- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (19 opinii)
- 2 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (36 opinii)
- 3 W Arce na derby po półmaratonie? (56 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (65 opinii)
- 5 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
- 6 21 maja Trefl przedstawi nowego trenera (4 opinie)
Koniec passy
Lechia Gdańsk
LECHIA: Bąk - Pęczak, Trzebiński, Manuszewski, Kosznik - Wiśniewski, Szulik (66 Pietrowski), Wojciechowski (58 Żuk), Piątek, Kalkowski - Cetnarowicz (77 Rusinek).
Żółte kartki: Wójcik, Lasocki (Zawisza), Kalkowski, Szulik (Lechia). Czerwona kartka: Kalkowski (84. minuta - za drugą żółtą).
W porównaniu z ostatnim meczem w gdańskim zespole zaszła tylko jedna zmiana. Kontuzjowanego Mariusza Pawlaka zastąpił w drugiej rundzie Marcin Szulik, dla którego był to pierwszym meczu po pięciu kolejkach pauzy. Lekarzom zaś udało się postawić na nogi Sławomira Wojciechowskiego. Jednak uraz mięśnia dwugłowego nie pozwolił pomocnikowi w zademostrowaniu pełni możliwości. "Wojciech" wytrwał na boisku niespełna godzinę. Kilkarotnie z rzutów wolnych, które należą do jego wizytówek, trafiał zaledwie w mur.
Przed przerwą gra toczyła się pod dyktando bydgoszczan. Już w inauguracyjnym kwadransie defensywa Lechii popełniła dwa poważne błędy. Adam Majewski przechwycił podanie Macieja Kalkowskiego i od razu zagrał w pole karne do Damiana Staniszewskiego. Na szczęście temu drugiemu nie wyszedł strzał i Mateusz Bąk pewnie obronił. W 14. minucie gdański golkiper interweniował po uderzeniu Sotirovica, który znalazł się w dobrej pozycji, gdyż biało-zielonym nie udała się pułapka ofsajdowa.
Niestety, przysłowie do trzech razy sztuka sprawdziło się. W 20. minucie Majewski długim podaniem uruchomił na prawym skrzydle Sotirovica. Serb wyprzedził obrońców i bez przyjmowania piłki uderzył po "długim rogu". Bąk zbił futbolówkę na słupek, ale i tak znalazła ona drogę do siatki. Pięć minut później Sotirovic próbował umieścić futbolówkę w "krótki rogu", ale Mateusz nie dał się zaskoczyć. Gdy kończyło się pół godziny gry, o mały włos nieopowiedzialne zachowanie Kalkowskiego nie doprowadziło do osłabienia. Kapitan Lechii, choć miał już wcześniej żółtą kartkę, pociągnął za koszulkę rywala daleko od własnej bramki. Dobrze, że sędzia poprzestał na rzucie wolnym. Ale "Kalka" uznał to najwyraźniej za oznakę słabości arbitra. W 84. minucie pozwolił sobie na rzucenie piłki po gwizdku. Tym razem skończyło się na drugiej żółtej, a w konsekwencji na czerwonej kartce.
Gdy wydawało się, że Lechia czuje się w Bydgoszczy coraz pewniej, bo z narożnika pola karnego strzelał Karol Piątek, a uderzenie głową Piotra Cetnarowicza poszybowało nad poprzeczką, w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, gospodarze zdobyli drugiego gola. Gdańską defensywę "rozklepali" Rafał Lasocki i Tomasz Bekas, a Sotirovicovi z bliska pozostało dopełnienie formalności.
- Trzeba się pozbierać i spróbowac powalczyć. Na razie zmiany zrobiłem tylko w ustawieniu. Mamy zagrać ofensywnie - powiedział przed telewizyjnymi kamerami tuż przed rozpoczęciem drugiej połowy Tomasz Borkowski. Najbardziej słowa szkoleniowca biało-zielonych wzięli do serca napastnicy. Kilka razy szarpnął ładnie przede wszystkim Piotr Wiśniewski. Natomiast najgroźniej strzelał Cetnarowicz. W 60. minucie "Cetnar" otrzymał prostopadłe podanie od Pawła Żuka, który chwilę wcześniej wszedł na boisko, i zmusił Mioduszewskiego do wybicia piłki na róg. Natomiast w 75. minucie Piotr odważnie wszedł między dwóch obrońców, próbując główkować po dośrodkowaniu Kalkowskiego. Uprzedził go Klepczarek, ale bydgoski obrońca uderzył głową tak niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki.
Lechia kończyła mecz w dziewiatkę. Po czerwonej kartce dla Kalkowskiego była jeszcze kontuzja Karola Piątka, kiedy gdańszczanie mieli już wykorzystany limit zmian. I Zawisza mógł strzelić trz4eciego gola. Ale znacznie wcześniej. w 70. minucie minimalnie nad poprzeczką główkował Sotirovic. Zmieniający Serba za chwilę Tomasz Feliksiak najwyraźniej nie chciał być gorszy. Przy pierwszym kontakcie z piłką doszedł po pozycji sam na sam z Bąkiem. Bramkarz Lechii obił strzał wprost pod nogi Zbigniewa Wójcika. Dobrze, że trafiło na obrońcę. Bo bydgoszczanin uderzał dwa razy. Za pierwszym został zablokowany, a za drugim razem piłkę z pustej bramki wybił Paweł Pęczak
Pozostałe wyniki 14. kolejki: Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 3:0 (1:0). Bramki: Janusz Wolański (19 min.), Marcin Kośmicki (83), Remigiusz Sobociński (89). ŁKS Łomża - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0). Paweł Głowacki (70) - Dariusz Kołodziej (77). Miedź Legnica - Górnik Polkowice 0:2 (0:1). Wojciech Górski (7), Marek Gancarczyk (55). KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Odra Opole 1:1 (0:1). Hubert Robaszek (90) - Dariusz Filipczak (31). Piast Gliwice - Polonia Warszawa 1:0 (1:0). Tomasz Podgórski (43). Ruch Chorzów - Stal Stalowa Wola 2:0 (1:0). Tomasz Sokołowski (38), Przemysław Łudziński (89). Zagłębie Sosnowiec - Polonia Bytom 0:1 (0:1). Tomasz Foszmańczyk (45)
1. Zawisza Bydgoszcz 14 11 1 2 24- 8 34
2. Ruch Chorzów 14 10 2 2 25-13 32
------------------------------------------------
3. Jagiellonia 14 9 3 2 24-13 30
4. Polonia Bytom 14 7 5 2 25-12 26
5. Zagłębie Sosnowiec 14 8 2 4 27-18 26
6. Górnik Polkowice 14 7 3 4 18-15 24
7. Lechia Gdańsk 14 6 5 3 22-16 23
8. KSZO Ostrowiec Św. 14 4 6 4 13-12 18
9. Piast Gliwice 14 5 1 8 14-15 16
10. Śląsk Wrocław 14 4 3 7 10-19 15
------------------------------------------------
11. Stal Stalowa Wola 14 3 5 6 9-18 14
12. Kmita Zabierzów 13 3 5 5 13-18 14
13. Podbeskidzie 14 5 2 7 12-19 14
14. Polonia Warszawa 14 3 4 7 17-21 13
------------------------------------------------
15. Odra Opole 14 3 4 7 10-18 13
16. Miedź Legnica 14 3 3 8 14-19 12
17. Unia Janikowo 13 2 5 6 14-22 11
18. ŁKS Łomża 14 0 5 9 11-26 5
Kluby sportowe
Opinie (106) ponad 20 zablokowanych
-
2006-10-23 13:31
KIEDY BĘDZIE LECHIA W TELEWIZJI?
Wie ktoś? Dajcie info to się znów pośmiejemy, hahahahahahaha
- 0 0
-
2006-10-23 13:37
Lechia - sprawni inaczej!
nie śmiejta siem z mojej drużyny, wystarczająco nas los pokarał.
- 0 0
-
2006-10-23 13:42
Romuald !
Najbliższy mecz z KMITĄ,tynkarze znowu obejżą z loży sponsorów,czyli tam pod Cerkwią.W drugiej połowie przeniosą lożę sponsorów pod szpital na Dębinki i będą oglądać ten pojedynek,obok szpalerów policji
- 0 0
-
2006-10-23 14:03
Jak jest w Pucharze Polski??
Jeżeli pokonamy Stal,to jest losowanie,czy jest jakaś drabina pucharowa?? Nie jestem w klimacie,bo co roku jakieś nowe zasady PZPN wprowadza.Romuald ty wiesz???
- 0 0
-
2006-10-23 14:12
Malo kibicow
Kibice Zawiszy odpuscili mecz z Lechia,bo nie chcieli ogladac żenady przyjezdnych.A wygrana byla i tak pewna ze słabiutką drużynką.
- 0 0
-
2006-10-23 14:16
Tylko obciach w Piłce Nożnej Arka przynosi,w kazdym programie tv są glupie teksty na temat przegranych i remisów!Kiedy to sie skończy! Lechia to przedewszystkim szacunek!
- 0 0
-
2006-10-23 15:01
Do kazika z Pecka
Fajnie ze lechia sklada szascunek Arce.Masz racje,czapeczki z glow i gleboki uklon.
- 0 0
-
2006-10-23 16:20
Oczywiście
Ducze, masz rację! Lechia już nic nie znaczy przecież wasi dobrodzieje z powiązaniami okazali się zwyczajni lepsi!
Jednego tylko drobiazgu nie zauważyłeś chłopcze... Lechia odrodziła się od zera i jest w 2 lidze, gdzie idzie jej różnie - to fakt.
Natomiast twoja Arka jest na patencie w 1 lidze... I dalej nic nie będę pisał, bo nawet Arkowcy wiedzą o co chodzi. Oczywiście ci Arkowcy, którzy pewne rzeczy kumają.
ps. Mi osobiście klimat piłki lat 80' sie nie podoba, ale ty zdajesz się nie widzieć pewnej fryzjersko dragońskiej kontynuacji tego syfu w XXI, co jest juz przeginką.
Ale ciesz się - przecież jestes wyżej niż tynkarze, a na jakich zasadach? Nieważne.
I smaczego chłopcze.- 0 0
-
2006-10-23 16:27
bre
Ja wiem,że najlepsza obroną jest atak,ale widocznie taką koś w życiu ustalił kolejność
- 0 0
-
2006-10-23 16:34
Odrodzona Lechia
Lechia odrodzila sie podobnie jak SLD i zapomina o swoich korzeniach.Wiec dlaczego wszyscy mowia o SLD komunisci??
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.