Drugie regaty o Puchar Mariny Gdańsk odbyły się w międzynarodowej obsadzie. Polskich żeglarzy w rywalizacji grup ORC Int., Diamant 3000 oraz turystycznej sprawdzili Szwedzi i Norwegowie. Dwudniowe współzawodnictwo na wodach Zatoki Gdańskiej zorganizował KTŻ "ELEMIR" przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Gdańsku, a patronował temu przedsięwzięciu m.in. Portal trojmiasto.pl.
Regaty otrzyma oprawę godną eliminacji Morskiego Żeglarskiego Pucharu Polski. Pierwszego dnia walka na wodzie była na bieżąco komentowana, a publiczność poza fachowymi informacjami widziała zmagania jachtów, bo trasa została ustawiona maksymalnie blisko molo w Brzeźnie. Niespodziewane załamanie pogody wymusiło jedynie skrócenie pierwszego wyścigu. Deszcz i porywisty wiatr dość szybko ustąpiły i można było bez przeszkód kontynuować rywalizację. Drugiego dnia regat przeszkadzał początkowo brak wiatru. Dlatego gdy wreszcie powiało, jury zdecydowało o wydłużeniu ostatniego biegu aż do molo w Sopocie.
Polscy żeglarze najbardziej gościnni byli w grupie jachtów turystycznych. Szwedzkie załogi wygrały tutaj dubletem. Pierwsza była Akka. Jednostka dowodzona przez
Erika Karlssona wygrała trzy z czterech wyścigów. Drugą pozycję zdobył
Lennart Andreason na Tinie.
Tomasz Konak, który w trzecim biegu poprowadził Pallas do wygranej w klasyfikacji generalnej zadowolił się trzeci miejscem.
Szalenie zacięta była rywalizacja w grupie ORC Int. Dość powiedzieć, że każdy wyścig kończył się wygraną innego jachtu. Najrówniejszą formę zaprezentował
Krzysztof Paul na Dużym Ptaku, który poza zwycięstwem był trzykrotnie drugi. Ten dorobek dał przedstawicielowi AKM triumf w punktacji końcowej. Kolejne pozycje zajęły załogi
Zbigniewa Rembiewskiego, Czesława Perlickiego oraz
Leszka Szczechula.
W klasie Diamant 3000 żadnemu z jachtów nie udało się ukończyć drugiego wyścigu. W pozostałych walkę o zwycięstwo stoczyli
Rafał Grad i
Sylwia Mathea-Chwalczewska. Gdańszczanin wygrał konfrontacją z gdynianką o pierwsze miejsce w stosunku 2:1.
-
Oprócz zmagań sportowych był czas na odpoczynek i rozrywkę. Dobrą zabawę na wieczór w gdańskiej przystani, która gościła jachty i żeglarzy, zapewnił sponsor imprezy - producent marki Żywiec. W koncercie szantowym wystąpili Grzegorz "Gooroo" Tyszkiewicz oraz Atlantyda. Część rozrywkową dopełnił wieczór żeglarski w Klubie Morza "Zejman" - podkreśla
Grzegorz Pawelec z MOSiR Gdańsk.
jag.
