- 1 Lechia chce pozyskać dwóch obrońców (37 opinii)
- 2 Wartość piłkarzy Arki w czubie tabeli I ligi (50 opinii)
- 3 Remis Polski z Francją w meczu "o honor" (23 opinie)
- 4 Wyższa frekwencja, ale nie mają hali (9 opinii)
- 5 Oficjalnie: Bychawski pożegnany przez Arkę (16 opinii)
- 6 Arka oddała i pozyskała napastnika (78 opinii)
Marsz, marsz niezwyciężeni!
POLSKA: Zagumny, Wlazły, Pliński, Kadziewicz, Świderski, Winiarski, Gacek (libero) oraz Grzyb.
Mimo, że mecz z Rosją w dużej mierze udało się wygrać dzięki bardzo dobrej grze zmienników, Grzegorza Szymańskiego i Piotra Gruszki, to do gry z Serbią i Czarnogórą szkoleniowiec Polaków desygnował tę samą sżóstkę, która rozpoczynała wszystkie poprzednie pojedynki. Co więcej bohaterowie z wtorku ani na sekundę dzisiaj nie weszli na parkiet. Choć przewaga nad Serbami z minutę na minutę była coraz większa, to Lozano zdecydował się tylko na jedną roszadę. Pod koniec drugiego seta Daniela Plińskiego zastąpił Wojciechem Grzybem i środkowy olsztyńskiego AZS pozostał na boisku do końca pojedynku.
Mecz o prymat w grupie E rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem. A wszystko przez Tunezyjczyków i Portorykańczyków, którzy walczyli o prawo gry o miejsca 9-12. Zagrali ze sobą aż pięć setów, a pierwszego z nich zakończyli dopiero przy wyniku 40:38! Jednak ta zwłoka nie była denerwująca. Spokojnie mogliśmy poznać rozstrzygnięcie w grupie F. Bułgaria przegrała po raz pierwszy w tych mistrzostwach. Brazylia triumfowała 3:1 i tym samym to ona zajęła pierwsze miejsce. Stało się jasne, że aby ominąć Latynosów, z którymi przegrywaliśmy tuż przed mistrzostwami, musimy ograć środowego rywala. Siły wydawały się być wyrównane. Zarówno Polska jak i Serbia i Czarnogóra wygrały osiem wcześniejszych meczów, w dodatku osiagnęły identyczny bilans setów, a jedynie w małych punktach lepsi byli rywale.
W inauguracyjnym secie biało-czerwoni grali bardzo dobrze. Częściej znajdowali się na prowadzeniu. Mieli na przykład jeszcze przewagę 20:18. Jednak kłopoty z przyjęciem zagrywki Andreji Gerica sprawiły, że to przeciwnik bił dwie pierwsze piłki setowe. Uratowało nas dotknięcie siatki przez Serbów w następnej akcji oraz atak Mariusza Wlazłego. Potem jednak taśmy dotknął i Pliński. Po raz trzeci przed niekorzystnym zakończeniem partii broniliśmy się przy 24:25. Tym razem skutecznym zbiciem popisał się Michał Winiarski. Kolejny punkt przyniósł nam blok Plińskiego. Ostatni remis (26:26) był po tym, jak kontry nie potrafił skończyć Sebastian Świderski. Dwie ostatnie akcje to było to, co mieliśmy najlepszego tego dnia, czyli atak Wlazłego i blok. Tylko w pierwszym secie blok przyniósł nam 6 punktów. W całym meczu aż 13!
W drugim secie przełamalismy przeciwnika również po serii bloków. Wyszliśmy wówczas na prowadzenie 6:3, a potem poprawialiśmy wynik aż do 17:10! Serbowiem zbliżyli się na 20:16, ale gdy mieli akcję na 17 punkty, na pojedynczy blok piłkę zatrzymał Świderski.
W ostatniej odsłonie znów było kapitalne otwarcie (8:4) i kilka minut przestoju. Rywale najpierw wyrównali na 10:10, a potem nawet objęli prowadzenie 12:11. Wówczas o przerwę poprosił Lozano. 30 sekund później na parkiet wróciła znów Polska w najlepszym wydaniu. Winiarski huknął z drugiej linii, Łukasz Kadziewicz popisał się blokiem, Vujevic zaatakował w aut, a następnie dał się zablokować Pawłowi Zagumnemu. Na 16:12 wynik zaś poprawił bezpośrednio z zagrywki z Świderski. Serbowie jeszcze raz się zebrali do walki. W ostatniej próbie zbliżyli się na 17:16. Odpowiedź biało-czerwonych była porażająca - cztery punkty z rzędu. To do tego stopnia zniechęciło przeciwnika, że w dwóch ostatnich akcjach meczu bił po autach.
Przypomnijmy, że w rozgrywanych od 1949 roku mistrzostwach świata siatkarzy, Polakom dopiero po raz trzeci udało się awansować do półfinałów. W 1974 roku zdobyli złoty medal, a w 1956 roku zajęli czwarte miejsce. Przed czterema laty w Argentynie biało-czerwoni uplasowali się na dziewiątej pozycji. W finale Brazylia pokonała Rosję, a brąz zdobyli Francuzi.
Opinie (11) 2 zablokowane
-
2006-11-29 09:33
REWELACJA!!!! teraz Bułgaria! trzymamy kciuki!!!
- 0 0
-
2006-11-29 09:51
wow!!! naprawdę jestem pod wrażeniem
- 0 0
-
2006-11-29 12:55
WoW
Tylko pogratulować ........ale nie możemy spocząć na laurach
- 0 0
-
2006-11-29 13:14
Do boju Bułgario!
Trzymam za was kciuki.
- 0 0
-
2006-11-29 13:59
GTS
Off topic: O której gra GTS? I w sobotę czy w niedzielę?
BRAWO CHŁOPAKI :) Ale dla mnie to nie rewelka - od początku byłam pewna, że zajdziecie tak daleko. A niby nikt nie mógł tego przewidzieć...- 0 0
-
2006-11-29 14:06
gratulacje dla kadry
GTS-gra dwa kolejne mecze na wyjeżdzie, dopiero 16.XII u siebie
- 0 0
-
2006-11-29 18:52
Arka 3-liga oooooo !!!!!
- 0 0
-
2006-11-29 20:28
optymistka
a ja uważam że wygramy bo naszych chlopców nato stać!!!!!!!!!
- 0 0
-
2006-11-29 20:33
optymistka
a ja uważam że wygramy bo naszych chlopców nato stać!!!!!!!!!
- 0 0
-
2006-11-29 20:34
optymistka
a ja uważam że wygramy bo naszych chłopców na to stać
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.