• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lato z "Głosem" i MOSiR Sopot

jag.
5 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
- Turniej w Sopocie jest najlepiej zorganizowany w całym Trójmieście. Szkoda tylko, że czasy, gdy po zwycięstwach w zawodach MOSiR i "Głosu Wybrzeża" można było od razu atakować czołowe pozycje w kraju, już minęły - podkreśla Edward Pawlun. Dwukrotny brązowy medalista mistrzostw Polski w siatkówce plażowej zagrał na piasku po raz pierwszy w tym sezonie. W Ziaja Cup wspólnie z Tomaszem Rydzewskim zajął czwarte miejsce.

31 par, które stawiły się przed "Galaxy", w eliminacjach rozdzielono na dziesięć grup. Do rozgrywek pucharowych weszli tylko zwycięzcy.

- Dostałem powołanie do plażowej reprezentacji Polski, ale zrezygnowałem. Mój partner, Piotrek Wesołowski, nie może trenować z powodu obowiązków zawodowych. Może podejmiemy wyzwanie za rok? Na Sopot zdecydowałem się z sentymentu. To najlepiej zorganizowany turniej w Trójmieście. Ale bez treningu i Małysz przegra z juniorami, a co dopiero ja z Tomkiem Rydzewskim. Żaden z nas w tym roku jeszcze nie grał na plaży - ocenia Edward Pawlun, który w 2001 i 2002 roku z Wesołowskim zajmował trzecie miejsce w mistrzostwach Polski.

Pawlun i Rydzewski gaśli w końcówce rozgrywek w Sopocie. W półfinale ulegli Wiktorowi Chełmińskiemu i Robertowi Michniewskiemu 17:21, a mecz o trzecie miejsce z Piotrem i Sławomirem Wrzoskami przegrali 16:21.

- Ja, Wesołowski, Sebastian Winiarski czy Maciek Olszewski praktycznie zaraz po wygranych w Sopocie ruszaliśmy w Polskę i tam też byliśmy wśród najlepszych. Ale wówczas siatkówka plażowa dopiero w naszym kraju raczkowała. Obecnie różnice między amatorami a tymi, którzy grają w mistrzostwach Polski, powiększają się. Na przykład Chełmiński i Michniewski są bardzo dobrze wyszkoleni technicznie, ale tego drugiego ograniczają warunki fizyczne - dodaje Pawlun.

Chełmiński i Michniewski w trzecim swoim starcie wygrali w Sopocie po raz trzeci. Ten sukces przyszedł im najtrudniej. W finale Grzegorz Boguszewski i Paweł Kolan jako pierwsi mieli piłkę setową. Przy 20:19 zmarnowali szansę, a kolejnej już nie otrzymali. Faworyci zwyciężyli 23:21.

Wśród wszystkich uczestników rozgrywek odbyło się losowanie nagród, ufundowanych przez Timex, Ziaję, Siemensa i Erę. Podobnie będzie już w najbliższą sobotę, gdy rozegrane zostanie kolejny turniej. Zapisy przyjmowane będą przy "Galaxy" do 12.00. Dwie godziny wcześniej ruszy turniej młodzieżowy w siatkówce.

Klasyfikacja Ziaja Cup po pięciu turniejach:
1. Michniewski i Chełmiński po 24 punkty,
3. Kolan 20,
4. S. Wrzosek i P. Wrzosek po 19,
6. Boguszewski 17,
7. Roman Rudziński i Bartłomiej Szczypczyk po 14.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane