- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (97 opinii)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (73 opinie)
- 3 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (9 opinii)
- 4 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (10 opinii)
- 5 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (161 opinii)
- 6 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (186 opinii) LIVE!
Kusto w Gdyni. Burlikowski, Szuflita, Ujek i Wilk negocjują
19 grudnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce nożnej. Nawet derby w CLJ tego nie tuszują
Trener Marek Kusto oraz piłkarze Piotr Burlikowski, Tomasz Szuflita, Mariusz Ujek i Robert Wilk przyjechali wczoraj do Gdyni. Wszyscy, oprócz nowego szkoleniowca żółto-niebieskich, po rozmowie z prezesem Jackiem Milewskim, wyjechali. Najbliżej Arki jest zawodnik, którego poznaliśmy u schyłku jesieni, czyli Burlikowski.- Porozumieliśmy się co do warunków umowy i pozostało złożyć na niej podpisy, co uczynimy w piątek - oznajmił wychowanek Zawiszy, który jako pierwszy negocjował. - Co z powrotem do USA? Druga liga kończy sezon na początku maja, a za oceanem granie rozpoczyna się pod koniec kwietnia. Te dwie rzeczy można więc pogodzić. Zdecydowałem się zostać również z tego powodu, iż słowa działaczy przekonują mnie o prawidłowym kursie Arki.
Nie przyjechał Sławomir Twardygrosz, drugi z arkowców z zewnątrz, którzy mieli umowę do końca roku. Piłkarz wypożyczony z Lecha Poznań powiedział nam przez telefon: "Mam ofertę z innego klubu, ale jak mówiłem wcześniej - jeśli nie Lech, to Arka. Gdy otrzymam sygnał, że mój przyjazd jest niezbędny, wsiadam w samochód i jadę. Dziś miałem na głowie dużo spraw rodzinnych."
Prezes Milewski na to: "Powiem, że mamy Burlikowskiego, jak zobaczę jego parafkę na kontrakcie. Twardygrosza też chcemy zatrzymać, ale musimy porozmawiać."
Trener Kusto, który - tak jak Janusz Kupcewicz - uczestniczył w negocjacjach, nie poznał też Krzysztofa Pilarza (9.11.1980), który jest kandydatem na pierwszego bramkarza gdynian. Milewski zdradził, że jest po poważnej rozmowie z lechistą. Krzysiek potwierdził: "Warunki zaproponowane przez Arkę, jeszcze w obecności pana Pisarskiego, pasują mi, zresztą mamy jeszcze czas na dyskusję. W środę nie było mnie w klubie, bo nie zostałem zaproszony. Odpoczywam i czekam na wiadomość. Jedno jest pewne - nie pójdę do Arki siedzieć na ławce. Równolegle czekam na znak ze Śląska Wrocław."
- "Głos" gorąco poleca Pilarza, toteż opinia na jego temat będzie na waszym garnuszku - oświadczył Milewski. Żartował? Wstydzić się za młodego golkipera nie powinniśmy. Jest stąd, jako tako doświadczony (51 występów w II lidze) i z pewnością znacznie tańszy od Jarosława Stróżyńskiego (Amica), który nawet Kupcewicza zaskoczył skalą oczekiwań finansowych.
Ujek (6.12.1977) do maja jest piłkarzem Górnika Polkowice. Później stanie się wolnym graczem, toteż szefowie klubu z Dolnego Śląska dali mu... wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu (z Górnika mogą też odejść Salomoński, Kruszelnicki i bramkarz Kikowski). Ujek był już przymierzany do Arki ponad dwa lata temu, ostatnio we wrześniu, ale ostatecznie wypożyczono z Polkowic Sławomira Kułyka. Jego młodszy kolega jesienią nie zachwycał skutecznością - w 23 spotkaniach zdobył 4 gole, w tym 3 z rzutów karnych. Według trenera Mirosława Dragana, Ujek należał do droższych górników, toteż wniosek ludzi z zewnątrz jest jeden - Arka musi dobrze płacić. Bo futboliści świadomie nie wybierają biednych klubów.
- Nie spodziewaliśmy się, że dziś podpiszemy jakiś dokument - relacjonował prezes. - Piłkarze otrzymali propozycje i do piątku mają je przemyśleć.
Akurat Wilka (21.09.1969) trener Kusto zna dobrze, bo w tym sezonie prowadził go w Widzewie (7 spotkań). To bardzo doświadczony pomocnik, rozegrał 294 mecze w I lidze (29 goli)! Bronił barw 10 klubów! Jesień kończył w macierzystym Pelikanie Łowicz (III liga). Natomiast Szuflita (8.06.1970) spędził jesień w Stanach Zjednoczonych, w klubie Falcons New Jersey, u boku Burlikowskiego. Kilka dni temu pochodzący z Bydgoszczy obrońca opowiadał na łamach "PS", że - wolny już od zobowiązań wobec Ruchu Chorzów - wraca do USA 18 lutego. Widać, zmienił plany.
Nie będzie w Arce Grzegorza Nicińskiego, o czym niektórzy marzyli. Ambicje i żądania "Nitka" z pewnością sięgają wyżej, a i nie w interesie Wisły Kraków jest wypożyczanie swoich piłkarzy do klubu z dołu II ligi. - Rozmawiałem z prezesem Basałajem i nie wierzę w wypożyczenie - zakończył Milewski. My też nie. Jesienią Niciński zdobył dwa gole w ekstraklasie.
star.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2001-12-20 09:37
OLEJCIE PILARZA
Pilarz jest bramkarzem nie spełniającym wymagania drugiej ligi. Grał, gra i będzie grał słabo. To zawodnik który powinien grać w IV lidze. Chyba warto wydawać pare złotych więcej i zatródnić Stróżyńskiego. To doświadczony bramkarz i na pewno lepszy od wszystkich bramkarzy co są w Arce. A Pilarz na pewno piłkarsko jest słabszy od Stanika i Wosickiego. Więc panowie pomyślcie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.