• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia Gdańsk będzie przygotowana. Mariusz Szymkiewicz: Rotacja naszym atutem

Rafał Sumowski
17 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Lechia Gdańsk

Mariusz Szymkiewicz (w środku) podkreśla, że obecny cykl treningowy piłkarzy Lechii Gdańsk nie przypomina ani tego, który normalnie ma miejsce w trakcie sezonu, ani tego w ramach przygotowań do rundy. Mariusz Szymkiewicz (w środku) podkreśla, że obecny cykl treningowy piłkarzy Lechii Gdańsk nie przypomina ani tego, który normalnie ma miejsce w trakcie sezonu, ani tego w ramach przygotowań do rundy.

- To zdecydowanie nowa sytuacja i trzeba się do niej szybko zaadaptować. Wydaje mi się, że wnioski z tego okresu będziemy wyciągać jeszcze długo - mówi Mariusz Szymkiewicz, trener przygotowania fizycznego Lechii Gdańsk o wznowieniu zajęć po przerwie wywołanej pandemią. - Rotacja piłkarzy będzie miała większe znaczenie niż do tej pory, jednak jej efektywność będzie w dużej mierze uzależniona od wyrównanej kadry. Uważam to jednak za nasz atut - zapewnia członek sztabu szkoleniowego biało-zielonych.



Rafał Sumowski: Jakie wrażenie zrobili na panu piłkarze Lechii Gdańsk na pierwszych treningach po przerwie spowodowanej przez koronawirus? Poradzili sobie z podtrzymywaniem formy fizycznej w domowych warunkach?

Mariusz Szymkiewicz: Każdy z nas wyczekiwał tego dnia, kiedy wrócimy do wspólnych zajęć. Zawodnicy rzetelnie zrealizowali zalecony plan treningowy, który oczywiście był dostosowany do możliwości, jakie dawało im m.in. domowe otoczenie. Jestem pod dużym wrażeniem, jak piłkarze byli zdyscyplinowani podczas tej przerwy. Uważam, że mamy grupę bardzo świadomych zawodników i w pełni mogliśmy liczyć na ich profesjonalizm oraz sumienne podejście do swoich obowiązków. Niemniej jednak trudno porównać pracę wykonywaną w parku, lesie, czy - jak wcześniej wspomnieliśmy - w domu, do normalnego treningu realizowanego na boisku, czy w siłowni. Zdając sobie z tego sprawę trudno było oczekiwać, że pomimo nawet wymagających treningów, zastaniemy taki sam stan rzeczy, jak przed zawieszeniem rozgrywek. Poziom wytrenowania jest inny, ale z tym się liczyliśmy. Mamy nad czym pracować, ale nie jest to coś, co dotyczy tylko naszego zespołu.

Filip Mladenović odejdzie do Grecji. AEK Ateny chce obrońcę Lechii Gdańsk



Czy komuś z drużyny ta przerwa była na rękę, by mógł nadrobić zaległości, popracować nad czymś, na co normalnie brakowało czasu?

Każdy czas można wykorzystać z odpowiednim dla siebie pożytkiem, aczkolwiek trudno mówić o poprawie kluczowych zdolności motorycznych piłkarza w takich warunkach. Uważam za to, że był to dobry moment na różnego rodzaju ćwiczenia: chociażby te profilaktyczne, poprawiające mobilność, stabilność stawów a nie wymagające specjalistycznego sprzętu, czy dużych przestrzeni. Był to również dobry czas na to, by poszerzyć wiedzę, chociażby z zakresu odżywiania i dietetyki, kończąc na rozwijaniu różnego rodzaju zdolności, na przykład tych kulinarnych.

Rozmawiałem z Flavio Paixao o jego kontuzji. Mówił, że na mecz z Arką Gdynia powinien być gotowy. Podziela pan ten optymizm?

Mogę tylko potwierdzić jego nadzieje, rzeczywiście wszystko idzie w dobrym kierunku. Uważam, że na wznowienie rozgrywek trenerzy będą mieli do dyspozycji wszystkich zawodników.

Jak mocno różni się obecny tryb, od tego, w którym normalnie pracujecie w tym czasie? Obecnie zajęcia przypominają bardziej to, co wykonujecie podczas przygotowań do rundy?

Myślę, że różni się znacząco, zarówno od tego, co byśmy realizowali normalnie w tym momencie. Musimy jednak pamiętać, że patrząc na pierwotny kalendarz rozgrywek, to w tej chwili szykowalibyśmy się do zakończenia sezonu, a więc głównie skupilibyśmy się na aspektach związanych z regeneracją. Z drugiej strony przygotowania do rundy dają dużo szersze spektrum możliwości, którego wspólnym mianownikiem jest czas na odpowiednie przygotowania, teraz takiego komfortu nie mamy. To zdecydowanie nowa sytuacja i trzeba się do niej szybko zaadaptować. Planujemy wszystko z odpowiednim wyprzedzeniem, monitorujemy, znamy organizmy naszych zawodników, niemniej jednak teraz jesteśmy jeszcze bardziej wsłuchani w ich indywidualne reakcje związane z obciążeniem treningowym i w razie potrzeby odpowiednio je modyfikujemy. Wydaje mi się, że wnioski z tego okresu będziemy wyciągać jeszcze długo.

Flavio Paixao leczy kontuzję, ale na derby będzie gotowy



Ze względu na ograniczenia, pierwsze treningi odbyły się w małych grupach. Kierowaliście się szczególnymi kryteriami podczas podziału piłkarzy na zespoły?

Przy podziale na grupy kierowaliśmy się aspektami techniczno-taktycznymi. Grupy liczyły do czterech do pięciu zawodników i pozwalały nam realizować zajęcia w formacjach ofensywnych i defensywnych.

Do połowy lipca Lechia zagra jedenaście spotkań w Ekstraklasie. Tyle spotkań w krótkim czasie oznacza, że szerszą niż kiedykolwiek rotację trzeba wziąć za pewnik?

Zgadzam się, rotacja piłkarzy będzie miała większe znaczenie niż do tej pory, jednak jej efektywność będzie w dużej mierze uzależniona od wyrównanej kadry. Uważam to jednak za nasz atut, ponieważ w tej chwili o sile naszego zespołu nie stanowi 11 a 30 zawodników, których umiejętności pozwalają na rywalizację na wszystkich pozycjach. Oczywiście dużo zależy od indywidualnych zdolności adaptacyjnych i regeneracyjnych, a co za tym idzie czasu, który potrzebuje dany zawodnik do podjęcia kolejnego wysiłku treningowego czy meczowego. Do tej pory obciążenia w trakcie okresów przygotowawczych opierały się głównie na stopniowym zwiększaniu czasu gier kontrolnych. Zawodnicy zaczynali od 45 minut, przez 60 i wreszcie kończąc na 90 minutach gry. Teraz rzeczywistość jest inna. Nie możemy grać sparingów i jesteśmy ograniczeni do rozgrywania gier wewnętrznych.

FIFA tymczasowo zgodziła się na pięć zmian w meczu. To rozwiązanie ma zostać zastosowane w niemieckiej Bundeslidze, ale u nas krytycznie wypowiadał się o nim prezes PZPN Zbigniew Boniek. Co pan o tym myśli?

Z tego co wiem, u nas ten pomysł chyba nie wejdzie w życie. Myślę jednak, że w obecnej sytuacji, zwłaszcza w pierwszych meczach po restarcie sezonu, byłoby to korzystne rozwiązanie. Pomogłoby w rozłożeniu obciążeń na większą liczbę piłkarzy, a więc w jakimś stopniu obniżyłoby ryzyko kontuzji.

Lechia Gdańsk. Zmiana w radzie nadzorczej. Nowy dyrektor generalny



Treningom towarzyszą różne obostrzenia związane z pandemię koronawirusa, choćby w postaci braku możliwości korzystania ze wspólnej szatni. To wam mocno komplikuje pracę?

Zdecydowanie tak. Jest to szczególnie widoczne przy okazji treningów. Do niedawna zawodnicy pojawiali się w szatni nawet godzinę przed rozpoczęciem właściwego treningu. Wykorzystywali ten czas na indywidualne przygotowanie. W tej chwili bezpośrednio z samochodu przemieszczają się na boisko. Wszystko to sprawia, że musimy zwrócić większą uwagę na czas poświęcony na rozgrzewkę treningową, oraz poszczególne jej elementy. To samo tyczy się czasu po zakończeniu treningu. W normalnym rytmie zawodnicy korzystali z wielu środków odnowy biologicznej, ćwiczeń profilaktycznych, terapii kompresyjnych, masażu, itp. Nie wspominam o sprawach tak prozaicznych jak prysznic. Wszystkie te zabiegi są bardzo istotne w kontekście przyśpieszenia regeneracji i przygotowania organizmu do kolejnego treningu. Druga kwestia to szatnia. Wprawdzie nigdy nie byłem piłkarzem, ale zdążyłem się nauczyć, że szatnia dla piłkarza to miejsce wyjątkowe. Zawodnicy traktują ją jako miejsce spotkań, rozmów, żartów i to za tym po zakończeniu kariery zawodnicy najbardziej tęsknią. W konsekwencji odszedł nam kolejny element, również z punktu widzenia budowania, czy podtrzymywania wzajemnych relacji.

Lechia Gdańsk spokojna o licencję, mimo strat i zadłużenia



Na jakie aspekty stara się pan uczulać piłkarzy przed wznowieniem rozgrywek?

Nasi piłkarze w ostatnim okresie wykazali się dużym profesjonalizmem, szczególnie w podejściu do swoich obowiązków. Teraz musimy to utrzymać i jeszcze bardziej skupić się na sprawach najistotniejszych. Myślę tu, nie tylko o treningu czy meczu, ale również o tym, co dzieje się poza nim. Myślę na przykład o właściwym odżywianiu, czasie przeznaczonym na odpoczynek i sen. Uważam, że obecna sytuacja sprawi, że jeszcze bardziej docenimy pracę, jaką mamy przyjemność wykonywać, dlatego róbmy wszystko, by to się nie zmieniło. Trening i regeneracja, mecz i odpoczynek - wierzę, że przez dwa najbliższe miesiące wszystko będzie podporządkowane tym dwóm sprawom.

Typowanie wyników

LECHIA Gdańsk
4 : 3
bez
publiczności
ARKA Gdynia

Jak typowano

67% 340 typowań LECHIA Gdańsk
7% 36 typowań REMIS
26% 135 typowań ARKA Gdynia

Twoje dane

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (56) 9 zablokowanych

  • Lechia

    10 baniek w plecy, taka jest Lechia z Ukrainy.

    • 6 8

  • To szatnie mają w swoich Bentlejach i Audikach???

    Po treningu ostro musi tam walić gnojem! I jak to tak,zabłoconym dresiwem pchać się w te luksusy?

    • 3 2

  • rotacja atutem... widzę są jakieś nowe teorie w futbolu

    a kiedy jakiś stabilny skład?
    kiedy jacyś zawodnicy na poziomie ekstraklasy ?

    • 3 0

  • Kaszub

    Kałuziński do grania fan club Lechia Kaszuby czeka

    • 2 3

  • Obostrzenia

    Wszystko to głupie a wręcz i**otyczne. Skoro wszyscy piłkarze + cały sztab przeszli badania na koron oś wirusa to dlaczego nie mogą korzystać z wspólnej szatni? Przecież piłka nożna jest grą kontaktową i niby jak teraz mecze mają wyglądać skoro na 1,5 metra nie wolno się zbliżać do drugiej osoby

    • 2 2

  • Nie chwal dnia przed zachodem słońca.

    Prócz tego taktyka Stokowca w końcówkach meczów zawsze kończy się tragicznie. Więc o jakiej tu wyrównanej kadrze mowa.

    • 2 5

  • (1)

    Może w koncu rotacja na funkcji trenera? Rudy traci kontakt z rzeczywistością.

    • 4 6

    • Tak śledziu,

      tracimy ekstraklasę i spadamy do pierwszej ligi. Może rudy z brukseli nam pomoże uniknąć degradacji do B klasy.

      • 1 2

  • Zróbice 3x11 i zmiany co kilka minut.

    Będzie taki nowy,piłkarski hokej.
    Wtedy fryzury być może pozostaną nienaruszone,a o to w piłce polskiej chyba chodzi.
    Bo chęci do dobrej,ambitnej gry jakby nie było :(

    • 2 1

  • Co ta mandziara jeszcze wymyśli (1)

    • 3 3

    • Ten ten .

      Do szkoły nieuku

      • 0 0

  • Wielka Lechia (1)

    Wielka Lechia jest wielka
    z powodu swojej wielkości.

    • 3 2

    • Szczególnie w walce z kiblami

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Najbliższy mecz Lechii

Śląsk Wrocław
19 lipca 2024, godz. 20:30
HIT
34% Śląsk Wrocław
31% REMIS
35% Lechia Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 35 69 62.9%
2 Piotr Matusiak 35 69 62.9%
3 Łukasz Gawlik 35 68 57.1%
4 Kazimierz Wróblewski 35 67 62.9%
5 Marek Sowiński 35 67 60%

Tabela końcowa

Piłka nożna - I liga
M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk
2 GKS Katowice
3 Arka Gdynia
4 Motor Lublin
5 Górnik Łęczna
6 Odra Opole
7 Wisła Płock
8 Miedź Legnica
9 GKS Tychy
10 Wisła Kraków
11 Stal Rzeszów
12 Chrobry Głogów
13 Znicz Pruszków
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza
15 Polonia Warszawa
16 Resovia
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała
18 Zagłębie Sosnowiec
  • Bezpośredni awans do ekstraklasy
  • LECHIA GDAŃSK, GKS Katowice (dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego), Motor Lublin (po barażach)
  • Baraże
  • Finał
  • ARKA GDYNIA - Motor Lublin 1:2 (1:0)
  • Półfinały
  • ARKA GDYNIA - Odra Opole 4:2 (2:1)
  • Motor Lublin - Górnik Łęczna 0:0 karne 4:2
  • Degradacja do II ligi
  • Resovia, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Zagłębie Sosnowiec (trzy najsłabsze drużyny sezonu zasadniczego)
  • Awans z II ligi
  • Pogoń Siedlce, Kotwica Kołobrzeg (bezpośrednio), Stal Stalowa Wola (po barażach)

Ostatnie wyniki Lechii

26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
17% REMIS
74% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane