- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (117 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (43 opinie)
- 3 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (477 opinii)
- 4 Wywiad z nowym trenerem Trefla (4 opinie)
- 5 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (5 opinii)
- 6 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (161 opinii)
Lechia Gdańsk. Rafał Pietrzak i Filip Mladenović mogą współpracować, a nie konkurować
Lechia Gdańsk
Rafał Pietrzak został sprowadzony do Lechii Gdańsk z Royal Excel Mouscron, gdyż liczono się z odejściem Filipa Mladenovicia. Skoro jednak Serb został trener Piotr Stokowiec nie wyklucza, że ci piłkarze nie będą musieli rywalizować o miejsce na lewej obronie, a pomieści ich w "11" obu. Ponadto obaj piłkarze mają reprezentacyjne aspirację i przez grę w biało-zielonych barwach chcieliby wypracować formę na Euro 2020.
Kenny Saief: Piłka nożna bez presji nie ma sensu
Rafał Pietrzak nie był włączony do kadry Lechii Gdańsk na mecz z Lechem Poznań. Piłkarz dopinał w tym czasie ostatnie kwestie związane z przeprowadzą z Belgii do Polski. Na niedzielny mecz w Kielcach przeciwko Koronie lewy defensor będzie do dyspozycji trenera Piotra Stokowca.
- Ostatni mecz w Belgii zaliczyłem 16 lutego, więc jestem gotowy, aby od razu wejść do gry. Wiem, że Filip Mladenović ma niepodważalną pozycję, ale rywalizacja pomoże całej drużynie iść do góry. Chcę wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie - deklaruje były gracz, który ekstraklasę opuszczał jako piłkarz Wisły Kraków.
Jak się okazało zimą Lechia była szybsza od "Białej Gwiazdy". Zresztą w Gdańsku rozważano możliwość sprowadzenia tego piłkarza już przed rokiem, gdy krakowski klub popadł w kłopoty finansowe. Sprawa wróciła też w letnim oknie transferowym.
- Wisła odzywała się, ale byłem już po słowie z Lechią. Jeśli coś obiecam to staram się tego dotrzymywać, więc nie było szans - dodaje 28-latek.
Lechia sięgnęła po Pietrzaka, gdyż liczyła się z odejściem Mladenovicia do Rosji. Ostatecznie Serb, który kontrakt ma ważny do 30 czerwca, został. Jednak trener Piotr Stokowiec przekonuje, że ci piłkarze wcale nie muszą być skazani na to, aby konkurować o tę samą pozycję na boisku.
- Biorę pod uwagę wariant, że obaj obstawią lewą stronę - mówi szkoleniowiec biało-zielonych.
Przypomnijmy, że podobnie uczynił już z Conrado. Brazylijczyk został sprowadzony do Gdańska jako lewy obrońca, ale w pierwszych meczach wiosny grał jako podstawowy lewoskrzydłowy.
Sportowy i kibicowski bilans meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk. Straty i kary
Jednak nie tylko z tego powodu na bokach drugiej linii zaczyna robić się tłoczno. Na gry na skrzydłach przymierzani są także piłkarze ofensywni sprowadzeni już po rozpoczęciu rundy: Kenny Saief, Ze Gomesa i Omran Haydary. Tylko ten pierwszy oraz Jaroslav Mihalik to typowi skrzydłowi w drużynie. Portugalczyk i Afgańczyk wcześniej najczęściej grali w ataku.
- W Mouscron byłem rozliczany głównie z obrony, ale jak tylko lewy pomocnik dostawał piłkę, od razu szedłem na obieg. Po za tym to normalne w dzisiejszej piłce, że boczni obrońcy grają mocno do przodu. Poza tym w Belgii grałem już w pomocy - na lewej, a raz na prawej stronie. Mogę grać na każdej pozycji, oprócz bramki, bo Dusan Kuciak nie odda miejsca - śmieje się Rafał.
Żarko Udovicić świętował zagranicą, piłkarz Lechii Gdańsk został ojcem
Szybki powrót Pietrzaka do Polski po jednej rundzie to zaskoczenie, bo w Belgii grał regularnie. Zawodnik przyznał, że w dużej mierze decydowały o tym sprawy prywatne, ale i chęć powrotu do reprezentacji Polski.
- Z ligi polskiej będzie mi bliżej do kadry. Powołania dostałem grając dla Wisły Kraków, ale po wyjeździe do Belgii już nie, choć grałem regularnie. Myślę, że powrót do kraju okaże się dobrym rozwiązaniem - wyjaśnia obrońca.
Przypomnijmy, że Pietrzak był w gronie piłkarzy pierwszego wyboru Jerzego Brzęczka. We wrześniu 2018 roku zagrał w debiucie selekcjonera z Włochami w meczu Ligi Narodów z Włochami oraz w meczu towarzyskim z Irlandią. Dwukrotnie wchodził z ławki, łącznie zaliczając na boisku niespełna pół godziny.
W minionym roku selekcjoner stawiał już na innych piłkarzy. W kontekście wyjazdu na Euro 2020 wyżej od Pietrzaka należy ocenić szanse: Arkadiusza Recy, Macieja Rybusa i Bartosza Bereszyńskiego, który może grać na obu stronach obrony. Ponadto w kadrze jest środkowy obrońca Artur Jędrzejczyk, które na Euro 2016 grał jako lewy obrońca.
Dlatego obecnie bliżej do narodowej "11" Mladenoviciowi. Filip grał w podstawowym składzie Serbii w 3 z 4 ostatnich meczów. Obecnie pracuje na powołanie na mecze barażowe o awans na Euro 2020. Grę w tym turnieju uznałby za ukoronowanie kariery. By jednak wystąpić w mistrzostwach Europy Serbia 26 marca musi pokonać na wyjeździe Norwegię, a gdy to się uda, to 31 marca wygrać u siebie ze zwycięzcą meczu Szkocja - Izrael.
Przypomnijmy, że dla Lechii gra piłkarza na turnieju mistrzowskim to realne pieniądze. Na przykład za udział Sławomira Peszki w reprezentacji Polski w bezpośrednich przygotowaniach, a następnie grze w mistrzostwach świata 2018 roku, klub zarobił około 250 tysięcy dolarów amerykańskich.
Lechia Gdańsk zarobiła na grze Sławomira Peszki w mistrzostwach świata
Typowanie wyników
Jak typowano
12% | 43 typowania | Korona Kielce | |
24% | 88 typowań | REMIS | |
64% | 235 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (54) 10 zablokowanych
-
2020-02-28 19:31
lechia upada.Mam nadzieję że ci co jechali na zarząd wyłożą miliony i będzie puchar (2)
- 7 8
-
2020-02-28 23:23
Spoko. Damy se spokojnie rade bez pozyczek. (1)
- 2 2
-
2020-02-29 19:53
Za ta kase?
Sami kupimy sobie puchar. Wiekszy, ładniejszy a do tego pełen!
- 0 0
-
2020-02-29 19:45
Marzenia sie spelniaja!
Podobno Szejkowie z Emiratow zainteresowani kupnem Lechii od Frendzla!
- 0 0
-
2020-02-29 15:29
Jego zaletą jest to , że głupio nie biega a drugą to , że potrafi mądrze stać.
- 1 0
-
2020-02-29 14:21
Lechia
Jest tak mocna jak jej kibice z wyjazdu do pyrow
Ja się pytam cielaki gdzie oprawa
Cieniasy na dzieci się rzucaja z racami
Mistrze młyna nie wiedzą że oprawa to święta rzecz- 0 0
-
2020-02-29 12:58
Ukradli nam oprawę. Płaczę do dzis. Lew.
- 2 2
-
2020-02-28 18:57
Brzęczyk nigdy nie powoła żadnego zawodnika Lechii do reprezentacji. (2)
- 10 10
-
2020-02-28 20:23
Z naszej Arki (1)
podobno będzie dziesięciu piłkarzy w najbliższym meczu reprezentacji.
- 5 2
-
2020-02-29 11:58
Jeszcze ma być Sztainbors
do podawania ręczników.
- 1 2
-
2020-02-29 11:56
Myślę że mecz z Korona pokaże w jakim miejscu jest Lechia i w jakim stylu będziemy grać, znając Rudego będzie obrona cały mecz i długie piłki na napastnika
- 2 2
-
2020-02-29 10:55
Pietrzak na prawą obronę, żebym już tego drewniaka Fili nie oglądał.
- 2 3
-
2020-02-29 10:46
Kibice
Niestety ale ten sezon na stracenie idzie. Grupa spadkowa i walka z Arką
- 2 3
-
2020-02-29 10:42
AG
Nie ma sianka nie ma granka
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.