• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futboliści Wikingów wyrzuceni z ligi

Rafał Sumowski
22 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Wikingowie miniony sezon zakończyli z jednym zwycięstwem w sześciu meczach. Kolejne rozgrywki miały być dla nich bardziej udane, ale ze względów pozasportowych gdańszczanie nie wezmą w nich udziału. Wikingowie miniony sezon zakończyli z jednym zwycięstwem w sześciu meczach. Kolejne rozgrywki miały być dla nich bardziej udane, ale ze względów pozasportowych gdańszczanie nie wezmą w nich udziału.

Wikingowie Gdańsk nie zostali dopuszczeni do rozgrywek Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego II w sezonie 2016. Klub, który ma za sobą debiutancki rok występów, został ukarany w związku z zadłużeniem względem organizatora rozgrywek w wysokości 13600 zł. - Za zadłużenie odpowiada poprzedni prezes klubu Paweł Ciski, który nawet nie nadał mu formy prawnej i wszystkie umowy podpisał na siebie. Teraz umywa ręce, a my choć startujemy od zera jako zarejestrowana fundacja, jesteśmy blokowani - mówi obecny włodarz drużyny Maciej Demianiuk.



TAK POWSTAWAŁ FUTBOLOWY ZESPÓŁ WIKINGÓW

Wikingowie Gdańsk powstali pod koniec 2014. Zespół założony przez Pawła Ciskiego miał stworzyć trzecią trójmiejską siłę na futbolowej mapie Polski obok utytułowanych Seahawks Gdynia i występującego na zapleczu Topligi Seahawks Sopot. Szlak był przetarty bowiem w latach 2008-10 Seahawks grali właśnie w Gdańsku. Nabory do nowej drużyny cieszyły się sporą ilością chętnych, a ta jeszcze przed pierwszym rozegranym meczem mocno pracowała na to, by zaistnieć w świadomości mieszkańców Trójmiasta. Zawodnicy brali m.in. udział w licznych akcjach charytatywnych, a klub prowadził intensywną kampanię w mediach społecznościowych.

ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁY NABORY DO GDAŃSKIEJ DRUŻYNY

Debiutancki sezon w PLFA II, a więc na najniższym szczeblu polskich rozgrywek nie był jednak otwartą drogą ku Valhalli, jeśli trzymać się nordyckiej mitologii. Gdański zespół zapłacił frycowe kończąc rozgrywki z zaledwie jednym zwycięstwem w sześciu meczach, a na dodatek raz został ukarany walkowerem za złe przygotowanie boiska.

PATRIOCI ODMÓWILI GRY WIKINGOM

Jak się okazuje, gdańszczanie mieli również problem z płatnościami. Chodzi o nieuregulowane zaległości względem organizatora rozgrywek, Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. W związku z tym nie został on dopuszczony do sezonu 2016.

Zadłużenie wynosi 13 tys. 600 zł. To kwota, której wysokość może bawić kibiców czołowych dyscyplin w naszym kraju, jednak w wypadku futbolu amerykańskiego, mimo dobrze funkcjonującej profesjonalnej otoczki, mowa o sporcie amatorskim, w którym o wynagrodzeniu mogą myśleć jedynie czołowi, najczęściej zagraniczni zawodnicy grający na najwyższym szczeblu. Na kwotę zadłużenia składają się opłaty za wystawienie drużyny, opłaty dla sędziów oraz 3000 zł kary za walkowera w meczu z Patriotami.

- Chcąc grać i promować futbol amerykański w Gdańsku, w zeszłym roku wraz z kilkoma znajomymi postanowiliśmy pomóc Pawłowi Ciskiemu w budowie drużyny. Wyłożyliśmy znaczne środki własne w wysokości 15 tys. zł. Jednakże wszyscy zostaliśmy oszukani. Drużyna Wikingowie Gdańsk mimo naszych próśb nie była formalnie zarejestrowana. Nie mieliśmy mocy przebicia ani głosu decyzyjnego, a zadłużenie wobec PLFA rosło. Sęk w tym, że prawnie było to zadłużenie tylko i wyłącznie Pawła Ciskiego - mówi Maciej Demianiuk.
Demianiuk to obecnie prezes fundacji na rzecz rozwoju kultury fizycznej i sportu "Wikingowie Gdańsk", która jako nowy twór wystąpiła o prawo startu w rozgrywkach PLFA II w 2016 roku.

- Nie chcemy by obarczano nas konsekwencjami cudzych decyzji. Ponieważ chcemy jednak występować pod taką samą nazwą, co nieistniejąca już drużyna, wystąpiliśmy z propozycją spłaty 50 procent zobowiązań Pawła Ciskiego w zamian za dopuszczenie nas do rozgrywek. Niestety propozycja została odrzucona. W obecnej sytuacji zwróciliśmy się o pomoc prawną, która pozwoli nam wystartować w lidze w 2017 roku. W sezonie 2016 rozegramy natomiast mecze towarzyskie i będziemy rekrutować zawodników - wyjaśnia prezes Demianiuk.
W rozgrywkach PLFA II 2016 wystąpią 24 zespoły. W uszczuplonej o Wikingów Grupie Północnej wystąpią: Griffons Słupsk, Bydgoszcz Archers, Olsztyn Lakers i Angels Toruń. W PLFA I ponownie zobaczymy Seahawks Sopot, które będzie rywalizowało w gronie 10 drużyn, a w liczącej 7 zespołów Toplidze o trzecie z rzędu mistrzostwo kraju powalczą Seahawks Gdynia.

SEAHAWKS GDYNIA OBRONILI ZŁOTO JAKO PIERWSI W HISTORII PLFA

Złoci medaliści zresztą znaleźli już w swoich szeregach miejsce dla pięciu graczy występujących dotychczas w Gdańsku: Kamila Sójkowskiego, Rafała Rydzewskiego, Mateusza ZakrzewskiegoKrzysztofa Szlagowskiego .

Zobacz jak formował się zespół Wikingów na treningach przed sezonem 2015.

Kluby sportowe

Opinie (45) 2 zablokowane

  • Pytanie (1)

    Czy można się odwołać od decyzji centrali? Bo czym jest trenowanie dla idei. To można sobie w futbol pograć na podwórku za darmo.

    • 2 0

    • Pewnie można tylko, że wynik pewnie z góry przesądzony

      • 1 1

  • To po co trenować i płacić?

    W obecnej sytuacji zwróciliśmy się o pomoc prawną, która pozwoli nam wystartować w lidze w 2017 roku. W sezonie 2016 rozegramy natomiast mecze towarzyskie i będziemy rekrutować zawodników - wyjaśnia prezes Demianiuk.

    • 3 3

  • ... (2)

    Ale z Was beka. Robicie straszną żenadę. Lepiej spalcie wszystko co związane z tym tworem. Weźcie nawet 100 oddechów i jak Wam zależy stwórzcie coś nowego, bo niesmak po tej szopce w komentarzach zawsze pozostanie.

    • 12 3

    • (1)

      Jak samochód Ci się zepsuje to kupujesz od razu nowy czy najpierw próbujesz naprawić?

      • 0 0

      • Jeśli auto juz nie ma ubezpieczenia a naprawa wyniesie tyle samo co jego wartość to go nie sprzedam a oddam na złom.

        • 9 0

  • Prostota

    Jak sie to wszystko czyta to aż smutek ogarnia. Zwykły hejt i złośliwość.
    Jak łatwo jest zniszczyć marzenia i chęć stworzenia czegoś nowego.
    Pomimo przeciwności losu Wikingowie próbują powstać ale jest tylu ludzi którym to nie na ręke, czy też zazdrość ich zżera że jednak można tworzyć coś dla innych bez interesownie. W formie idei, marzeń i chęci powstał praktycznie wszystkie drużyny PLFA.
    Olaf : piszesz że można pograć na podwórku w futbol- jak dojdzie do tego to chyba to będzie najpiękniejszy obraz rozwoju tego sportu w naszym kraju.

    Pozdrawiam wszystkich za i przeciw idei FA w Polsce

    • 0 0

  • Konkluzja (1)

    Szkoda, że drużyna pada. Myślę ,że nie należy wypowiadać się i obwiniać za niepowodzenia na łamach artykułu personalnie. Jest to brak zdrowego podejścia i profesjonalizmu przez aktualnego Prezesa nieformalnej organizacji. Nie przyczynia się to do popularyzacji tej dyscypliny i drużyny z grodu nad motławą. Wyciągając brudy publicznie, ujawniając personalnie potencjalnego winowajcę wywołało to niepotrzebną dyskusję na forum ogólnym. Tak więc jak po tym wszystkim zdobyć sympatyków i potencjalnych sponsorów jeżeli nawet pieniądze ze składek są defraudowane. Drużynę (klub) zaczynamy od założenia stowarzyszenia aby pozyskać dotację ,sponsorów itp. a nie od d..y strony czyli od zbierania składek od zawodników. Jaki jest teraz sens treningów, zatrudniania trenera skoro brak będzie rywalizacji w lidze. Widoczny będzie brak motywacji zawodników, którzy płacą nie wiadomo za co i są jeszcze nieubezpieczeni. Tak więc Panowie chyba czas zakończyć dyskusje. Kto chce niech trenuje i płaci za rekreacje bo ze sportem i rywalizacją nie ma nic to wspólnego.

    • 12 3

    • nie ma sianka, nie ma granka.... wszystko rozbija się o pieniądze

      • 5 0

  • Szkoda Wikingów,

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane