tomsia, Monika Kwiatkowska,
Daria Bąkowska,
Paulina Szpak,
Małgorzata Łysiak, Adriana Jankowska,
Anna Łozowska.
Juniorki Energi Gedanii po raz czwarty z rzędu stanęły na podium mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej, a po raz trzeci z rzędu zagrały w finale! W poprzednich trzech sezonach zespół prowadzony przez
Witolda Jagłę kolejno zdobywał brąz, srebro i złoto. Tym razem gedanistki w dobrze rozumiejący się kolektyw zestawił trener Wróbel, choć zadania nie miał łatwego. Jego podopieczne grały i trenowały w bieżących rozgrywkach w trzech różnych drużynach seniorek:
Gedanii Żukowo, SMS Sosnowiec oraz Gedanii II Gdańsk, a na zgranie się w jednej ekipie miały zaledwie kilka dni.
Także na aklimatyzację w Mysłowicach gdańszczanki nie miały czasu, gdyż już pierwszy pojedynek mistrzostw okazał się grą o pierwsze miejsce w grupie. Energa Gedania mogła spotkanie z Pałacem Bydgoszcz rozstrzygnąć na swoją korzyść 3:0, ale nie wykorzystała piłek meczowych w trzeci secie i końcowy triumf musiała przypieczętować dopiero w tie-breaku.
Gdańszczanki zwyciężyły 3:2 (25:21, 25:17, 30:32, 23:25, 15:11).
Następnie były mecze ze stołecznymi drużynami. W czwartkowej potyczce ze Spartą udało się Enerdze Gedanii odnieść najłatwiejsze
zwycięstwo 3:0 (25:23, 25:15, 25:22), a znów najlepiej punktującą siatkarką meczu była
Tamara Kaliszuk.
Ostatniego dnia eliminacji gdańszczanki grały z MOS Wola Warszawa, która już wcześniej straciła szanse na awans. Nasza drużyna półfinał miała już zapewniony, a zwycięstwo było jej potrzebne do zapewnienia pierwszego miejsca. Podopieczne trenera Wróbla stanęły na wysokości zadania. Czym dłużej trwał mecz, tym gedanistki miały większą przewagę, ostatecznie
wygrywając 3:1 (21:25, 25:14, 25:19, 25:12).
Pozostałe wyniki grupy B: Sparta - MOS 3:0 (25:22, 25:19, 25:23), Pałac - MOS 3:1 (20:25, 25:17, 25:11, 25:14), Pałac - Sparta 3:0 (25:20, 25:16, 25:22).
Końcowa tabela grupy B:1. Energa Gedania Gdańsk 3-0 6 9:3
2. Pałac Bydgoszcz 2-1 5 8:4
3. Sparta Warszawa 1-2 4 3:6
4. MOS Wola Warszawa 0-3 3 2:9
Przez rozgrywki grupowe Energa Gedania przeszła jako jedyna drużyna z kompletem zwycięstw! W grupie A najlepsze zespoły doznały po jednej porażce. Półfinałowy rywal gdańszczanek - Wisła ostatniego dnia eliminacji przegrała z PTPS Piła 1:3 (25:27, 20:25, 25:12, 21:25), ale wcześniej pokonała MOSiR Mysłowice 3:2 (18:25, 20:25, 25:10, 25:13, 15:7) oraz Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (23:25, 25:23, 25:16, 25:15).
Końcowa tabela grupy A:1. MOSiR Mysłowice 2-1 5 8:4
2. Wisła Kraków 2-1 5 7:6
3. Aluprof Bielsko-Biała 1-2 4 5:6
4. PTPS Piła 1-2 4 3:7
W półfinale Energa Gedania pokonała krakowskie siatkarki gładko
3:0 (25:20, 25:19, 25:21). Trener Wróbel tak opowiadał o tym spotkaniu:
"Wisła uchodziła za jednego z faworytów turnieju. Początkowo przez rozgrywki grupowe szła jak burza. Została powstrzymana dopiero wczoraj przez Piłę. My rozpoczęliśmy nerwowo. Długo żadna z drużyn nie mogła zdobyć przewagi. Dopiero w końcówce udało nam się odskoczyć.
W drugim partii bardzo dobrą zmianę dała Daria Bąkowska. Weszła na zagrywkę przy dziewiętnastym punkcie i skończyła seta! Wcześniej kilka cennych punktów dołożyła inne rezerwowa, Anna Łozowska, która dojechała do nas w trakcie turnieju.
Trzecią część rozpoczęliśmy od prowadzenie, potem rywalki próbowały nas gonić. Na ostatnią akcję zdjąłem rozgrywającą i pod siatkę wstawiłem dwie środkowe. Wygraliśmy po bloku".
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
