- 1 Lechia przegrała walkowerem (368 opinii) LIVE!
- 2 Zginął alpinista Kacper Tekieli (431 opinii)
- 3 Dlatego Arka nie wygrała z ŁKS (29 opinii)
- 4 Żużlowcy czekają na diagnozę (42 opinie) LIVE!
- 5 Bałtyk poszedł za ciosem. Bliżej utrzymania (52 opinie)
- 6 Rugbiści Lechii przegrali z Budo (3 opinie)
Lechia Gdańsk uczy się na własnych błędach. W Białymstoku bez powtórki z Krakowa
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk szybko wyciąga wnioski i uczy się na własnych błędach. Mecz z Jagiellonią w Białymstoku przypominał spotkanie z Wisłą z Kraków, ale tym razem biało-zieloni nie pozwolili sobie wydrzeć prowadzenia, jak to było w trenerskim debiucie w ekstraklasie Tomasza Kaczmarka, a jeszcze po przerwie podwyższyli wynik. - Chcemy grać ładną, ofensywną, a przede wszystkim skuteczną piłkę. Fajnie, że to powoli łapie wszystko i oby było tak dalej - ocenił Łukasz Zwoliński, zdobywca dwóch goli w wygranym 3:1 spotkaniu.
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 1:3. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Lechia Gdańsk jako pierwsza drużyna ekstraklasy zameldowała się w 1/16 finału Pucharu Polski. A że nie jest to łatwe zadanie, przekonała się Pogoń Szczecin, który został wyeliminowany przez II-ligowca w Kaliszu. To właśnie ze sztabu "portowców" do biało-zielonych przyszedł Tomasz Kaczmarek, który w ciągu 10 dni już po raz trzeci prowadził drużynę w oficjalnym spotkaniu.
Zaczęło się niczym w debiucie tego szkoleniowca. Jagiellonia Białystok jak Wisła Kraków w inauguracyjnym kwadransie natarł na Lechię. Gdańszczanie przetrwali ten szturm i jeszcze przed przerwą odpowiedzieli 2 golami.
- Byliśmy nastawieni na bardzo wymagający mecz i taki się okazał. W pierwszych 10-15 minutach mieliśmy trochę problemów z organizacją na lewej stronie. Dwa razy przeciwnik bardzo niebezpiecznie wszedł w nasze pole karne. Nie mogliśmy się tak rozkręcić z piłką, trochę zabrakło nam rytmu, graliśmy za wolno. Dopiero od 15-20. minuty zaczęło to wyglądać lepiej, zaczęliśmy grać to, co mieliśmy zaplanowane. Potem było dużo dobrych momentów. Chciałbym pogratulować moim zawodnikom za wykonaną pracę i wynik. Mamy niesamowicie wymagający tydzień, bo jesteśmy niecałe 72 godziny po meczu z Piastem, a w piątek gramy znowu na wyjeździe, w Łęcznej. Także mamy jeszcze dużo pracy do wykonania - ocenił trener Kaczmarek na pomeczowej konferencji prasowej.
Przeczytaj naszą zapowiedź meczu Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk
Nie było powtórki z Krakowa, gdzie mecz zakończył się remisem 2:2, gdyż Lechia wyciągnęła wnioski z wówczas popełnionych błędów. Tym razem nie oddała posiadania piłki rywalowi, a w przekroju całego spotkania wyszła w tym elemencie na plus, a ponadto już na początku drugiej połowy zmieniła "niebezpieczny wynik" - jak o 2:0 zaczęło się mawiać od słów na ten temat Czesława Michniewicza - na 3:0.
- Na pewno mogło być nam jeszcze łatwiej, gdybyśmy nie wpuścili Jagiellonii z powrotem do tego meczu. Myślę, że bramka na 3:1 nie powinna nam się zdarzyć. Tak samo, gdybyśmy wykorzystalibyśmy rzut karny na 4:1, myślę że końcówka byłaby troszeczkę spokojniejsza. Taka jest jednak piłka. Jesteśmy zadowoleni - dodał szkoleniowcy Lechii Gdańsk, który jednocześnie "rozgrzeszył" Flavio Paixao ze zmarnowanej "11".
Przypomnij sobie, co mówił Tomasz Kaczmarek po inauguracyjnym zwycięstwie w ekstraklasie, które odniósł jako samodzielny trener
Po tych słowach nie ma wątpliwości, że gdy będzie następny karnych dla Lechii, gdy na boisku będzie Portugalczyk, to on znów podejdzie do piłki.
- Jeśli Flavio miał popełnić błąd to może lepiej że to było w takich okolicznościach. Co do jego umiejętności wytrzymywania presji związanej z "11" wszyscy w Polsce wiedzą, że nie ma sobie równych - podkreślił szkoleniowiec biało-zielonych.
Na razie w Lechii "odblokował" się inny napastnik. Łukasz Zwoliński na gola czekał ponad miesiąc, ale gdy strzelił go Piastowi Gliwice, to w Białymstoku od razu dołożył dwa kolejne, i nie ma znaczenia, że korzystał z niezbyt fortunnych interwencji bramkarza.
- Cieszę się, że trener mi zaufał. Robię wszystko, by być w ataku numerem 1 cały czas. Czasami bramkarze bronią niemożliwe strzały, a czasami prezenty spadają. Moją rolą jest, aby być w polu karnym i te prezenty wykorzystywać. Trener na swój pomysł na grę, jesteśmy na niego otwarci, ale krok po kroku. Chcemy grać ładną, ofensywną, a przede wszystkim skuteczną piłkę. Fajnie, że to powoli łapie wszystko i oby było tak dalej - tak m.in. mówił Zwoliński przed kamerami Polsat Sport.
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 1:0. Przeczytaj relację, zobacz foto i video oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Fortuna Puchar Polski - pozostałe mecze 1/32 finału
Wtorek, 21 września
Ruch Zdzieszowice - Zagłębie Sosnowiec 0:6 (0:3)
Polonia Środa Wielkopolska - GKS Jastrzębie 0:2 (0:1)
KKS Kalisz - Pogoń Szczecin 2:1 (2:1)
Śląsk II Wrocław - Zagłębie Lubin 0:3 (0:2)
Wigry Suwałki - Legia Warszawa 1:3 (1:1)
Górnik Zabrze - Radomiak Radom 2:0 (1:0)
Orlęta Radzyń Podlaski - Lechia Zielona Góra 2:3 (2:2)
Concordia Elbląg - Unia Skierniewice 0:2 (0:1)
Ślęza Wrocław - Chojniczanka Chojnice 3:2 (1:0)
Motor Lublin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0)
Miedź Legnica - Odra Opole 4:0 (3:0)
Stal Rzeszów - Raków Częstochowa 2:4 (0:2)
Włocłavia Włocławek - Piast Gliwice 0:2 (0:1)
Korona Kielce - Wisła Płock 4:3 (1:0, 2:2) po dogrywce
Stal Mielec - Wisła Kraków 1:3 (0:2)
Czwartek, 23 września
ŁKS Łódź - Cracovia
Śląsk Wrocław - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Wtorek, 28 września
Skra Częstochowa - Lech Poznań (mecz w Poznaniu)
Górnik Polkowice - Górnik Łęczna
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - GKS Tychy
Środa, 29 września
GKS Bełchatów - Arka Gdynia
Sokół Ostróda - Olimpia Elbląg
Lech II Poznań - Puszcza Niepołomice
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Rekord Bielsko-Biała
Wisłoka Dębica - Świt Skolwin
Wieczysta Kraków - Chrobry Głogów
Olimpia Zambrów - GKS Katowice
Resovia - Widzew Łódź
Olimpia Grudziądz - Warta Poznań
Powiśle Dzierzgoń - Garbarnia Kraków
Stomil Olsztyn - Sandecja Nowy Sącz
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2021-09-22 22:48
zibi
stokowiec nie jest zlym trenerem ale on bal sie legii i lecha bo uwazal ze oni maja lepszych zawodnikow. ktos taki nie powinien byc trenerem bo w zawodnikow trzeba wlac wiare ze sa w stanie poknonac kazdego . wierze ze kaczmarek to zrobi
- 7 1
-
2021-09-22 16:18
Wiadomo, że Jagiellonia jest w wielkim kryzysie (3)
Jednak w ostatnich meczach gra się poprawiła. Pytanie na ile to efekt "nowej miotły" a na ile faktyczne zmiany w filozofii gry. Mam nadzieję, że jak Terrazzino wróci do sprawności to wskoczy do środka boiska i będzie dodatkowo napędzał grę, bo skrzydła wyglądają nieźle. Gajos i Kubicki tradycyjnie do zmiany. Gajos już jeden dobry mecz zagrał w tym sezonie, a to jego max, z kolei Kubicki jest coraz słabszy i przy innej taktyce niż Stokowcowa kopanina się nie odnajdzie.
- 11 17
-
2021-09-22 16:25
Co ty bredzisz.
Kubicki na pozycji defensywnego pomocnika miał wspaniale odbiory, a ostatnie mecze grał po profesorsku. Gajos wczoraj piękna bramka. Nie znasz się na piłce, choć pewnie, jak to większość zauważa, jesteś zwykłym trollem arczanym.
- 14 4
-
2021-09-22 16:30
Eloelo mniej niż zero
Wyp stąd.
- 8 3
-
2021-09-22 17:36
Gajos na tym skrzydle nie gral zle. Moze przestal juz sie bac? Bo za stokiego byl zachukany.
- 7 6
-
2021-09-22 15:11
Jeszcze troche czasu potrzeba (3)
zanim mentalnosc Stokowca laga do przodu i obrona Czestochowy wyjdzie z pilkarzy Lechii ale mecz z Jagielonia pokazal ze chca i potrafia grac ofensywnie i oby tak dalej, brawa dla trenera Kaczmarka i pilkarzy
- 47 12
-
2021-09-22 15:15
Tak eloelo. (1)
Jeszcze bardzo dużo czasu potrzrba, aby twoi ulibieńcy awansowali do ekstraklasy. Wczoraj słyszałem, że był znowu kolejny blamaż tym razem ze Skrą.
- 14 5
-
2021-09-22 15:29
Ten biedny eloelo bardzo przeżywał porażki
swojej arki z Lechią Pana Stokowca.
- 12 2
-
2021-09-22 17:35
Zgadzam sie, niech chlopaki maja radosc z gry. Nikt nie jest pewny skladu i mozna rotowac.
- 3 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.