- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (110 opinii)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (91 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Lechia Gdańsk. Szymon Grabowski: Mocny gong. Łukasz Zjawiński: Wielka złość
28 kwietnia 2024
(110 opinii)Lechia Gdańsk. Michał Nalepa najczęściej karany. Piłkarz chce naprawić błąd
Lechia Gdańsk
Michał Nalepa to najczęściej karany piłkarz w ekstraklasie. W 9 meczach otrzymał 6 żółtych kartek, a do tego dwie czerwone. Najwięcej, bo 12 kartek jako piłkarz Lechii Gdańsk otrzymał w sezonie 2018/19. Tyle tylko, że potrzebował na to aż 35 spotkań. - Nie doszukiwałbym się w tym głębszego znaczenia - mówi stoper, który w meczu z Lechem Poznań dostał dwa "żółtka" i sprokurował rzut karny. - Nie zamierzam dyskutować z sędzią. Takie sytuacje się zdarzają. Cieszę się, że szybko będę miał okazję to naprawić - mówi 27-latek, który czeka na sobotni mecz z Legią Warszawa.
Lechia Gdańsk nie strzela gola w meczach, gdy sędzia myli się na jej niekorzyść
Spotkanie Lechii Gdańsk z Lechem Poznań wzbudziło sporo emocji. Jedna z kontrowersji dotyczyła nieuznania bramki po strzale Łukasza Zwolińskiego w 76. Po analizie VAR uznano, że piłka nie przekroczyła linii całym obwodem.
- Ciężko mi się odnieść do sytuacji bramkowej. Na początku nie byłem zwolennikiem VAR, ze względu na utratę płynności gry. Teraz uważam, że jest potrzebny i z korzyścią dla piłki. Tyle tylko, że czasami sędziowie przy dość oczywistych sytuacjach analizują nagranie 3 minuty. Szkoda, że w tym przypadku analiza trwała około 30 sekund - mówi nam Michał Nalepa.
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 0:1 - relacja, galeria foto, video
To po zagraniu ręką właśnie przez stopera Lechii chwilę później, podyktowany został rzut karny, który dał zwycięstwo "Kolejorzowi". Sam Nalepa osłabił ponadto zespół otrzymując drugą żółtą kartkę. Pierwszą zarobił za faul na Janie Sykorze jeszcze przed przerwą.
- Oglądałem powtórki i nie zamierzam dyskutować. Wprawdzie w pierwszej sytuacji trafiłem w piłkę, ale kluczowe było to, co stało się później. W przypadku karnego po zagraniu ręką, błędem było wybicie piłki na środek pola karnego. Przy uderzeniu byłem zasłonięty i piłkę zobaczyłem ułamek sekundy przed tym, gdy trafiła mnie w rękę. Chciałem się uchylić, ale było za późno. Takie sytuacje się zdarzają. Cieszę się, że szybko będę miał okazję to naprawić - wyjaśnia Michał, który szykuje się do sobotniego meczu z Legią w Warszawie.
Michał Nalepa - kartki w barwach Lechii Gdańsk w ekstraklasie
kolejno: sezon, liczba meczów, żółte kartki, czerwone kartki
2017/18 16 3 1
2018/19 35 12 0
2019/20 34 8 0
2020/21 9 6 2*
*jedna kartka z gradacji kar za dwie żółte
Obrońca biało-zielonych przystąpi do niego mając na koncie 6 żółtych kartek i 2 czerwone (jedną bezpośrednią, jedną z gradacji kar) w zaledwie dziewięciu meczach ekstraklasy w tym sezonie. To najwięcej w lidze. Drugi w tej klasyfikacji Dino Stigleć ze Śląska Wrocław ma 4 żółte i 1 czerwoną. Nalepa idzie na swoisty rekord, bo 6 "żółtek" to już połowa tego, co w rekordowym pod tym kątem sezonie 2018/19 załapał przez całe rozgrywki 2018/19 w 35 spotkaniach.
- Nie doszukiwałbym się w tych kartkach głębszego znaczenia. W przeszłości miałem już okresy kiedy łapałem ich więcej i takie, gdy było ich zdecydowanie mniej. Najważniejsze są punkty i bramki, to na nich się koncentrujemy - tłumaczy Nalepa, który uchodzi raczej ze spokojną osobowość.
Problem w tym, że Lechia jak na zespół z czołowej ósemki, traci dużo goli. 16 straconych bramek przy 17 zdobytych w jedenastu spotkaniach to bilans, który nie zadowala biało-zielonych. Ten bilans zepsuł się w trzech ostatnich meczach, czyli po przerwie reprezentacyjnych. Ze Śląskiem, Piastem i Lechem gdańszczanie stracili aż 5 bramek.
- Sezon jest rwany i to nie służy nikomu, więc nie możemy się tym tłumaczyć. Cały czas analizujemy z czego wynika liczba traconych przez nas goli. Pracujemy, aby to naprawić, tu nie ma miejsca na przypadek. Oczywiście, że najważniejsza jest wygrana, choćby 3:2 jak ze Śląskiem, ale mecz na "zero z tyłu" zawsze daje dodatkową satysfakcję - mówi obrońca gdańskiej drużyny.
Lechia w sobotę o godz. 20 zagra na wyjeździe z Legią. Nalepa wierzy, że w starciu z mistrzem Polski, jego drużynie pójdzie znacznie lepiej niż w ostatnich meczach z Piastem i Lechem, czyli drugim i trzecim zespołem poprzedniego sezonu. Spotkania z Legią czy Legią zawsze zyskiwały koloryt dzięki kibicom, ale zalecenia pandemiczne się nie zmieniają. Na Łazienkowskiej także piłkarze zagrają bez publiczności.
- Mecze z czołowymi drużynami zawsze mają dodatkowy smak, choć zawsze lepiej gra się z kibicami. Przystosowujemy się jednak do obecnych realiów. Z niecierpliwością czekam na mecz z Legią. Mam nadzieję, że się poprawimy i zagramy tak jak w najlepszych fragmentach meczu z Lechem 0 uważa Nalepa.
Biało-zieloni dwie kolejki temu zajmowali w ekstraklasie 4. miejsce. Przy trzech spotkaniach do końca roku zajmują 7. lokatę. Z pierwszej ósemki może ich wyrzucić już porażka z Legią.
- Mieliśmy lepsze i gorsze momenty. Dopiero co liczyliśmy serię zwycięstw, teraz mamy na koncie dwie porażki z rzędu. To pokazuje, że nie ma co się przyzwyczajać, a trzy czy cztery kolejki mogą niemal obrócić tabelę. Do końca sezonu zostało jeszcze wiele spotkań i ostatnie mecze nie wybiły nas z rytmu. Gramy i trenujemy ze stuprocentowym zaangażowaniem. Chcemy wygrać z Legią i mocno podciągnąć się w tabeli ekstraklasy - kończy obrońca.
Typowanie wyników
Jak typowano
70% | 195 typowań | Legia Warszawa | |
15% | 43 typowania | REMIS | |
15% | 42 typowania | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (43) 3 zablokowane
-
2020-12-04 08:20
Propozycja !
Zadać gościowi wieczną pokutę - wysłać go gdzieś do innego klubu. Z Peszki też żaden pożytek nie był.
- 0 5
-
2020-12-04 07:16
Niech panie nie piszą o futbolu (1)
Tak czytam te komentarze i nie dowierzam.Wszyscy "fachowcy " jadą po Michale...wstyd panienki.Nalepa to jeden z lepszych obrońców w Polsce,uważam że jest twardszy niż Glik lub jest to zbliżone...wsadzi głowę tam gdzie niejedna mencizna nie wsadziłby nogi i odpuścił.Zatrzymał najwięcej strzałów ba sobie..dobrze broni..i strzela bramki.W duecie z Augustyniakiem była to jedna z najmocniejszych par stoperów.Zawsze gra na 100proc.i nie wyobrażam sobie obrony bez niego.Dla "fachowców" mam radę..zobaczcie jak padła bramka z wolnego gdzie w murze był Zwoliński (z całym szacunkiem do Zwolaka bo jest dobry) jak instynktownie się uchylił przy strzale ...gdyby tu stał Nalepa odbiłby ten strzał bo się nigdy nie uchyla.Napastnicy z drużyny przeciwnej mają mieć skurcz w żołądku jak patrzą i przybijają tzw.piątkę przed meczem.Piłka w defensywie to twardy sport...kto grał to wie
- 16 2
-
2020-12-04 08:13
zgadza się
dokładnie jak piszesz, beka z tych komentarzy, widać, że żaden w piłkę nie grał tylko spece sprzed telewizora z browarkiem w ręku
- 7 0
-
2020-12-04 02:56
Rzeźnik
Ja ja? Ja go tylko lekko skosiłem!
- 4 7
-
2020-12-03 22:21
:)
Drwalu cze ci nie żal....
Co mecz czerwona!- 5 8
-
2020-12-03 19:53
(1)
sedziowie tak mają za zadanie dawać kartki lechi za byle faul np. Mladen w lechi mial za gadanie w 10 meczach 8 kartek a w legi zero za faule ma tylko 2 lub 3 na 10 meczy jest różnica w legi można więcej co już zobaczymy w sobotę bo gil się postara jak marciniak z Lechem choć siedząc na varze dokladnie widział gola ale z czystą premedytacją udał ze gola nie ma i tym się chwali jaki on jest międzynarodowy a gil będzie taki sam
- 30 9
-
2020-12-03 22:03
oglądałeś Mladenovicia w meczach Lechii? widziałeś jaki był upierdliwy dla sędziów? w Legii tego nie robi - widocznie trener robi różnicę... podobnie Udovicic był spokojnym zawodnikiem w Zagłębiu a jak przyszedł do Lechii to już w pierwszym meczu czerwona za brutalne zagranie - - kartka była ewidentna i sędziego nie ma co winić, to zawodnik powinien ziółka brać na uspokojenie
- 2 3
-
2020-12-03 20:46
Mecz Legią
Przy słabej formie skrzydłowych chciałbym zobaczyć z przodu od początku meczu Zwolińskiego, Flavio i Conrado. Druga linia: Kubicki, Makowski, Saief. Obrona: Fila, Nalepa, Tobers (najlepszy zawodnik w obronie z Lechem), Pietrzak.
Bramkarz: Kuciak- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.