• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Manewry Niemczyka

jag.
9 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Polki odstąpiły Niemkom pierwsze miejsce w grupie A turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich oraz mecz z... mistrzyniami świata. Mając do wyboru grę w półfinale w Baku z Włoszkami bądź Turczynkami, zdecydowały się na to drugie rozwiązanie. W ostatnim spotkaniu grupowym Andrzej Niemczyk wystawił rezerwy, które uległy Azerbejdżanowi 0:3 (18:25, 21:25, 23:25).

POLSKA: Frątczak, Niemczyk-Wolska, Liktoras, Bełcik, Przybysz, Karczmarzewska oraz Barbachowska (libero).

Biało-czerwone dostały od organizatorów prezent. Zagrały na końcu eliminacji grupowych, mając kompletne rozeznanie w tym, co zrobiły rywalki. Wygrana z gospodyniami oznaczała konieczność gry dzisiaj o godzinie 16.00 z Włoszkami, które w grupie B zajęły drugie miejsce. Polki wybrały Turcję, z którą w ciągu trzech ostatnich miesięcy ubiegłego roku dwukrotnie wygrały. Najpierw w finale mistrzostw Europy, a następnie w Pucharze Świata. Jeśli trener Niemczyk wygra to starcie, a w sobotę (finał godzina 13.00) jego podopieczne zapewnią sobie paszporty do Aten - jego wczorajszy manewr zostanie uznany za genialny. Jeśli biało-czerwonym powinie się noga, to zapewne wielu w fakcie niewystawienia najlepszych zawodniczek na mecz z Azerbejdżanem będzie doszukiwało się powodów niepowodzenia...

Polki nie wygrały z Azerbejdżanem seta, ale też nie przyniosły wstydu. Przez długie fragmentu meczu były nie tylko równorządnym rywalem, ale nawet przeważały. Tak naprawdę nie miały szans na wygranie tylko pierwszej partii. Przegrywały 9:13, 13:16, 14:19 i 17:22.

W drugiej partii biało-czerwone prowadziły 11:7 i 14:11, a nawet 16:15 i 17:16. Kto wie, jakby się to skończyło, gdyby szwajcarski arbiter nie pomylił się i nie zaliczył rywalkom punktu po autowym zbiciu. Zamiast 21:24 byłoby 22:23 i nasza zagrywka.

W ostatniej części na pierwszą przerwę techniczną zeszliśmy z prowadzeniem 8:7, a Maria Liktoras i Aleksandra Przybysz po raz ostatni dały nam przewagę przy 17:16. Potem znów zrobiło się 24:21 dla Azerbejdżanu, ale tym razem Polki nie dały za wygraną. Jedna z rywalek zepsuła zagrywkę, a po chwili nasz blok zdobył punkt na 23:24. W kolejnej akcji piłka kilkakrotnie zmieniała strony boiska aż wreszcie bezpardonowo trafiła w składającą się do obrony Frątczak.

Grupa A:
Niemcy - Rosja 3:2 (25:21, 16:25, 23:25, 25:16, 15:13).

1. Niemcy 2-1 5 8:5
2. Polska 2-1 5 6:6
3. Rosja 1-2 4 6:7
4. Azerbejdżan 1-2 4 4:6

Wyniki grupy B:
Turcja - Holandia 3:1 (25:22, 21:25, 25:21, 25:19).

1. Turcja 3-0 6 9:3
2. Włochy 2-1 5 7:4
3. Bułgaria 1-2 4 5:6
4. Holandia 0-3 3 1:9

Specjalnie dla "Głosu" z Baku komentuje Krzysztof Turowski, menedżer polskiej reprezentacji: - Trener uznał, że w tak długim i ciężkim turnieju, gdzie niemal każdy mecz jest grany o wszystko, podstawowej szóstce potrzebny jest odpoczynek. Grała z niej tylko Frątczak, ale ona ciągle zdobywa międzynarodowe doświadczenie. Rezerwowe zawodniczki miały okazję oswoić się z publicznością, która często gwizdała, z warunkami meczowymi w hali, przekonać się, że nie są tutaj na wycieczce. Oczywiście nie miały zakazu wygrywania z Azerbejdżanem. Wręcz przeciwnie - trener Niemczyk miał do nich pretensje, że nie wygrały drugiego bądź trzeciego seta. Za mało konsekwentnie pod względem taktycznym zagrała Bełcik, która miała więcej piłek kierować do drugiej linii.

Nie będę ukrywał, że dokonaliśmy analizy z kim lepiej grać w półfinale. Wypadło na Turcję, bo prezentuje prostszy atak. Włoszki grają bardziej kombinacyjnie. Ponadto, jeśli przebijemy się do finału i znajdą się tam także Włoszki, to zyskamy trzy punkty do rankingu FIVB, a to w przypadku niepowodzenia w Baku, zagwarantuje nam w maju start w turnieju interkontynentalnym do igrzysk. Przeskoczymy Holenderki, które - pozbawione podstawowej rozgrywającej - przestały się w ogóle liczyć.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (7)

  • Za karę!!!

    I stało się Polki przegrały przez Niemczyka. Czyzby pan trener nie pamietal przyslowia, ze zwycieskiego skladu sie nie zmienia? Poza tym co to za kombinowanie, na kogo trafic zeby bylo latwiej. Co za roznica, czy Turcja czy Wlochy. Smie twierdzic, ze gdybysmy grali z wloszkami, juz cieszylibysmy sie z awansu do finalu. Bo nasze rozpedzone zawodniczki daly by rade. A tak, dzien przerwy, rozbicie, po dwoch dniach grania i KUPA!!!! Polki moga teraz snieg odgarniac. Mistrzynie Europy nie zakwalifikowaly sie do turnieju olimpijskiego. A my mozemy sie cieszyc ze w meczu towarzyskim pokonalismy wloszki. To tak jakbysmy sie cieszyli, ze Media Markt robi wysprzedaz. Tylko zeby osiagnac jakis pulap szczescia, trzeba na tej wysprzedazy byc! Pozdrawiam wszystkich naiwnych, ktorzy wierzyli w Polski zespol. Ten czlowiek - Niemczyk - nie zasluzyl na noszenie orła. Niech jedzie do Turcji, przeciez tamte dziewczyny swietnie go znaja!!! I on, ma dostac tytul Lodzianina roku. Mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie...
    Co do reprezentacji meskiej i goscinniaka, szkoda slow.... Bełcik na rozegraniu mistrzostwo swiata. Moze gdyby jezdzila do tego na wozku...
    OK starczy tych przesmiewek

    • 0 0

  • 17 stycznia mecz Gedanii w Bydgoszczy. Czy są chętni na wyjazd i dopingowanie naszych zawodniczek?

    • 0 0

  • Kierownik

    Kto sie bedzie jechal 2,5 h zeby zobaczyc, jak Gedania dostaje baty w trzech setach, na dodatek przyjemnosc takiego wyjazdu, to ok 50 zl, albo i wiecej jak chce sie wypic piwo. Porazka, ludzie nie jechac!

    • 0 0

  • Świniewicz w GEDANII?

    Chodzą słuchy ze ta świetna zawodniczka ze swoją świetną grą przymierza sie grać w swietnej drużynie w jeszcze świetniejszego GDAŃSKA

    • 0 0

  • Przynajmniej 3 osoby pojadą aby dopingować nasze dziewczyny, bo stękać to każdy potrafi ale żeby coś dać od siebie to już gorzej jakoś!

    • 0 0

  • ahhhhhh

    Wiecie na czym polega największa choroba kolskich kibiców?? Na tym że jeśli ich ukochany zawodniku lub jak to jest w tym przypadku drużyna zdobywa po 5cio setowych meczach Mistrza Europy wszyscy są w 7 niebie, nie ma osoby która by powiedziała złe słowo na trenera albo na którąś z dziewczyn!! Natomiast kiedy dziewczyną gra nie układa się najlepiej, przegrywają połowę lub większość meczy na Pucharze Świata już zaczyna się niechęć do dziewczyn, wszyscy szukają winnego porażek – a bo Sliwa źle rozegrała piłkę, albo że Bełcik chcąc odciążyć Glinkę wystawiła na drugie skrzydło do Frątczak a tu piłka wpada w nasz plac!! Takich wypowiedzi znajdziemy tysiące w internecie, prasie a przede wszystkim na ustach kibiców.
    W styczniu znowu obudziły się wielki nadzieje na olimpijski awans lecz i tym razem na początku panowała euforia kibiców po dwóch zwycięskich meczach, lecz po półfinale znowu kibice zamieniają się w debili którzy tylko krytykować umieją!!!!!!!! Że Niemczyk przekombinował; ok. to była jego decyzja według niego jak najbardziej słuszna chciał pomóc dziewczyną ale nie wyszło to nic, miejmy nadzieję że FIVB da nam jeszcze jedną szansę. A co do trenera gdzie znajdziecie innego takiego człowieka który z praktycznie jeszcze przed rokiem nikomu nie znanej Gosi Glinki „zrobił” najlepszą siatkarkę Europy i Pucharu!! Ale nie tylko ona stała się autorytetem dla dorastających siatkarek cała reszta dziewczyn również!!!!!!! I nikt nie powinien wypowiadać się w sposób krytyczny na temat tego Człowieka- Trenera!!

    • 0 0

  • NIEMCZYK NIE MOŻE ODEJŚĆ!!!

    Może i trochę przekombinował, ale nie można go zsunąć ze stołka I trenera! Nie zapominajmy,że to On skompletował tak świetną drużynę i to pod jego skrzydłami dziewczyny wywalczyły złotko ME. Nie będzie jego - kadra się rozpadnie. Nie będzie takiej kadry jak teraz - nie będzie wyników. Dajmy dzieczynom czas! Przecież nie zaesze sie wygrywa! A one potrafią naprawdę dużo i już nie raz nam to pokazały. Niech nie pójdzie na marne cała praca tak świetnego fachowca, jakim bez wątpienia jest pan Niemczyk!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane