Gdy Lechia Gdańsk latem hurtowo sprowadzała piłkarzy, kończyła sezon w ekstraklasie na 5. miejscu. Kiedy klub zmniejszył transferowy rozmach, otarł się o mistrzostwo Polski, a później znów udał się na większe zakupy i omal nie spadł do I ligi. Mniej znaczy lepiej? Taką tezę zweryfikować może nadchodzący sezon, przed którym klub zaciska pasa jeśli chodzi o letnie wzmocnienia.
KONIEC OBOZU W OPALENICY. LECHIA ZDAŁA EGZAMIN Z GRY W OSŁABIENIUOd czasu zmian właścicielskich, które nastąpiły po wycofaniu się z Lechii
Andrzeja Kuchara, letnie okresy transferowe w Gdańsku były bardzo gorące. Do historii przeszły powiedzenia o "autokarach z piłkarzami", które miały zarówno przyjeżdżać nad morze, jak i opuszczać Gdańsk. Transferowy rozmach biało-zielonych był nawet swego czasu w futbolowym środowisku popularnym tematem internetowych memów.
Liczba transferów w ostatnich latach nie zawsze szła jednak w parze z jakością. Najbardziej spektakularnie było latem 2014 roku. Wówczas nad morze trafili m.in.
Antonio Colak czy (po raz pierwszy)
Ariel Borysiuk, którzy odgrywali ważne role w zespole. "Niewypałów" było jednak znacznie więcej z
Diogo Ribeiro, który opuścił zespół po kilku tygodniach, na czele. Wielkiego pożytku Lechia nie miała też z takich graczy jak
Danijel Aleksić,
Henrique Miranda Ribeiro czy
Adłan Kacajew.
Rok później Lechia trafiła z transferami
Sławomira Peszko,
Milosa Krasicia,
Mario Malocy,
Lukasa Haraslina czy
Grzegorza Kuświka, ale już o
Nevenie Markovicu czy
Michale Żerbrakowskim raczej nikt w Gdańsku nie pamięta.
Latem 2016 roku gdańszczanie byli już bardziej wstrzemięźliwi. Wzmocnień dokonano już z mniejszym rozmachem, a najważniejszymi z nich okazało się pozyskanie
Rafała Wolskiego i wypożyczenie
Simeona Sławczewa. Nieporozumieniem było natomiast zakontraktowanie
Denisa Pergera i
Milena Gamakowa. To jednak właśnie w tym sezonie, przy mniejszych zmianach kadrowych, Lechia była o krok od zdobycia mistrzostwa Polski, ostatecznie kończąc rozgrywki ekstraklasy na 4. miejscu.
LECHIA OBNIŻYŁA CENY BILETÓW. SPRAWDŹ, ILE TERAZ TRZEBA ZA NIE ZAPŁACIĆPrzed minionymi rozgrywkami Lechia znów była aktywniejsza na rynku. To wiązało się głównie z przebudową drużyny po nieodżałowanych dziś przez kibiców odejściach
Rafała Janickiego i
Mario Malocy. Tu na plus i to nie przez cały sezon, wyszło właściwie jedynie pozyskanie
Patryka Lipskiego i
Joao Oliveiry, a sezon zakończył się walką o utrzymanie w ekstraklasie.
W Lechii nie ukrywają, że klubu nie stać na transferowe szaleństwa. Dlatego choć w Gdańsku bardzo potrzebują napastnika w miejsce
Marco Paixao, który zagra od nowego sezonu w II lidze tureckiej dla Altay SK, nie udało się porozumieć z
Arturem Sobiechem. Wzmocnienia stanowią na razie głównie piłkarze powracający z wypożyczeń jak
Jakub Arak czy
Michał Mak.
ADAM MANDZIARA PRZYZNAŁ, ŻE LECHIA POPEŁNIŁA BŁĘDY PRZY TRANSFERACH. PREZES KLUBU OSTROŻNIE O CELACH NA NOWY SEZONZ innych klubów pozyskano do tej pory jedynie bramkarza
Zlatana Alomerovicia pomocnika
Jakuba Kubickiego i już wcześniej, pomocnika
Egy'ego Maulanę Vikriego. Czy wymuszona obecnymi warunkami finansowymi wstrzemięźliwość transferowa wyjdzie Lechii na dobre? Miejmy nadzieję, że skutek będzie bliższy ruchom sprzed dwóch lat niż tym sprzed roku.
Poprzednie letnie wzmocnienia Lechii za obecnego właściciela klubu
na zielono zaznaczyliśmy tych, którzy w danym sezonie grali regularnie, największe "niewypały" na czerwono
2014 - 5. miejsce na koniec sezonu
Diego Hoffman (obrońca, Brazylia), Bruno Nazario (pomocnik, Brazylia), Kevin Friesenbichler (napastnik, Austria), Rudinilson Gomes Brito Silva (obrońca, Portugalia/Gwinea Bissau), Antonio Colak (napastnik, Chorwacja), Filip Malbasić (pomocnik, Serbia), Henrique Miranda Ribeiro (obrońca, Brazylia), Mateusz Możdżeń (obrońca), Mavroudis Bougaidis (obrońca, Grecja), Tiago Valente (obrońca, Portugalia), Bartłomiej Pawłowski (pomocnik), Adam Buksa (napastnik), Adłan Kacajew (pomocnik, Rosja), Ariel Borysiuk (pomocnik), Adam Dźwigała (pomocnik), Damian Podleśny (bramkarz), Daniel Łukasik (pomocnik), Danijel Aleksić (napastnik, Serbia), Dariusz Trela (bramkarz), Diogo Ribeiro (napastnik, Portugalia)
2015 - 5. miejsce na koniec sezonu
Sławomir Peszko (pomocnik), Aleksandar Kovacević (pomocnik, Serbia), Michał Chrapek (pomocnik), Milos Krasić (pomocnik, Serbia), Neven Marković (obrońca, Serbia), Grzegorz Kuświk (napastnik), Michał Żebrakowski (napastnik), Adam Chrzanowski (obrońca), Lukas Haraslin (napastnik, Słowacja), Mario Maloca (obrońca, Chorwacja), Michał Mak (napastnik), Marko Marić (bramkarz, Austria)
2016 - 4. miejsce na koniec sezonu
Denis Perger (obrońca, Słowenia), Joao Nunes (obrońca, Portugalia), Simeon Sławczew (pomocnik, Bułgaria), Steven Vitoria (obrońca, Kanada), Rafał Wolski (pomocnik), Milen Gamakow (pomocnik, Bułgaria)
2017 - 13. miejsce na koniec sezonu
Jakub Arak (napastnik), Mato Milos (obrońca, Chorwacja), Romario Balde (napastnik, Portugalia), Joao Oliveira (pomocnik, Szwajcaria), Patryk Lipski (pomocnik), Błażej Augustyn (obrońca), Florian Schikowski (pomocnik), Michał Nalepa (obrońca), Mateusz Matras (pomocnik), Mateusz Lewandowski (obrońca)
ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
