• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos - Marma Polskie Folie

Tomasz Łunkiewicz
16 lipca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Nie było czasu na radowanie się ze zwycięstwa w pierwszej fazie rozgrywek pierwszej ligi. Już w niedzielę żużlowcy Lotosu rozpoczną rywalizację w drugim etapie. Pierwszym rywalem gdańszczan będzie Marma Polskie Folie Rzeszów. Początek meczu o godz. 18.00.

Do drugiego etapu rozgrywek drużyny przystępują z dotychczasowym dorobkiem. Oznacza to, że Lotos na sześć kolejek przed końcem ligi ma cztery "oczka" przewagi nad ekipami z Gorzowa i Lublina. To niezła zaliczka. Gdańszczanie nie zamierzają jednak ani na moment się dekoncentrować. Jak podkreślają zawodnicy Lotosu, na świętowanie przyjdzie czas po zapewnieniu sobie awansu. Na razie jeszcze go nie ma.

Na pewno nie można lekceważyć drużyny z Rzeszowa. Wprawdzie w ubiegłą sobotę Lotos rozbił rzeszowian 60:30, ale nie oznacza to, że teraz pójdzie równie łatwo. Przed poprzednim spotkaniem podopieczni Mieczysława Woźniaka nie byli jeszcze pewni awansu do pierwszej czwórki. Rzeszowianie niejako pogodzili się z porażką w Gdańsku, bardziej licząc na sukces w Lublinie. Te przewidywania znalazły potwierdzenie na torze. Marma z Lotosem wypadła słabo, ale następnego dnia pokonała Sipmę. Rzeszowianie wyświadczyli też przysługę gdańszczanom. Dzięki ich wygarnej przewaga Lotosu nad ekipą Janusza Stachyry wzrosła do czterech "oczek".

Przed rozpoczęciem drugiego etapu w Rzeszowie odbyła się konferencja prasowa, na której kierownictwo klubu i sponsorzy zapowiedzieli, że Marma będzie walczyć o baraże. Na razie rzeszowianie mają trzy punkty straty do Sipmy i Stali Gorzów.

Obie drużyny zgłosiły do programu krajowe składy. Poodobnie było przed poprzednią konfrontacją, ale rzeszowianie dokonali zmiany i na torze pojawił się Charlie Gjedde. W niedzielę Duńczyka raczej nie zobaczymy. Lepszej jazdy należy się spodziewać po Macieju Kuciapie, który będzie chciał się zrehabilitować za słabszy występ w poprzednim meczu. Skuteczniej mogą pojechać Karol Baran, Tomasz Rempała i Rafał Trojanowski.

Lotos w poprzednim spotkaniu obu drużyn pojechał bardzo równo. Każdy zawodnik przyczynił się do wysokiej wygranej. Nie należy się spodziewać, że nagle coś się zmieni. Po raz drugi parę tworzą Krzysztof Pecyna i Krzysztof Jabłoński, którzy dobrze rozumieli się w meczu z Kunterem. By odprężyć się przed drugą fazą rozgrywek gdańszczanie wybrali się... na ryby.

W drugim spotkaniu grupy walczącej o awans TŻ Sipma Lublin podejmie Stal TeleNet Strabag Gorzów.

Pracowity weekend czeka Mirosława Jabłońskiego. Najlepszy junior Lotosu w sobotę pojedzie w półfinale indywidualnych mistrzostw Europy juniorów w Równem. - Najważniejsze będzie miejsce premiowane awansem - wyznał młodszy z "Jabłuszek". - Nieważne który będę. Liczy się tylko awans do finału. W tym sezonie po raz ostatni mam okazję startować w tej imprezie. Chciałbym wypaść jak najlepiej, ale nie będę szarżował. W takich imprezach trzeba ciułać punkty. Nigdy jeszcze nie miałem okazji jeździć w Równem. Przed wyjazdem trochę nastraszył mnie Krzysiek Stojanowski. Powoli dochodzę do ładu ze sprzętem. Powinno być dobrze - dodał Mirek.


LOTOS GDAŃSK - MARMA POLSKIE FOLIE RZESZÓW
9. Tomasz Chrzanowski 1. Tomasz Rempała
10. Krzysztof Stojanowski 2. Mariusz Fierlej
11. Krzysztof Pecyna 3. Rafał Trojanowski
12. Krzysztof Jabłoński 4. Karol Baran
13. Robert Kościecha 5. Maciej Kuciapa
14. Mariusz Pacholak 6. Paweł Miesiąc
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Opinie (24)

  • Dlaczego nie ma zadnej relacji z wczorajszego meczu?

    • 0 0

  • tyz prawda

    • 0 0

  • Lider gdańskiego Wybrzeża jest jednocześnie najskuteczniejszym krajowym żużlowcem pierwszej ligi. O sile gdańskiej ekipy może świadczyć choćby fakt, że niemal cała drużyna "trójkolorowych" ma średnią biegopunktową kwalifikującą do pierwszej dwudziestki najlepszych pierwszoligowców. "Chrzan" niejednokrotnie w tym sezonie udowadniał, że bardzo poważnie traktuje swoje zobowiązania kontraktowe i czuje się odpowiedzialny za wynik gdańskiego teamu.

    - W meczu ze Startem w Gnieźnie, nie pierwszy raz w tym sezonie, wraz z Robertem Kościechą byłeś najlepszym zawodnikiem spotkania.

    - Tak, ale do końca nie byłem zadowolony z tego meczu, bo przy tak twardym torze, jaki zastaliśmy w Gnieźnie, przy przegranym starcie, niewiele można było zrobić.

    - Nawet mając motocykle trzy razy lepsze niż Start Gniezno?

    - Zgadza się, bo gdy dwóch zawodników zablokuje drogę to nie ma gdzie pojechać szerzej. Nie trzymało, był pył, w jednym biegu przyjechałem trzeci, zawodnicy mnie wyhamowali. Nie wiadomo ile koni i mocy miałbym w motocyklu, to przy tak twardym torze nie minąłbym ich.

    - Jesteście liderami po rundzie zasadniczej i tylko dwukrotnie w tym sezonie zaznaliście goryczy porażki. Co czuł lider drużyny, jakim bez wątpienia jesteś, gdy z Gorzowa i Lublina nie udało się wam wywieźć punktów?

    - No tak, już w poprzednim sezonie pokazałem, że Tomasza Chrzanowskiego stać na walkę. Walczyłem z zawodnikami w Ekstralidze więc w pierwszej lidze nie mogę sobie pozwolić na jakieś tam wpadki, bo tracę imię przy swoim nazwisku. Przystąpiłem do tego sezonu z pewnymi nerwami, a i podczas każdych zawodów podenerwowanie jest większe, a niżeli to było w ubiegłym sezonie. Jeśli chodzi o mnie to w zeszłym roku w Ekstralidze jeździłem na większym luzie niż teraz klasę niżej. W pierwszej lidze wymagają ode mnie minimum te dziesięć punktów w meczu. Druga rzecz to presja działaczy, kibiców oraz nas samych - zawodników. Każdy wie, że musi pojechać na dobrym poziomie i chyba stąd te nerwy. Ciężko się jeździ w niektórych meczach. A co czujemy gdy wyjeżdżamy z przegraną? Na pewno niedosyt, bo te dwa mecze można było wygrać bez problemu, jeżeli cała drużyna stanęłaby na wysokości zadania.

    - Tomku mówisz o presji. Jest ona dosyć duża, co widać po was zwłaszcza w meczach z tymi trudniejszymi przeciwnikami. Ale to chyba właśnie presja zabiła niedawno dwójkę waszych kolegów z toru. Nie boisz się tego nacisku?

    - Nie, akurat w tych dwóch przypadkach, które masz na myśli można upatrywać czegoś innego. Myślę, że to bardziej ktoś nie potrafił sobie poradzić ze swoimi problemami, a nie presją wyniku. Jeżeli ja podpisałem taki kontrakt, że zobowiązuję się jako zawodowiec przywieźć dziesięć punktów w meczu, całą zimę trenowałem i ćwiczyłem żeby tą pracę wykonać jak najlepiej, to teraz presja nie jest groźna. Jako kapitan tej drużyny ciągnę wynik całego zespołu po to, żeby ekipa z Gdańska weszła do Ekstraligi. Presję oczywiście odczuwam, ale czasami ma ona swoje pozytywne strony. Raz działa dobrze, raz źle. Z tym jest różnie.

    - A drużyna jest już gotowa na to, żeby poradzić sobie w Ekstralidze w przyszłym roku?

    - Nie myślimy o tym na razie. Teraz skupiamy się na tym, aby awansować. Na pewno wzmocnienia będą konieczne, nie ma co ukrywać, ale to nie do mnie należy, tylko do prezesa. Na razie wywiązujemy się z planu, który został założony przed sezonem.

    - Nie zauważyłeś w swojej drużynie swoistego syndromu strachu przed awansem, choćby dlatego, że część z was być może nie znajdzie zatrudnienia w Ekstralidze?

    - Ciężko jest mi odpowiedzieć na to pytanie, bo tego można się tylko domyślać i ewentualnie na tej podstawie wyciągać wnioski. Raczej czegoś takiego nie dostrzegam, bo każdy zawodnik ma płacone za punkty i to jest jego chleb codzienny. Dzisiaj każdy z nas pracuje na swoją przyszłość. Wiadomo, że zimą nie pracujemy tylko trenujemy, a zima jest dość długa i trzeba ją jakoś przeżyć.

    • 0 0

  • nad gorzowem mistrzu mamy szesc, ale nad lublinem 4!!!

    • 0 0

  • najwazniejsze ze lublin wygral z gorzowem
    mamy nad nimi 6 pkt przewagi i to nam na pewno wystarczy

    • 0 0

  • czy to nowa tradycja, ze mecz musi zaczac sie z poltoragodzinnym opoznieniem?

    • 0 0

  • pieprzony deszcz...

    GKS - Stal Rz. 38:22
    Kostek 9, Chrzanek i Pecyna po 8...

    • 0 0

  • w knajpach i pod bramą

    sącząc browce po 3,50 pln

    • 0 0

  • Bilety

    Normalny na GKS kosztuje teraz ok. 4 EUR - nigdzie w Europie takiej ceny się nie znajdzie a przecież silniki żużlowe kosztują tyle samo w Polsce, w Czechach w Anglii czy w Szwecji. Bez przesady - zdecydowana większość z nas wiecej kasy puszcza czasami w knajpach - czyli jest to kwestia priorytetów

    • 0 0

  • Ofic stronka pada i wstaje, pada i wstaje, jak nasz Andrew Golota :D

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

18 maja 2024, godz. 16:30
84% Texom Stal Rzeszów
1% REMIS
15% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 3 12 100%
2 Karol Madajczyk 3 11 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
4 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
5 Piotr MATYSIAK 4 11 75%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 4 4 0 0 +42 8
2 Innpro ROW Rybnik 4 4 0 0 +38 8
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 3 0 1 +37 6
4 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 4 2 0 2 +4 4
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 4 1 1 2 -19 3
6 Texom Stal Rzeszów 4 1 0 3 -7 2
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 0 1 3 -35 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 0 4 -60 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 4 kolejki

  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 21:27 (mecz zakończony po 8 biegach z powodu ulewy)
  • H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - Innpro ROW Rybnik 39:50
  • Cellfast Wilki Krosno - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 55:35
  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Texom Stal Rzeszów 47:43

Ostatnie wyniki Wybrzeża

23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
40% #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
1% REMIS
59% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane