- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (51 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (73 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (76 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Świetny Brennan, ale wygrali koledzy (33 opinie)
- 6 Karatecy na medale MP (3 opinie)
Kolejny staż byłego trenera Lechii
Lechia Gdańsk
Tomasz Kafarski ponownie wyjechał na zagraniczny staż. Jako trener Lechii przebywał w Feyenoordzie Rotterdam i Bayernie Monachium. Tym razem szkoleniowiec wybrał się do hiszpańskiego Realu San Sebastian. Wyjazd doszedł do skutku przy pomocy Jose Mari Bakero
.-W światowej piłce są znane przypadki, że trenerzy wracają do klubów, w których niegdyś pracowali. Jupp Heynckes po raz trzeci pracuje w Bayernie Monachium i idzie mu świetnie. Dlatego ja też mogę wrócić do Lechii jako lepszy trener - mówił na pożegnanie z pierwszą drużyną biało-zielonych Kafarski (czytaj więcej).
Szkoleniowiec zdaje się nie rzucać słów na wiatr. Formalnie nadal pozostaje pracownikiem gdańskiego klubu, gdyż biegnie jego wypowiedzenie, ale nie czeka biernie co przyniesie przyszłość, a ciągle stara się szkolić.
Dzięki Lechii 37-letni obecnie Kafarski zdobył najwyższe zawodowe kwalifikacje - licencję UEFA Pro. Miał okazję uczestniczyć w stażach w dwóch uznanych klubach. W grudniu 2009 roku był w holenderskim Feyenoordzie Rotterdam, a rok później obserwował treningi niemieckiego Bayernu Monachium.
U schyłku minionego roku, już po zwolnieniu z gdańskiego klubu, Kafarski podpatrywał Oresta Lenczyka. W Śląsku Wrocław był w tygodniu poprzedzającym mecz lidera ekstraklasy z mistrzem kraju - Wisłą Kraków.
Od soboty Kafarski przebywa w Hiszpanii. Możliwość obserwowania jak pracuje się w Realu San Sebastian uzyskał dzięki pomocy Jose Mari Bakero, szkoleniowca Lecha. To efekt znajomości nawiązanej podczas pobytu Baska w Gdańsku, na meczu na PGE Arenie (czytaj więcej).
Bakero jest wychowankiem Realu. Grał w nim do 1988 roku, przechodząc wszystkie szczeble kadrowe w zespołach młodzieżowych aż do debiutu w pierwszej reprezentacji w 1986 roku. Co ciekawe wystąpił też w kadrze... Kraju Basków. Następnie przeniósł się do Barcelony, w której występował przez dziewięć sezonów.
Klub z San Sebastian założony został w 1909 roku, który na koncie ma dwa mistrzostwa kraju (1981-82), a także dwukrotnie zdobywał Puchar Hiszpanii (1909, 1987). Obecnie zespół prowadzi były bramkarz, Philippe Montanier. 48-letni Francuz wcześniej pracował w swoim kraju z Boulogne i Valenciennes. W tym pierwszy klubie został uznany najlepszym trenerem drugiej ligi w 2009 roku. W Hiszpanii przed tym sezonem podpisał dwuletni kontrakt.
W Primera Division jego podopieczni plasują się na 11. miejscu. Kafarski pnajwyraźniej przyniósł szczęście drużynie. Były szkoleniowiec Lechii staż rozpoczął od udział w odprawie przed meczem z Sevillą, który gospodarze wygrali 2:0.
W tym tygodniu Kafarski podgląda mikrocykl przygotowań Realu do kolejnego spotkania ligowego, tym razem na wyjeździe z Granadą, czyli z klubem, do którego po sezonie ma trafić gdański bramkarz, Wojciech Pawłowski (czytaj więcej). Pojedynek ten odbędzie się 19 lutego. Na tym zakończy się staż Kafarskiego w Hiszpanii.
Kluby sportowe
Opinie (95) ponad 10 zablokowanych
-
2012-02-14 23:02
spadacie...
spadacie z hukiem sypiącego sie gruzu...
- 5 6
-
2012-02-14 21:31
Niech się młody szkoli ,byle nie na Lechii bo pamietam (1)
..tą zenadę ,szczgólnie na koniec.
- 9 23
-
2012-02-14 22:50
chyba masz amnezje, bo większość trenerki Kafara nie była związana z żenadą
- 4 0
-
2012-02-14 21:13
Kafarski był przeciętniakiem z układami..... (1)
Porównując go z np. z Kubickim wychodzi cienko.....
- 6 30
-
2012-02-14 22:49
a gdzie Kubicki teraz jest, wiesz? bo ja nie.
- 7 0
-
2012-02-14 22:19
Powodzenia Panie Tomaszu...
życzę sukcesów i powrotu do NASZEJ UKOCHANEJ LECHII.
- 15 3
-
2012-02-14 21:32
Lechia Wielki Kack (1)
Mam nadzieję że będziesz super trenerem i wracaj do lechii :)
- 23 9
-
2012-02-14 22:06
tomku jestes tam sam na tym kacku
- 4 2
-
2012-02-14 21:46
Jak taki dobry ,czemu go nigdzie nie chcieli?
Pomyśleli o tym ? Nie ,bo po co myśleć .
- 5 10
-
2012-02-14 21:06
KAFAR dobra robota (1)
ten sezon pokazał co można zrobić z takimi "graczami" jakich miał Kafar, on naprawdę zrobił 110% z tego potencjału co miał... cała wina leży po stronie Kuchara który złamanego grosza na transfery nie daje... a za darmo to wiadomo co można dostać... złamanego Grzelaka, Dawidowskiego, czy Matusiaka kolejną nadzieję naszej piłki...
- 38 5
-
2012-02-14 21:40
Runda jesienna w sezonie 2010/2011 poezja... wszyscy się zachwycali stylem gry Lechii. Wyjazd do Warszawy i powrót z wygraną 3:0, łzy w oczach z radości. Wiele dobrych meczy; wygrana u Siebie ponownie z Legią z Lechem Poznań...
Aż się serce radowało. Nagle pod koniec sezonu Lechia dostała zadyszki. Mieliśmy szanse wskoczyć na 3 miejsce w tabeli na koniec sezonu. Wyszło jak wyszło ale nikt nie miał pretensji do graczy i Kafara.
Runda jesienna w 2011r - dramat...
Piłkarze zero kondycji, zero motywacji. Wysprzedali piłkarzy którzy jednak mieli największy charakter i motywacje do walki. Został cień drużyny z poprzedniego sezonu... Kafar nie przygotował piłkarzy na nowy sezon i każdy się z tym szkodzi.
Dumny byłem z trenera Kafarskiego. Czułem że zawsze wkładał serce w tą drużynę ten klub. Niestety pod koniec jego pracy w klubie nie spodobało mi się jego milczenie na ruchy zarządu czyli tak naprawdę Kuchara. Sprzedawanie zawodników z charakterem oraz ironiczna polityka transferowa Lechii ( sprowadzić zawodnika jak najniższym kosztem - najlepiej za darmo... )
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj czytałem artykuł o Skorży który bierze pod uwagę odejście z Legii z roli trenera na to że klub sprzedał Rybusa. Chłop ma jaja powiedział wprost że taka polityka w klubie nie pozwoli mu wywalczyć mistrza Polski, cel który mu postawił klub.
Kafar był chłopcem do bicia, nigdy nie potrafił się sprzeciwić i powiedzieć w mediach że klub (kuchar) żałuje pieniędzy na transfery. Najbardziej mnie bolał jego wzrok wbity gdzieś daleko jakby nie chciał widzieć tych problemów. Siedział cicho, brał pieniądze i uważał że to wina ostatniego podania...
Teraz ma czas aby spojrzeć na to wszystko z boku i podsumować co zrobił dobrze a co źle. Niech się podszkoli nabierze zapału. Mam taką nadzieję że kiedyś wróci do Lechii i będzie naprawdę trenerem z charakterem który nie da sobie w kasze dmuchać.- 16 1
-
2012-02-14 21:37
Wiadomośc roku -nikt nie zaśnie z wrażenia. Kafar wyjezdza do Hiszpanii buhahaha
- 3 19
-
2012-02-14 21:23
w tym klubie to wszyscy sa dobrzy,poczynajac od Kafara,przez grubasow a konczac na wielkim sponsorze z Wroclawia:)
- 5 4
-
2012-02-14 21:22
nigdy nie mial usmiechu na twarzy
- 7 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.