Ligowy żużel po wyjątkowo długiej przerwie zimowej wraca do Gdańska. W niedzielnym meczu na własnym torze z Orłem Łódź Renault Zdunek Wybrzeże wystąpi bez leczącego uraz Roberta Miśkowiaka. Tuż przed startem rozgrywek gospodarze zostali za to wzmocnieni przez miejscowy oddział marki Lotto, który został nowym sponsorem głównym, I-ligowej drużyny. Początek spotkania przy u. Długie Ogrody o godzinie 14:00.
Relacja LIVE
-
ORZEŁ
14 kwietnia 2013, godz. 14:00
Typowanie wyników
RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk
Orzeł Łódź
Jak typowano
| 98% |
551 typowań |
RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk |
|
| 1% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 1% |
8 typowań |
Orzeł Łódź |
|
-
Nie możemy ujawnić wysokości wsparcia od Lotto, ale będzie to jeden z naszych sponsorów głównych, którego logotypy będą widoczne na stadionie. Umowa została podpisana do końca roku z możliwością przedłużenia o dwa kolejne - powiedział prezes klubu
Robert Terlecki.
Informacja została ogłoszona podczas sobotniej prezentacji zespołu na Gdańskich Targach Turystycznych. Kibicom zaprezentowali się wszyscy zawodnicy posiadający ważne kontrakty z Renault Zdunek Wybrzeżem za wyjątkiem
Camerona Woodwarda,
Davida Ruuda i
Roberta Miśkowiaka. W walce o ligowe punkty czerwono-biało-niebiescy pokażą się już w niedzielę o godzinie 14:00 przy Długich Ogrodach.
Początkowo gdańscy żużlowcy sezon mieli zainaugurować 1 kwietnia meczem z Lubelskim Węglem KMŻ.
Ze względu na przedłużającą się zimę została odwołana nie tylko cała pierwsza, ale i druga kolejka, w której Renault Zdunek Wybrzeże miało udać się do Ostrowa Wielkopolskiego. Sezon rozpoczną zatem trzecim według terminarza pojedynkiem, w którym gdańszczanie gościć będą Orła Łódź.
GERARD SIKORA: WYBRZEŻE AWANSUJE DO EKSTRALIGIPodopieczni trenera, a jednocześnie prezesa klubu
Janusza Ślączki w minionym sezonie zajęli piątą lokatę w liczącej wówczas sześć zespołów I lidze. Zimą ich start w rozgrywkach stał pod poważnym znakiem zapytania, gdyż nakłady finansowe na klub zmniejszył dotychczasowy główny sponsor
Witold Skrzydlewski. Ostatecznie klub został zgłoszony do rozgrywek, lecz do krezusów finansowych z pewnością nie należy i ma zdecydowanie inne cele, niż celujący w awans gdańszczanie.
W niedzielę żaden z zespołów nie wystąpi w najsilniejszym składzie. Łodzianie przyjadą bez zakontraktowanego zimą
Magnusa Zetterstroema. Były kapitan Wybrzeża po rocznym mariażu ze Startem Gniezno bardzo chciał wrócić do Gdańska, ale klub zdecydował się na angaż jego tańszego rodaka Ruuda.
Magnus podpisał więc kontrakt z Orłem, w którym ma być liderem. W awizowanym składzie na niedzielne spotkanie "Zorra" jednak zabrakło. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, może wynikać to z oszczędności w łódzkim klubie, który najsilniejszy skład będzie wystawiał przeciwko słabszym rywalom.
Z zupełnie innego powodu wśród gospodarzy zabraknie
Roberta Miśkowiaka. Najskuteczniejszy żużlowiec I ligi w minionym sezonie nadal "liże rany" po wypadku na Wyspach Brytyjskich. Ze względu na bardzo mocno stłuczone udo, jego występ w niedzielę jest wykluczony.
Za "Miśka" gdańszczanie mogą zastosować tak zwane "zastępstwo zawodnika", umożliwiające zmienianie go po jednym razie przez pozostałych żużlowców wystawionych do meczowego składu.
-
Przy ustalaniu składu będę brał Roberta pod uwagę dopiero od następnej kolejki. W niedzielę zastosujemy za niego "zet-zetkę", a w składzie Davida Ruuda zastąpi Renat Gafurow. Chciałem jechać siedmioma zawodnikami, ale słaba dyspozycja Ruuda sprawiła, że zmieniłem zdanie. Nie chcę ryzykować w pierwszym meczu - tłumaczy Chomski.
AWIZOWANE SKŁADY
Orzeł Łódź: 1. Rory Schlein, 2. Daniel King, 3. Ronnie Jamrozy, 4. Daniel Pytel, 5. Peter Kildemand, 6. Marcin Bubel
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk:9.
Thomas Jonasson, 10.
David Ruud, 11.
Dawid Stachyra, 12.
Artur Mroczka, 13.
Robert Miśkowiak, 14.
Marcel Szymko
"Pewniaków" w gdańskiej drużynie rzeczywiście nie ma, ale podczas czwartkowego sparingu z zespołem z Zielonej Góry dobrą dyspozycję zasygnalizował właśnie Gafurow oraz
Artur Mroczka.
-
Na tle ekstraligowego Falubazu spisaliśmy się dobrze, a ja przyjeżdżałem tylko za Hampelem, Protasiewiczem i Jonssonem i to po walce. Sprzętowo wszystko jest dopięte, ale kto wie, może na treningu przed meczem znajdę jeszcze lepszą "rakietę"? Łodzianie są dużo słabszą drużyną niż Falubaz i jeśli do tego meczu podejdziemy z takim nastawieniem jak w czwartek, absolutnie nie ma powodów do stresu - mówi Mroczka.
THOMAS JONASSON ZAPOWIADA KOMPLET ZWYCIĘSTWBardziej ostrożny w zapowiedzi niedzielnego pojedynku jest Rosjanin.
- Z występu w sparingu nie jestem do końca zadowolony, ale posprawdzałem to, co chciałem i już mniej więcej wiem jak ustawić swój motor na niedzielę. W ekipie Orła jest kilku ciekawych i wartościowych zawodników, na przykład Peter Kildemand czy Magnus Zetterstroem. To może być ciekawy mecz i nie powinniśmy absolutnie podchodzić do nich na luzie. Już na inaugurację musimy wygrywać z rywalami, zwłaszcza na swoim torze i na tym się skupiamy - powiedział nam Gafurow.
ZOBACZ SKŁAD RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻA GDAŃSK NA SEZON 2013Łódź ma długie tradycje jeśli chodzi o sport żużlowy. Nigdy jednak zespół z "włókienniczego" nie był zaliczany do krajowej czołówki. Najbardziej znane łódzkie kluby żużlowe to Tramwajarz, występujący w latach 50-tych i 60-tych oraz Gwardia, która po likwidacji tego pierwszego zespołu aż do lat 80-tych podtrzymywała żużlowe tradycje w mieście. Ekipa Tramwajarza w latach 50-tych przez kilka sezonów występowała w najwyższej klasie rozgrywkowej jednak bez większych sukcesów.
Nieco lepiej wygląda indywidualny dorobek łodzian.
Włodzimierz Szwendrowski był zawodnikiem Tramwajarza kiedy w 1955 roku zdobywał tytuł Indywidualnego Mistrza Polski. Innym znanym żużlowcem związanym z Łodzią był
Paweł Mirowski, który na przełomie lat 60-tych i 70-tych minionego stulecia występował nawet w polskiej kadrze narodowej.
Ciekawą postacią był m.in.
Zdzisław Żerdziński, jeden z liderów Gwardii pod koniec lat 70-tych wrócił do ścigania na... torach lodowych w roku 2009 mając 54 lata! Wychowankiem Gwardii jest też
Sławomir Tronina.
Po tym jak zlikwidowano żużlową Gwardię, z końcem sezonu 1980 do Łodzi żużel powrócił w 1995 roku jako J.A.G. Speedway Club Łódź. Gwiazdą tego zespołu był
Sam Ermolenko. Amerykanin występował tam przez kilka sezonów - z przerwą na jazdę dla Wybrzeża w 1998 roku. Łodzianom, mimo wielkich ambicji właściciela klubu
Jakuba Andrzeja Grajewskiego nie udało się włączyć w walkę o ekstraklasę. Od 1999 roku klub z Łodzi przybierał nazwy ŁTŻ, TŻ a w ostatnich sezonach Orzeł.
W XXI wieku żużlowcy z Gdańska i Łodzi spotykali się na torze zaledwie sześciokrotnie. Pięć razy górą byli gdańszczanie.
Sezon 2001 (I Liga)6 maja: ŁTŻ Łódź - Wybrzeże Gdańsk 39:50
22 lipca: Wybrzeże Gdańsk - ŁTŻ Łódź 55:35
Sezon 2006 (II Liga) 13 maja: Orzeł Łódź - Lotos Gdańsk 32:58
15 września: Lotos Gdańsk - Orzeł Łódź 59:30
Sezon 2011 (I Liga)25 kwietnia: Lotos Wybrzeże - Orzeł 60:30
zobacz relację9 lipca: Orzeł - Lotos Wybrzeże 48:42
zobacz relację
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
