- 1 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (49 opinii)
- 2 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (51 opinii)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (112 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (19 opinii)
- 5 Lechia: Mocny gong, wielka złość (120 opinii)
- 6 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (3 opinie)
Lechia Gdańsk naładowała akumulatory. Gotowa na awans do finału Pucharu Polski
Lechia Gdańsk
- Decyzje personalne, które miały miejsce przed meczem z Lechem Poznań to naprawdę "małe piwo" wobec tych, które musiałem podejmować przez ostatni rok. Solidnie zamieszaliśmy w składzie, ale to była inwestycja w przyszłość. Akumulatory mamy naładowane. Nic nas nie zaskakuje - zapewnia Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk. W tym tygodniu jego podopieczni mają do zrealizowania dwa zadania: awans do finału Pucharu Polski i przypieczętowanie 1. miejsca na koniec sezonu zasadniczego ekstraklasy.
Sprawdź, dlaczego Lukas Haraslin i Filip Mladenović znaleźliby zatrudnienie w teatrze
Pomiędzy derbami z Arką w Gdyni a meczem z Lechem Poznań w Gdańsku szkoleniowiec Lechii dokonał aż czterech zmian w pierwszej "11". Nigdy wcześniej wiosną tak mocno nie przebudował składu. Nawet pomiędzy spotkaniem ligowym a pucharowym w lutym były jedynie dwie roszady w wyjściowym zestawieniu.
- Oczywiście zmiany były ryzykowne. Solidnie zamieszaliśmy w składzie, ale to była inwestycja w przyszłość, przed kolejnymi meczami. Cieszę się, że ten plan wypalił - podkreśla Piotr Stokowiec, gdyż mimo przebudowy "11" Lech został pokonany 1:0.
Ten wynik oznacza, że biało-zieloni są o krok od zrealizowania jednego z dwóch głównych celów na ten sezon. W sobotę bronić będą 1. miejsca na koniec sezonu zasadniczego w wyjazdowym meczu z Cracovią. Jeśli nie przegrają, będą liderem bez względu na wynik Legii Warszawa. Natomiast w przypadku porażki w Krakowie i zwycięstwa mistrzów Polski u siebie na Pogonią Szczecin decydować będzie różnica bramkowa, gdyż bezpośrednie mecze kończyły się remisową. Na razie bilans Lechii jest lepszy aż o 7 goli.
- Akumulatory mamy naładowane. Nic nas nie zaskakuje. Wiedzieliśmy, jaki będzie układ gier i przygotowywaliśmy się do niego. Wszystko jest pod kontrolą. Nie ma miejsce na przypadek bądź został on ograniczony do minimum. Kontuzje, poza tymi mechanicznymi, też nam nie doskwierają. Piłkarze świetnie realizują nasze założenia. Na końcówkę sezonu trzeba zachować siły i energię. Spokojnie do niej podejść i dać z siebie wszystko - dodaje szkoleniowiec Lechii, który w środę zagra z drużyną w Częstochowie o awans do finału Pucharu Polski.
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 1:0. Przeczytaj relację, zobacz foto i video oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Bramka
Dusan Kuciak, Zlatan Alomerović (tylko w Pucharze Polski)
Prawa obrona
Karol Fila, Joao Nunes
Środek obrony
Michał Nalepa, Błażej Augustyn
Lewa obrona
Filip Mladenović, Tomasz Makowski (tylko jak Mladenović pauzował za kartki)
Środek pomocy
Daniel Łukasik, Jarosław Kubicki, Tomasz Makowski, Patryk Lipski
Prawa pomoc
Flavio Paixao, Konrad Michalak, Michał Mak
Lukas Haraslin, Flavio Paixao, Mateusz Żukowski (tylko na inaugurację wiosny)
Atak
Artur Sobiech, Flavio Paixao, Jakub Arak (tylko w meczu w Sosnowcu)
Przypomnij sobie co Piotr Stokowiec mówił przed meczem Lechia - Lech
Wszystko jest zaplanowane w najdrobniejszym szczególe. Zwłaszcza w okresie, gdy drużyna gra 5 meczów w ciągu 16 dni, piłkarze wiedzą jak ważny jest odpowiedni sen, odpoczynek czy nawodnienie organizmu. Po każdym treningu każdy z nich wypija 1,5-litrowy napój izotoniczny.
Odpowiedniemu przygotowaniu każdego z zawodników służą też rotacje w składzie. Tej wiosny zmiany przede wszystkim występują z prawej strony boiska oraz w ataku. Natomiast po powrocie do pełni sił Lukasa Haraslina już nie trzeba "kombinować" na lewym skrzydle.
- Pracowaliśmy na dużym ryzyku, mocno, aby teraz dobrze się prezentować. Fajnie, że mamy szersze spektrum, bo Lukas jest w coraz lepszej dyspozycji, doszedł Patryk Lipski> Oby tylko nie doznał złamania nosa, bo mocno dostał w niego w starciu z Vujadinoviciem. Na pewno będziemy rotować jeszcze składem, bo niektórzy piłkarze są zagrożeni kartkami, a po niektórych też widać trudy sezony, jeśli chodzi o szybkość, czy szybkość reakcji, ale to normalne. Wszystko dokładnie monitorujemy i reagujemy po każdym meczu - zapewnia trener Stokowiec.
Filip Mladenović: Lechia zasługuje na mistrza. Sprawdź, co jeszcze mówi reprezentant Serbii
W sobotę za kartki pauzować będzie musiał Błażej Augustyn. Jednak już mecz z Lechem dowiódł, że Lechia ma znacznie więcej dobrych piłkarzy niż tylko "11". Dlatego na pojedynek z utytułowanym rywalem mogła wyjść m.in. bez Flavio Paixao czy Daniela Łukasika.
- To nasi podstawowi i kluczowi piłkarze, rozmawiałem z nimi. Doskonale to rozumieją. U nas bowiem nie ma też żelaznej "11". Mamy "18", z której cały czas piłkarze wchodzą na boisko. Decyzje personalne, które miały miejsce przed meczem z Lechem Poznań to naprawdę "małe piwo" wobec tych, które musiałem podejmować przez ostatni rok. Na przykład cały czas wierzyłem w Artura Sobiecha i w ostatnim meczu strzelił zwycięskiego gola. Kibic, szczególnie ten z głębokiego fotela, może negatywnie oceniać napastnika, jeśli nie zdobywa bramek. Ale ja patrzę na to inaczej. Widzę, jak utrzymuje się przy piłce, ile pracuje dla drużyny - dodaje szkoleniowiec biało-zielonych.
Dlatego też rewolucji kadrowej nie będzie przed meczem Pucharu Polski. Szkoleniowiec zapewne przywróci do składu tych piłkarzy, którym pozwolił odpoczywać w ostatnią sobotę, a ponadto może zdecydować się na roszadę w bramce. Co prawda Dusan Kuciak jest w wybornej formie, ale w tym roku w Pucharze Polski w Zabrzu bronił Zlatan Alomerović.
- Raków trzeba traktować już jako drużynę z ekstraklasy. Ich organizacja gry jest bardzo dobra. Grają trochę innym systemem, bo trójką obrońców. Czeka nas trudny mecz. Specyficzny stadion w Częstochowie. Obecna Lechia pokazała, że potrafi grać w różnych warunkach. Nawet jak przeciwnik jest wyjątkowo zdeterminowany, a publiczność wyjątkowo nieprzechylna, jak niedawno w Gdyni, to potrafimy zachować odpowiedzialność i koncentrację. Myślę, że mentalnie to dźwigamy. Dlatego z Rakowem chcemy rozegrać taki mecz, aby przejść do finału. - deklaruje Piotr Stokowiec.
Daniel Łukasik: Niech się nas boją. Przeczytaj wywiad z pomocnikiem Lechii Gdańsk
Typowanie wyników
Jak typowano
12% | 60 typowań | Raków Częstochowa | |
11% | 52 typowania | REMIS | |
77% | 383 typowania | LECHIA Gdańsk |
Tabela po 29 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lechia Gdańsk | 29 | 17 | 9 | 3 | 43:21 | 60 |
2 | Legia Warszawa | 29 | 17 | 6 | 6 | 45:30 | 57 |
3 | Piast Gliwice | 29 | 14 | 8 | 7 | 43:31 | 50 |
4 | Cracovia | 29 | 13 | 6 | 10 | 35:32 | 45 |
5 | Zagłębie Lubin | 29 | 13 | 5 | 11 | 45:37 | 44 |
6 | Jagiellonia Białystok | 29 | 12 | 8 | 9 | 43:41 | 44 |
7 | Pogoń Szczecin | 29 | 12 | 7 | 10 | 43:39 | 43 |
8 | Lech Poznań | 29 | 13 | 4 | 12 | 41:38 | 43 |
9 | Wisła Kraków | 29 | 12 | 6 | 11 | 54:45 | 42 |
10 | Korona Kielce | 29 | 10 | 10 | 9 | 35:40 | 40 |
11 | Śląsk Wrocław | 29 | 8 | 7 | 14 | 35:36 | 31 |
12 | Miedź Legnica | 29 | 8 | 7 | 14 | 29:51 | 31 |
13 | Arka Gdynia | 29 | 6 | 10 | 13 | 38:43 | 28 |
14 | Górnik Zabrze | 29 | 6 | 10 | 13 | 35:49 | 28 |
15 | Wisła Płock | 29 | 6 | 9 | 14 | 37:48 | 27 |
16 | Zagłębie Sosnowiec | 29 | 6 | 6 | 17 | 40:60 | 24 |
Wyniki 29 kolejki
- Pogoń Szczecin - ARKA GDYNIA 3:3 (1:1)
- LECHIA GDAŃSK - Lech Poznań 1:0 (1:0)
- Korona Kielce - Zagłębie Lubin 0:2 (0:0)
- Miedź Legnica - Cracovia 2:1 (2:0)
- Jagiellonia Białystok - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (2:0)
- Wisła Kraków - Piast Gliwice 2:2 (1:1)
- Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:2 (1:0)
- Wisła Płock - Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
Kluby sportowe
Opinie (112) 7 zablokowanych
-
2019-04-09 13:50
A czy zawodnik Michalak też spełnia polecenia trenera? (1)
Mocno mu się przyglądałem przez ostatnie 2 występy i uważam ze to co robił w meczu z Lechem to piłkarski kryminał. On kompletnie nie wraca do obrony tylko sobie truchta.....na jego boku obrońca musi kryć dwóch zawodników bo jaśnie wielmożny Pan uważa by mu się fryzura nie zniekształciła przez prędkość biegu.... Stracił piłkę w ofensywie - cóż zdarza się najlepszym, tylko on kompletnie nie rozumie, albo nie chce, że po takiej stracie powinien zapiep**ać dwa razy szybciej do obrony niż biegł do ataku. I mówię tu o zawodniku, który wszedł w drugiej połowie meczu więc powinien z dużym luzem to robić....
- 10 2
-
2019-04-09 14:49
dramat, na zbity pysk go wywalić
Masz rację Panie M.
- 5 0
-
2019-04-09 14:49
Będzie dublet : MP , PP !!!!!!!
- 7 0
-
2019-04-08 21:06
porównuje skład Lechi i legi i stwierdzam że wygrywamy (6)
tylko dzięki sercu piłkarzy i genialnemu trenerowi. nawet jak nic nie wygracie to ogromny szacun.
- 113 7
-
2019-04-09 10:43
Że niby w Legii są lepsi piłkarze? Na jakiej podstawie? :) (2)
- 4 1
-
2019-04-09 11:54
pensum i ego maja znacznie wyższe (1)
- 4 1
-
2019-04-09 14:46
Pensum? piłkarze Legii mają "pensum"??? to może jeszcze strajkują i egzaminów dla dzieci nie przeprowadzą?
buhahahahahahahhahaha :)
- 3 0
-
2019-04-09 11:24
Nazwiska nie grają! Patrz Leicester
- 6 0
-
2019-04-09 01:53
dokladnie (1)
Szacun
- 14 1
-
2019-04-09 07:28
Dla pilkarzy tak
Dla trenera sabotazysty nie
- 1 20
-
2019-04-09 14:39
Czekam na Mistrzostwo,
nie wspomnę, że już prawie 60 lat.
- 9 0
-
2019-04-08 21:08
(4)
Mam nadzieję, że działacze stanęli na wysokości zadania i drużyna po meczu w Częstochowie nie będzie musiała wracać do Gdańska tylko po to, żeby następnego dnia udawać się w podróż do Krakowa.
- 75 4
-
2019-04-08 22:50
(3)
lepiej odpoczywać w Częstochowie niż w zasmogowanym Krakowie
- 13 0
-
2019-04-09 13:35
(2)
Najlepiej w jakimś ośrodku poza miastem, gdzie jest cisza, spokój i są warunki do lekkiego treningu. Mecz w Krakowie jest o wyrobienie jakiejkolwiek przewagi punktowej nad Legia, więc bardzo ważny. Przy równej liczbie punktów na zakończenie fazy zasadniczej, mamy tylko jeden punkcik przewagi za wyższe miejsce.
- 3 0
-
2019-04-09 14:20
(1)
Nawet jesli bedzie 1 punkt to bedzie bardzo wazny. Bo wtedy Legie mamy u siebie w ostatniej kolejce
- 2 4
-
2019-04-09 14:35
W 3kolejce z ległą
- 4 0
-
2019-04-09 14:18
Milo widziec faceta ktory wie co robi. Uwazam ze Pan Stokowiec obok Fornalika to najlepszy trener w Ekstraklasie. Potrzebna jest jednak wieksza glebia- zaplecze dla pilkarzy ktorych juz ma. Walczymy na dwoch frontach a od nowego sezonu miejmy nadzieje ze na trzech.
- 10 0
-
2019-04-09 13:56
Problemy ze skladem to wina trenera
Nikt mu nie kazal wywalic Peszkina
- 1 11
-
2019-04-08 20:58
(2)
Puchar albo mistrzostwo. Jedno z dwóch musi byc nasze bo dublet to chyba byłoby to zbyt piekne.
- 37 50
-
2019-04-09 13:46
Pucharem to się w gdyni mogą ekscytować. Liczy się tylko Mistrzostwo !!!
- 10 0
-
2019-04-09 06:42
Puchar mamy
- 5 2
-
2019-04-09 13:42
medaliki wygrają !!!!!
- 1 6
-
2019-04-09 11:52
Akumulatory mamy naładowane.
Oby nie tak jak w Mevo.
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.