• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mama jest złota

jag.
11 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Trzy medale, w tym jeden nieoficjalny przywieźli deskarze SKŻ Hestia Sopot z juniorskich mistrzostw świata klasy Mistral w widsurfingu. W bułgarskim Nesseberze w kategorii do lat 16 srebro zdobyła Małgorzata Białecka, a po brąz sięgnął Łukasz Grodzicki. W grupie wiekowej zawodników o dwa lata młodszych, gdzie nie przyznawano oficjalnych tytułów, trzeci był Ludomił Sawicki.
- Generalnie nasza ekipa spisała się trochę słabiej niż się spodziewaliśmy, ale łatwo to wytłumaczyć. W Polsce lato było zimne i wietrzne. W Bułgarii zastaliśmy niesamowite upały i kompletny brak wiatru. W takich warunkach Ania Szczęsna już pierwszego dnia nabawiła się pęcherzy na dłoniach, a regaty kończyła z ranami, które uniemożliwiły jej walkę o wysoką pozycję, na co było ją z pewnością stać - wyjaśnia Roman Budziński, który wraz z Arkadiuszem Fedusio przygotowywał sopocian do mistrzowskiego startu.
Najlepiej z licznej ekipy SKŻ spisała się Małgorzata Białecka. Aktualna mistrzyni Europy sięgnęła po pierwszy medal na mistrzostwach świata do lat 16. Niewiele brakowało, by swoje szanse pogrzebała już na początku regat.
- Gosia zahaczyła o podwodne kamienie i urwała statecznik. Na szczęście na brzegu czuwała mama
Łukasza Grodzickiego. Wskoczyła do wody w ubraniu, nie bacząc na to, że kaleczy stopy o ostre skały. Pomogła zawodniczce wyciągnąć sprzęt, przykręcić zapasowy
statecznik, a potem jeszcze wyłowiły ten urwany - przypomina trener Fedusio.
Grodzicki w Bułgarii miał apetyt na złoty medal. Przed rokiem z tej rangi imprezy przywiózł srebro. Tym razem zadowolił się krążkiem z najmniej szlachetnego kruszcu, ale nie... narzeka. Na wodzie działy się dziwne rzeczy. Na przykład Francuzi oskarżyli sopocian, że w trakcie jednego z wyścigów trener podwiózł deskarza! Sędziowie nie dali wiary temu pomówieniu.
Kamil Lewandowski jechał do Bułgarii w glorii mistrza świata ISAF. Ale w Nesseberze przyszło mu rywalizować z zawodnikami o rok starszymi niż w Gdyni. Ponadto w suchym klimacie dały o sobie znać alergiczne skłonności. Po pięciu wyścigach był dopiero 10. Skutecznym finiszem zdołał przesunąć się na dziewiątą pozycję w końcowej klasyfikacji.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane