Lechia Gdańsk w sparingu z Chojniczanką po raz pierwszy podczas tegorocznych przygotowań wyszła na trawiaste boisko. By jednak nadal nie zmagać się z kaprysami aury, postanowiono uciekać przed zimą do Turcji. Zmieniono plany przygotowań i zagraniczne zgrupowanie zostanie przedłużone z dwóch do trzech tygodni. W jego ramach biało-zieloni rozegrają aż sześć sparingów. Ostatnim sprawdzianem przed zaplanowaną na 17 lutego wznowieniem rozgrywek Fortuna 1. Ligi będzie konfrontacja z Zorią Ługańsk, czyli klubem, z którego pozyskano Maksyma Chłania.
Aktualizacja, 16.01.24, godz. 14:13
Lechia Gdańsk ogłosiła plan sparingów podczas zgrupowania w Turcji. Klub potwierdził nasze informacje, że pobyt na obozie w Larze został przedłużony z 2 na 3 tygodnie.
Łącznie biało-zieloni mieć będą sześciu rywali. Najbardziej pracowity będzie 2 lutego, kiedy odbędą się dwie gry kontrolne. Natomiast na 9 lutego zaplanowany jest ostatni sprawdzian przed wznowieniem rozgrywek ligowym. Przeciwnikiem będzie Zoria Ługańsk, 14. drużyna ukraińskiej elity, z której w trakcie sezonu pozyskano Maksyma Chłania.
Natomiast na początku zgrupowania Lechia zagra z wiceliderem ligo Kosowa oraz dziewięciokrotnym mistrzem i siedmiokrotnym zdobywcą pucharu Azerbejdżanu, który w obecnym rozgrywkach ligowych plasuje się na 3. miejscu.
Lechia Gdańsk gry kontrolne miała rozpocząć i zakończyć w Gdańsku Jednak już wiemy, że zaplanowana na 19 stycznia sparing z II-ligową Radunią Stężyca będzie ostatnim na stadionie przy ul. Traugutta przed startem wiosennych rozgrywek w Fortuna 1. Lidze.
Mecz, który miał odbyć się dokładnie na tydzień przed inauguracją z Wisłą Płock, został odwołany. W zamian będzie spotkanie 9 stycznia w Turcji, a całe zgrupowanie w Larze potrwa nie dwa jak pierwotnie planowano, a trzy tygodnie. Co ciekawe nie jest to decyzja trenera biało-zielonych, a została ona podjęta na wyższych szczeblach.
- Włodarze klubu doszli do wniosku, że tam będziemy mieli lepsze warunki do przygotowań. Zostaniemy tam trzy tygodnie. Turcja nie jest jeszcze do końca poukładana. Pewne rzeczy dzieją się teraz, na bieżąco. Pewne sprawy są dopinane, jak na przykład ostatni, decydujący sparing. Nie zagramy go z Olimpią, a będziemy chcieli rozegrać go przed wylotem ostatni, decydujący sparing. Do Gdańska wrócimy już tylko na ostatni mikrocykl przed meczem ligowym z Wisłą Płock - mówi Szymon Grabowski.
Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że Lechia ucieka na dłużej do Turcji przed gdańską zimą. Już pod koniec ostatniej rundy, gdy nadciągnęły mrozy, drużyna miała kłopoty z treningami na trawiastej murawie stadionu przy ul. Traugutta. Na początku przygotowań ten problem powrócił.
- Dopiero na sparing z Chojniczanką pierwszy raz weszliśmy w tym roku na to boisko. Nie ukrywajmy, ryzyko jest tutaj zawsze. Pewnie można byłoby te pieniążki na coś innego przeznaczyć, ale cieszymy się, że będziemy mogli w tych dobrych warunkach się przygotowywać o tydzień dłużej w Turcji. Mam nadzieję, że trenować tam będziemy na bardzo dobrych boiska - dodaje szkoleniowiec.
Zobacz, w jakich warunkach Lechia Gdańsk sparowała z Chojniczanką Chojnice
Odpowiednio przygotowane murawy to nie tylko możliwość optymalnego zrealizowania założonego programu przygotowań, ale także minimalizowania ryzyk kontuzji. A te znów dają o sobie znać. Na dłużej wypadł trzeci bramkarz Bartłomiej Kałduński, który nabawił się kontuzji kolana. Są też piłkarze, którzy mają wracać po urazach.
- Niestety, są zawodnicy, którzy już odnoszą urazy po pierwszym tygodniu przygotowań. Mam nadzieję, że Luis Fernandez wejdzie w trening z drużyną jak nie od początku zgrupowania w Turcji, to może od połowy, albo na ten ostatni, trzeci tydzień. Na pewno będziemy robili wszystko, aby Luis wracał ostrożniej niż mocniej. Chcemy go mieć na dłuższy okres czasu, a nie chcemy, aby wrócił i za chwilę znów go nie było, szczególnie biorąc pod uwagę te warunki, w których może przyjść nam grać pierwsze spotkania ligowe - ocenia trener Lechii. Klub nie ogłosił jeszcze listy sparingpartnerów podczas zgrupowania w tureckiej Larze. Zagraniczne media jako rywali Lechii podawały już: Kyzyłżar Petropawł i Zemplin Michalovce.
Przypomnijmy, że kazachski zespół, obecnie nr 5 w tym kraju, był w tej samej grupie rozstawienia co biało-zieloni przed losowaniem Ligi Konferencji Europy latem 2022 roku.
Natomiast obecnie przedostatnia drużyna słowackiej elity zatrudnia Gino van Kessel, napastnika reprezentacji Curaçao, który wiosną 2017 roku dla Lechii strzelił 2 gole w 13 meczach.
Według naszych informacji Lechia ma zagrać w Turcji również z łotewską Valmierą FC, z której w letnim oknie transferowym pozyskała: Camilo Menę, Rifeta Kapicia i Iwana Żelizko. Potwierdza to szkoleniowiec, ale jednocześnie zastrzega się:
- Ostateczną listę podamy, gdy ostatni sparing będzie dograny.
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Co kibiców obchodzi ten tzw wydłużony wyjazd do Turcji.Poczekajmy na wyniki pierwszych dwóch, trzech meczów i wtedy wrócimy do tematu bo trener G w razie porażek powie,że za mocno trenowali w Turcji.
3 miesiące
31
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-01-17 09:50
Żeby tylko za mocno się nie wygrzali w tej Turcji
3 miesiące
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-01-15 23:52
Lechia musi zostać wzmocniona lepszymi piłkarzami, inaczej nie będzie awansu. Chojniczanka pokazała jaka jest realna siła
Lechii.
3 miesiące
286
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2024-01-15 23:00
Opinia
Dobrze że jest nowy właściciel .Trzeba rozliczyć poprzednich myślę że nie tylko zarząd coś śmierdzi układem tych kibiców z panem M i razem zniszczyli klub .A teraz udają Niewinnych .Podobno panu Bidzie co@ wisienki groziło to ujemnymi punktami .Banda pseldokibic[w niszczących klub
Kiedy Lechia Gdańsk sfinalizuje transfery? Trener: Jak wyląduje i podpisze
Lechia Gdańsk - Chojniczanka 2:3 w sparingu. Maksym Chłań wyrzucony z boiska
Lechia Gdańsk rozpoczyna nowe rozdanie. Potrzebne co najmniej dwa transfery
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
