- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (260 opinii) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (225 opinii)
- 3 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (23 opinie)
- 4 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (4 opinie)
- 5 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (39 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (80 opinii)
Lechia Gdańsk świętuje szósty awans do ekstraklasy. Powitanie drużyny pod stadionem
12 maja 2024
(225 opinii)Lechia Gdańsk zaczęła cięcia pensji od zarządu. Sassuolo zrezygnuje z Haraslina?
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk obcięła wynagrodzenia w klubie zaczynając od zarządu, który na czas do końca roku zrezygnował z 50 proc. pensji. Cięcia dotkną także pracowników klubu, a w najbliższych dniach prowadzone będą w tej sprawie negocjacje z piłkarzami. - Sytuacja wymaga radykalnych działań - mówi prezes Adam Mandziara. Problemy finansowe wywołane w dużej mierze przez koronawirus mogą być jeszcze większe, jeśli potwierdzą się informacje, że Sassuolo rozważa rezygnację z transferu wypożyczonego do końca sezonu Lukasa Haraslina.
Błażej Augustyn: Byłbym zdolny do obniżki pensji, gdyby ktoś spytał mnie o zdanie
Po tym jak Ekstraklasa SA przyjęła uchwałę umożliwiającą klubom obniżenie piłkarzom pensji o 50 proc., Lechia Gdańsk zaczęła cięcia pensji od zarządu, w którego skład wchodzą: Adam Mandziara, Piotr Zejer i Robert Krupski. Ich wynagrodzenia zostały obcięte o połowę na czas epidemii - wstępnie do końca roku.
Panująca obecnie epidemia koronawirusa spowodowała, że nad wieloma organizacjami sportowymi zebrały się czarne chmury. Nie ominęło to także piłkarskiej Ekstraklasy, która zawiesiła rozgrywki. Brak wpływów z biletów, sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych i kłopoty przynajmniej części ze sponsorów powodują, że kluby zaczynają szukać oszczędności.
Zarząd Lechii Gdańsk zdecydował zacząć od siebie i zrezygnował z 50 proc. dotychczasowego wynagrodzenia na czas epidemii - wstępnie do końca czerwca tego roku.
- Jako zarząd jesteśmy odpowiedzialni za przetrwanie klubu w tej bezprecedensowej sytuacji i to jest nasz priorytet. Nie mamy innej możliwości, jak tylko poszukać oszczędności wewnątrz klubu na czas, kiedy nie możemy grać. Zaczynamy od siebie, mimo że pracujemy więcej niż zwykle. Nie możemy udawać, że nic się nie zmieniło, bo z naszej perspektywy zmieniło się wszystko i ta sytuacja wymaga radykalnych działań - zaznacza Adam Mandziara, prezes Lechii Gdańsk.
Zarząd klubu w najbliższych dniach zamierza rozmawiać z piłkarzami oraz pracownikami klubu o zmniejszeniu wynagrodzeń na najbliższe 3 miesiące. Uchwała Rady Nadzorczej Ekstraklasy umożliwia klubom obniżenie płac piłkarzy nawet o 50 proc. jednak do kwoty nie niższej niż 10 tys. zł brutto. Obniżki miałyby obowiązywać od 14 marca do pierwszego meczu ligowego, jednak nie dłużej niż do zakończenia sezonu lub do 30 czerwca 2020.
W Polsce pierwsi z inicjatywą zawieszenia wypłaty wynagrodzeń wyszli zawodnicy III-ligowej Polonii Bytom. Na takie rozwiązanie zdecydowali się już piłkarze Śląska Wrocław i Wisły Kraków. Negocjacje w kolejnych klubach trwają.
Mario Maloca: Piłka nie jest teraz na pierwszym miejscu
Problemy wywołane przez koronawirus i zawieszenie rozgrywek, nie są jedynymi które dotykają Lechię. Z winy klubu, który zalegał z płatnościami, rozwiązali w ubiegłych tygodniach umowy Rafał Wolski i Sławomir Peszko, którym zgodnie z przepisami, biało-zieloni nadal muszą wypłacać pensje (w przypadku Wolskiego tylko różnicę w stosunku do jego umowy z Wisłą Płock).
Ekstraklasa przerwała rozgrywki ze względu na pandemię koronawirusa tuż przed meczem derbowym Lechii z Arką Gdynia, który ze względu na duże zainteresowanie, stanowiłby duży zastrzyk gotówki. Jakby tego było mało, teraz gdańszczanie mogą stracić kolejne, jeszcze większe pieniądze.
- Lechia Gdańsk ma problemy z wypłacalnością. Przed sobą miała mecz derbowy, a to zawsze potężne pieniądze do klasy klubowej. Słyszymy także, że Sassuolo zrezygnuje z transferu Lukasa Haraslina. Podejrzewam, że prezes planował te pieniądze w budżecie - powiedział były piłkarz Lechii Jakub Wawrzyniak na antenie Kanału Sportowego.
Sławomir Peszko rozwiązał umowę z Lechią Gdańsk z winy klubu
Przypomnijmy, że słowacki skrzydłowy do Włoch przeniósł się w styczniu na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu. Lechia informuje jednak, że umowa została podpisana "z obowiązkiem przeprowadzenia transferu definitywnego". Kwoty nie podano do publicznej wiadomości, ale portal Transfermarkt wyceniał w tym momencie piłkarza na 2 miliony euro.
Haraslin dla Sassuolo zdążył rozegrać jeden mecz, wchodząc na 13 minut w przegranym 0:1 meczu z Parmą. Serie A jest obecnie zawieszona i toczą się dyskusje o tym, czy w ogóle wznowi rozgrywki. Kluby muszą liczyć się z ogromnymi stratami, więc i Sassuolo będzie musiało zacisnąć pasa. Jeśli Włosi mimo obligacji w umowie wypożyczenia zrezygnują z transferu, Lukas będzie musiał wrócić do Gdańska, gdzie jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku.
Lukas Haraslin odchodzi z Lechii Gdańsk do Sassuolo
Kluby sportowe
Opinie (174) ponad 10 zablokowanych
-
2020-03-30 17:48
Pilksrze (1)
Zgodzą się pod warunkiem wypłacenia wszystkich zaległości.
Inaczej ja bym mu pokazał środkowy palec- 7 1
-
2020-03-30 18:21
Za taki poziom gry ( i mówię tu o całej polskiej lidze) to proponowałbym wynagrodzenie w wysokości najniższej krajowej. To jest jawna kpina, aby dawać wynagrodzenie powyżej 10 tys pl - za co ! Od chleba z serem języki im nie zwiedną
- 2 1
-
2020-03-30 18:16
W całej tej tragedii niestety ale zarządowi to korona z nieba spadła
- 11 0
-
2020-03-30 17:56
Piłka nożna w Polsce to żart jakiś. Ktoś będzie po tym płakał poza klubowymi fanatykami?
Myślę, że piłkarska Europa (LE i LM) nawet tego nie zauważy jak polskiej ligi nie będzie.
- 17 1
-
2020-03-30 17:42
meczyk/po meczyku
Po pandemii(nie wiadomo kiedy)polska piłka ligowa przejdzie chyba transfuzję w sprawach finansowych i będzie działać(tylko Ci co maja kasę) na nowych warunkach kontraktowych.Gospodarka polska mocno w dół i sport mocno w dół(pilka nożna) nie będzie gwiazdeczek z full kontraktem będą zaczynali życie od nowa jak całe społeczeństwo,nie bedzie wyróżnień typu kopacz-95 tysi a pracownik zwykły 2,5 tysi,wszystko się zacznie na nowych warunkach życiowych bo tego wymaga sytuacja zdrowotna(pandemia).Lechia zrezygnuje z bursztynka i będzie grała na Traugutta,bo cięci finansowe będą bezlitosne,czas pokaże czy rany będa sie goiły w czasie
- 9 2
-
2020-03-30 14:24
Obliczenia (2)
Skupmy się na reakcji klubu Lechii Gdańsk,
Zarabiający piłkarz:
| 1 | 70 tys - będzie miał obniżkę o 35tys
| 2 | 10 tys - bedzie miał nadal 10tys
Pracownik zarabiający:
6 tys - bedzię miał o 3 tyś
(czy ja dobrze zrozumiałem system Pana Mandziary i Krupskiego)
Masakra współczuje pracownikom- 18 2
-
2020-03-30 17:23
"umożliwia klubom obniżenie płac piłkarzy nawet o 50 proc. jednak do kwoty nie niższej niż 10 tys. zł brutto"
- 0 0
-
2020-03-30 14:33
Bezrobotny miał 0 zł i teraz też będzie miał 0 zł.
- 3 1
-
2020-03-30 17:22
koniec tej farsy !
- 8 1
-
2020-03-30 12:52
(1)
i tak za dużo zarabiali, Ci nasi kopacze, a co mają powiedzieć 'zwykli ludzie' za co oni mają żyć ?
- 102 3
-
2020-03-30 17:18
Mandziara: Jako zarząd jesteśmy odpowiedzialni za ...
Dobre sobie - długi, zaległości wobec piłkarzy, temperowania tych którym to nieodpowiada i brak przejrzystości klubu itp
- 4 0
-
2020-03-30 13:59
Mandziara musi odejsc! (2)
Prezes zachowuje sie jak nieboszczka PZPR w czasach Solidarnosci. Nie rozumie, ze ta lawina musi zejsc. A swoja droga - jak to sie dzieje, ze mimo fatalnego zarzadzania wlasciciel go nie zwalnia? Przeciez Niemcy slyna z gospodarnosci wiec - o co chodzi?
- 13 4
-
2020-03-30 14:20
Te Bolek, idź się dokształcić w zakresie spółek handlowych. (1)
Jak już będziesz miał spółkę, to będziesz mógł pakować swoje pieniądze mniejszościowym do kieszeni działając na swoją szkodę.
- 2 7
-
2020-03-30 16:54
Pudlo! Ale zastanow sie, czemu PO dostawaly dotacje dzieki fundacjom niemieckim akurat w Gdansku i Wroclawiu. Dotacje - legalne i oficjalne, potwierdzone corocznym pismem okolnym. (Rada Nadzorcza pisze raport pod koniec kadencji). Prawo Handlowe jest dla maluczkich;-)
A Bolek wyjasnial kase ,,Totolotkiem'' (nie gram). Inaczej musialby ujawnic kontakty z SB.- 4 2
-
2020-03-30 16:37
Niezła bajeczka
Ile oni muszą dostawać kasy bokiem za nic nie robienie skoro rezygnują z 50% pensji. Tak wogole to pewnie nie jest to rezygnacja z połowy pensji a chwilowe cięcie z możliwością zwrotu i rekompensaty za jakis czas.
- 12 1
-
2020-03-30 15:23
Mandziara, jak lew walczy o przeżycie Lechii.
Jeżeli pilkarze nie zgodzą się na cięcia o 50% swoich dochodów, to będzie upadłość Spółki.
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.