• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia Gdańsk po zdobyciu Pucharu Polski na łyso. Video z drogi po trofeum

Jacek Główczyński
3 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Lechia Gdańsk

Tak zdobywa się piłkarską nieśmiertelność i miejsce nie tylko w historii Lechii Gdańsk. Tak zdobywa się piłkarską nieśmiertelność i miejsce nie tylko w historii Lechii Gdańsk.

Piłkarze Lechii Gdańsk zdobycie Pucharu Polski uczcili... goleniem głów. Jak sami piszą, skończą sezon jako "drużyna na łyso". 2 maja od godzin porannych do późnonocnych towarzyszyliśmy zespołowi i kibicom. Ci co stawili się na PGE Narodowym mają wielkie pretensje do PZPN za organizację wejścia na stadion. Z tego powodu wiele z nich nie obejrzało całego meczu. Niektórzy są rozczarowani, że klub oficjalną fetę przygotuje dopiero po zakończeniu rozgrywek ligowych.



Przed finałem Pucharu Polski



W czwartek wszystkie drogi prowadziły z Gdańska do Warszawy. Od wczesnych godzin porannych zmierzały do stolicy pociągi specjalne, wypełnione tymi, którzy wybrali wyjazd grupowy. Nie brakowało także prywatnych samochodów oraz kibiców w pociągach rejsowych, czy samolotach.

Zobacz i przeczytaj, jak została powitana Lechia w Gdańsku po powrocie z Pucharem Polski oraz co mówili piłkarze



Drużyna na łyso. Od lewej: Flavio Paixao, Błażej Augustyn i Daniel Łukasik zmieniają fryzury. Drużyna na łyso. Od lewej: Flavio Paixao, Błażej Augustyn i Daniel Łukasik zmieniają fryzury.
Pod stadionem na długo przed meczem było biało-zielono i żółto-czerwono, gdyż nie brakowało również sympatyków Jagiellonii Białystok. Później siedzieli oni zgodnie ze sobą na sektorach neutralnych, a i wcześniej nie było między nimi żadnych ekscesów.

Poważnym uszczerbkiem na piłkarskim święcie było to, co działo się przy bramach wejściowych. Wielu kibiców spóźniło się na mecz i nie mogło obejrzeć go w całości. Ci co przez kilkadziesiąt minut czekali pod bramami, a nawet byli przepychani przez policję, za taki stan rzeczy oskarżało PZPN, który był organizatorem meczu.

Związek odbił piłeczkę i już w trakcie pierwszej połowy opublikował komunikat, w którym za to zdarzenie obwiniał... kibiców Lechii.

Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 1:0. Przeczytaj relację, zobacz video i foto oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi



Doping



Z uwagi na to co działo się pod stadionem, w pierwszej połowie nie prowadzono dopingu dla Lechii. Postanowiono wstrzymać się z nim aż na obiekt wejdą wszyscy kibice. Jagiellonia dopingowana była od początku.

Warto podkreślenia jest fakt, że kibice drużyn nie atakowali siebie wzajemnie. Natomiast jednoczyły ich na przykład okrzyki: "Piłka nożna dla kibiców", czy "Wpuście kibiców".



Oprawa



Kibice obu klubów z okazji finału Pucharu Polski przygotowali oprawy. Ta gdańska odwoływała się do: "My tworzymy historię", "Cel pal" oraz prezentowała dwie daty - 1983 i 2019. To lata zdobycia przez Lechię Pucharu Polski.




Pirotechnika



Skrupulatne kontrole przed stadionem miały zapobiec używania pirotechniki na obiekcie. By race nie były wyrzucona poza sektory, na tych tzw. dopingowych - zainstalowano siatki. Jednak kibice - sobie znanymi sposobami - wnieśli materiały pirotechniczne na trybuny. Zostały wykorzystane przy oprawach.



Gole



Kibice Lechii dwukrotnie cieszyli się po golach. Jak się okazało po raz pierwszy radość była przedwczesna, bo bramka Flavio Paixao została anulowana po konsultacji sędziego z systemem VAR.

Po meczu piłkarze biało-zielonych przyznawali, że ten moment nie tylko ich nie załamał, ale wręcz dodał im nowej energii, aby powalczyć o wygraną i to bez dogrywki. Cel osiągnęli w doliczonym czasie gry, gdy gola na wagę pucharu zdobył Artur Sobiech.



Feta na stadionie



Zbigniew Boniek, prezes PZPN, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Franz Josef Wernze, do którego grupy kapitałowej należy większościowy pakiet akcji Lechii, czy Adam Mandziara, prezes gdańskiego klubu to tylko niektóre osoby, które gratulowały piłkarzom i sztabowi trenerskiego już na trybunie honorowej PGE Narodowego. Kibice ten moment uczcili sektorówką: "Lechia Pany".



Powitanie w Gdańsku



Po zdobyciu Pucharu Polski drużyna Lechii nie zdecydowała się na nocleg w Warszawie, a ruszyła do Gdańska lotem czarterowym. To wielu zaskoczyło. Nie było to jasnego przekazu dla kibiców, gdzie mogą powitać piłkarzy.

Natomiast ci co wspierali ich na stadionie, nie mogli zdążyć do Gdańska przed drużyną. Wielu po powrocie udało się na Długi Targ. Jednak tam piłkarzy nie było. Drużynę powitali tylko ci, co wybrali się na lotnisko Rębiechowo oraz czekali na stadionie przy ul. Traugutta.

Klub zdecydował, że nie będzie fety z okazji zdobycia Pucharu Polski. Taka impreza ma zostać zorganizowana po sezonie i ma łączyć zarówno sukces osiągnięty w czwartek jak i ten, który będzie udziałem biało-zielonych w ekstraklasie. Już wiadomo, że po raz drugi w historii klubu będzie medal. Wyniki trzech ostatnich kolejek zdecydują, czy będzie on z cenniejszego kruszcu niż ten premierowy z 1956 roku. Wówczas był brąz.

Na ostatnie mecze sezonu piłkarze Lechii wyjdą ze zmienionymi fryzurami. Jak sami piszą "drużyna na łyso".




Typowanie wyników

5 maja 2019, godz. 18:00
3 pkt.
Cracovia
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

26% 116 typowań Cracovia
20% 90 typowań REMIS
54% 246 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (139) 10 zablokowanych

  • piro (1)

    czy stowarzyszenie zrobi zbiorke dla ukaranych za probe wniesienia rac

    • 0 1

    • Lepiej zrobić zrzutę na kolejne race

      • 1 0

  • W przyszlym roku wyjedziemy dzien szybciej. (1)

    • 4 0

    • Puchar

      Ciesz się tym sukcesem co jest, bo raczej za rok nas tam nie będzie :) Chyba, że w między czasie odwiedzimy inny obiekt w Warszawie, walcząc o super PP. Jednak liczę że zagramy ten mecz u nas w Gdańsku :)

      • 0 0

  • Boniek klamca (1)

    Wyjechaliśmy z Gdańska o 9 rano w warszawie byliśmy o 14 i do stadionu mieliśmy 1.4 km i te 1.4 km jechaliśmy dwie godziny na mecz weszliśmy o 16 35 jeszcze mądry steward poprowadził nas do bramy nr 3 lewa stroną A tam akurat kibice jagieloni chyba zrobił to specjalnie ale akurat tego dnia kibice nie psioczyli na siebie i normalnie wszyscy się mijali nie ważne kto miał jakie barwy ....dojazd do stadionu i wejście to była masakra

    • 5 1

    • Przemyśl podróż na drugi raz

      Wybierając się autem na taki mecz, dojazd pod sam stadion jest totalnie kiepskim pomysłem. Ja wyjechałem o 10 i w Wawie byłem 13:30, i ostatnie 4km podróży pokonałem metrem w 6 min. Proponuje na drugi raz, nie pchać się autem pod sam stadion :)

      • 3 0

  • Przegrali z Legia (3)

    nici z 1 miejsca. Wstyd. Jest im łyso.

    • 16 122

    • Legia wygrała z pomocą sędziego, ale jeszcze 4 mecze. To 12 punktów do zdobycia.

      Lechia jednak będzie na pudle. Czysta matematyka.

      • 6 0

    • Ooooo, a wy znowu remisik i degradacja.błahahaha

      • 12 1

    • Spadli z pudła

      i nic nie odwroci uwagi od tej porazki

      • 3 26

  • janush (4)

    Byłem wielokrotnie na stadionie narodowym, ale takiego potraktowania kibiców nie widziałem. Byłem z 2 małych dzieci,, przy bramie 11 i czekałem od godz 15.00 a na stadion dostałem się o 16.25!!! . Rewizja indywidualna to rzecz normalan ale żeby tak organzacyjnie działać( mało przejść) to wstyd i jeszcze wyrzucać dzieciom bułki to lekka przesada. Może Gdańsk tak działa na Warszawkę. A może Min Zieliński szef Policji wybrany z regionu Białostockiego chciał za wszelką cennę przypodobać się Jagielonii. Ot takie warszawskie dziadostwo!!!!

    • 28 4

    • U nas na Olimpijskiej

      Zonie nawet wkladki higieniczne zabrali.

      • 1 0

    • Gdańsk (2)

      U nas na stadionie obowiązują podobne zasady,u nas czyli w Gdańsku na Lechii...próbowałem kiedyś wejść z jakimiś batonami czy napojami i musiałem je wyrzucić lub spożyć przy ochroniarzach, więc trudno żeby na Narodowym były inne zasady.

      • 1 4

      • (1)

        hahahaha no straszne. Nikt nie mówi o wnoszeniu napojów, a o wpuszczaniu kilkunastu tys ludzi otworem wielkości drzwi wejściowych do mieszkania. Rozumiem że na Lechii wyciągałeś portfel z kieszeni i pokazywałeś wszystkie jego zakanarki.

        • 4 0

        • Gdańsk

          Mówię tylko, że wyrzucanie dzieciom bułek to jednak nie przesada tylko takie obecnie obowiązują zasady na stadionach. Raz w Gdańsku tego się nauczyłem i teraz na stadion nic nie zabieram, po za kluczami, telefonem i portfelem. Wtedy mam pewność, że rewizja będzie trwała dosłownie chwilę i bez problemu wejdę na stadion. A jak ludzie mają w plecakach bułki, ciuchy, inni mają browary lub race, no to potem nie dziwne że robią się gigantyczne kolejki na bramach.

          • 2 2

  • Wojna Lechia-pzpn (1)

    My staliśmy z ekipa od 15.15 pod bramą nr3. Wejscie zajelo nam godzinę. Prezes Boniek powinien był podac informacje na ile wcześniej przed meczem nalezy pijawic sie przy bramach, aby zdazyc na pierwszy gwizdek. Wyjechalibysmy sobie z Gdańska na spokojnie te 3 dni wczeniej.
    Ogolnie pierwsza polowa to byla farsa z wiadomych względów.
    Ewidentnie dla mnie jest wojna na linii Lechia-Pzpn, ale teraz do wojny wciagnieto tlumy kibicow.

    A czy to nie dziwne, ze sedzia Frankowski mecz przerwal dopiero po odpaleniu rac przez Lechie, mimo, ze Jaga odpalila je pierwsza, a stadion nie byl wcale zadymiony? A w telewizji zrobiono zblizenie na nasz sektor z potepiajacym komentarzem?

    Lechijko, walcz do konca, zwyciestwo w lidze bedzie jeszcze bardziej smakowalo kiedy zdobedziemy je mimo tych wszystkich przeciwnosci!

    Wszyscy na Lechię, to historyczne chwile!

    • 9 1

    • Lechia

      Jak Jaga odpaliła race, to przecież stadionu nie zadymiło tak mocno, mecz dało się oglądać. A jak race odpalili nasi sympatycy no to jednak nie widziałem boiska, więc mecz co chyba normalne został przerwany, nie doszukiwałbym się tutaj wojenki na linii Lechia - PZPN.

      • 0 1

  • parodia (5)

    Niestety dzień wcześniej obejrzałem mecz Barcelony z Liverpoolem! Ten finał Pucharu Polski to jakaś parodia. Teraz nie dziwi mnie, dlaczego nasz mistrz musi przechodzić eliminacje do fazy grupowej Ligi Mistrzów lub Ligi Europy. Z ligi angielskiej, hiszpańskiej czy włoskiej wchodzą, bez żadnych eliminacji, po cztery drużyny. Do tej pory nie mogłem tego zrozumieć, teraz zrozumiałem!!! Na temat organizacji tego finału nie będę się wypowiadał, bo tutaj brak słów!!!

    • 11 6

    • To na drugi raz nie oglądaj PP i po problemie

      Pomogłem?

      • 2 1

    • (1)

      porownaj budzety druzyn z ligi angielskiej ,hiszpanskiej czy wloskiej a pozniej narzekaj na poziom w eklapie,haslo ze ,,pieniadze nie graja'' to najwieksza bzdura jaka zostala wymyslona.Skoro kazdy mlody ktory sie wybije od razu wyjezdza na zachod a wraca juz jako emeryt po kontuzjach albo zapuszczony bo siedzial sezon na lawie to jak ma byc poziom w naszej lidze...

      • 5 1

      • A co to, u nas brak bogatych sponsorów? W takie bagienko boją się inwestować!

        • 3 4

    • Gadasz jakbyś urodził się wczoraj (1)

      Albo pierwszy raz w życiu widział mecz drużyn z ekstraklasy. Za karę oglądałeś ten mecz czy jak?

      • 5 0

      • Z ciekawości!

        • 1 0

  • Jak to jest że (1)

    Jedną z drużyn w finale na koszulkach sponsoruje ten sam podmiot,który sponsoruje i rozgrywki i nagrody?to troche jak sędzia "z Warszawy sędziuje warszawskiej drużynie" jo?

    • 9 11

    • Sędzia ma sędziować i tyle. Nieważne skąd jest.

      Poza tym czy np. wszyscy z Warszawy muszą z automatu być "za Legią", a wszyscy z Gdańska "za Lechią"??? To tak nie działa.
      Sędzia ma być dobry. To wszystko.

      • 0 1

  • Na takim meczu (nie licząc meczów przyjaźni) jeszcze nie byłem. (5)

    100% kultury, kibice wymieszani na sektorach neutralnych, wspólne przybijanie "5" po meczu. Ciała jak zwykle dał pzpn z bońkiem srońkiem na czele. Na szczęście udało się "na 2 głosy" pozdrowić stefańskiego i cfelkę. Puchar jest nasz!

    • 185 9

    • (2)

      A ja na wielu takich meczach byłem.
      MŚ w hokeju, LM w hokeju i kopanej, EURO 2012 u nas, NHL w Europie, Bundesliga piłkarska i hokejowa, liga siatkówki w Polsce (kobiet i mężczyzn), polska liga hokeja w Gdańsku, Toruniu, Nowym Targu, Jastrzębiu, Opolu, Sosnowcu, Janowie, liga żużlowa w różnych miastach.

      Tylko na naszej kopanej lidze to jest jakaś sensacja że ludzie, którzy kibicują każdy swoim, siedzą obok siebie i się nie nienawidzą, a nawet piją razem piwo i gadają ze sobą.

      Dziwne...

      • 12 2

      • Było pięknie i tyle, (1)

        ale zawsze znajdzie się jakaś maruda. Typowo polskie.

        • 9 3

        • Nie maruda, tylko pytanie czemu tak nie może być na lidze???
          Czy naprawdę nie da się kibicować swoim zamiast wyzywać od k... h... przyjezdnych?
          Czy ten przyjezdny to zawsze musi być wróg, ktoś gorszy itp.?
          To są tacy sami ludzie jak my.

          • 4 2

    • Też byłem

      Potwierdzam, to było święto dla kibiców obu drużyn. Bez bluzgów i wyzwisk na przeciwnika. Oby więcej na Naszych stadionach takich wydarzeń. pozdrawiam Tych, którzy wczoraj kibicowali Lechii!!!!!!!!!!!

      • 37 0

    • Zgadzam się w 100 %

      Kibicowsko było mega !!

      • 31 1

  • Mnie w ogóle nie sprawdzali.

    Po 2h stania wszedłem na 2 połowę podobnie jak jakieś 5 tysięcy ludzi. Co najlepsze nikt nie sprawdził mojego biletu, ani dokumentu. Kontroli, też żadnej nie miałem. Parodia.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

76% LECHIA Gdańsk
13% REMIS
11% GKS Tychy

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Motor Lublin 30 14 7 9 41:36 49
7 Wisła Płock 30 13 9 8 43:39 48
8 Odra Opole 30 13 7 10 36:30 46
9 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 30 9 7 14 30:47 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • Odra Opole - Motor Lublin 0:2 (0:2)
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock 0:2 (0:1)

Ostatnie wyniki Lechii

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane