- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (161 opinii)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (62 opinie)
- 3 Zmora żużlowców i bohater w Anglii (131 opinii)
- 4 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (5 opinii)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (21 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (121 opinii)
Lechia Gdańsk. Żarko Udovicić: Skorzystałem na pandemii
Lechia Gdańsk
- Należę do nielicznych osób, które mogą powiedzieć, że skorzystały na pandemii - mówi Żarko Udovicić. Piłkarz Lechii Gdańsk dwukrotnie w tym sezonie był karany zawieszeniem, a gdy mógł wrócić, zmagał się z problemami zdrowotnymi. Obecnie Serb jest gotowy do gry i czeka na mecz z Arką Gdynia. - Wiemy, że derby są ważne zarówno dla klubu, jak i dla kibiców oraz jak ogromne emocje ze sobą niosą. Nie muszę nakładać na siebie dodatkowej presji - twierdzi piłkarz, którego ostatnie zawieszenie spotkało właśnie po meczu z Arką.
Rafał Sumowski: Rok temu o tej porze zaliczył pan 33 mecze ekstraklasowe oraz jeden pucharowy. Teraz natomiast zaledwie 8 spotkań w lidze i 4 w pucharach. To musi być dziwne uczucie dla organizmu?
Żarko Udovicić: Zdecydowanie tak, choć najważniejsze, że jestem zdrowy i przygotowany do gry. Nie ukrywam, w wielu momentach sezonu miałem wrażenie, że "gorzej już być nie może". Najpierw zawieszenie na cztery spotkania po meczu z ŁKS, następnie dwumiesięczne wykluczenie po meczu z Arką. Do tego doszły problemy zdrowotne w trakcie przygotowań do rundy. Należę do nielicznych osób, które mogą powiedzieć, że skorzystały na pandemii. Dopiero wracałem do spokojnego treningu, gdy rozgrywki zostały przerwane. Mogę uznać to za pozytywny aspekt tej sytuacji. Obecnie jestem gotowy do gry w stu procentach.
Jakub Arak: Lechia Gdańsk mi zaufała, nie zawiodę
Gdy trafił pan do Lechii, trener Piotr Stokowiec rozpływał się nad Pana przygotowaniem fizycznym. Ile brakuje do formy z tamtego okresu?
Myślę, że różnica jest niewielka. Nie wnikałem w szczegóły wyników przeprowadzonych badań wydolnościowych, jednak porównując czasy moich biegów, mogę powiedzieć, że różnią się bardzo niewiele. Czuję po sobie, że brakuje mi jedynie gry w meczach. Nie mogę się doczekać powrotu na ligowe boiska.
Część obostrzeń dotycząca treningów została już zniesiona. Już nie musicie się przebierać w domach, przed przyjazdem na zajęcia do klubu?
Jesteśmy już po drugich testach na obecność koronawirusa, tym razem na podstawie wymazów. Wszyscy w zespole mieli wynik negatywny, więc wróciliśmy do szatni. Bardzo się cieszę, bo chcieliśmy większego urozmaicenia. Najpierw treningi indywidualne, później w małych grupach bez możliwości korzystania z szatni. Nareszcie czuję, że wszystko wraca do dobrze znanej nam normy.
Czego brakowało panu podczas przerwy związanej z pandemią?
Poza samą grą i rytmem treningowym? Atmosfery panującej w szatni i wspólnych wyjść z kolegami na obiad lub kawę. Cieszę się, że pomimo wciąż panujących ograniczeń, znów możemy się spotykać.
Lechia Gdańsk. Wywiad z trenerem przygotowania fizycznego
Spodziewa się pan z żoną pierwszego dziecka. Czy w związku z tym obawy związane z koronawirusem są większe?
Termin porodu przewidziany jest na listopad. Podeszliśmy do tego na spokojnie.
Lechia wznowi rozgrywki derbowym meczem z Arką. To właśnie poprzednie derby Trójmiasta, w październiku ubiegłego roku, były pana ostatnim oficjalnym występem. Skończył się on pańskim zawieszeniem na dwa miesiące. Ma pan w związku z tym podwójną motywację, by dobrze wypaść w najbliższym meczu?
Wiemy, że derby są ważne zarówno dla klubu, jak i dla kibiców oraz jak ogromne emocje ze sobą niosą. Nie muszę nakładać na siebie dodatkowej presji. Podchodzę do tego z chłodną głową. Chcę zagrać dobry mecz, wygrać i unikać żółtych kartek. O czerwonej nawet nie chcę myśleć.
Dziwny to będzie mecz bez kibiców. Oglądał pan pierwsze mecze Bundesligi przy nowych obostrzeniach?
Rzeczywiście, dziwnie się to oglądało. W piłkę gramy dla kibiców, puste stadiony są trochę przygnębiające. Doskonale jednak wiemy, że nie możemy nic na to poradzić. Tak jest praktycznie na całym świecie. Derby zagramy bez kibiców, ale emocji na pewno nie zabraknie. Nie wiem jeszcze, jak sobie poradzimy z tym, by zachować odpowiedni dystans. Trudno mi to sobie wyobrazić. Niemniej jednak każdy z nas został przebadany, wyniki testów są negatywne, więc z pewnością będzie bezpiecznie.
Filip Mladenović odejdzie do Grecji?
Jest pan gotowy na grę co trzy dni?
Myślę, że każdy piłkarz lubi grać co trzy dni. Osobiście wolę mecz od ciężkiego treningu. Odpowiada mi tryb, w którym mecz przeplata się z regeneracją. Na pewno będziemy bardziej narażeni na kontuzje, jednak z tym wiąże się ten sport. Ja podtrzymuję to, co powiedziałem, lubię tak napięty terminarz.
Jakie są cele drużyny na najbliższe tygodnie?
Póki co priorytetowo traktujemy mecz z Arką. Później chcemy iść do przodu - wygrywać i awansować w tabeli. Na pewno zależy nam na tym, aby ponownie zdobyć Puchar Polski. Jeśli chodzi o osobiste cele, to chciałbym wrócić do stanu sprzed kontuzji i zawieszenia, by znów grać od pierwszej minuty i móc zaliczyć serię dobrych spotkań z zespołem. Wygraliśmy pięć meczów, w tym z Lechem, Legią i Piastem. Chcę być podstawowym graczem, który pomoże drużynie znów odnosić takie wyniki.
Typowanie wyników
Jak typowano
67% | 340 typowań | LECHIA Gdańsk | |
7% | 36 typowań | REMIS | |
26% | 135 typowań | ARKA Gdynia |
Wywiady
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (96) ponad 10 zablokowanych
-
2020-05-21 14:47
Dalej to człowiek mało odpowiedzialny.
- 2 3
-
2020-05-21 03:37
W Gdańsku tylko Gedania! (2)
Jedyny prawdziwy klub rodowitych Gdańszczan
- 15 7
-
2020-05-21 06:53
Lechia i Gedania przyjaźń na zawsze. (1)
Lechia Gdańsk i Bałtyk Gdynia to jedyne prawdziwe kluby rodowitych gdynian.
- 3 5
-
2020-05-21 12:53
Pojechałeś z tematem
Rodowici gdynianie chodzą na Gedanię I lechię .
Ciekawe .- 3 1
-
2020-05-20 20:26
Nemas (2)
Do boju Areczko jazda z betonami
- 18 49
-
2020-05-20 20:28
Nie napalaj się tak. (1)
Nasza arka na pewno przegra derby z Lechią Gdańsk. Jak będziemy w B klasie, będzie lepiej i wygramy derby z rezerwami Orkanu.
- 13 1
-
2020-05-21 10:45
Do bojeczku. .. Mialo byc kolego:D
Dramat.- 1 0
-
2020-05-21 10:23
Co z tego? W pierwszym meczu yebnie z bańki fotoreporterowi albo sędziemu i znowu kara
- 6 3
-
2020-05-21 10:16
Ja też skorzystałem
Jakby mniej bzdu wypisywali o chwalebnej Lechii.
- 2 3
-
2020-05-21 08:57
bezinwazyjna pasta do zębów Lechia -produkt Polfa Gdańsk !
- 3 4
-
2020-05-21 08:49
Żarko...
"Nie wiem jeszcze, jak sobie poradzimy z tym, by zachować odpowiedni dystans. Trudno mi to sobie wyobrazić."
- No właśnie dystans.. a więc Żarko, jeśli piłkarz Arki będzie przy piłce, to nie podchodź do niego i zachowaj dystans...- 3 5
-
2020-05-21 08:42
Pozdrowienia
Od kibiców Arki Gdynia dla zaprzyjaźnionych kibiców klubu stolca Legia Warszawa .
Krzysztofa Śmiszka i Ani Grodzkiej.- 3 6
-
2020-05-21 08:33
Słaby kopacz, nie potrafi nic prócz biegania.
Gola strzelił, bo mu piłka spadła przed nogi na 2 metrze od bramki i dobił. W innych sytuacjach pudłował niemiłosiernie. Żadnych asyst. Drewno pierwszego sortu.
- 3 9
-
2020-05-21 08:30
Rozdźwięk pomiędzy teorią a praktyką
Żarko to taki człowiek, który najpierw co innego opowiada dziennikarzom, a potem coś zupełnie innego wyczynia podczas meczu. Piłkarze z Bałkanów ( a zwłaszcza Serbowie) znani są z tego, że bardzo łatwo dają się sprowokować na boisku , przez co łapią dużo żółtych i czerwonych kartek. Oprócz Żarko w Lechii drugim takim zawodnikiem jest Mladenovic . Destrukcyjne zachowania takich zawodników na boisku powodują osłabienie drużyny, co jest karygodne. Dlatego z dużym dystansem przeczytałem ten wywiad z Żarko, bo nie mam do tego człowieka zaufania po tym, co wyrabiał w ubiegłym roku. Szkoda mi go, bo jest dobrym piłkarzem, lecz nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami na boisku.
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.